Blizniaki w 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Perelko super, ze dziwci tak pieknie sie rozwijają. Rozyczko dużo zdrowka i wytrwałości dla Was. Przytulanka ile Twoje dziewczynki mają miesiecy?
Rucola co u Was?
Ja zaczęłam wygaszac laktacje. Jestem na 5 sesjach. Dzis odpuscilam ściąganie w nocy. Smutno mi troche kończyć, ale chce wiecej poświęcać czasu chłopcom. -
Rodzina
Właśnie skończyliśmy roczek, nie wiem kiedy mi to przeleciało. 🤩🙃 Choć wiek korygowany to 10 miesięcy.
Różyczko
Patrząc na Twoją metryczkę, to nasze dzieci urodziły się prawie z identyczna masą i długością. Możesz mi przypomnieć w którym TC przyszli na świat? Jak kontrolę u specjalistów, wszystko idzie w dobrym kierunku? -
O matko tyle się napisałam i usunęłam
🙄
Przytulanko jak dobrze pamiętam to 2 dni różnicy było. Moje są z 32+4. Ogólnie większych zastrzeżeń nie ma. Ostatnio u audiolog nie można było zbadać lewego ucha u M. Ale to było na początku ich choroby więc mam nadzieję że to infekcja anie coś poważniejsze. U kardiolog wyszły jakieś ubytki w serduszku ale podobno to fizjologiczne - do kontroli. A tak to rehabilitacje i neurologopeda - walczymy.
A jak twoje dziewczynki? Stawiają pierwsze kroczki.? Jest troszkę lżej teraz po roku?Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Dobrze Różyczko pamiętasz, dwa dni jest różnicy
To widzę troszkę podobnie jak u nas, dziewczynki też mają lekkie szmery na serduszkach podobno w granicach normy. Za pół roku kolejna wizyta kontrolna, oprócz tego jedna z córek ma rehabilitację bo właśnie był okres w którym nie robiła takich postępów w rozwoju ruchowym. Za to druga córka to wulkan energii i wszędzie jej pełno, chodzi przy meblach, wspina się wszędzie. Był etap w którym musieliśmy ją stopowac, bo zaczęła nam szybko wstawać a kręgosłup jeszcze nie był na to gotowy.
Z córką, która wymaga pomocy fizjoterapeuty planuje pójść na wizytę do neorologa. Co do tego czy jest lżej mogę jednym słowem powiedzieć MEGA lżej! Teraz wiem co to znaczy rytm dnia u dziecka... Przy problemach z brzuszkami, refluksem i chyba wszystkim co było możliwe można było zapomnieć o codziennych rytuałach a przede wszystkim o jakimkolwiek śnie 😅
Jeśli ma się bliźnięta i nie mają one takich "atrakcji" to wszystko jest naprawdę do ogarnięcia. Oczywiście oczy trzeba mieć dookoła głowy, w szczególności jak zaczynają się kłócić i jedna druga gryzie czy bije 🙃 Choć nie ukrywam są momenty płaczu, spowodowanego wychodzeniem zębów. Choć dla mnie taki płacz to nie płacz 😅 Powiedz mi Różyczko, dlaczego audiolog a nie laryngolog? A neurologopeda w czym Wam pomaga? Jedzenie czy napięcie mięśni buzi?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2021, 05:04
-
Witajcie!Chwilę mnie nie było ale cały czas czytam i jestem na bieżąco:)
U nas ogólnie ok, z chorób to katar jak neverending story... córeczka mega cierpo z jego powodu bo nie daje jej spać, trwa to już drugi miesiąc. Wczoraj zdecydowałam się podać krople że sterydami do nosa I.mielismy pierwszą dobrą noc od dawna
..
Poza tym zaczęliśmy adaptację w żłobku, dzieciaczki chodzą na 2,5h ale póki co bez posiłków (daję tylko swoje mleko) I radzą sobie naprawdę bardzo dobrze. Od listopada będziemy wydłużać czas ich pobytu stopniowo.
Córeczka jest cały czas rehabilitowana, od 3 tygodni przyjmuje pozycję czworaczej i się buja i zaczęła bardzo brzydko asymetrycznie pełzać. Synek czworakuje.
W sumie tyle.z nowości u nas, nocki średnie,.masa pobudek, zamieniamy się z.mezem żeby choć jedno złapało trochę więcej tego lepszego snu..Ja dalej ściągam mleko, rozszerzenie diety to jakiś śmiech u nas ale panie w żłobku obiecały pomóc. No zobaczymy 😅#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Rucola
Jak miło przeczytać co u Was. U nas właśnie też była taka sama sytuacja u jednej z córek że zaczęła niesymetrycznie pełzać. Współczuję Ci bardzo, bo wiem co to znaczy katar u dzieci, ja się męczyłam dwa tygodnie może troszkę krócej a to już dla mnie był wyczyn. Więc dla Ciebie czapki z głów, że taki długi okres czasu dajecie radę. Ja póki co nie chce zachwalać ale od 10 miesiąca mamy super nocki, zdarzy się jedna pobudka na jedzenie a czasami do rana dosypiaja. No chyba, że wychodzą zęby to wtedy jest gorzej. A co do rozszerzania diety to u nas było podobnie. Dziewczyny nic nie chciały czy to słoiczków czy gotowanych obiadków przeze mnie. Jak już zaczęły jeść gładkie konsystencję to można było zapomnieć o gródkach. Pojawiły się im zęby i dużo lepiej jedzą, choć widzę że nie mogą jeść wszystkiego. Więc może i u Was to kwestia czasu. To życzę Ci aby i u Was przyszłe lepsze noce. Gratuluję, że tak pięknie adaptują się w żłobku. Ja ciągle mam rozterki...Rucola lubi tę wiadomość
-
Przytulanko to super że można trochę odetchnąć i czekam z utęsknieniem aż chłopaki prześpią cała noc bo póki co to masakra. W dzień śpią max po 40 minut (3-4drzemki)na noc idą spac około 20.30 i za pół godz. Się budzą po czym ich dosypiam a oni znowu za jakiś czas się budzą i w nocy milion pobudek...
Jeśli chodzi o audiolog to tak mieliśmy zlecone kontrolę po wyjściu ze szpitala (audiolog, kardiolog, neonatolog). Więc to była taka kontrolna wizyta. A neurologopeda to z powodu opadającego kącika ust u Sz. I słabe mięśnie ust, ma otwarta buzię a teraz to wcale nie zamyka bo ma katar, a M. Skrócone wędzidełko. Nie chcą wykonywać ćwiczeń...
Piszesz ze jedna z dziewczynek to wulkan energii. U nas też Sz. Jest zywiolem (a miał być tym spokojniejszym i cichutkim) dzisiaj zaczął sprawniej czworakowac i nie przeszkadzał mu w tym nawet brat który leżał na jego trasie🙃 a M jest bardzo wdzięcznym chłopcem ale widać że mu ciężko jest też grubszy o ponad kilogram więc to też swoje robi.Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Rucola ale super że się dobrze adoptują w żłobku. Oby tak dalej. Zamierzasz może do pracy wracać w niedługim czasie?
Rodzina a jak zmniejszyłas sesje to dokarmiasz ich mm czy wystarcza ci swojego.? Jak u was postępy? Czy synek trochę odpuścił z tymi płaczami?Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Rozyczko teraz mleka nie starcza mojego. Ale robie im kaszki to jeden posilek odpada, obiadek, rano jakis owoc. Ladnie jedzą. Jak nie mam mleka to robie mm. Mleko pija 4,5 razy w ciagu doby. Adaś jest grzeczny, tylko mamy problemy z usypianiem. Wojtuś to maruda, ale jakos dajemy rade. Super mu idzie obracanie, przemieszcza sie ładnie. Adas tylko na brzuszek sie przekreca.
Różyczka32 lubi tę wiadomość
-
Różyczko nie wiem kiedy wrócę do pracy, być może styczeń/luty. Wszystko zależy od wielu czynników, ale wszystko na spokojnie. Jestem na własnej działalności, mam wolny zawód,.jakoś się poukłada.
Ja przy ząbkowaniu w kryzysowych sytuacjach daję czopki z ibuprofenem. Nie stosuję żadnych maści, za paracetamolem nie przepadam 😅 Synek ma już wszystkie jedynki a córeczka 3 🙃#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Różyczka32 wrote:Coraz ciszej na naszym wątku...
Chica czytasz nas jeszcze? Co u was?
Mamusie cześć! Pamiętacie nas jeszcze ?
Różyczko dzięki za wywołanie
Bardzo dawno tu nie zaglądałam, przyznam że przerzuciłam się na grupy na FB a tam jest ich tyle, że nie nadążam z czytaniem.
Kochane, u nas 9,5 miesiąca. Chłopaki rosną w oczach:
Mati - jest kluską, dawno nie ważoną ale grubo ponad 10kg, siada i od tygodnia raczkuje i zaczyna stawać
Kubunio - jest jakieś 1,5kg lżejszy i znacznie drobniejszy a co najważniejsze rozwija się bardzo dobrze - tak naprawde nie widze, żeby jakoś bardzo odstawał od Matiego choc oczywiście wszystkie umiejętności nabywa z opoznieniem (no ale jak to lekarze mowili miesiąc na OIOMie to miesiąc do tyłu dla takiego malucha)
Ja nadal odciągam (od wielu miesięcy tylko 4x dziennie i ściagam ok 650-750ml więc chyba całkiem nieźle) ale własnie zamierzam zejść tylko do 3 sesji bo noce u nas słabe, jak byli mniejsi to Mati potrafil przespać i 10h w nocy a teraz budzą się znacznie częściej W dzien mają jedną drzemkę (czasami 40min, czasami 1,5h) plus czasami któryś zaśnie na spacerze (wychodzimy codziennie nawet teraz na 2,5-3h)
RD nawet nam jakoś idzie, co prawda nie gotuję im (choc zamierzałam) bo moim jedzeniem wzgardzili więc są glównie na słoiczkach (papki opanowali do perfekcji, z grudkami jest troche gorzej), ale jedzą dużo musów owocowych (sama robie), kasze, jogurty a ostatnio nawet pierwsze mini kanapeczki (z bieluchem albo pastą jajeczną z avocado). Kubus ma 4 jedynki, a Mati 0 ząbków
Najważniejsze ze praktycznie nie chorują, poki co mieli tylko 2 infekcje (w wieku 6mcy i 8mcy), co prawda ta pierwsza skończyła się wezwaniem karetki i pobytem w szpitalu - Kubuniowi dobrano złe sole do inhalacji i po pierwszej zalał się flegmą tak że go reanimowaliśmy ...w szpitalu raz jeszcze też było groźnie ale to naszczeście już dawno za nami, ..., drugą infekcję zniósł nawet lepiej niz Mati - więc jestem naprawde z niego dumna i bardzo wdzięczna losowi
O Matko ale się rozpisałam
-
Chica super że napisałaś cieszę się, że u Twoich chłopaków wszystko ok:)
Nasi chłopcy są w podobnym wieku i u nas też ostatnio nocki słabiutkie więc może to taki okres. U nas jeszcze 2 drzemki w dzień więc szacun dla Twoich chłopaków że dają już sobie radę z jedna:)
Co do RD to moi też niestety wolą słoiczki heh choć jeden to ostatnio chyba z powodu ząbków w ogóle jest obrażony na wszystko poza mlekiem. To się chyba jeszcze wiele razy będzie zmieniać
Dużo zdrówka dla Was zwłaszcza teraz kiedy tyle wirusów szalejeChica lubi tę wiadomość
-
Chica my szczepimy bexsero. Pierwsza dawka w 5tym miesiącu życia, druga w drugim półroczu i trzecia po skończonym roczku.
U nas przełom, na 10.miesiecy córeczka zaczęła raczkowac! Cały czas chodzimy na rehabilitację i w końcu widzę efekty.
Moje Bąki 4ty tydzień dzielnie chodzą do żłobka, już na 4,5h. Zaczęli jeść papki ale mleko dalej noc. Jedzą około litra na głowę na dobę... nocki słabe, naprawdę słabe. Poza tym są mega kochani i cudowni a gdyby jeszcze dali się wyspać byłoby cudownie 😅Elleen, Chica lubią tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Czesc dziewczyny. Mnie też chwilę nie było, ale jakoś brakuje czasu . Tak jak u Was u nas ostatnio noce też ciężkie. Wcześniej przesypiali nawet całą noc a czasami tylko raz na jedzenie się budzili a teraz tragedia...raz jedno raz drugie. W dzień różnie jest, czasami spokojni , czasami dają popalić. Zastanawiam się czy Dawidowi ząbki nie będą szły bo on jest naprawdę spokojny a od paru dni nieraz nie da się położyć bo od razu piszczy, poplakuje przez sen.
Rucola, super że dzieci już poszły do żłobka🙂 nie wiem czy nie pisałaś czy nie doczytałam ale na samym początku był problem czy bez problemu zostawały ? Chodzą do państwowego czy prywatnego? Ja już moje bąble zapisałam na wrzesień za rok bo gdzieś od paździrnika wrócę do pracy także jeszcze mam czas , ale w żłobkach są takie kolejki że nie wiem czy się zalapiemy.
Chica tak ja szczepilam na meningokogi typu A i B. Dwie dawki A są i dwie dawki B, każda dawka 345zl na jedno dziecko. Koszty są duże , ale pamiętam jak starszego syna szczepilam to płaciłam za pneumokoki , meningo i rotowirusy. Teraz super bo są refundowane. Jeżeli chodzi o to czy coś było dzieciom to dopiero ostatnio przy drugiej dawce B lekko gorączkowali i było trochę marudni przy tym a przy wcześniejszych nic im nie było.
U nas rozszerzanie diety idzie całkiem fajnie 🙂 chętnie wszystko jedzą, zjedzą i kawałki i papki , i słoiczki czasami jak nie mam czasu ugotować i zupki jak im ugotuje także jestem zadowolona póki co 🙂Chica lubi tę wiadomość
-
Aha a schemat to tak jak Rucola napisała , po 5 miesiącu pierwsza dawka , 6 tyg przerwy i druga dawka ale z tego co mi lekarka mówiła to trzecia ma być nie po skończonym roczku tylko rok od tej ostatniej dawki. Moje dostały pierwszą dawkę A sama, przy drugiej dawce A dostały też pierwsza dawkę B i na koniec druga dawkę B
Chica lubi tę wiadomość