WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, może doradzicie. Nie wiem co robić....Mam 20 dc i endo 11mm, lewy jajnik schowany był, prawy bez pęcherzyka dominującego czyli brak owu:(. 23 lutego mam wyjazd na Wysp Kanaryjskie. I czy zostawić cykl jak już jest i czekać na @ czy od dziś brać duphka po 2 dziennie przez 5 dni i czekać na okres? Jest sens ciągnąc tak cyk, owulacja jeszcze będzie czy szybko go wywołać? Aby małpiszon był jeszcze przed wylotem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 11:30
-
shooa wrote:Idgie, poobserwuj swoje wykresy, zastanów się co Cię niepokoi, jakie masz objawy, poczytaj sobie na pierwszej stronie jakie zioła mogą Cię wspomóc i albo bierz je na własną rękę ewentualnie radząc się doświadczonych zielarek których tu nie brakuje
albo idź do lekarza, jeśli czujesz taką potrzebę i się z nim skonsultuj. Tylko większość lekarzy albo nie będzie wiedziała za bardzo o czym mówisz, albo uznają Cię za wariatkę
oni uznają tylko medycynę konwencjonalną.
na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jak narazie żadnych leków, hormonów nie brałam (ok, poza luteiną w ostatnim cyklu), a radzę sobie z niepojawiającą się samoistnie od 3 cykli owulką właśnie ziołami. zioła potrafią pomóc na baaardzo wiele przypadłości:)
Mam chyba za krotka pierwsza faze. Owulacja w okolicach 11-12dc.
Mam slabe przeplywy w tetnicach macicznych, robilam sobie kiedys usg z dopplerem i ponoc slabe ukrwienie wyszlo.
Mam przeciwciala ANA 1:640, ale zespolu fosfolipidowego tfu tfu na szczescie nie mam.
Okresy mam 7-8 dni, zawsze tak mialam, ale ktos mi ostatnio powiedzial, ze to chyba za dlugo.
Cale zycie mialam cykle 28 dni, ale od kilku lat mam 26. Poprzedni cykl zwariowal i mial 22 dni, ten co sie teraz skonczyl 25.
Biore bromergon, bo mam wysoka prolaktyne.
Do tego jestem nerwus i mam lekka astme.
Hmmm... to chyba wszystko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2015, 18:31
08.09 - transfer
-
nick nieaktualnyAle owulację masz potwierdzoną monitoringiem? Pęcherzyki pękają? Jakiej są wielkości, jakie endo? Bo owulacja 11,12dc to może być wcześnie jak niedojarzałe masz pęcherzyki i małe endo, ale jak pęcherzyki są ok i endo to ładne, to wcale nie za krótka faza pęcherzykowa.
Robiłaś badania innych hormonów poza prl? tsh, fsh, lh, estradiol?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 09:35
-
nick nieaktualny
-
Idgie sama z ziołami zaczęłam próbować, oczywiście z wielką pomocą obecnych tu koleżanek. Obawiam się, że mój lekarz postukałby się w głowę na wieść, że leczę się ziołami a nie chemią. Mam zamiar w następnym cyklu monitorować swój cykl, żeby wiedzieć co się dzieje pod wpływem ziółek. Chyba do wszystkiego trzeba podejść ze spokojem i rozwagą. Życzę powodzenia
-
shooa wrote:Ale owulację masz potwierdzoną monitoringiem? Pęcherzyki pękają? Jakiej są wielkości, jakie endo? Bo owulacja 11,12dc to może być wcześnie jak niedojarzałe masz pęcherzyki i małe endo, ale jak pęcherzyki są ok i endo to ładne, to wcale nie za krótka faza pęcherzykowa.
Robiłaś badania innych hormonów poza prl? tsh, fsh, lh, estradiol?
Juz 4 iui mialam i monitoring mi robili. Pecherzyki rosly. Po iui robilam tylko raz i wyszlo, ze pecherzyka juz nie ma. Czyli musial peknac.
Endo chyba tez ok, lekarze nigdy nic nie mowili, ze zle.
Musialabym gdzies w opisach usg poszukac.
Innych hormonow? Jakie masz na mysli?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 15:15
08.09 - transfer
-
shooa wrote:Jak bierzesz bromka to na jakim poziomie masz prl?
Dzis zrobilam sobie rozne hormony, wyniki pewnie w poniedzialek.
Prolaktyne zrobilam sobie w kwietniu 2014, w Invimedzie.
Wyszlo mi 432 (norma 127-637).
Potem w maju 2014 zrobilam sobie z wlasnej ochoty z obciazeniem.
Wyszlo mi:
Pierwsze: 283 (norma 102-496)
Po godzinie: 6197
Po 2 godzinach: 4600
Zaczelam brac bromergon.
Wyniki z pazdziernika 2014:
Pierwsze: 51 (norma 102-496)
Po godzinie: 85
Po 2 godzinach: 170
Jak zaczelam brac bromergon,to zrobilam sie taka spokojna i wyczilowana. To bylo super. A teraz znow zaczynam byc nerwusem. Czyzbym sie uodpornila?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 15:25
08.09 - transfer
-
Ewela87 wrote:Idgie sama z ziołami zaczęłam próbować, oczywiście z wielką pomocą obecnych tu koleżanek. Obawiam się, że mój lekarz postukałby się w głowę na wieść, że leczę się ziołami a nie chemią. Mam zamiar w następnym cyklu monitorować swój cykl, żeby wiedzieć co się dzieje pod wpływem ziółek. Chyba do wszystkiego trzeba podejść ze spokojem i rozwagą. Życzę powodzenia
No wlasnie sie zastanawiam,co pic.
Na razie zaczelam meliske
08.09 - transfer
-
shooa wrote:Ewa, ja pierwszy cykl z dongiem brałam tak, że brałam 4x2 czyli w sumie przez 4 dni wzięłam 8 tabsów i odstawiłam. 5go dnia po odstawieniu była piękna owulka (nie potwierdzona monitoringiem, ale był odpowiedni skok, śluz, szyjka).
Stosowałam tak bo na tym wątku kilka dziewczyn pisało, że tak brało i u mnie też podziałało. Możesz wziąć tak samo i odstawić i zobaczyć czy będzie owulka. Jak będzie to git, a jak nie to bym w dalszym ciągu brała do skoku po dwie tabletki dziennie.
Ale dodam jeszcze, że w kolejnym cyklu po takiej samej dawce jak w pierwszym nie było reakcji tzn. śluz był i organizm podchodził do owulki, ale jakoś nie mógł się zebrać. Ale ja mam niski poziom LH i to pewnie dlatego. i musiałam jeszcze 2 dni po dwie tabletki brać, żeby był taki sam efekt.[/QUOTE
Dzięki za odpowiednie
Hej czyli powiedzmy bralas 6-10dc i 15ccm miałaś owulke?
Brałam 2x2 przez 5 dni i dziś w 10dc mam śluz wodnisty, jestem zdziwiona, lewy jajnik szaleje, jedyny minus ze strasznie mnie wysypalo na twarzy
jak nastolatke :p
-
Cześć dziewczyny. Czy mogę się do Was dołączyć?
Na ovu jestem od dłuższego czasu, ale wcześniej tylko prowadziłam wykresy. W zeszłym roku w marcu odstawiłam anty, które brałam ok 7 lat ... i pierwszych 6 cykli miałam "normalne". Trwały między 32 a 36 dni (moje cykle sprzed anty też tyle trwały). Obserwowałam się od 3 cyklu- mierzyłam temp, robiłam testy owu, obserwowałam śluz. Miałam skok temp zawsze dwa dni po pozytywnym teście owu, pokrywało się to też ze śluzem- wydawać by się mogło, że wszystko ma ręce i nogi. Zrobiłam w ostatnim "normalnym" cyklu badania hormonalne. 3 dc LH- 8,9 FSH- 6,4 i estradiol - 32 oraz w 29 dc progesteron -45 i prolaktyna- 13. Wyniki jak widać wyszły ok, jedynie okresy miałam skąpe. Poszłam do jednego gin, do drugiego, do trzeciego ... Mówiłam, że mam skąpe miesiączki i wiedziałam po usg, że endo mam skąpe, ale niestety żaden z lekarzy nie chciał z tym nic zrobić I tak oto od następnego cyklu zaczęły się schody. Byłam w 42 dc- okres spóźniał mi się ponad tydzień ... a gin nawet nie badając mnie przepisał od razu duphaston na wywołanie okresu. Wzięłam, okres dostałam .... Kazał brać 15-26 dc przez pół roku więc wzięłam. Krwawienie dostałam w 23 dc i tak oto stwierdziłam, że była to totalna głupota i był mój ostatni okres Na pewno nie miałam owulacji. Wywowałam sobie tylko okres ... ale zdałam się na gin i nie wiedziałam jak duphaston ma działać 
Poszłam znowu do innego gin ... był moj 33 dc. Powiedział, że dużo pęcherzyków na obydwu jajnikach (o ile dobrze policzyłam to kilkanaście na każdym). Jajniki nie były powiększone. Pęrzechyki do 6 mm, żadnego dominującego. Endo cienkie. Gin kazał brać Infolic albo Inofem i przyjść za miesiac żeby zobaczyć czy coś się ruszyło. Biorę Inofem już prawie 3 tygodnie. Faktycznie czułam pracę jajników, ale owu jak nie było tak nie ma ....
Jestem szczupła. Żadnego trądziku czy zbędnego owłosienia. Zrobiłam właśnie lipidogram i cholesterol. Wyniki dobre. TSH 2,01 więc lekko podwyższone, ale za to FT3 i FT4 dobre. We wtorek wyniki testosteronu i prolaktyny.
Dziewczyny ... szukałam i szukałam ... i trafiłam na szczęście na Was !!!
Jestem przeciwniczką leków, tabletek, itp. Więc jestem szczęśliwa, że jest możliwość poszukania jakiejś innej alternatywy.
Chciałabym zacząć od soi, ale jestem w 54 dc i nie wiem kiedy przyjdzie okres Zastanawiam się czy czekać ... czy wziąć donga? Nie zdążyłam przeczytać wszystkich posrtów, które tutaj są, ale dziewczyny brały na wywołanie @ tego donga? Tylko czasem kończyło się to owulacją? Czy dobrze myślę?
Czy możecie dziewczyny mi coś doradzić? Wizytę u gin mam w przyszły wtorek. Będzie chciał abym wzięła anty na wyciszenie jajników, ale wiem, że po odstawieniu anty nie da nic do pobudzi moje estrogeny w organiźmie a mi ich ewidentnie brak ....
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
-
Paolaaa, z Dongiem jest tak jak piszesz. Zamiast @ powinien wywołać owulacje:-)
Na mnie Dong działa. W tamtym roku zaczelam brac Donga, gdy lekarzowi znudzilo się stymulowanie mnie Clo (na Clo jajeczkował lewy jajnik z niedroznym jajowodem, prawy jajnik z droznym jajowodem ani drgnął). Lykalam Donga bez monitoringow, ale skok temp był. Teraz wróciłam do Donga. Tzn próbowałam najpierw naturalnie, wszystko wskazywalo na owu (praca jajników, śluz, szyjka), jednak temp nie podskoczyla i wszystko wskazywalo na okres niepłodny. Wtedy straciłam cierpliwość i wróciłam do Donga. Rezultat - piękna owu z prawego jajnika potwierdzona usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 10:14
-
ewwiel- mnie gin nie chce niczym stymulować bo zna przypadki, gdzie zwykli ginekolodzy podejmowali się takich prób i narobili więcej złego niż dobrego. Powiedział, że on może mi zaproponować tylko anty na wyciszenie jajników bo szkoda mojej rezerwy ... albo klinika leczenia niepłodności.
Cieszę się zatem, że trafiłam na Wasz wątek bo już straciłam nadzieję. Nie chciałam wracać do tabletek bo oprócz faktycznie uspokojenia moich jajników wiem, ze potrzebuję estrogeny. Nie chcę tracić znowu kilka miesięcy na wizyty u lekarzy i na czekanie ...
Chciałabym nie czekać na wizytę u gin i zacząć brać tego donga jak najszybciej. Powiedz mi tylko proszę czy gdyby okazało się, że owu była (ale np. nie mam tak widocznego skoku temp jak w poprzednich wykresach) to ten don spowoduje @?
Jestem na 99% pewna, że nie miałam owulacji, ale ok tydzień temu miałam miękką szyjkę (nie wiem czy otwartą). Jednak śluz był bardziej niepłodny ... niby przeźroczysty, ale lepki więc nie jestem zupełnie pewna ...
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
-
Paolaa jednego, czego bym Ci NIE radziła to branie soi przy tych wynikach tarczycy- wiązanie jodu w organizmie jest wtedy zakłócone. Jeśli iść tym tropem to wszelkie warzywa kapustne, również szpinak, kalafior, brokuły, chrzan czy rzepak.
Ja też byłam zadziwiona działaniem soi, ale lepiej sobie nie szkodzić, bo potem i tak będziesz musiała nadrabiać euthyroxem.
Jeśli chcesz wywołać @ naturalnymi sposobami, to w tym wątku https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/dong-quai-dziegiel-chinski,2129,9.html zwei_kresken pisze o kremie z progesteronem, ewentualnie weź jakiś preparat na receptę. Jak zaczniesz nowy cykl, zakończysz krwawienie to zabezpiecz się w donga i będziemy brać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 11:14
zwei_kresken lubi tę wiadomość
-
Paolaaaa, ja ze względu na chorobę tarczycy nie zdecydowałam się na soję tylko właśnie na donga.
Tylko jeśli chcesz z nim zacząć, to zaraz po całkowitym zakonczeniu krawawienia, nie może być nawet niteczki krwi w śluzie
A na wywołanie okresu krem- tak jak pisała Ewela, zajrzyj do dongowego wątku, tam na ostatniej albo przedostatniej stronie piszę o tym kremie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 11:38
hashi, pcos, hiperinsulinemia, insulinooporność, trombofilia, 3 x biochemiczna
-
Kurcze dziewczyny trochę mnie zdziwiłyście .... Wiem, że najlepsza jest tarczyca w okolicach 1 lub max 1,5- ale przeczytałam cały wątek dot. soi i dziewczyny z wyższą tarczycą przyjmowały ją. Z wyższą czyli powyzej norm labolatoryjnych, a ja jestem w połowie tej normy ... Myślałam o płynie lugola bo widziałam, że dziewczyny tym się "ratowały" i nie ukrywam, że przyjmowanie soi byłoby dla mnie wygodniejsze.
Rok temu badałam samo TSH w tym samym labo i wynik wyniosł 0,72- więc rewelacja. Nie wiem dlaczego mi teraz skoczyła do góry, ale staram się od wakacji zdrowo odżywiać i jem dużo brokułów, kalafioru i szpinaku - a rozumiem, że to jest niewskazane?
Poczytam później o tym kremie na wywołanie okresu. Mam jeszcze jedno opakowanie duphastonu, ale bardzoooooo chciałabym uniknąć jego brania.
Teraz dziewczyny to mam dopiero mętlik w głowie. Jest ładna pogoda więc idę na spacer z moim czworonogiem. To mnie odstresowuje
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
-
Aha ... możecie mi napisać czy donga przyjmuje się tylko z mlekiem? Nie ukrywam, że nie lubię mleka .... żeby nie powiedzieć nienawidzę To mnie chyba najmnocniej odstrasza
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
-
Ja popijam Donga normalnie woda.Paolaaa wrote:Aha ... możecie mi napisać czy donga przyjmuje się tylko z mlekiem? Nie ukrywam, że nie lubię mleka .... żeby nie powiedzieć nienawidzę To mnie chyba najmnocniej odstrasza
Czemu gin kaze ci wyciszyć jajniki? Przecież skoro starasz się o dziecko to jajniki muszą intensywnie pracować, stad chyba stymulacje jeśli jest proba z dojrzewaniem pęcherzyków?
Plyn lugola jak najbardziej możesz stosować. Działa lepiej niż jod w tabletkach. Ale kontroluj to badaniami TSH.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 14:23
-
ewwiel- idąc po raz kolejny do następnego gin byłam przekonana, że będę stymulowana jakimiś lekami bo to miałoby sens. Owulacja w poprzednich cyklach występowała. Progesteron po owu był wysoki,a sama faza wyższych temp trwała u mnie 13-14 dni. Prolaktynę miałam niziutką. Tylko to enometrium było wciąż cienkie. W 3 cyklu gdy miałam usg w 17dc (byłam jakieś 4 dni przed owu) wynosiło 46 mm i raczej nie urosło za dużo bo okres był bardzo skąpy i krótki.
Jak byłam w styczniu u gin w 28dc to wymierzył endo na 7 mm, ale inny gin po 5 dniach powiedział tylko, że dno jest cieniutkie (nie podając dokładnej grubości).
Całe szczęście, że zdążyłam zrobić badania hormonalne w cyklu, w którym wystąpiła po raz ostatni owulacja. Minęło pół roku od odstawienia tabletek anty a tyle chciałam dać organizmowie na odpoczęście o oczyszczenie się. Chciałam zrobić w następnym cyklu monitoring żeby zobaczyć jak moje pęchrzeyki rosną i żeby porównać moje obserwacje z faktyczną owulacją, ale już nie zdążyłam bo kolejny cykl był bezowulacyjny.
Lekarz u którego byłam ostatnio ma bardzo dużo dobrych opinii. Wiele moich koleżanek prowadziło u niego ciąże, jednak żadna nie miała problemów z zajściem. Myślę, że pod pojeciem "wyciszenie" jajników gin miał na myśli zatrzymanie uwalniania kolejnych pęcherzyków. Być może te, które są teraz miałyby się w tym czasie wchłonąć. Ale ja nie chcę brać anty. Nie chcę tracić kolejnych miesiecy na czekanie. Dlatego bardzo się cieszę, że trafiłam na Wasz wątek.
Dziewczyny powiedzcie mi proszę w jakich ilościach bierze się donga na wywołanie okresu? Zdążyłam tylko wyczytać, że w wiekszych ilosciach, ale tzn. ile dokładnie?
Będę starała się w miarę swoich możliwosci czytać wszystkie posty jakie są tu umieszczone, ale ilość jest spora więc chwilę mi to zajmie. Jeżeli będę powielać pytania, które już padły to z góry przepraszam.
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
-
Paolaaa Dong nie wywola ci @. Może doprowadzić do owu. Miesiączkę musialabys wywołać stosując cos co zawiera progesteron.
Na twoim miejscu poczekalabym jeszcze 4-5 dni na @, bo jeśli owu byla tak jak wskazuje wykres a druga faza trwa 13-14 dni to poczekaj do tego czasu a @ powinna sama nadejść.
W poprzednim cyklu miałam owu w 40 dc i @ nadeszła po kolejnych 16 dniach, bo tyle zwykle trwa u mnie 2 faza.
A biorą pod uwagę wysokość twojego progesteronu, mysle ze z @ nie powinno być problemu jeśli owu byla.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2015, 18:14
-
ewwiel- uzupełniłam wykres i widzę go zupełnie inaczej niż notatki w zeszyciku Jest on co prawda nieco chaotyczny ponieważ wyrzuciłam temp z okresu 06-11 stycznia. Byłam w tym czasie za granicą w górach. Temp mierzyłam rano jak zawsze, ale była nieco podwyższona (36,6). Jeździłam na nartach także nie wiem czy wysiłek fizyczny i zmiana klimatu nie miała wpływu na moją temp. Zaraz po powrocie była znowu niższa.
Później -w 33dc byłam u gin i wiedziałam, ze owu nie było także dałam sobie kilka dni "odpoczynku" więc znowu przerwa w temp.
Teraz faktycznie widzę, że jestem w fazie wyższych temperatur- chociaż zazwyczaj była ona troszkę wyższa... Ale zobaczę co się wydarzy przez najbliższy tydzień. Może dostane okres do końca przyszłego tygodnia tak, jak wyznacza mi ovu.
Uzupełnie w wolnej chwili swoje wykresy z poprzedniego roku. Poczytam forum ... i będę spokojnie czekać. Odezwę się na pewno bo swoją przygodę z soją rozpocznę na 100%.
Dziękuje Wam mocno za pomoc !!!
01.03.2016- test HARMONY- zdrowa dziewucha :*
15.08.2016- WITAJ KSIĘŻNICZKO
