WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Doris-83 wrote:Kiti 5 to mało. Potrzebujesz na serię 20. Jeden na podbrzusze i jeden na odcinek l-s kręgosłupa.
Znajdź mojego posta o borowinach. -
Ło mateńko! Czarownice gdzieś uciekły i nie ma ich na froum!
Ja juto usg. Mąż w delegację jedzie. Boję się...wyczytałam,że na dobrym sprzęcie już w 21 dniu po ovu można zobaczyć serducho. Ale jutro mam nadzieję zobaczyć kijaneczkę w pęcherzykunatt, lithe123, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Doris trzymam kciuki za wizytę będzie dobrze
-
Doris-83 wrote:Ło mateńko! Czarownice gdzieś uciekły i nie ma ich na froum!
Ja juto usg. Mąż w delegację jedzie. Boję się...wyczytałam,że na dobrym sprzęcie już w 21 dniu po ovu można zobaczyć serducho. Ale jutro mam nadzieję zobaczyć kijaneczkę w pęcherzyku
U mnie tak mniej wiecej w 23-24dpo (ale dokłądnie nie wiem, bo wtedy nie zwracałam na to zbytnio uwagi) było widać pęcherzyk z ciałkiem zółtkowym. Sprzęt średni, w przychodni przyszpitalnej. 2 tyg. pozniej było piękne serduchoDoris-83, natt lubią tę wiadomość
-
BialaKredka wrote:Ile czasu mniej więcej po braniu soi miałyście owu?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 22:00
-
natt wrote:Dotarła do mnie paczka z Dong quai. Może uda mi się dołączyć do grona pt 'zapłodnione z Dongiem' Zastanawiam się tylko czy jest sens zaczynać już teraz [jestem w 12dc ale mam je długie więc pewnie owu tak szybko nie będzie] czy lepiej poczekać na nowy cykl?
Ta borowina naprawdę zdziałała cudo więc chyba poczytam i poszukam tych plastrów!natt lubi tę wiadomość
-
Dzięki Weronika strasznie mnie bolą jajniki od kilku dni i piersi a od wczoraj mam Plamienie i myślałam że może już... Tym bardziej że na Clo miałam dużo wcześniej (w 10dc przerosniety juz) ale śluzu brak, susza jak nie wiem mimo wiesiołka... No i zaczęłam się niepokoić skąd w takim razie te plamienia
-
nick nieaktualnyWeronika- zaczęłam brać bo owu jeszcze nie było. Biorę 2 x 1 tab zgodnie z zaleceniami na ulotce. Myślę też o oleju z wiesiołka i castagnusie bo mam wysoką prl a nastepną wizytę u endo mam dopiero w sierpniu. Zobaczę jeszcze.
Dziś mam wszystko w tyle... Walę drina, co ma być to będzie, głową ściany nie rozwalę.Doris-83 lubi tę wiadomość
-
Jasnota biała między innymi do tej mieszanki na niedrożność i zrosty jajowodów.
Ale bolą mnie piersi i jajniki. Może to przez donga.
Jak minął weekend czarownice?
Doris jak tam USG ??
Ale nudy, do 19 w pracy a tak się nie chce. Ja nie wiem jak to przeżyję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 08:54
-
staraczka pocieszę Cię, ja gniję w pracy od 7. Ty masz chociaż na 12 i też do 19.
Jeszcze maj pomęczyć się trzeba po 12 h i później przechodzimy na grafik trzy zmianowy po 8h. Zawsze to o 4godziny szybciej pracę się skończy.natt lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niby praca za biurkiem siedzę i odbieram telefony, ale powiem wam, że to siedzenie jest najgorsze, jeszcze jak dzwonią, to zleci, a jak cisza. Masakra.Z nudów wpierdzielam słodycze. A d*pa rośnie. Napisałam do koleżanki z pracy, może przyjdzie za mnie na dwie godzinki, bo nie wytrzymam
A ja z wykresem ostatnio ładu dojść nie mogę i mam cykl zaczęty 24go kwietnia. W zasadzie nawet nie wiem od kiedy mam liczyć ten cykl ...chyba sobie odpuzczę. -
Czesc wiedzmy
Zapisuje sie na sabat . W nocy z 30kwietnia na 1 maja jest noc Walpurgii (czyli samat czarownic;)
Nie zabezpieczamy sie od ok. 2 lat a staramy tak z reka na sercu pare cykli.
Bralam castagnus, biore lek na zbicie tsh (juz jest ok).
Dostalam skierowanie na HSG lub laparoskopie... Zdecydowalam sie na laparo ale... wycofalam sie. Daje sobie jeszcze czas. Jednak sa to inwazyjne zabiegi i jak dla mnie to ostatecznosc. Boje sie ryzyka i powiklan po laparo i bolu na hsg. Pokroic jeszcze zawsze sie zdaze.
Moja terapia teraz:
- Masaz brzucha Arvigo metoda Majow (codziennie)
- Oklady z oleju rycynowego (3x w tyg.)
- Pije Female Tonic (oczyszcza, wspomaga)
- 5go maja ide na wizyte do pani zajmujacej sie wspomaganiem plodnosci tradycyjna medycyny chinska. Chce do niej chodzic na akupunkture.
Jesli chcecie wiedziec wiecej o moich szamanskich praktykach to zaparaszam do pamietnika. Niedugo zrobie tam wpis na temat stosowanych prezezmnie metod. Albo poszukajcie w necie:)
Dodatkowo zaczelam brac od tego cyklu progesteron dowcipnie bo z nim u mnie slabo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2014, 10:51
sara_nar, kiti, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Ktos tu wspomnial o kleszczach.
Kurcze, chyba w tym roku bedzie zmasowany atak bo zima byla ciepla . My sie po lasach czesto wloczymy. Moj luby w zeszlyma roku raz chyba 5 wyciagnal . Jestesmy zaszczepieni na kleszczowe zapalenie mozgu ale na borelioze niestety nei ma szczepionki:/.