Prośba o pomoc w interpretacji wykresu
-
WIADOMOŚĆ
-
ogólnie chodzi o dzien zagnieżdżenia jest sprawa indywidualnaGirl25 wrote:Miałaś monitoring że wiesz na 100%? Poza tym owulacja 10 dc jest mało realna a wg śluzu i szyjki była 11...dzis miałaś skok a wczoraj spadek i dziś jest 5 dpo.... A żeby to mogło być zagnieżdżenie to musiałabys być 7 dpo. Patrz na objawy.... Gin mówi że może być zagnieżdżenie przed 6 dpo? Czy ogólnie że dzień zagnieżdżenia jest sprawa indywidualna?
ale czas pokaze co bedzie
-
No tak bo u jednej będzie to 6 dpo u innej 8 i tak do 10 dc.... A nie ze 4 dpo.... Wiec nie nakręcaj się.... To po prostu był jakiś spadek nic nie znaczący....Emi36 wrote:ogólnie chodzi o dzien zagnieżdżenia jest sprawa indywidualna
ale czas pokaze co bedzie
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]

-
Kochane zerknelybyście na mój wykres?
Ovu zaznaczyłam sama .
Dodam że nie wiem kiedy była bo jak byłam w 19dc na usg to lekarz powiedział że owualcji nie będzie bo nie ma pęcherzyka dominującego.
A wczoraj byłam u innego już prywatnie u swojego i jest po ovu. Cialko zolte na prawym jajniku i Endo 13,85mm.
Co sądzicie? -
Kurcze ta beta to z przerwą ? Powinno być troszkę więcej 🤔🤔 ale bez obaw kontroluj dalej 😊Kotek90 wrote:Dziewczyny beta podrosła z 552,5 na 943,9. Więc póki co jest ładny przyrost.
-
Nic innego jak musisz się uzbroić w cierpliwość 😏 i czekać co będzie dalej ☺️✊🍀mamaaniolka wrote:Kochane zerknelybyście na mój wykres?
Ovu zaznaczyłam sama .
Dodam że nie wiem kiedy była bo jak byłam w 19dc na usg to lekarz powiedział że owualcji nie będzie bo nie ma pęcherzyka dominującego.
A wczoraj byłam u innego już prywatnie u swojego i jest po ovu. Cialko zolte na prawym jajniku i Endo 13,85mm.
Co sądzicie? -
Rozumiem cię ale ty już jesteś na końcu prawie 😏☺️ a ja to mam dopiero burze muzgu 😂😂😏☺️mamaaniolka wrote:Ciężko tak.
Tym bardziej że człowiek myśli -
Wbiłam w kalkulator i wychodzi, że norma. Przyrost 74%, a powinno być minimum 66%. Pierwszą robiłam o 11.20, a drugą o 9.30 więc nie jest najgorzej. Beta powinna się podwoić co 2 dni i 11 godz a u mnie nawet pełnych 48 nie było, tylko jakieś 45 h o ile dobrze liczę.Emi36 wrote:Kurcze ta beta to z przerwą ? Powinno być troszkę więcej 🤔🤔 ale bez obaw kontroluj dalej 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 17:49
-
Ok skoro tak mówisz ☺️ ja już fioła mam na tym punkcie 😏 jestem po ciąży pozamacicznej więc wiesz jestem bardzo ostrożna 😟😏Kotek90 wrote:Wbiłam w kalkulator i wychodzi, że norma. Przyrost 74%, a powinno być minimum 66%. Pierwszą robiłam o 11.20, a drugą o 9.30 więc nie jest najgorzej. Beta powinna się podwoić co 2 dni i 11 godz a u mnie nawet pełnych 48 nie było, tylko jakieś 45 h o ile dobrze liczę.
-
Nie staramy się 😏 ale jak sama wyskoczy to czemu nie będę heppi ☺️ totalny luzzzz 😂mamaaniolka wrote:U Ciebie połowa:P będzie dobrze. Ile się staracie?
-
Ja jestem po poronieniu w zeszłym roku i też świta dostaję, chociaż staram się podchodzić do tego na luzie, bo moje nerwy niczego nie zmienią. Mogłam pojąć na badanie o tej 11, wynik byłby penie trochę wyższy. Wbiłam wyniki z godzinami chyba we wszystkie kalkulatory w necie i każdy pokazuje przyrost o 74%, więc póki co nie chcę się denerwować i zamartwiać. W poprzedniej ciąży miałam idealne przyrosty i skończyło się poronieniem. Na razie nie plamię, czuję się dobrze i to mnie najbardziej martwi, brak objawów. W poprzedniej ciąży też tak miałam.Emi36 wrote:Ok skoro tak mówisz ☺️ ja już fioła mam na tym punkcie 😏 jestem po ciąży pozamacicznej więc wiesz jestem bardzo ostrożna 😟😏
-
SuperKotek90 wrote:Wbiłam w kalkulator i wychodzi, że norma. Przyrost 74%, a powinno być minimum 66%. Pierwszą robiłam o 11.20, a drugą o 9.30 więc nie jest najgorzej. Beta powinna się podwoić co 2 dni i 11 godz a u mnie nawet pełnych 48 nie było, tylko jakieś 45 h o ile dobrze liczę.
. Oby tak dalej a kiedy lekarza masz?
Kotek90 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]

-
robisz kolejną bete dla kontroli ??Kotek90 wrote:Ja jestem po poronieniu w zeszłym roku i też świta dostaję, chociaż staram się podchodzić do tego na luzie, bo moje nerwy niczego nie zmienią. Mogłam pojąć na badanie o tej 11, wynik byłby penie trochę wyższy. Wbiłam wyniki z godzinami chyba we wszystkie kalkulatory w necie i każdy pokazuje przyrost o 74%, więc póki co nie chcę się denerwować i zamartwiać. W poprzedniej ciąży miałam idealne przyrosty i skończyło się poronieniem. Na razie nie plamię, czuję się dobrze i to mnie najbardziej martwi, brak objawów. W poprzedniej ciąży też tak miałam.


mały cud


