WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam wyniki hormonów, 3dc.
Co o tym sądzicie? Jakieś ziółka potrzebne?
TSH 0,700 µIU/ml 0,270 4,200 N
FT3 3,01 pg/ml 2,00 4,40 N
FT4 1,26 ng/dl 0,93 1,70 N
FSH 7,81 mIU/ml
LH 5,02 mIU/ml
Estradiol 56,57 pg/ml
Progesteron 0,36 ng/ml
Prolaktyna 21,24 mIU/l 102,00 496,00 L
Testosteron 15,84 ng/dl 8,40 48,10 N
Idgie wrote:Dzis zrobilam sobie rozne hormony, wyniki pewnie w poniedzialek.
Prolaktyne zrobilam sobie w kwietniu 2014, w Invimedzie.
Wyszlo mi 432 (norma 127-637).
Potem w maju 2014 zrobilam sobie z wlasnej ochoty z obciazeniem.
Wyszlo mi:
Pierwsze: 283 (norma 102-496)
Po godzinie: 6197
Po 2 godzinach: 4600
Zaczelam brac bromergon.
Wyniki z pazdziernika 2014:
Pierwsze: 51 (norma 102-496)
Po godzinie: 85
Po 2 godzinach: 170
Jak zaczelam brac bromergon,to zrobilam sie taka spokojna i wyczilowana. To bylo super. A teraz znow zaczynam byc nerwusem. Czyzbym sie uodpornila?08.09 - transfer
-
Paolaaa wrote:Kurcze dziewczyny trochę mnie zdziwiłyście .... Wiem, że najlepsza jest tarczyca w okolicach 1 lub max 1,5- ale przeczytałam cały wątek dot. soi i dziewczyny z wyższą tarczycą przyjmowały ją. Z wyższą czyli powyzej norm labolatoryjnych, a ja jestem w połowie tej normy ... Myślałam o płynie lugola bo widziałam, że dziewczyny tym się "ratowały" i nie ukrywam, że przyjmowanie soi byłoby dla mnie wygodniejsze.
Rok temu badałam samo TSH w tym samym labo i wynik wyniosł 0,72- więc rewelacja. Nie wiem dlaczego mi teraz skoczyła do góry, ale staram się od wakacji zdrowo odżywiać i jem dużo brokułów, kalafioru i szpinaku - a rozumiem, że to jest niewskazane?
Poczytam później o tym kremie na wywołanie okresu. Mam jeszcze jedno opakowanie duphastonu, ale bardzoooooo chciałabym uniknąć jego brania.
Teraz dziewczyny to mam dopiero mętlik w głowie. Jest ładna pogoda więc idę na spacer z moim czworonogiem. To mnie odstresowuje
Dlatego zdecydowałam się na donga, bo działanie podobne, a ryzyko związane z pogłębieniem tarczycy mniejsze (nie ukrywajmy dawki soi są duże i wzmożone). Soja i te inne rośliny, o których Ci wcześniej napisałam zaburzają wiązanie jodu w naszym organizmie. Konsultowałam to z dietetykiem, stwierdził, że od kilku różyczek brokuła w sałatce nic się nie stanie, ale należy mieć to na względzie. To, że Twoje wyniki są w miarę dobre, nie oznacza, że takie będą, ponieważ z doświadczenia wiem, że tarczyca lubi świrować. Oczywiście nie chcę Cię straszyć.
Jeśli chodzi o popijanie, to ja również donga zapijam wodą. -
Idgie, ja temat hormonów mam dość obcykany bo sama robiłam je na własną rękę i przeczytałam chyba setki stron i interpretacji
Ze swojej strony mogę napisać, że na pewno masz bardzo ładną tarczycę i super zbiłaś prolaktynę, która też jest na ładnym poziomie. Testosteron w normie. Progesteron ocenia się 7-8 dpo, ale na pewno warto mieć ten wynik dla późniejszego porównania. Tym bardziej, że stosunek LH do FSH to 0,64 to często wiąże się z niedomogą ciałka żółtego. Koniecznie zbadaj progesterton po owu żeby zobaczyć jak wzrośnie. Czy Twoja faza lutealna trwa odpowiednio długo?
Ewela87- cieżko mi powiedzieć dlaczego, ale jakoś wewnętrznie czuje aby spróbować soi. Nie wiem czy to, co przeczytałam bardziej mnie przekonuje ... czy co tak za mną przemawia, ale decyzję podjęłam więc teraz tylko czekam na okres. Tarczycę oczywiście będę monitorować i będę przyjmować płyn lugola. Na bieżąco będę też pisać jak to u mnie wygląda ...
Szkoda tylko, że dzisiaj temp mi tak mocno spadła Okres brak, ale nie wiem jak to interpretować ...Idgie lubi tę wiadomość
-
Paolaaa wrote:Idgie, ja temat hormonów mam dość obcykany bo sama robiłam je na własną rękę i przeczytałam chyba setki stron i interpretacji
Ze swojej strony mogę napisać, że na pewno masz bardzo ładną tarczycę i super zbiłaś prolaktynę, która też jest na ładnym poziomie. Testosteron w normie. Progesteron ocenia się 7-8 dpo, ale na pewno warto mieć ten wynik dla późniejszego porównania. Tym bardziej, że stosunek LH do FSH to 0,64 to często wiąże się z niedomogą ciałka żółtego. Koniecznie zbadaj progesterton po owu żeby zobaczyć jak wzrośnie. Czy Twoja faza lutealna trwa odpowiednio długo?
Dzieki
Owulacje mam gdzies 11-12 dc.
A cos na to 0,64 sie bierze? Jakies ziolka?
Z tym progesteronem to dziwnie. Ostatnio mierzylam kilka razy w 2 fazie.
Raz 20pare, raz 8. A na Duphastonie bylam.
08.09 - transfer
-
Jeżeli Twój progesteron po owu wynosi 8 albo 20 tzn., że do owu dochodzi. Ile trwa Twoja faza lutealna? Może jest krótka? Jeżeli poniżej 12 dni to warto wydłużyć ją biorąc duphaston. Albo spróbować zioła- ale jakie to musiałabyś wrócić na 1 stronę i poczytać. Na pewno któreś Ojca Sroki są na 3 fazę.
Pamiętaj, że zarówno progesteron (jak i prolaktyna) na wytwarzane w naszym organiźmie pulsacyjnie. O ile prolaktyna jest stała i mierzymy ją obojętnie w którym dniu cyklu to najważniejsze jest aby było to rano (na czczo) najlepiej do godz. 8 (i na spokojnie) bo w ciagu dnia jej poziom wrasta.
Progestesteron jest uzależniony od od dnia cyklu, jest wytwarzany pulsacyjnie czyli wynik może być zarówno dwa razy mniejszy jak i dwa razy większy- warto powtórzyć albo 3 cykle pod rząd albo 6-8 dpo. Mój wynik progesteronu to 45- dwa razy ponad normę więc myślę, że akurat trafiłam na ten moment "pulsacyjny" i wynik był wyższy.
Nie zawsze badania hormonów muszą na coś wskazywać. To że stosunek LH do FSH będzie bliski albo poniżej 0,5 wcale nie oznacza, że trzeba mieć niedomogę ciałka żółtego. Tak samo jak stosunek 1 albo 2 czy nawet 3 nie będzie od razu podstawą to postawienia diagnozy o PCOS. Powtórz chociaż raz LH i FSH - nigdy nie powinno opierać się tylko na jednym badaniuIdgie lubi tę wiadomość
-
Aha, a ja jednak przestawiłam się na donga.
Trochę się wczoraj zaczytałam - i o tarczycy i ogólnie prześledziłam jeszcze trochę tego wątku i jednak to będzie bezpieczniejsze
W sobotę zrobię anty TPO żebym wiedziała, czy mogę przyjmować jod. Niestety wydawało mi się, że FT3 i FT4 mam dobre, ale niestety FT3 jest przy górnej granicy i procentowo wynosi niecałe 96% FT4 - 48%.
Nie chcę panikować z tą tarczycą bo wynik 2,01 nie jest jakiś tragiczny. A wiem, że miałam niższy. Zobaczę czy nie mam przeciwciał i jeżeli nie to będę przyjmować płyn lugola i powtórzę badania. No i oczywiście dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Uważam, że od jedzenia najwięcej zależy
Czekam tylko na okres i będę pisać jak dong wpłynął na moją owu. Liczę dziewczyny, że się w końcu pojawi -
Ja dziś zaczynam drugi cykl donga. Poprzednio brałam trzy tabletki, teraz podwajam dawkę- będzie 3xdziennie 2 tabletki. Po pierwszym pozytywny teście owu- monitoring. jestem ciekawa, czy przyspieszę wzrost pęcherzyków i skrócę cykl poniżej 40 dni.
-
zwei_kresken wrote:Ja dziś zaczynam drugi cykl donga. Poprzednio brałam trzy tabletki, teraz podwajam dawkę- będzie 3xdziennie 2 tabletki. Po pierwszym pozytywny teście owu- monitoring. jestem ciekawa, czy przyspieszę wzrost pęcherzyków i skrócę cykl poniżej 40 dni.
Ja brałam w tym cyklu przez 7 dni pierwsze 4 2x2 później zmniejszyłam dawkę 2x1
Od 3 dni boli mnie już jajnik a dopiero 12 dc w pt idę zobaczyć czy coś się z tego "urodziło"
Zazwyczaj też mam cykle 35-44 dni -
Dziewczyny, napiszcie proszę ile radzicie brać tego donga w pierwszym cyklu? Myślicie, że 3x1 czy 2x2 ?
Czy miałyście po nim owu? Możecie napisać w skrócie jak to u Was wyglądało? Trochę nie umiem się jeszcze odnaleźć na tej stronie (np. znaleźć Wasze wykresy ).
Ja dokładnie za tydzień mam wizytę u gin. Niby owu wyznacza mi okres na sobotę, ale wczoraj spadła mi mocno temp i wszystkiego można się spodziewać Najbardziej boję się, że po okresie nie będzie ani widu ani słychu i to nie z powodu ciąży Na nią nawet nie było za bardzo szans w tym dłuuuuugim cyklu
Od kiedy piję Inofem prawie codziennie mam lekkie pobolewanie jajników. Czuję jakby ich pracę .... dziś do południa kilka razy czułam ból jak przed okresem. Troszkę słabszy, ale jednak dość charakterystyczny. I zauważyłam na papierze, że śluz delikatnie był różowy. Tak bladziutko, ale ... dziwne.
Mi dziewczyny cykle ok 35 nie przeszkadzały. Ważne było, że owu się pojawiała.
Wiecie, że dopiero teraz skojarzyłam, że mój zanik owu pojawił się po dwóch cyklach picia ojca zioł sroki nr 3? A od pierwszego cyklu ich picia miałam zaburzony śluz płodny. -
Przed braniem Donga miałam dwa cykle: 37 i 99 dni.
Pierwszy cykl z Dongiem zamknął się w 46 dniach. Brałam 1x3tabletki dziennie od 7 dc [dopiero jak krwawienie całkowicie ustało] do 27 dc. Potem odstawiłam, bo się już poddałam. W 35 dc na monitoringu pęcherzyk osiągnął rozmiar i wygląd świadczący o tym, że pęknie w ciągu najbliższych 24 godzin i mogło się tak stać, bo w 36 dniu miałam straszny ból jajnika, którego w życiu nie doświadczyłam i którego echa odczuwałam jeszcze w 37 dniu. Chciałam po tygodniu zbadać progesteron, żeby sprawdzić czy w ogóle można podejrzewać owulację, ale nie zdążyłam, bo przyszła @.
Ja zaczęłam od 3 tabletek i bałabym się brać więcej na początek. W poprzednim cyklu, tym bez donga, mialam ładny pęcherzyk dopiero koło 65dc, ale się wchłonął. Z Dongiem urósł szybciej niż zwykle. Ponieważ wiem już jak to wygląda na monitoringu, podwoję dawkę. I w tym cyklu też pójdę na monitoring po pozytywnym teście owulacyjnym.
Startowa dawka najczęściej polecana to 1500 mg, nie wiem, ile mają wasze tabletki. Ale nie ryzykowałabym na początek większej. Lepiej robić to stopniowo, niż się przestymulować i skończyć ze stratą kilku cykli na leczenie torbieli.
No i endometrium gin chwalił. Wiem, że po Clo endometrium bywa mizerne, na Dongu tego nie miałam -
Paolaaa wrote:Jeżeli Twój progesteron po owu wynosi 8 albo 20 tzn., że do owu dochodzi. Ile trwa Twoja faza lutealna? Może jest krótka? Jeżeli poniżej 12 dni to warto wydłużyć ją biorąc duphaston. Albo spróbować zioła- ale jakie to musiałabyś wrócić na 1 stronę i poczytać. Na pewno któreś Ojca Sroki są na 3 fazę.
Pamiętaj, że zarówno progesteron (jak i prolaktyna) na wytwarzane w naszym organiźmie pulsacyjnie. O ile prolaktyna jest stała i mierzymy ją obojętnie w którym dniu cyklu to najważniejsze jest aby było to rano (na czczo) najlepiej do godz. 8 (i na spokojnie) bo w ciagu dnia jej poziom wrasta.
Progestesteron jest uzależniony od od dnia cyklu, jest wytwarzany pulsacyjnie czyli wynik może być zarówno dwa razy mniejszy jak i dwa razy większy- warto powtórzyć albo 3 cykle pod rząd albo 6-8 dpo. Mój wynik progesteronu to 45- dwa razy ponad normę więc myślę, że akurat trafiłam na ten moment "pulsacyjny" i wynik był wyższy.
Nie zawsze badania hormonów muszą na coś wskazywać. To że stosunek LH do FSH będzie bliski albo poniżej 0,5 wcale nie oznacza, że trzeba mieć niedomogę ciałka żółtego. Tak samo jak stosunek 1 albo 2 czy nawet 3 nie będzie od razu podstawą to postawienia diagnozy o PCOS. Powtórz chociaż raz LH i FSH - nigdy nie powinno opierać się tylko na jednym badaniu
Bylam dzis u gin i pokazalam wyniki.
Powiedziala, ze progesteron w normie.
Tylko Bromergon mi zmniejszyla z 2 na 1 tab dziennie, bo prolaktyna za niska.
Mam kilka wynikow progesteronu.
14.10.04 18,18 ng/ml 20dc
14.11.22 24,75 ng/ml 17dc, z duphastonem
15.02.07 08,57 ng/ml 21dc, z duphastonem
15.02.14 00,36 ng/ml 3dc
LH i FSH robilam tez w kwietniu 2014, 5dc.
LH 6,1 U/l
FSH 9,24 U/l
LH/FSH 0,66Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 20:36
08.09 - transfer
-
Najpierw poczekam i zobaczę czy dostanę okres w ciągu najbliższego tygodnia. Jak dostanę to biorę Donga- na allegro jest w dawce 530 czyli akurat 3 tabletki Jak nie dostanę to zobaczymy jakiej wielkości będzie endo i jak będą wyglądały jajniki. Trochę boję się, że usłyszę to samo co miesiąc temu. Czyli, że przez ten cały czas nic się nie zadziało. Niby bolą mnie lekko jajniki, ale już mnie nic nie zdziwi.
Rozumiem, że biorę 3 tabletki o różnych porach? Czy mogę np. wziąc 2 tabletki rano i 1 popołudniu?
Idgie- za niska prolaktyna? Myślę, że gin bała się, że taka dawka bromergonu będzie wciąż zbijać mocno prolaktynę i za jakiś czas może być za niska. Za niska jest w tedy kiedy jest poniżej minimalnej normy, albo jest jej bliska. Zazwyczaj normy w labo wahają się w przedziale 2-25 ng/ml i jak kobiety mają do 15 ng/ml to mówi się, że jest ona bardzo dobra lub idealna. Najlepiej mieć max do 20 ng/ml. Ale zwróć uwagę jaką miałaś wysoką więc Twój poziom jest już i tak super.
-
Zioła zaczęłam pić po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii. Myślę, że pomogły wielu kobitom, ale pamiętajmy, że nie ma złotego środka. Trafiłam na kilka negatywnych opinii, ale wśród tylu pozytywów złe opinie wydawały się nieistotne.
Przed ziołami nie miałam problemu z płodnym śluzem. Ba ... był w sporych ilościach i przez kilka dni. W cyklu w którym zaczęłam pić zioła śluz nie był już ładny. Tzn. występował w małych ilościach, był zmieszany z kremowym .. chwilę w ciagu dnia był rozciągliwy, chwilę lepki i tak w kółko. W następnym miesiącu to już w ogóle tylko w jednym dniu miałam jakieś przebłyski śluzu płodnego. W następnym cyklu owu już nie było. I nie ma do dziś. Ostatni okres wywołany duphastonem miałam 26 grudnia.
Dziewczyny pisały i przestymulowaniu jajników. Być może to tylko zbieg okoliczności, a być może skutki picia tych ziół. Niestety dopóki same nie spróbujemy to nie dowiemy się jaki wpływ mają na nas zioła -
Paolaaa wrote:Rozumiem, że biorę 3 tabletki o różnych porach? Czy mogę np. wziąc 2 tabletki rano i 1 popołudniu?
.
Nie, dawkę 1500 możesz wziąć na raz- raz dziennie. Ja tak brałam.
Dopiero większe dawki sugerują dzielić na kilka razy. -
Paolaaa wrote:
Idgie- za niska prolaktyna? Myślę, że gin bała się, że taka dawka bromergonu będzie wciąż zbijać mocno prolaktynę i za jakiś czas może być za niska. Za niska jest w tedy kiedy jest poniżej minimalnej normy, albo jest jej bliska. Zazwyczaj normy w labo wahają się w przedziale 2-25 ng/ml i jak kobiety mają do 15 ng/ml to mówi się, że jest ona bardzo dobra lub idealna. Najlepiej mieć max do 20 ng/ml. Ale zwróć uwagę jaką miałaś wysoką więc Twój poziom jest już i tak super.
No za niską mam.
Prolaktyna 21,24 mIU/l norma: 102,00-496,00Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2015, 21:34
08.09 - transfer