WYSOKA PRL- komu się udało, jakimi lekami pomagało?

A oczywiście Mam 29 lat i staramy się od mniej więcej 3 lat (mniej więcej, bo na początku bez pośpiechu, potem była jakaś przerwa). Tylko, że ja mam wątpliwą przyjemność bycia posiadaczką endometriozy, a to komplikuje sprawę.
Tak sobie teraz przypomniałam - mam dobrą znajomą, która miała też problemy z prolaktyną i u niej udało się po 3 miesiącach na Bromku, więc głowa do góry! Pamiętam jak się żaliła, że nigdy jej się pewnie nie uda. A teraz ma kilkuletnią córunię.
Emilka, a u Ciebie problemem jest tylko hiperprolaktynemia?

Poweim tak Makaczku, narazie tylko (i mam nadzieję żę nic więcej) ją odkryto. Do obecnego gina poszlam w połowie ubiegłego cyklu z problemem zajścia, okazało sie ze on widział już fasolkę ale było zbyt wcześnie by stwierdzić czy to faktycznie ona ( obstawał, że tak i dał mi luteinę na rozwój wydarzeń, dodam że z przezorności nie zrobiłam testu ciążowego, poddalam się czekaniu na kolejną, dokładniejszą wizytę), niestety 1.04 (poniedziałek wielkanocny) zaczęłam bardzo mocno krwawić, fasolki już nie było, trwało to kilka dni i się samo oczyściło.Na wizycie tej zalecił mi ( jako jedyny lekarz w mojej staranej karierze) szereg badań na nowy cykl. Były to Tsh, th4 i prl właśnie, żeby zobaczyć co spowodowało taką sytuację. powiedział też że jesli wyniki będą ok, to zrobimy monitoring i stymulację bo u takich chudzin jak ja niestety jajniki moga byż zmęczone albo leniwe ( ). Dlatego teraz kiedy akurat 1 badanie juz cos odnalazło to zaczniemy zbijać prl i zobaczę co dalej powie. Właśńie też słyszałam że Bromek pomaga, ale są też osoby kilka lat biorące i nic. Ale z tego co widzę, to moj gin lubi wszystko załatwiać raz dwa wię c jak to nie pomoże to będzie wnikał dalej dopiero po 3 latach znalazłam fachowca ach... Od 3 lat bo wtedy zobaczyłam ze jak na osobę w wieku rozrodczym cos nie gra, odkąd pamiętam zawsze byłam chuda jak badyl i @ miałam raz na czas.. np co 3 m-ce,lub rzadziej..

Oj, to bardzo mi przykro, że tak wyszło Ale dobrze, że Twój lekarz ma konkretne podejście. A jeśli nie bromek, to są przecież inne - Dostinex właśnie, Norprolac... pewnie też jakieś inne. Na mnie Bromergon też działał, ale niestety żyć mi nie dawał (mega bóle - takie, że chciałam umierać, serio, uderzenia gorąca, mdłości, brr). Jakby co, pamiętaj,że Makak trzyma kciuki

Będę stokroć wdzięczna za kciuki Pamiętam jak zakładałam wątek Wiara czyni cuda, po to żeby innym wiary dodać a teraz sama jej potrzebuję wow

Dziękuję i również powodzenia!
Mi przesiał gin- na ryczałt recepta. Dziś idę natomiast na monitorowanie jajeczka

Powodzenia, daj znać po wizycie co i jak

hej dziewczyny tez mam problem z prolaktyna po tabletce za wysoka od tego miesiaca biore norprolac pół tabletki na noc mam nadzieje ze szybko spadnie.

pecherzyk wykryty:-) ale o pare mm za maly jak naten moment, we wtorek ide jeszcze raz na kontrole- lekarz podejrzewa zespol policystycznych jajnikow:(

O matko...a masz torbieli dużo czy jak to się objawia? Przytulam

moj pecherzyk jest troche za maly jak na ten moment cyklu, ale jest - zobaczymy co sie stanie z nim za pare dnijak pojde na kolejne monitorowanie. torbieli wlasnie nie mam ale moja budowa jajnika jednego jest podejrzana... zostaje czekac, za/pare dni mam zwiekszyc tabletke na cala na noc... obawiamsie tego bo po polowie jestem senna rano...

Kochana a mam pyt-ile kosztuje taki monitoring? ja wiem że wszędzie inaczej ale raczej ceny są zbliżone.. Może zwiększ na weekend sobie, wtedy się tyle nie pracuje a i poleżeć więcej można :* Jestem z Tobą, pęcherzyk urośnie, zobaczysz

ja placilam 70 zl za to badanie:-) akurat w ten weekend nie moge polezec:(moze na nastepny tak zrobie! powodzenia tez w Twoich staraniach:*

bromergon biorę od roku i nadal nie zaszłam w ciąży ale okazało się że nie tylko wysoka prolaktyna była brakiem ciąży.

moge zapytac jakie jeszcze przyczyny ? oraz czy przyzwyczailas sie do tego leku? zycze powodzenia!!

ja bralam Bromergon jakieś 4 cykle i udało mi się zajśc w ciążę. życzę, żeby i Tobie sie udało:)

Nawet nie masz pojęcia jak bardzo tego pragnę oddalabym życie za cud narodzin..

wykryto u mnie torbiel najprawdopodobniej endometrialna, za tydzień mam laparoskopie, aby ją usunąć i potwierdzić czy to endometrioza. Dodatkowo mam niski poziom progesteronu drugiej fazie cyklu na całej linii, obecny cykl byłam na luteinie 3 tabletki dwa razy dziennie. Do bromergonu przyzwyczaiłam się po jakiś dwóch tygodniach od brania, po pierwszych dawkach miałam zawroty głowy nawet rano jak stawałam, a brałam bromergon wieczorem przed spaniem, później miałam zwiększoną dawkę i już nie odczuwam żadnych dolegliwości, bez względu na porę dnia w której biorę lek.

Dziękuję za informację! i życzę wszystkim powodzenia!
Ja w tym tygodniu mam mieć zwiększoną dawkę z polówki na całą na noc...

A ja równo za tydzień ( chyba że się da prędzej) będę mieć wizytę i dowiem się co dalej..

ja zaczęłam zażywać w czwartek polówkę i gin mi powiedział, że jak mi przejdą ranne senności, żeby przestawiła wtedy się na 1 na noc...jutro mam znowu to monitorowanie jajeczka ehh zobaczymy co wyjdzie stresuje się...

daj znać jak u Ciebie po wizycie!