WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie, wiem co masz na myśli Aga
Lithe moje poronienie zaczęło się w sobotę kiedy standardowo odstawiłam luteinę, która zapisał mi lekarz na wywołanie miesiączki po bardzo długim cyklu. Co tu duzo mówić. Ciąża jak była, była maleńka, minimalna, bo ani razu nie wyleciał mi żaden skrzepik itp. Chociaż taki może z 2 mm jeden był na całą miesiączkę.
Choćbys sprawdzała, to i tak się nie jesteś w stanie nic zabezpieczyć. Fitoestrogeny podtrzymałyby pracę ciałka żółtego, nie zaszkodziłyby, bo wzięłam maleńką dawkę i krótko ale już było po poronieniu. Musiałabym co miesiąc robić dwie bety by być pewną co tam się dzieje. Teraz już będzie lepiej. Ale rozumiem Twoje obawy.
-
Jeszcze jest opcja że częściwow błona doczesna się degenerowała, i się złuszczyła, zagnieżdżenie następowało teraz po dong quaiu. Wówczas beta może być taka ale testy sikane to byłoby mistrzostwo świata, no chyba, że wykrywają też poziom beta z krwi co w moczu byla z plamienia....jednak myslę, że temat się zamknie na tym i polecimy z ziółkami za chwilkę. Muszę tylko z Werą pogadać i porównac info jakie mamy i co robić.
-
Jako, że termometr elektroniczny mnie delikatnie mówiąc zaczął denerwować chcę kupić rtęciowy.
Macie doświadczenie z tymi termometrami? Warto kupić?
http://allegro.pl/termometr-rteciowy-owulacyjny-szklany-i4004574365.html
http://allegro.pl/termometr-owulacyjny-geratherm-basal-i4016252288.html
-
nick nieaktualny
-
weronika86 wrote:dong quai to ziola z duza zawartoscia estrogenow, ja nie szprycuje sie chemia. Jeju masz na mysli wszystkie ziola wspomagajace plodnosc czy ogolnie?
Nie, no bez przesady. Nie musi to byc zbiór wszystkich ziół na poprawienie płodnosci, tak ogólnie, żeby cos pomogło i sie ruszylo. Póki co to chiałabym by wzrosło libido i poprawił się śluz, bo tu jest problem. No chyab, ze moze byc tu problem z hormonami. Nie znalazłam jeszcze dobrego lekarza, który by cokolwiek dobrego powiedzial lub postawil jakas diagnoze. Najlepiej by były jakies naturalne specyfiki. Coś w postacie lejącej, sproszkowanej, ostatecznie tabletki, bo z tm mam problem od dziecka. Im wieksza np. jak fasola to ciezka do połknięcia.
-
Aniu ja poprostu realnie to widzę. Nie gniewaj się ale już się pogodziłam z tym, że nic z tego.
Acha i też miałam etap mierzenia dwoma termometrami i dziewczyny się z tego śmiały ale ja uważam, że to ciekawe doświadczenie, widać jakie są rozbieżności, przynajmniej u mnie były duże różnice, i żeby były równomierne, tzn. wprostproporcjonalne do drugich, to nie....Elektroniczny działa jak chce i mierzy z wielkimi rozbieżnościami. Ale zamieszałam :-)ha ale chyba wiecie o co chodzi.
Wera gdzie Ty się podziewasz? Wiem wiem, w pracy jesteś. Mogłabyś już się zacząć relaksować na zielarach -
nick nieaktualny
-
Laski a ile macie kreseczek między 36 a 36? Bo jak się w tych połówkach połapać np. na tym termometrze http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3fffb91940c24a3.html
jak tam tylko 10 kreseczek czylo. 36.6, 36.7, 36.8
jak odczytać 36.65?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2014, 18:47
-
nick nieaktualnyaga.just wrote:Laski a ile macie kreseczek między 36 a 36? Bo jak się w tych połówkach połapać np. na tym termometrze http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3fffb91940c24a3.html
jak tam tylko 10 kreseczek czylo. 36.6, 36.7, 36.8
jak odczytać 36.65? -
nick nieaktualnyaga.just wrote:Własnie ponoć są takie z 20 kreseczkami, gdzie są połówki. Takie zaokrąglanie do 1 miejsca po przecinku to dokładny pomiar?
-
nick nieaktualny