WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
weronika86 wrote:Wlasnie zmierzylam tempke...36.6 czyli rano bedzie ok 36.2
nie biore lutki, w dupie mam, niech sie ciagnie...zobacze czy owulka sama przyjdzie.
Umieram, brzuch boli jak nie wiema nie mam żadnych prochów co by ulżyły.
jeju lubi tę wiadomość
-
sara_nar wrote:Hej Weroniko.Napisałaś, że nie bierzesz lutki i zobaczysz czy owulka sama przyjdzie...a nie @ ?
Umieram, brzuch boli jak nie wiema nie mam żadnych prochów co by ulżyły.
jeju lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Już rozumiem. Koniecznie muszę zacząć mierzyć tą temperaturę, ale to jak @ pójdzie. Nie lubię babrać się w krwi
Właśnie ja jestem pewna, że w tym tamtym cyklu nie miałam ovu i @ przylazła, ale z opóźnieniem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2014, 00:11
jeju lubi tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:Wercia ja na Twoim miejscu bym zakonczyla jak naszybciej ten cykl bo bym chyba nie wyrobila z tej bezczynności i czekania nie wiadomo ile na owu...
-
hej
Werka też bym kończyła.
U mnie lipa. Dziś temp 36.77, a przy 36.6 zawsze mam @. Bardzo niskoTest oczywiście negatywny. Już bez złudzeń
Kurcze to moja najniższa temp w 9 dpo
Jutro córci imieniny, nie wiem w co ręce włożyć = imprezka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2014, 07:43
staraczka24 lubi tę wiadomość
-
hej.
u mnie ciąży nie będzie- to już wiem test nie pokazal nawet cienia cieniowatego... a był o czulosci 10 wiec dupatemp spadla, jedno wielkie gowno !
aga a może u ciebie to zagniezdzanie ? niepotrzebnie mierzylas tempke dziś ;/ fajnei zej utro macie imprezkeNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Aga będzie dobrze...ja tez lubię zrobić test by się złudzeń pozbyć a później okazuje się, że jednak jestem w ciąży. Może krótko ale jestem. Do czego dążę, takie negatywny test pozwala mi się już wyciszyć i uspokoić. A tu może się okazać niespodzianka będzie. Życzę Wam tego spokoju kochane!
staraczka24, aga.just lubią tę wiadomość
-
w ogole wczoraj napisałam zyczenia koleżance z która nie widzieliśmy się ponad rok... na 7 kwietnia ma termin, spytala czy mogą do nas wpaść. wiec nie miałam wyjścia i powiedziałam ze ok... pokazywala filmiki jak się maja rusza w brzuchu.... maz ogladal ja ogladalam i momentalnie nie wiedziałam co powiedzieć i co zrobić- było mi tak cholernie przykroNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
nick nieaktualnyDo mnie kilka dni temu napisała znajoma, że wie, że u nas to nie tak łatwo, ale że ona jest w ciąży i przeprasza jesli mi przykro... Napisałam, że się cieszę (bo ciesze), a z drugiej strony taki smutek mnie wypełniał - więc wiem co czujesz... :*
Mówicie owulka.. a my dziś rano taki fight zaliczyliśmy... no nic, trzeba będzie się jakoś pogodzić...
Dzięki Dziewczyny, że jesteścieWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2014, 09:25
staraczka24 lubi tę wiadomość
-
staraczka24 wrote:hej.
u mnie ciąży nie będzie- to już wiem test nie pokazal nawet cienia cieniowatego... a był o czulosci 10 wiec dupatemp spadla, jedno wielkie gowno !
aga a może u ciebie to zagniezdzanie ? niepotrzebnie mierzylas tempke dziś ;/ fajnei zej utro macie imprezke
Strażaczka bez złudzeń, proszę Cię bez złudzeń u mnie
Przykro, ale bez załamki. Po @ posiew i działamy dalej
To prawda, że za każdym miesiącem i z każdą porażką ma się więcej pokory i już nawet bez łez. Tylko to też pewnie kwestia czasu. No bo do cholery ileż można? -
aga nie jestem strazaczka tylko staraczka ! CZYTAJ UWAZNIE
powiem wam ze mi z każdym dniem odechciewa się starac o dziecko.
ja od kilku dni z mezem dre koty... istne pieklo ! dziś tak samo ledwo wstałam z lozka a już zdazylismy się poklocicaga.just, sara_nar lubią tę wiadomość
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
u mnie z taka tempka nie ma szans na ciaze, same góry i doliny mimo brania lutki.
wczorajszej nie ignoruje... aczkolwiek mysle ze była zaburzona przez to ze było tak goraco w domuNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Staraczko jeśli to dobra koleżanka, to możęsz jej powiedzieć, że jest Ci smutno i ciężko Ci się ogląda takie filmiki, nie dlatego, że niezdrowo jej zazdrościsz ale dlatego, że to wywołuje u Ciebie emocje z którymi ciężko sobie poradzić. Cieszysz się na pewno to wiem, bo jak można nie cieszyć się z narodzin i oczekiwania na małego człowieka. Kochana masz prawo powiedzieć co czujesz. Koleżanka też powinna mieć trochę taktu i nie zabierać ze sobą tego rodzaju pamiątek do Was. Staraczko jeśli koleżanka nie jest Ci bardzo bliska to możesz powiedzieć jej, że nie masz na to tyle siły i obejrzysz babaska jak już się urodzi. Szkoda, że koleżanka nie umiała postawić się w Waszej sytuacji, bo zapewne widok wielkiego brzucha i tak juz byl dla Ciebie wystarczającym dowodem ciąży. Kochana staraczko powiem Ci tak, weź to za dobrą kartę. Jeśli się innym udaje to i nam się uda. To kwestia czasu ale my jesteśmy już na wyższym poziomie wtajemniczenia, bo wiemy jak sie zachować w stanie błogosławionym przy innych i jak to jest bardzo intymne doświadczenie. Mocno przytulam wszystkie dziewczyny, które to czasem muszą przechodzić. Jesteście heroski!
Ale wiesz co staraczko, jak już będziesz w ciąży to w razie czego puścisz nam filmik jak będziemy chciały, co?aga.just, staraczka24, weronika86 lubią tę wiadomość
-
staraczka24 wrote:aga nie jestem strazaczka tylko staraczka ! CZYTAJ UWAZNIE
powiem wam ze mi z każdym dniem odechciewa się starac o dziecko.
ja od kilku dni z mezem dre koty... istne pieklo ! dziś tak samo ledwo wstałam z lozka a już zdazylismy się poklocic
buhahhaZAWSZE MI SIĘ MYLISZ
-
Staraczko kochanie a macie możliwość wyjazdu gdzie w plener, do lasu, nad jezioro pospacerować z dala od domu? Zostawić wszystkie cholerne problemy i wyrwać się i powspominać stare dzieje jak się poznaliście, pierwszy raz, pierwsze zakupy wspólne do domu, zakup głupiego telewizora na który zbieraliście kilka miesięcy...nie wiem czy u Was to działa, mój Wili nie jest szczególnie romantyczny ale nam to duzo daje
Uświadamiamy sobie jak bardzo nas życie zmieniło, nasze wspólne sprawy i jak wracamy jest lepiej. Po takich szczerych rozmowach atmosfera sią oczyszcza. Z dala od domu potrafię nie krzyczeć, potrafię się popłakać. Potrafimy się przytulić tak inaczej, tak mocno do szpiku kości wtedy czuję, że to miłość.
weronika86 lubi tę wiadomość
-
jeju dziekuje, ona nie wie ze my się staramy, nikt nie wie procz mnie meza i was.. nie mam do niej zalu o to bo milobylo mi to ogladac ale jednak gdzies zostało ukłucie w sercu...
aga to czytaj uważnieNajpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Jeju...
powiedziałam dziś mu jak mnie odwozil do pracy ze pojdziemy z psem do lasu kolo naszego miejsca zamieszkania jest lasek niedawno go odkryliśmy. ale to nic nie da..
wczoraj tak samo, caly czas gada tylko o psie bo misia to, misia tamto, misia sramto, wkurzylam się i mu powiedziałam pare rzeczy które mnie bola, powiedziałam mu ze jest mi bardzo przykro z tego powodu ze ma mnie centralnie w dupie, nie pyta się mnie jak się czuje, jaka tempka, nic zero zainteresowania, od słowa do słowa zaczal się na mnie drzec. o co taka nasza rozmowa. i tak jest dzień w dzień...
powiedziałam to co mysle nie przebierałam w słowach i chyba cos do niego dotarlo bo dziś spytal mnie jaka temperatura. wow ale po co mu to skoro nawet nie wie jaka powinna być ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2014, 09:53
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same.
-
Na fb dziś przeczytałam takie cytat...jakoś tak, że najwięszą niepełnosprawnością człowieka jest złe nastawienie...i wiem, że to prawda, bo ja bywam mega źle nastawiona. Odkąd ostatni raz poronilam nie krzyczę na chłopaków, nie tracę energii na zamartwianie się i tylko przecieram oczy ze zdumienia ile mnie codziennie dziwnych rzeczy spotyka.
weronika86, sara_nar lubią tę wiadomość