X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną WYSOKA PRL- komu się udało, jakimi lekami pomagało?
Odpowiedz

WYSOKA PRL- komu się udało, jakimi lekami pomagało?

Oceń ten wątek:
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka zgadzam się z Tobą. Tylko że właśnie w Twoim przypadku staraliście się rok bezowocnie dlatego monitoring był uzasadniony. Na starcie to chyba żaden ginek nie będzie robił monitoringu ba nawet nie zleci prowadzenia wykresu i podstawowych badań tylko powie "proszę się starać i przyjść jak będzie Pani w ciąży" masakra....

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pismaczku ale ja wtedy nie starałam (tzn powiedziałam mu że się staram rok) się rok jeszcze.....ale podobno trzeba tak mówić że rok się człowiek starał bo włąśnie nic nie robią lekarze do puki nie minie ten rok....
    wtedy jakoś 7 miesięcy się staraliśmy.

    a ten prywatny, powiedziałam mu że prawie rok i nic i od razu kazał porobić badania hormonów....
    dokłądnie mi też ten na NFZ powiedział żebym przyszła za 3 miesiące i najlepiej w ciąży....ehhh

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2014, 14:19

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no i właśnie z takim podejściem się nie zgodzę. Owszem, masz rację, ze u nas w PL tak jest. Ale do cholery jasnej, nam się to należy. Ja też musiałam oszukać lekarza i powiedziałam, ze od ponad roku nie mogę zajść w ciąże, żeby mi tylko zlecił odpowiednie badania. był to już 5 lekarz i nauczona doświadczeniem - skłamałam. Kłamałam mu w żywe oczy, i wecie co? Nie żałuję, bo właśnie dziś się dowiedziałam, ze jestem w ciąży. A to tylko dlatego, ze byłam uparta i postawiłam na swoim. Lekarz mi zlecił badania i po nim lek dostinex.

    Niestety tak jest, że o swoje trzeba walczyć. Lekarz sam cię nie wyleczy.

    Pismak wrote:
    Tylko że monitoring to robi się jeżeli jest do tego wskazanie. CZyli np. prowadzisz najpierw wykres ale nie zachodzisz w ciąże przez jakiś czas i robisz badania hormonów i wtedy ginek robi monitoring i zwykle razem z tym albo po jednym monitorowanym cyklu przepisuje Ci odpowiednie leki typu clo. Nie jest tak że idziesz na wizytę do lekarza i mówisz "Panie doktorze ja bym chciała zajść w ciąże więc z mężem zaczniemy się starać w tym miesiącu/ staramy się już 2 miesiące i nic - może zrobimy monitoring?" Niestety u Nas w PL to trzeba najpierw inne rzeczy odchaczyć.

    A Misiowa Twój lekarz to i tak dobry jest że kazał Ci wykres zrobić i mu pokazać bo na tej podstawie to przynajmniej stwierdzi czy masz równy podzielony na fazy cykl i ewentualnie będzie wiedział jakie kroki dalej podjąć. Bo wbrew pozorom z wykresu można wiele wyczytać. Także uszy do góry rób badania prowadź wykres i nie daj się zwariować :*

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka bo w sumie wiesz że się przyjmuje że w okresie tego roku to zdrowa para powinna się doczekać dzieciaczka a jak nie to znaczy że coś jest na rzeczy. I w sumie jest w tym trochę racji bo jak ktoś nie próbował to skąd ma wiedzieć że coś jest nie tak.

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzola na początek serdeczne gratulacje :)

    A teraz inne sprawy :)

    Na podstawie samego moniotringu lekarz nie przepisał Ci przecież leku tylko w oparciu o badania. Bo monitoring może pokazać owszem że np. nie ma ovu albo że pęcherzyki nie pękają ale to badania ostatecznie pokazują dlaczego tak się dzieje. Każda para na początku starań zakłada że im się uda i próbują nikt nie czyta o monitoringu czy innych lekach ba niektóre kobiety nawet hormonów nie badają i nie znają ich nazw. To skąd mają wiedzieć na starcie że coś jest nie tak i skąd ma to wiedzieć ginek - przecież nie będzie robił kobiecie monitoringu profilaktycznie bo przyjdzie i powie "panie doktorze za 3 miesiące chcemy się zacząć starać to może zróbmy monitoring żeby sprawdzić czy wszystko jest ok?". Dopiero jak się nie udaje za którymś razem to zaczynasz się zastanawiać czy coś jest nie tak. Ale tak to już jest z poczęciem że to Cud i wiele spraw na raz musi zagrać więc skoro starasz się współżyjesz regularnie (czyli co najmniej co dwa dni) i do roku nie zajdziesz w ciąże to owszem rób monitoring i badaj. Ale jak kobieta nie obserwuje siebie i objawów kocha się raz albo dwa razy na miesiąc wtedy kiedy myśli że to dni płodne to niestety ale może i nawet 2 lata nic z tego nie wyjść.

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak ja Ciebie rozumiem, tylko dla mnie to jest własnie podejście lekarzy. Uwierz mi, od początku wiedziałam, ze coś jest nie tak. Chciałam sprawdzić tylko co. Żaden lekarz mi nie chciał pomóc, nieważne czy ten na NFZ czy ten prywatny. Każdy mówił to samo. Po roku starań proszę przyjść.
    Tylko niestety ja nie mam już 20 lat (mam 31) i naprawdę nie mam czasu na czekanie rok, żeby później nie daj boże leczyć sie kolejne 2. niektórzy lekarze od razu zlecają szereg badań, żeby nie narażać pacjentek na problem psychiczne. A uwierz mi, dopadała mnie nieraz taka depresja, ze nawet do pracy nie szłam. W grupie moich znajomych każda po kolei zachodziła w ciąże, tylko nie Ja. A w domu ryk. Juz mnie maż miał dosyć. Do cholery dlaczego nikt mi nie chce pomóc tylko każą czekać!!! - Pytałam siebie.
    Obserwowałam swoje cykle przez kilka miesięcy, miałam przepiękne wykresy i co z tego??? nic! Kompletnie nic! Bo nikt mi nie zbadał prolaktyny i szeregu innych hormonów. A wykres nie zastąpi nigdy monitoringu.

    Naprawdę szczerze polecam walczyć o swoje. nie mówię tego przecież na przekór. wiem, że każda z nas chce jak najszybciej zajść w ciążę. I to się kiedyś uda!

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aha, i jeszcze jedno. Misiowa się stara już prawie rok - stąd ta rada, zeby poszła na monitoring :D

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Pismak Autorytet
    Postów: 2426 7074

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana,

    Czyli jednak staraliście się przez parę miesięcy zanim zaczęłaś myśleć że coś jest nie tak.

    Ja podchodzę do tego troszkę inaczej może dlatego że poroniłam i na pytanie dlaczego tak się stało mogę nigdy nie znaleźć odpowiedzi. Mogę robić tysiące badań a i tak może to nie uchronić mnie przed kolejnym poronieniem.
    Trzeba zaczynać od podstaw czyli najpierw wykres jak jest super ekstra a i tak się nie udaje to wtedy podstawowe badania i monitoring i ewentualnie leki a jak to nie pomaga to klinika i badania szczegółowe. Nie można zacząć od razu od kliniki i badań szczegółowych bo tutaj może wszystko zagrać a okaże się że np. podstawowa prolaktyna blokuje owulację.

    Życzę Ci spokojnych 9 miesięcy i żeby dzieciątko zdrowo rosło :)

    20.10.2023 - Jest i Ona - moje największe szczęście. 38 tyg 5 dni - 3230 g 53 cm

    Angelius Provita

    19.09.2013 [*] 07.05.2014 [*] 10.11.2017 [*][*] 23.11.2018 [*]

    08-09.2018 Szczepienia limfocytami męża MRL 59,7%

    2019 Histeroskopia - wszystko ok

    08-09.2022 Powtórne szczepienia pullowane

    10.2022 Histerioskopia, Laparoskopia, Drożność - usunięcie prawego jajowodu - wodniak, reszta ok

    OK: Kariotypy, ANA, ASA, APA, ACA, testosteron,, homocysteina, białko C, S, anty-tTG, CBA, IMK, LCT, nasienie

    Źle: Hiperprl, APS (LA), mutacje hetero FV R2_4070A-G, MTHFR 677C-T , PAI-1 4G; HLA-DQ8, MRL 9%, NK 16,1%, ATA, KIR AA (mąż HLA-C C2C1)
  • Dżola Ekspertka
    Postów: 189 121

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj przykro mi bardzo :(
    Nawet nie potrafię sobie wyobrazić co czujesz. Mam nadzieję, że jednak ten Rok okaże się dla wszystkich łaskawszy :)

    16udyx8dlqyt9a9e.png
  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DŻOLUŚ PRZEDE WSZYSTKIM TO OGROMNIE GRATULUJĘ TEJ ZIELONEJ KROPECZKI:)

    ale jest dokładnie tak jak mówisz.
    gdybym dziś zaczynała starania to moze i skusiłabym się na te wykresy itp ale ja też juz z 30stką na karku a lekarz nfz kilka miesięcy temu kazał mi 3 miesiące kalendarzyk prowadzić,nosz......a ja przecież mam prolaktynę za wysoką....

    jak poszłam pierwszy raz na monitoring to lekarz rzadnych obiekcji co to tego monitoringu nie miał, zrobił, pokazał co i jak i skierował już na pierwszym widzeniu na badania....

    PISMACZKu Twoja obawa jest zdecydowanie prawidłowa, nie wiem co to znaczy stracić ciąże i nigdy nie chciałabym tego doświadczyć i doskonale rozumiem tez że taka osoba jak Ty tym bardziej powinna być pod dobrą opieką lekarzy ale o tym już lekarz prowadzący powinien wiedzieć.

    tak czy siak rok nam się wspaniale zaczyna dziewczyny:) niedługo wszystkie przygarniemy kropka:D

    Dżola lubi tę wiadomość

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 stycznia 2014, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki ja dwa razy poroniłam kilka lat wstecz... Wtedy prowadzący lekarz po zrobieniu badań stwierdził, że wszystkie są w porządku :) i co? i dzisiaj nie mogę zajść w ciążę... Mam 26 lat organizm nie szwankuje, a tu jednak przypałętała się ta prolaktyna...

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA ja wierzę że będziesz mamusią szybciej niż Ci się wydaje, nie wiem na ile na dzisiejszą płodność wpływa Twoje poronienie kilka lat temu ale wydaje mi sie że teraz nie powinno być to przeszkodą,
    pamiętaj że prolaktynę się bardzo łatwo zbija;)

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robotka1 patrząc na dzisiejszą temperaturkę wróciła nadzieja :) a już przy wczorajszym spadku myślałam, że nic z tego nie będzie... Jakby się udało to uwierzyłabym, że można pokonać prolaktynę :)
    A mam takie pytanie jak jest z temperaturą pod pachą?
    Już od kilku dni mam podwyższoną ok. 36,8-37,0 nie jestem przeziębiona, dobrze się czuję, mam bardzo ciepłą skórę i to mnie skłoniło do zmierzenia temperatury też pod pachą...

    Dżola lubi tę wiadomość

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no MISIOWA super:) a kiedy w ogole masz mieć okres?? bo coś mi umknęło....no i kiedy testujesz???

    powiem Ci że ja pod pachą w ogole nie mierzę, tylko na dole;) więc nie pomogę;)

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mierzę na dole, ale ostatnio miałam ciepłe czoło więc zmierzyłam temperaturę, czy przypadkiem nie mam gorączki i codziennie jest lekko podniesiona... Okres powinnam dostać ok. 14-15 stycznia

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ło rany to już!!!! marsz po test:) rób powtórkę:) nie mogę się doczekać:) aż mnie zabijesz dobrymi wieściami:D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2014, 09:19

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na 100% zatestuję :) i na 1000% się o tym moje drogie dowiecie :) chociaż ten strach przed rozczarowaniem, aż mnie paraliżuje! :)

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiem Misiowa....ale w sumie zastanawiam się co gorsze, czy zobaczyć jedną kreskę czy okres.....
    rób rób bo często widzę wykresy gdzie w jeden dzień jest minus a już na drugi plusik:)

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nawet sobie nie wyobrażasz jak bym chciała, żeby tak było :) a wiesz może jaki jest najlepszy test do wykrywania ciąży z moczu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2014, 09:31

  • Robotka1 Autorytet
    Postów: 6880 6735

    Wysłany: 17 stycznia 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiesz co.... w sumie to nie wiem, z pierwszą córą używałam bobo testów i były w porządku.
    wiem tylko że dziewczyny nie polecają tych pepino. one są chyba w rossmanie,
    raczej patrz na to żeby były czułości 10.

    a ja zapomniałam zapytać wczoraj co robimy z bromgeronem, czy badamy czy zwiększamy dawkę czy co??
    jutro muszę zapytać.
    w ogole to musze spisać sobie pytania do niego bo w gabinecie tracę język w gębie;)

    qdkkqps699ih7zxn.png
    3i49io4plnxypnm1.png
    I JESZCZE JEST MAJA Z 2008 ROKU:)
‹‹ 5 6 7 8 9 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ