X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
Odpowiedz

WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne

Oceń ten wątek:
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3067 1303

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minnie dzięki za miłe słowa <3
    To strasznie miłe, że człowiek coś pisze/doradza, coś stuka w klawiaturę, a potem jedna, druga, trzecia osoba wraca na zielary i informuje, że jest w ciąży, że się udało naturalnie.
    a co tam u Ciebie? Jak ma się maluch? Jak się czujesz?

    Anatolka no stres :)
    Wiesz ja też akurat wyciągnęłam takie wnioski jak Minnie. Tyle dobrego, że endo potwierdziła to, co pisałyśmy tutaj. Bo co jeśli trafiłabyś na taką jak Twój lekarz z kliniki niepłodności? Nasze gadanie byłoby jak grochem o ścianę :)
    Ale to i tak już nieważne, bo wszytsko jest na dobrej drodze :)

    Jeju popraw tą datę porodu u mnie, bo znów poleciało skopiowane z 2015

    Agnella dawno robiłaś te wyniki? Może warto je uaktualnić?

    Myszka-Minnie lubi tę wiadomość

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga.just wrote:
    Anatolka no stres :)
    Wiesz ja też akurat wyciągnęłam takie wnioski jak Minnie. Tyle dobrego, że endo potwierdziła to, co pisałyśmy tutaj. Bo co jeśli trafiłabyś na taką jak Twój lekarz z kliniki niepłodności? Nasze gadanie byłoby jak grochem o ścianę :)
    Ale to i tak już nieważne, bo wszystko jest na dobrej drodze :)

    Nie byłoby tak. Poszłabym do innego endo, albo chociaż do innego lekarza w klinice. W pewnym momencie też doszłam do wniosku, że przez 2 lata to nie może być tylko pech. Jeszcze zanim pogadałam tu z Wami :) tak czy inaczej nie ma co tego roztrząsać - było minęło :)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
    jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
    zielarka.....termin porodu? płeć?
    Ania1986......termin @ ?
    Lithe123......termin porodu? płeć?
    Kiti..........termin @?
    Mycha28.......?
    Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
    Robotka1......7 kwiecień 2015 ( cud po dong-quaiu i ziołach ojca Sroki nr 3 )
    kejti91.......?
    kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
    My Dream ..... termin @ 30.09
    Miu95 ........ termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
    ewwiel ... termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju, już była gdzieś lepsza - uporządkowana datami - lista ;)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeju wrote:
    aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
    jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
    zielarka.....termin porodu? płeć?
    Ania1986......termin @ ?
    Lithe123......termin porodu? płeć?
    Kiti..........termin @?
    Mycha28.......?
    Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
    Robotka1......7 kwiecień 2015 ( cud po dong-quaiu i ziołach ojca Sroki nr 3 i po poprawie wyników nasienia męża:D )
    kejti91.......?
    kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
    My Dream ..... termin @ 30.09
    Miu95 ........ termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
    ewwiel ... termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka Minnie, gratuluję ciąży, nieważne ile trwało, liczy się efekt.
    A co brałaś, co może piłaś, aby wspomóc zajście w ciążę?
    Była tu dyskusja o lekarzach, ja nie w temacie, ale tez nie chcę go drążyć, bo było minęło, prawda?
    Ale ja się boję lekarzy, pamiętam jak się starałam o swoją pierwszą ciąże, też troszkę to trwało, bo ok 10-11 miesięcy...to słyszałam, że mam pco albo to, ze owu jest tylko 14 dc, potem już nie ma prawa być. A ja owulację najczęściej mam 19-22dc, później czasami. Ja się dowiadywali, że mam nieregularne cykle i owu książkowo nie w 14 dc to masakra, tylko klinika mnie czeka...trafiałam na właśnie tego typu "specjalistów". Dlatego na razie nie chodzę, bo presję bym tylko czuła, stres był jeszcze większy niż teraz. Chcę spróbować z Matką Naturą jak tu piszecie. A jak po roku nie wyjdzie to już do jakiegoś dobrego, sprawdzonego specjalisty planuję się udać i dalej walczyć o dziecko.
    Znam przykłady koleżanek, które miały stymulacje clostilbegytem, po pól roku do roku i nic nie wychodziło. Taki stres miały, zero ciąży, deprecha. A jak odrzuciły silne hormony, wyluzowały i wspomagały się, bardziej naturalnymi metodami, tak jak tu na forum, udawało się. Ja wierzę właśnie w nasze forum i te wszystkie zioła razem wzięte. Chyba, że naprawdę jest już poważnie, nie ma w ogóle owulacji to jak najbardziej, nie ma co czekać.
    Aga.Just nie wiem, chyba na razie nie będę robić badań, na pewno nie są lepsze niż w tamtym roku, oby tylko nie dużo gorsze.
    Aga, a jak wspomagałaś się, aby zajść w ciążę?
    Jak się czujesz i czy znasz płeć maluszka?
    Jeju, fajna przygoda z...Marysią ;-)

    kis lubi tę wiadomość

  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
    zielarka..... termin porodu? płeć?
    Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
    Robotka1......7 kwiecień 2015 (dong-quai, ziołach Sroki nr3 i poprawa wyn.nasienia męża)
    Lithe123......termin porodu? płeć?
    kejti91.......?
    jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
    olencja.......termin @ 03.09 (Dong,szałwia,borowina)
    anatolka......termin testu 05.09 (mlody jeczmien, pierzga, ocet jablkowy)
    ewwiel .......termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)
    kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
    My Dream .....termin @ 30.09
    Miu95 ........termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
    Ania1986......termin @ ?
    Kiti..........termin @?
    Mycha28.......?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 17:50

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam. podczytuje was od jakiegoś czasu i staram się uczyć na waszych doświadczeniach. opisze w skrócie w czym jest problem. poprzedni cykl był bezowulacyjny a @ była wywołana dupkiem. moje miesiączki są w granicach 35 dni. raz, dwa razy w roku, gdzieś się zagubi :). mam haschimoto - tsh, ft3 i ft4 dobre. prolaktyna - dobra, estradiol w normie, ale nie za wysokie. jest kiepski stosunek lh do fsh- az 2,68. testosteron poza norma :( . u gina jeszcze nie byłam, ale aż mi się nie chce wieżyc, żebym miała pcos. mam 35 lat, 8 letnie dziecko a usg nigdy nic nie wskazywało, abym miała coś nie tak z jajnikami. shgb jest w normie, wiec nie jest to chyba problem nadnerczy tylko, właśnie jajników. do endo idę pod koniec września. powiedzcie mi dziewczyn,y jak mogłabym poprawić prace swoich hormonów tak, żebym nie rozwaliła tarczycowych. pije od tego cyklu Inofolic 1xdz, b6 i magnez+b6, czekam na korzeń lukrecji na testosteron. myślę jeszcze o dongu, ale nie wiem, czy nie jest za późno. poradźcie coś proszę bo ja jestem w tym ciemna totalnie. nienawidzę smaku ziół i zawsze omijałam je szerokim lukiem, wiec moja wiedza w tym temacie jest żadna.

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeju wrote:
    aga. just.... tp 11.12.2014 syn Marcel
    zielarka..... termin porodu? płeć?
    Weronika86....termin porodu (cud po diecie i metforminie)
    Robotka1......7 kwiecień 2015 ( cud po dong-quaiu i ziołach ojca Sroki nr 3 i po poprawie wyników nasienia męża:D )
    Lithe123......termin porodu? płeć?
    kejti91.......?
    jeju......... @ wg OF 03.09/wg mnie @ 01.09
    olencja.......termin @ 03.09 (Dong,szałwia,borowina)
    anatolka......termin testu 05.09 (mlody jeczmien, pierzga, ocet jablkowy)
    ewwiel .......termin @ 06.09 (Dong, Sroka 3 i II faza, zielony jęczmien)
    kis...........termin @ 13.09 ? później IUI
    My Dream .....termin @ 30.09
    Miu95 ........termin @ ??? (Dong, Sroka 3)
    Ania1986......termin @ ?
    Kiti..........termin @?
    Mycha28.......?

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia siostro ksero :-)Witaj...dong quai nie zaszkodzi, nie wolno CI przy hashi soji....u Ciebie też TSH i ft-3 oraz ft-4 w normie? To jak zdiagnozowałaś hashimoto?Ja idę naty tpo i anty tg robić 3 września....mam nadzieję, że coś wykaże. Jeśli tak, to już będę wiedziała skąð te jazdy z dziwnymi napadami chłodu,i inne takie....na zioła nie jest nigdy za późno a jak coś to na poprzednich stronach wrzuciłam ten link zaczynający się od www. tłuste życie itd :-) a co do PCOS to nie musi być widoczny na usg a może też nie wyjść dokładnie w wynikach...różnie z tym....dokładnie tam napisane jest, że jest to zespół objawów i schorzeń, każda z nas możę ieć inny zestaw....hashi podobno często towarzyszy przy PCOS, bo jest chorobą autoimunnologiczną :-)

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczęta :) zakupiłam Donga i zaczynam dziś z nim przygodę. Jak on dokładnie działa, na co wpływa?
    A przy okazji znalazłam fajny sklepik zielarski w Krakowie z przemiłym panem. Dziś już 6 dzień cyklu, ciekawe czy będzie owu z moim wspomaganiem ziołowym?
    Piję zioła o. Sroki, nawet męża namówiłam ;) ale nie czuję, żeby jajniki jakoś intensywniej pracowały :(
    Trzymajcie kciuki :)
    Pozdrawiam wszystkich :)

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeju wrote:
    Amelia siostro ksero :-)Witaj...dong quai nie zaszkodzi, nie wolno CI przy hashi soji....u Ciebie też TSH i ft-3 oraz ft-4 w normie? To jak zdiagnozowałaś hashimoto?Ja idę naty tpo i anty tg robić 3 września....mam nadzieję, że coś wykaże. Jeśli tak, to już będę wiedziała skąð te jazdy z dziwnymi napadami chłodu,i inne takie....na zioła nie jest nigdy za późno a jak coś to na poprzednich stronach wrzuciłam ten link zaczynający się od www. tłuste życie itd :-) a co do PCOS to nie musi być widoczny na usg a może też nie wyjść dokładnie w wynikach...różnie z tym....dokładnie tam napisane jest, że jest to zespół objawów i schorzeń, każda z nas możę ieć inny zestaw....hashi podobno często towarzyszy przy PCOS, bo jest chorobą autoimunnologiczną :-)
    z moja tarczyca to wieeeeeelka przygoda. zawsze ja mialam, okres dostalam jak mialam 12 lat, zawsze dziwne i nieregularne @. hormony szalal i nikt nic nie robil. ile ja sie nalatalam po lekarzach zeby cos na to znalezc. do teraz slysze ze jak chce uspokoic hormony to mam brac antyki. wkurzylam sie i zaczelam robic sama badania. dzieki internetowi dowiedzialam sie jakie. zrobilam podstawe i poszlam do endo. ten zrobil usg- tarczyca w guzach do wywalenia. ok wycieta prawie cala. wczesniej moja ginka powiedziala ze nigdy nie bede miec dzieci, ale nie wiem na jakiej podstawie to wywnioskowala. jakims cudem zaszlam w ciaze. 9 msc ciaza zagrozona. nikt nie zrobil badan tarczycowych. przedwczesny porod, dziecko ma problemy z koncentracja i nauka w szkole bo zabraklo hormonow w ciazy. czesto choruje wiec szukalam przyczyny bo nikomu nie chce sie szukac. wynalazlam na necie informacje, ze jesli matka w ciazy miala nieleczona tarczyce i jest ona z rodzaju autoagresywnych to dziecko moze miec niska odpornosc. zeby nie meczyc jej zbadalam siebie. testy wykazaly ze mam haschimoto. moje hormony szaleja od granicy do granicy, ale od jakiegos czasu sie uspokoily. jest mi stale zimno, mam taaaakie humory zajefajne, a teraz jeszcze ten testosteron i ta reszta mnie dobija. chcialabym jakos wzmocnic pierwsza faze cyklu ale skoro piszesz ze donga mozna brac tylko do owulki to w tym sie juz nie wyrobie. pije 4 dzien inocudo ( Inofolik) i tak mnie jajniki bola ze nie moge wyrobic. nie wiem czy przyspieszy mi sie owulka czy jajniki sie rozezlily. bede czytac i pytac. laski ostzregam przed ciaza sprawdzajcie baaardzo dokladnie tarczyce, bo to nie tylko ciaza. moje dziecko cierpi bo nikt z lekarzy nie zabral sie do sprawy odpowiednio a ja placze z bezsilnosci bo nic nie moge zrobic.

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amelia a powiększyła Ci się tarczyca i miałaś ją gładką i twardą? U mnie powiększyła się cieśń tarczycy.

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeju wrote:
    Amelia a powiększyła Ci się tarczyca i miałaś ją gładką i twardą? U mnie powiększyła się cieśń tarczycy.
    nic nie wiem. endo robiac usg powiedzial ze jest cala w guzach i nadaje sie do wyciecia. zostaly przytarczyce i kawalki tarczycy. po operacji zrobilam testy gdzie okazalo sie ze to haschimoto. gdybym wiedziala wczesniej nie zgodzilabym sie zeby cokolwiek zostalo bo teraz haschi ma gdzie szalec a ja nie moge ustabilizowac hormonow.

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak...to ciekawie z Tobą postąpiono....nie mogę tego zrozumieć, przecież jak kładą do szpitala na zabieg wycięcia to robią badania no nie? Bolało, długo leżałaś po zabiegu?

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem z tych co slepo nie wieża lekarzom i szukam sama. gdyby nie moja maluda pewno nadal bym nie wiedziała ze to haschi. powinnam lezec 4 dni ale dostałam tezyce -spadek wapnia a to zagraża zyciu i musiałam dostawać zastrzyki. moja wizyta w szpitalu przedłużyła sie o 4 kolejne dni. bolalo srednio. masz w gardlo_ w rane- wsadzone wężyki ktore odprowadzaja niepożądane plyny z okolicy operowanej. nie wiesz jak sie polozyc zeby nie draznily. jest problem z leżeniem z przełykaniem z mówieniem. potem jest lepiej. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 20:16

    jeju lubi tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yousse, ja w następnym cyklu kupię Donga. Masz link, jak preparat nabyłaś?
    Też jestem ciekawa ile się go bierze i w jakich dawkach?
    Ja mogę Ci polecić soję - izoflawony sojowe. Brałam przez 2 cykle, w pierwszym nie wiem czy była owu, ale w drugim...Była:-)
    Wydaję mi się, że co jakiś czas trzeba zmieniać preparaty, bo już inaczej działają. Wydaję mi się, ze 3 cykle na soi maksymalnie. I potem 3 na Doniu.
    Co o tym sądzicie dziewczyny????
    Ja z pierwszej ciąży mogę polecić zioła na pierwszą fazę. Jak znajdę dokładny skład(była koniczyna, rozmaryn) to dam znać, ale pewnie było to już wiele razy tu to powielane :-)
    I nigdy nie jest, ze od razu i nie można się zrażać. Nawet na zioła trzeba czasu, aby zaczęły działać.
    Ciesę się, że są tu dziewczyny z dużą wiedzą. Sama dużo czytałam o różnych wspomagaczach i w pierwszej ciąży brałam różne witaminy, czy zioła. Ale na tym forum to naprawdę jest wybór. Można się od Was więcej dowiedzieć niż od lekarzy.

  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella, ja kupiłam w sklepie zielarskim, podsyłam link. Sprzedawca miły starszy pan.
    http://www.ziolamiody.pl/
    widzę, że można też zamówić przez neta. Na opakowaniu jest napisane, że max 3 tabletki/dobę popić mlekiem!?
    Zobaczymy co z tego będzie :)

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3067 1303

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella mam być szczera? A co, będę aż do bólu, trudno.
    Twoje podejście jest bardzo na luzie. Aż za bardzo. Nie wiem po co chcesz pić/brać zioła skoro nie wiesz w czym masz problem. Badania masz stare i nowych nie masz zamiaru robić, bo i po co? No super. Dla mnie takie podejście jest bez sensu. Możesz mieć problem z tsh, z prl. Te hormony są b. ważne przy staraniach, a mogą się zmieniać b. szybko.

    Pytasz jak ja się wspomagałam? Zaczęłam od badań hormonów. Wszystkich. Biegałam na kontrolę do lekarza, a kiedy ten nie spełniał moich oczekiwań poszłam do innego i jeszcze do innego. Dopiero trzeci okazał się konkretny. Monitoring, badania nasienia + posiew u męża, mierzenie temp + obserwacja szyjki/śluzu.
    Potem jak wiedziałam z czym walczę doszły zioła Sroki, dong, inofolic i bromek - tak w wielkim skrócie. Dodatkowo cała masa witaminek, ale to zobacz sobie na wykresach. Wyślę Ci zapro do przyjaciółek :)

    Aaaa i u mnie owulka była w przedziale 15-22 dc.

    Teraz już czuję się ok. Dziękuję, że pytasz :) Choć początek był ciężki - ogromne mdłości, wymioty. A w brzuszku syn :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 21:13

  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 28 sierpnia 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    jestem z tych co slepo nie wieża lekarzom i szukam sama. gdyby nie moja maluda pewno nadal bym nie wiedziała ze to haschi. powinnam lezec 4 dni ale dostałam tezyce -spadek wapnia a to zagraża zyciu i musiałam dostawać zastrzyki. moja wizyta w szpitalu przedłużyła sie o 4 kolejne dni. bolalo srednio. masz w gardlo_ w rane- wsadzone wężyki ktore odprowadzaja niepożądane plyny z okolicy operowanej. nie wiesz jak sie polozyc zeby nie draznily. jest problem z leżeniem z przełykaniem z mówieniem. potem jest lepiej. :)

    Co do lekarzy to jest dla mnie na prawdę chore. Nie rozumiem dlaczego nie sięgają po preparaty naturalne. Mam wrażenie, że specjalnie przeciągają leczenie, żeby jak najwięcej kasy wydębić, a kobiety się załamują, bo problemy z ciążą to coraz większy problem społeczny. Dlatego fajnie, że jest takie forum, gdzie możemy się podzielić doświadczeniami :)

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
‹‹ 315 316 317 318 319 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ