WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Lepiej poczekaj do następnego cyklu i jak krwawienie całkowicie ustanie to zaczynaj zabawę
Sara masakra ta twoja praca...ja ledwo 8 h w robocie mogę wytrzymać. Ale zaraz spadam do domku.
Wizytę i usg mam dopiero o 20.00 :-)JA już się śmieję,że na wieczorne randki się umawiam. Boję się...ale wiem,że co ma być to będzie :-)Mężuś w delegacji...ehhh wyślę mu fotkę kijanki i tyle :-)Zły jest bo chciał być ze mną, no ale szkolenia nie mógł odwołać -
Chciałabym podziękować forumkom, które w tym wątku polecały mi Dong Quai na cienkie endometrium. W poprzednim cyklu w 18 dc miałam endo o grubości 4,9 mm, od tego cyklu jem to paskudztwo i dziś, w 12 dc jest już 7 mm! Jeszcze tyle nie widziałam Oczywiście nie wiem na 100% czy to Dong czy też mój organizm postanowił być dla mnie miły ale w końcu coś się ruszyło Dzięki dziewczyny!!!
Doris-83, sara_nar, aga.just, natt, weronika86 lubią tę wiadomość
-
KotkaPsotka wrote:A czyli to nie jest jednak forum dla wszystkich zielarek tylko dla tych co stosuja tego Donga?
weronika86 lubi tę wiadomość
-
KotkaPsotka wrote:A czyli to nie jest jednak forum dla wszystkich zielarek tylko dla tych co stosuja tego Donga?
A kto mówi, że tylko? Mnie po prostu dziewczyny poleciły donga konkretnie no i wszystko wskazuje na to, że pomaga... i jestem im wdzięczna, to super, że całkiem obce osoby w sieci chcę sobie pomagać
Doris-83, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Doris no kudę, to jak Ty po wizycie będziesz, to nie zobaczę, mój M. ma alergię na komputer i w domu nie włączam. Tym bardziej jak ostatnio gadał z dobrą koleżanką i jej rodzice przykładne małżeństwo rozwodzą się, bo jej mama fisiu na punkcie komputera dostała. Od dwóch lat dzień noc w komputerze, a jak mąż zaczął wojny toczyć, to się wyprowadziła do syna. Masakra. Kobieta 50+
więc jeszcze bardziej się złości jak mnie widzi przed komputerem. A i mówi, że mnie demoralizujecie` bo go na badanie nasienia chciałam wysłać hehe.
KotkaPsotka, tutaj cuda się dzieją, forum dla wszystkich szurniętych czarownic
W czarnym żebrze się kąpiemy, lewatywy robimy .... czy któraś pije swój mocz ??
Tak mi się przypomniało, ostatnio widziałam w dziwnych uzależnieniach kobietę co pije mocz. ....Masakra.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 17:07
Doris-83 lubi tę wiadomość
-
sara_nar wrote:W czarnym żebrze się kąpiemy, lewatywy robimy .... czy któraś pije swój mocz ??
Tak mi się przypomniało, ostatnio widziałam w dziwnych uzależnieniach kobietę co pije mocz. ....Masakra.
Rozne rzeczy moglabym robic, ale moczu bym za Chiny nie wypila Moj M jak widzi ile metod stosuje zeby wyregulowac cykl to mowi, ze nie dziwi sie ze kobiety rodza dzieci, bo zaden facet by takich rzeczy nie byl w stanie robic heh
Dla mnie wypicie lukrecji juz sie prawie skonczylo spotkaniem z muszla, a moczu to juz w ogole sobie nie wyobrazam pic haha.
sara_nar, natt, Doris-83, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Atakasobiejedna wrote:Rozne rzeczy moglabym robic, ale moczu bym za Chiny nie wypila Moj M jak widzi ile metod stosuje zeby wyregulowac cykl to mowi, ze nie dziwi sie ze kobiety rodza dzieci, bo zaden facet by takich rzeczy nie byl w stanie robic heh
Dla mnie wypicie lukrecji juz sie prawie skonczylo spotkaniem z muszla, a moczu to juz w ogole sobie nie wyobrazam pic haha.
Jasne a jakby kilka z nas napisało że piło mocz i dzięki temu zaszło w ciążę to zaraz by się podejście zmieniło i byś stwierdziła że w sumie to super bo pomaga i jest za darmo;)
Ja bym pewnie piła gdyby to mogło pomocsara_nar, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA dupa tam. Chyba spróbuję tego Castagnusa. I tak na endo czekam więc co mi zależy.
Doris- czekaaaaaaamy niecierpliwie!
A co do moczu to przyznam, że próbowałam! po pijaku sto lat temu żeby zobaczyć czy smakuje jak piwo... aż wstyd się przyznać! hahaha! Młoda byłam i głupia no i pijana!Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 18:53
Doris-83, weronika86 lubią tę wiadomość
-
BialaKredka wrote:Jasne a jakby kilka z nas napisało że piło mocz i dzięki temu zaszło w ciążę to zaraz by się podejście zmieniło i byś stwierdziła że w sumie to super bo pomaga i jest za darmo;)
Ja bym pewnie piła gdyby to mogło pomoc
No nie wiem, obawiam sie ze mialabym bariere psychologiczna -
Hello wariatki:-)
Normalnie uwielbiam moje gina:-)
Cytuję: jest pęcherzyk, jest tam gdzie ma być, endometrium grube. Tyle Pani powiem na dzień dzisiejszy i nic więcej bo nic więcej nie widzę.
Cenię go za ten konkret. Generalnie jest ok na ten etap. Kolejna wizyta 08.05. Mam odpoczywać, relaksować się, nie denerwować i tyle:-)
Mam pytanie co do moczu? A raczej stwierdzenie Jakby zrobili badania i udowodnili,że mocz ciężarnych kobiet pomaga starającym się zajść w ciążę, to byśmy karwa wszystki z butelkami u ginekologów i w szpitalach czatowały i prosiły o siuśki:-) Ja bym pewnie była pierwsza:-)weronika86, kiti, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Natka098 wrote:Myślę cały czas o tej lukrecji, czy ma znaczenie kiedy się zacznie ją brać? chciałam zacząć po @, ale jej nie widać i już sama nie wiem.