WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Minnie dzięki za miłe słowa
To strasznie miłe, że człowiek coś pisze/doradza, coś stuka w klawiaturę, a potem jedna, druga, trzecia osoba wraca na zielary i informuje, że jest w ciąży, że się udało naturalnie.
a co tam u Ciebie? Jak ma się maluch? Jak się czujesz?
Anatolka no stres
Wiesz ja też akurat wyciągnęłam takie wnioski jak Minnie. Tyle dobrego, że endo potwierdziła to, co pisałyśmy tutaj. Bo co jeśli trafiłabyś na taką jak Twój lekarz z kliniki niepłodności? Nasze gadanie byłoby jak grochem o ścianę
Ale to i tak już nieważne, bo wszytsko jest na dobrej drodze
Jeju popraw tą datę porodu u mnie, bo znów poleciało skopiowane z 2015
Agnella dawno robiłaś te wyniki? Może warto je uaktualnić?Myszka-Minnie lubi tę wiadomość
-
aga.just wrote:Anatolka no stres
Wiesz ja też akurat wyciągnęłam takie wnioski jak Minnie. Tyle dobrego, że endo potwierdziła to, co pisałyśmy tutaj. Bo co jeśli trafiłabyś na taką jak Twój lekarz z kliniki niepłodności? Nasze gadanie byłoby jak grochem o ścianę
Ale to i tak już nieważne, bo wszystko jest na dobrej drodze
Nie byłoby tak. Poszłabym do innego endo, albo chociaż do innego lekarza w klinice. W pewnym momencie też doszłam do wniosku, że przez 2 lata to nie może być tylko pech. Jeszcze zanim pogadałam tu z Wami tak czy inaczej nie ma co tego roztrząsać - było minęło -
aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
zielarka.....termin porodu? płeć?
Ania1986......termin @ ?
Lithe123......termin porodu? płeć?
Kiti..........termin @?
Mycha28.......?
Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
Robotka1......7 kwiecień 2015 ( cud po dong-quaiu i ziołach ojca Sroki nr 3 )
kejti91.......?
kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
My Dream ..... termin @ 30.09
Miu95 ........ termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
ewwiel ... termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)
-
jeju wrote:aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
zielarka.....termin porodu? płeć?
Ania1986......termin @ ?
Lithe123......termin porodu? płeć?
Kiti..........termin @?
Mycha28.......?
Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
Robotka1......7 kwiecień 2015 ( cud po dong-quaiu i ziołach ojca Sroki nr 3 i po poprawie wyników nasienia męża:D )
kejti91.......?
kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
My Dream ..... termin @ 30.09
Miu95 ........ termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
ewwiel ... termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien) -
Myszka Minnie, gratuluję ciąży, nieważne ile trwało, liczy się efekt.
A co brałaś, co może piłaś, aby wspomóc zajście w ciążę?
Była tu dyskusja o lekarzach, ja nie w temacie, ale tez nie chcę go drążyć, bo było minęło, prawda?
Ale ja się boję lekarzy, pamiętam jak się starałam o swoją pierwszą ciąże, też troszkę to trwało, bo ok 10-11 miesięcy...to słyszałam, że mam pco albo to, ze owu jest tylko 14 dc, potem już nie ma prawa być. A ja owulację najczęściej mam 19-22dc, później czasami. Ja się dowiadywali, że mam nieregularne cykle i owu książkowo nie w 14 dc to masakra, tylko klinika mnie czeka...trafiałam na właśnie tego typu "specjalistów". Dlatego na razie nie chodzę, bo presję bym tylko czuła, stres był jeszcze większy niż teraz. Chcę spróbować z Matką Naturą jak tu piszecie. A jak po roku nie wyjdzie to już do jakiegoś dobrego, sprawdzonego specjalisty planuję się udać i dalej walczyć o dziecko.
Znam przykłady koleżanek, które miały stymulacje clostilbegytem, po pól roku do roku i nic nie wychodziło. Taki stres miały, zero ciąży, deprecha. A jak odrzuciły silne hormony, wyluzowały i wspomagały się, bardziej naturalnymi metodami, tak jak tu na forum, udawało się. Ja wierzę właśnie w nasze forum i te wszystkie zioła razem wzięte. Chyba, że naprawdę jest już poważnie, nie ma w ogóle owulacji to jak najbardziej, nie ma co czekać.
Aga.Just nie wiem, chyba na razie nie będę robić badań, na pewno nie są lepsze niż w tamtym roku, oby tylko nie dużo gorsze.
Aga, a jak wspomagałaś się, aby zajść w ciążę?
Jak się czujesz i czy znasz płeć maluszka?
Jeju, fajna przygoda z...Marysią
kis lubi tę wiadomość
-
aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
zielarka..... termin porodu? płeć?
Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
Robotka1......7 kwiecień 2015 (dong-quai, ziołach Sroki nr3 i poprawa wyn.nasienia męża)
Lithe123......termin porodu? płeć?
kejti91.......?
jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
olencja.......termin @ 03.09 (Dong,szałwia,borowina)
anatolka......termin testu 05.09 (mlody jeczmien, pierzga, ocet jablkowy)
ewwiel .......termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)
kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
My Dream .....termin @ 30.09
Miu95 ........termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
Ania1986......termin @ ?
Kiti..........termin @?
Mycha28.......?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 17:50
-
witam. podczytuje was od jakiegoś czasu i staram się uczyć na waszych doświadczeniach. opisze w skrócie w czym jest problem. poprzedni cykl był bezowulacyjny a @ była wywołana dupkiem. moje miesiączki są w granicach 35 dni. raz, dwa razy w roku, gdzieś się zagubi . mam haschimoto - tsh, ft3 i ft4 dobre. prolaktyna - dobra, estradiol w normie, ale nie za wysokie. jest kiepski stosunek lh do fsh- az 2,68. testosteron poza norma . u gina jeszcze nie byłam, ale aż mi się nie chce wieżyc, żebym miała pcos. mam 35 lat, 8 letnie dziecko a usg nigdy nic nie wskazywało, abym miała coś nie tak z jajnikami. shgb jest w normie, wiec nie jest to chyba problem nadnerczy tylko, właśnie jajników. do endo idę pod koniec września. powiedzcie mi dziewczyn,y jak mogłabym poprawić prace swoich hormonów tak, żebym nie rozwaliła tarczycowych. pije od tego cyklu Inofolic 1xdz, b6 i magnez+b6, czekam na korzeń lukrecji na testosteron. myślę jeszcze o dongu, ale nie wiem, czy nie jest za późno. poradźcie coś proszę bo ja jestem w tym ciemna totalnie. nienawidzę smaku ziół i zawsze omijałam je szerokim lukiem, wiec moja wiedza w tym temacie jest żadna.
-
jeju wrote:aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
zielarka..... termin porodu? płeć?
Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
Robotka1......7 kwiecień 2015 ( cud po dong-quaiu i ziołach ojca Sroki nr 3 i po poprawie wyników nasienia męża:D )
Lithe123......termin porodu? płeć?
kejti91.......?
jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
olencja.......termin @ 03.09 (Dong,szałwia,borowina)
anatolka......termin testu 05.09 (mlody jeczmien, pierzga, ocet jablkowy)
ewwiel .......termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)
kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
My Dream .....termin @ 30.09
Miu95 ........termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
Ania1986......termin @ ?
Kiti..........termin @?
Mycha28.......? -
Amelia siostro ksero :-)Witaj...dong quai nie zaszkodzi, nie wolno CI przy hashi soji....u Ciebie też TSH i ft-3 oraz ft-4 w normie? To jak zdiagnozowałaś hashimoto?Ja idę naty tpo i anty tg robić 3 września....mam nadzieję, że coś wykaże. Jeśli tak, to już będę wiedziała skąð te jazdy z dziwnymi napadami chłodu,i inne takie....na zioła nie jest nigdy za późno a jak coś to na poprzednich stronach wrzuciłam ten link zaczynający się od www. tłuste życie itd a co do PCOS to nie musi być widoczny na usg a może też nie wyjść dokładnie w wynikach...różnie z tym....dokładnie tam napisane jest, że jest to zespół objawów i schorzeń, każda z nas możę ieć inny zestaw....hashi podobno często towarzyszy przy PCOS, bo jest chorobą autoimunnologiczną
amelia04072006 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczęta zakupiłam Donga i zaczynam dziś z nim przygodę. Jak on dokładnie działa, na co wpływa?
A przy okazji znalazłam fajny sklepik zielarski w Krakowie z przemiłym panem. Dziś już 6 dzień cyklu, ciekawe czy będzie owu z moim wspomaganiem ziołowym?
Piję zioła o. Sroki, nawet męża namówiłam ale nie czuję, żeby jajniki jakoś intensywniej pracowały
Trzymajcie kciuki
Pozdrawiam wszystkich"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
jeju wrote:Amelia siostro ksero :-)Witaj...dong quai nie zaszkodzi, nie wolno CI przy hashi soji....u Ciebie też TSH i ft-3 oraz ft-4 w normie? To jak zdiagnozowałaś hashimoto?Ja idę naty tpo i anty tg robić 3 września....mam nadzieję, że coś wykaże. Jeśli tak, to już będę wiedziała skąð te jazdy z dziwnymi napadami chłodu,i inne takie....na zioła nie jest nigdy za późno a jak coś to na poprzednich stronach wrzuciłam ten link zaczynający się od www. tłuste życie itd a co do PCOS to nie musi być widoczny na usg a może też nie wyjść dokładnie w wynikach...różnie z tym....dokładnie tam napisane jest, że jest to zespół objawów i schorzeń, każda z nas możę ieć inny zestaw....hashi podobno często towarzyszy przy PCOS, bo jest chorobą autoimunnologiczną
-
jeju wrote:Amelia a powiększyła Ci się tarczyca i miałaś ją gładką i twardą? U mnie powiększyła się cieśń tarczycy.
-
jestem z tych co slepo nie wieża lekarzom i szukam sama. gdyby nie moja maluda pewno nadal bym nie wiedziała ze to haschi. powinnam lezec 4 dni ale dostałam tezyce -spadek wapnia a to zagraża zyciu i musiałam dostawać zastrzyki. moja wizyta w szpitalu przedłużyła sie o 4 kolejne dni. bolalo srednio. masz w gardlo_ w rane- wsadzone wężyki ktore odprowadzaja niepożądane plyny z okolicy operowanej. nie wiesz jak sie polozyc zeby nie draznily. jest problem z leżeniem z przełykaniem z mówieniem. potem jest lepiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 20:16
jeju lubi tę wiadomość
-
Yousse, ja w następnym cyklu kupię Donga. Masz link, jak preparat nabyłaś?
Też jestem ciekawa ile się go bierze i w jakich dawkach?
Ja mogę Ci polecić soję - izoflawony sojowe. Brałam przez 2 cykle, w pierwszym nie wiem czy była owu, ale w drugim...Była:-)
Wydaję mi się, że co jakiś czas trzeba zmieniać preparaty, bo już inaczej działają. Wydaję mi się, ze 3 cykle na soi maksymalnie. I potem 3 na Doniu.
Co o tym sądzicie dziewczyny????
Ja z pierwszej ciąży mogę polecić zioła na pierwszą fazę. Jak znajdę dokładny skład(była koniczyna, rozmaryn) to dam znać, ale pewnie było to już wiele razy tu to powielane
I nigdy nie jest, ze od razu i nie można się zrażać. Nawet na zioła trzeba czasu, aby zaczęły działać.
Ciesę się, że są tu dziewczyny z dużą wiedzą. Sama dużo czytałam o różnych wspomagaczach i w pierwszej ciąży brałam różne witaminy, czy zioła. Ale na tym forum to naprawdę jest wybór. Można się od Was więcej dowiedzieć niż od lekarzy.
-
Agnella, ja kupiłam w sklepie zielarskim, podsyłam link. Sprzedawca miły starszy pan.
http://www.ziolamiody.pl/
widzę, że można też zamówić przez neta. Na opakowaniu jest napisane, że max 3 tabletki/dobę popić mlekiem!?
Zobaczymy co z tego będzie"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
Agnella mam być szczera? A co, będę aż do bólu, trudno.
Twoje podejście jest bardzo na luzie. Aż za bardzo. Nie wiem po co chcesz pić/brać zioła skoro nie wiesz w czym masz problem. Badania masz stare i nowych nie masz zamiaru robić, bo i po co? No super. Dla mnie takie podejście jest bez sensu. Możesz mieć problem z tsh, z prl. Te hormony są b. ważne przy staraniach, a mogą się zmieniać b. szybko.
Pytasz jak ja się wspomagałam? Zaczęłam od badań hormonów. Wszystkich. Biegałam na kontrolę do lekarza, a kiedy ten nie spełniał moich oczekiwań poszłam do innego i jeszcze do innego. Dopiero trzeci okazał się konkretny. Monitoring, badania nasienia + posiew u męża, mierzenie temp + obserwacja szyjki/śluzu.
Potem jak wiedziałam z czym walczę doszły zioła Sroki, dong, inofolic i bromek - tak w wielkim skrócie. Dodatkowo cała masa witaminek, ale to zobacz sobie na wykresach. Wyślę Ci zapro do przyjaciółek
Aaaa i u mnie owulka była w przedziale 15-22 dc.
Teraz już czuję się ok. Dziękuję, że pytasz Choć początek był ciężki - ogromne mdłości, wymioty. A w brzuszku synWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 21:13
-
amelia04072006 wrote:jestem z tych co slepo nie wieża lekarzom i szukam sama. gdyby nie moja maluda pewno nadal bym nie wiedziała ze to haschi. powinnam lezec 4 dni ale dostałam tezyce -spadek wapnia a to zagraża zyciu i musiałam dostawać zastrzyki. moja wizyta w szpitalu przedłużyła sie o 4 kolejne dni. bolalo srednio. masz w gardlo_ w rane- wsadzone wężyki ktore odprowadzaja niepożądane plyny z okolicy operowanej. nie wiesz jak sie polozyc zeby nie draznily. jest problem z leżeniem z przełykaniem z mówieniem. potem jest lepiej.
Co do lekarzy to jest dla mnie na prawdę chore. Nie rozumiem dlaczego nie sięgają po preparaty naturalne. Mam wrażenie, że specjalnie przeciągają leczenie, żeby jak najwięcej kasy wydębić, a kobiety się załamują, bo problemy z ciążą to coraz większy problem społeczny. Dlatego fajnie, że jest takie forum, gdzie możemy się podzielić doświadczeniami"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba