Wrocław- Invimed czy inna klinika
-
WIADOMOŚĆ
-
Alincia wrote:Muszynka,ja wiem,ze masz 18 i 25 ds...bo tak jakja...ale chodzi mi który to dzień toeego cyklu będzie? bo ja mam wpisane 50dc przy 1ds. A jeśli chodzi o punkcję, to Pani w rejestracji owiedziała mi że ok 5 dni po wizycie 2ds...
Ja mam napisane, ze 1ds to będzie mój 54 dc. Umowilas się już na wizyte u anestezjologa ? Ja dziś dzwoniłam i terminy od wyboru do koloru.I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
Anna255 wrote:zero objawow - w pt chyba bete zrobie juz, ale nastawiam sie na negatyw, serio, bo mysle, ze juz cos bym sie czula inaczej... jedna noga juz jestem przy kolejnej stymulacji. Szkoda tylko, ze sie slyszy o przenoszeniu pacjentow to na pzdziernik, to na styczen, nie wiem jak to jest faktycznie... znow bedzie czekanie...
17 lipca zaczelam brac gonapeptyl co 2 dni, az do @ (27 lipiec) - czyli 1 dc nadal bralam co 2 dni, a od 9 dc bralam juz codziennie (wtedy byl juz moj 5 dzien stymulacji). Musialabys zerknac w kalendarz jak to tam dokladnie wygladalo...
Punkcje mialam w 19 dc, a gonapeptyl skonczylam w 17 dc (w tym dniu tez wzielam pregnyl).
Ania zobaczysz jak się zdzwisz w piątek
Anna255 lubi tę wiadomość
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
muszynka wrote:Jeszcze się okaże, ze razem będziemy na sali Zawsze to raźniej...
A na którą się zapisałaś? A mówiły Ci w rejestracji, żebys była 2h wcześniej przz wizytami, na pobranie krwi? Bo te dwie h czeka się potem na wynik badań i idzie się z nimi dopiero na wizytę -
nick nieaktualnyAnuszka wrote:Ania bo w invicie bez 20 tys nie ma co zaczynac stymulacji i nie mam pojecia skad taka roznica w cenach np transfer mrozonego zarodka kosztuje w invimedzie 1750 w novum 1850 a w invicie 4000...nie umiem sobie wytlumaczyc tego
ciekawa jestem czy w Invicta jak sie podchodzi komercyjnie, to lekarz ma wiecej czasu dla pacjenta. Bo ja mam wrazenia jedynie od strony rzadowki - ze wszystko na szybko, jak na produkcji heh ogolnie Invicta jako klinika - mysle dobry ma sprzet, wszystko ladnie, jedynie moze za malo miejsca, ale czysto i schludnie, nie ma sie do czego przyczepic to tyle, bo jesli chodzi o te ceny komercyjne - to istny kosmos! -
No to niezłe jaja z tymi cenami jak przyjdzie podchodzić komercyjnie to trzeba z invicty uciekać. Ja im daje dwie szanse na trzecie podejście (oby nie było potrzebne) wynoszę się stamtąd.
dziewczyny na badania wystarczy być 1,5 godziny przed wizytą, tym bardziej, że zwykle są opóźnienia. -
nick nieaktualnydziewczyny Alincia i muszynka - zycze wam wspolnej punkcji i transferu - pewnie ze zawsze razniej jak sie jest we dwie ja poznalam fajna dziewczyne, ale jej jajeczka szybciej ruszyly i potem juz wszystko miala o 2 dni szybciej i sie mijalysmy no ale jestesmy w stalym kontakcie telefonicznym
kochane nie wiem czy to ja od zawsze bylam pesymistka czy to po prostu moj skrajny realizm hehe szczerze, to zwlekam z beta, bo sie boje wyniku kto pojdzie za mnie zrobic? -
nick nieaktualnyAlincia wrote:A na którą się zapisałaś? A mówiły Ci w rejestracji, żebys była 2h wcześniej przz wizytami, na pobranie krwi? Bo te dwie h czeka się potem na wynik badań i idzie się z nimi dopiero na wizytę
ja zawsze bylam na 2 godziny wczesniej przed wizyta na pobranie krwi, bo tak mi kazali... jakos tyle im schodzi, by byly juz gotowe wyniki badan... -
nick nieaktualnyhttp://www.invimed.pl/a/44,program-in-vitro-z-sukcesem
Anuszka, a takie jeszcze pytanie: tam na str Invimedu pisze, ze w cenie programu sa 2 procedury in vitro. Mam rozumiec, ze jedna procedura = 1 stymulacja (i w to wchodzi nawet kilka transferow)? To jest tak liczone jak przy rzadowce? sorki za takie pytania, ale staram sie ogarnac temat
aaa i jak to jest z mrozeniem zarodkow, jaki koszt, orientowalas sie moze? -
Niestety nie ma tak dobrze tam dokładnie jest napisane co zawiera program i wliczone są tylko dwa świeże transfery a za resztę mrożonych trzeba dopłacać.
A o mrożeniu pisałam w poprzednim poście. To koszt 900zł za zamrożenie i przechowywanie przez rok, później się płaci 400zł rocznie za przechowywanie lub 800zł za trzy lata z góry. No chyba że oddajesz swoje zarodki jak już ich nie "potrzebujesz" no to wtedy oczywiście nie musisz już ponosić kosztów przechowywania. Za samo rozmrażanie do crio się nie płaci to już jest wliczone w cenę a i jak np. się zarodek nie rozmrozi to nie ponosisz żadnych kosztów. Pytaj pytaj jak to się mówi kto pyta nie błądziAnna255, Anna255 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnywybacz moze roztargnienie, ze nie doczytalam w pierwszym poscie ;P
jeszcze raz chcialam ci pogratulowac i zyczyc pieknego przyrostu
a mnie zlapal w nocy dopiero dzis bol jak na @, wzielam nospe, no ale to juz od tej luteiny chyba organizm domaga sie @... oby do pt -
Jeszcze nie dziękuję
A ja też miałam jednej nocy straszne bóle małpowe myślałam że jak wstanę to że mnie zaleje byłam święcie przekonana że dostanę @ bez odstawiania leków a popatrz jaki psikus Dobry znak jak dla mnie !Anna255 lubi tę wiadomość