Zajćie w ciąże z endometriozą - komu się udało ?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyZ tego co zrozumiałam, to powiedział, że HSG, żeby sprawdzić czy są drożna (no bo jak są niedrożne, to znaczy, że endo zaatakowała jajowody? dobrze myślę?) a jak będę drożne, to wtedy co mi powie? starać się? czy i tak laparo? nie wiem właśnie. na hsg pójdę to warto tak czy inaczej, a z tym co dalej to chyba się dowiem na kolejnej wizycie już po hsg.
-
jesli jeszcze laparo nie jest pewne to faktycznie zrób HSG.
Z jajowodami jest różnie, ja mam endometriozę II stopnia i jajowody okazały się na hsg ok, czasami stany zapalne w przeszłości mogą być powodem niedrożności niekoniecznie endometrioza.
co Ci powie lekarz niestety trudno zgadnąć, ważne żeby mieć lekarza do którego ma się zaufanie. -
nick nieaktualnyNiestety jeszcze takiego do ktorego z wyboru wracalam nie znalazlam. Dla mnie podstawa to sluchanie pacjentki, rozmowa, nietraktowanie przedmiotowo, niestety o takich nie jest latwo. Nowy gin przez pol godz przed badaniem robil wywiad i ze mna rozmawial o mojej przeszlosci ginekologicznej...no i znalazl ta niemala torbiel, wiec chyba nie mam wyjscia i mu zaufam.. (oczywiscie konsultujac sie z innym dla wiekszej pewnosci)
urocza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hiacynta99 i jak jest ta ciąża ? Lekarz potwierdził ?Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków , brak mrozaków
-
nick nieaktualny
-
Bardzo wspolczuje !!!! Kurde...ale chociaz udalo ci sie zajsc i wiesz ze wszystko z toba ok ze w koncu zajdziesz i donosisz i urodzisz a ja boje sie ze nigdy nie bede miala dzieckaEndometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków , brak mrozaków
-
Ja przez 4 lata brałam Vissane oczywiście chyba z 4 przerwy miałam które bardzo źle wspominam-ból nie możliwy. Ale wracając do tematu od marca tego roku zaprzestałam brania tego leku pocierpiałam jeden miesiąc (lekarz już do szpitala chciał mnie wysłać ale ja się uparłam że dam rade) brałam leki przeciwbólwe no i jakoś tak zaczęłam starania no i kwiecien nic , maj nic ból jak zwykle ale już nie taki długi okres czasu no i czerwiec bolało jakby znowu mniej no i lipiec teraz okresu brak dzisiaj zrobiony test ciążowy i słabiutka druga kreska może i się udało jak sądzicie?
sisi, sylwiunia lubią tę wiadomość
-
Witam wiem że forum jest już stare ,ale sama kiedyś przeszukiwałam wszelkie fora szukając informacji na temat udanego zajścia w ciąże przy bardzo niskim AMH mój 0,14 oraz przy IV stopniu endometriozy. Skaraliśmy się z mężem 6 lat inseminacje i 2 razy invtro ( nieudane , nawet nie doszło do transferu ) lekarze nas przekreślili na udane in viro dali nam 10% byliśmy załamani, odpuściliśmy i w tym roku 2017 styczniu nagle szok zaszłam w ciąże naturalne !!!!! tak po prostu i najelpsze było,że póżno się o tym dowiedziałam ponieważ nie robiłam testu dosyć długo bo nawet nie sądziłam ze mogę zajść w ciąże tak po prostu. Nie miałam okresu i zwaliłam to na zapewne powstający jakiś torbiel wiec poszłam do lekarza a tu szok bijące serduszko ! lekarz zdziwiony ja zdziwiona hahaha także jak jakaś dziewczyna mnie teraz czyta to naprawdę trzeba odpuścić choć sama nigdy w to nie wierzyłam . Piszcie jak macie jakieś pytania ponieważ pod względem medycznym jestem mega beznadziejnym przypadkiem a tu prosze obecnie 17 tc .
zohasamoha, hipisiątko, Anet_86, srebrzysta, gwiazdeczka88, Sabina_x, sisi, EwaKonewa, Bea_, zuzanna6891, ewela88 lubią tę wiadomość
Alicja2017 -
Alicja 2017 szok szok szok!!! Dlaczego przy ifv nie dochodziło do transferów ? Ja miałam w 2016 r dwie procedury bez mrozaków. Nasze zarodki obumierały w 4 dobie, AMH 1,98, miałam dwa transfery jeden w 5 dobie z moruli, drugi w 3 dobie ale nie udany a pozostałe zarodki umarły. Zbieram się do 3 podejścia.Endometrioza IV stopnia, LUF, laparo 04-2015 i 07-2015,
HSG w grudniu 2015 - oba drożne, histeroskopia - macica dwurożna, niedoczynność tarczycy, adenomioza.
AMH 1,98
06-2016 - I procedura in vitro nieudana bez mrozaków
13-09-2016 - II procedura, 29 trans. 2 zarodków , brak mrozaków
-
nick nieaktualny
-
Witam już dłuższy czas czytam wszystkie fora na temat endometriozy , ale dopiero dzisiaj postanowiłam sama coś napisać... Jestem już wykończona całą tą chorobą... od 4lat staramy się z mężem o dziecko... we wrześniu 2016 r stwierdzono u Mnie endometriozę. Laparoskopię miałam robiona w styczniu 2017 r.
Po kilku tygodni kontrol i wszystko niby było ok...
następna kontrol w kwietniu i niestety wracamy do punktu wyjścia
Od kilku dni zaczęłam brać Visanne (teraz po przeczytaniu wszystkich forum) nie jestem pewna czy dobrze robię biorąc te tabletki
Nie wiem czy jeszcze ktoś udziela się na tym forum, ale jeśli tak proszę o jakieś informacje, rady ... sama nie wiem w zasadzie czego poszukuje może po prostu jakieś iskierki nadziei ze mimo tej choroby mam szanse z mężem na posiadanie dzieci...
Edyta -
nick nieaktualnyJa też jestem po laparo. Też mam endomende I stopnia. Jeden jajowód niedrożny. Pojedyncze ogniska endomenda na jajnikach wycyzszczone
Lekarz mówil przy wypisie że szkoda czasu na leki, najlepszym sposobem jest zajście w ciążę.. ale jak w nią zajść, oto jest pytanie. Z drugiej strony duzej części osób udało się po leczeniu farmakologicznym. Sama nie wiem co lepsze bo w moim wypadku to walka z czasem.
W algorytmach leczenia niepłodności też właśnie pisało o tym że najlepsze jest leczenie laparoskopowe a potem stymulację i IUI.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 13:43
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny