WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
jeju wrote:No właśnie! Wera... Aga Wera potrzebowałaby zastępstwo w pracowni i wtedy mogłaby pisać Tylko nie ma to jak szef jest na miejscu w pracy. Wszystko pod kontrolą.
jeju, sara_nar lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:No właśnie! Wera... Aga Wera potrzebowałaby zastępstwo w pracowni i wtedy mogłaby pisać Tylko nie ma to jak szef jest na miejscu w pracy. Wszystko pod kontrolą.
No wlasnie :)sam maz w studiu by nas z torbami posciljeju lubi tę wiadomość
-
jeju wrote:Lithe mądrego masz gina. Przynajmniej myśli i się nie spieszy, nie podejmuje głupich szybkich decyzji. Może i ja w końcu na takiego trafię.
Tylko jak zwykle to koszty.
Mój ginek to mądry facet, ale to typowy połoznik kliniczny - pewnie zreszta dlatego wysłał mnie do endo zamiast samemu kombinowac i gdybać.
Nie spytałam się o jedną ważną kwestię, czy do czasu zbicia TSH mam przerwać starania?jeju lubi tę wiadomość
-
lithe123 wrote:Zaskoczę Cie, chodzę do niego do przychodni przyszpitalnej całkowicie na NFZ Z tym TSH to powiedział, że gdybym się nie starała to nie byłoby się czym przejmować... I że nawet jesli bierzemy pod uwagę starania to nadal nie jest to tragedia. Ale konsultacja u endo nie zaszkodzi.
Mój ginek to mądry facet, ale to typowy połoznik kliniczny - pewnie zreszta dlatego wysłał mnie do endo zamiast samemu kombinowac i gdybać.
Nie spytałam się o jedną ważną kwestię, czy do czasu zbicia TSH mam przerwać starania?jeju, lithe123 lubią tę wiadomość
-
Wera wiecie co mi teraz przyszło do głowy?
Jestem walnięta. Jak plamiłam to z moczem na prawdę wydostawała się krew. WA tej krwi może było hcg i test wychodził tak szybko pozytywny z racji tego, że było hcg we krwi, która rozpuściła lub pływala w moczu....teraz testy są bladziutkie.
Tylko szukam info czy ktoś miał taki przypadek i czy odczynniki badające zawartość w surowicy i w moczu mogą wyłapywać te hormony i nie mogę znaleźć czy taki przypadek byłby możliwy.
Proszę na mnie nie krzyczeć ale ja już tak mam, wszystko muszę dogłębnie zanalizować i wyciągnąć wnioski.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 10:26
-
jeju wrote:Wera wiecie co mi teraz przyszło do głowy?
Jestem walnięta. Jak plamiłam to z moczem na prawdę wydostawała się krew. WA tej krwi może było hcg i test wychodził tak szybko pozytywny z racji tego, że było hcg we krwi, która rozpuściła lub pływala w moczu....teraz testy są bladziutkie.
Tylko szukam info czy ktoś miał taki przypadek i czy odczynniki badające zawartość w surowicy i w moczu mogą wyłapywać te hormony i nie mogę znaleźć czy taki przypadek byłby możliwy.
Proszę na mnie nie krzyczeć ale ja już tak mam, wszystko muszę dogłębnie zanalizować i wyciągnąć wnioski.
mozliwe jest wszystko jeju ale moczu we krwi nie chcialabys miec. a napewno nie moglabys chodzic z powodu bolu nerek, chyba ze krew miesiaczkowa zmieszala sie z siusiu, ale watpie ale ty glupol jestes -
weronika86 wrote:jesli masz tsh powyzej 3 to lepiej tak bo ciaz moze sie nie utzrymac. Jesli ponizej 3 to tak jak aga napisalam zakupilabym plyn lugola. Jesli nie masz hashimoto to ladnie zbije ci tsh. Mi w ciagu 3 miesiecy zbil z 3,503.9 do 1,6 a koszt to tylko ok 6zl
-
lithe123 wrote:Mam 2,27, ginek doradza zbicie do ok. 1,5. FT i AntyTPO mam ok, mówil że to nie Hashimoto ale ewentualnie jakieś początki niedoczynności.
to spokojnie mozez kupic ten plyn lugola a ja ci napisze jak go stosowac dokladnie, naciera sie na skore. Nie da rady z nim przesadzic. -
jeju wrote:Mawiają, że dobrze mieć poniżej dwóch TSH ale nie ma na to reguły. Zachodzą dziewczyny i utrzymuja ciażę z większym tsh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 11:17
-
Weronika - nie mam chyba objawów... nie wiem już sama... jestem taka przymulona, ale dopiero od jakiś 2 tygodni córcia zaczęła przesypiać noce - tak to przez półtora roku nocy porzadnie nie przespałam. No i teraz jest taki czas, przednówek. Oprócz tego od zawsze mam problem z trądzikiem i lekki z nadmiernym owłosieniem (z tym owłosieniem to np dermatolog mówiła, że taka moja uroda bo mam tez bardzo mocne i gęste włosy na głowie, szybko moge zapuścić bo bardzo szybko mi rosną). Myślałam o pco, ale cykle mam w miarę regularne (mimo, że ostawiłam córę od piersi dopiero jakieś 2 tygodnie temu) i zawsze takie były, w ciążę pierwszą zaszłam bez problemu, jajniki na to nie wyglądają... Owulka raczej jest. Jestem szczupła, ale tak w sam raz raczej (55kg/168cm). Mój ginek mówi, że mu pco nie pasuje. Nie wiem, moze wszystko ze mną ok tylko niecierpliwa jestem...?
Przejdę się do endo, a do ewentualnego zaproponowanego leczenia podejdę z dystansem. Na pewno zbadam sobie jeszcze raz TSH...a co jeszcze warto zbadać?
Nie miałam nigdy robionych żadnych hormonów poza tarczycowymi. Cukier zawsze idealny.
Mój ginek szczerze mówiąc powiedział, że spokojnie mogę sobie dać jeszcze kilka m-cy po odstawieniu córy od piersi (na prolaktynę też nie chciał mi nic jeszcze dać). No ale ja to taki raptus jestem, chcę wszystko na jużWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2014, 12:01