Blizniaki w 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Chica fajnie że się odezwałaś😊miło słyszeć ze u twoich chłopaków całkiem dobrze. Chociaż ten wasz pobyt w szpitalu mnie przeraził.
Rucola Twoja córcia to jak mój M., fizjo mówi że nie długo powinien zacząć raczkować, u nas prawie 9 miesięcy. Ale jakieś mam obawy bo on wogole się nie rwie do podnoszenia w czworaki... I nie długo kończy nam się rehabitacja
Chica lubi tę wiadomość
Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Mamuśka adaptacja bez najmniejszego problemu, zero płaczu w przeciwieństwie do synka, którego oddawałam w wieku 16tu miesięcy i był już za bardzo wszystkiego świadomy
Chica lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Różyczko u nad córeczka zaczęła ustawiać się w czworaki na skończone 9 miesięcy. Teraz potrafi zrobić kilka raczkow ale dalej bez szału, od pozycji zszedł jej praktycznie miesiąc...#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny dzieki 😊 milo ze nas pamietacie 😘
A czy któraś z Was zamierza szczepic Maluchy na meningokoki po skończeniu roku albo orientuje się jak wtedy schemat może wyglądać?
Rucola- ale super 4.5h - szok, takie Maluchy...mnie się też marzy ale ze względu na Kubka (lekarze na wstępie nam odradzali ze względu na jego skłonność do infekcji) nie wiem czy to będzie możliwe choć tak jak Wam pisałam wyżej, póki co odpukac nie jest źle
Dziewczyny zaglądając tu po tak dlugim czasie liczyłam że może Jaksa się ponownie odezwała. Czy wiecie może co u Niej i jej walecznego synka? Tak bardzo mocno trzymam kciuki za nich i w cichosci serca liczę że wiele początkowych niepełnosprawnosci się cofnelo. -
Witaj Saraa. Przede wszystkim podwójne gratulacje💐 pisały tu dziewczyny na wątku, co miały ciążę bliźniaczą i niestety zdarzyło się tak jak lekarz Ci powiedział. Serduszko jednego przestało bić na bardzo wczesnym etapie i zarodek się wchłonoł. Ale teraz o tym nie myśl! Stres nie wpływa korzystnie na żadną ciążę. Ciesz się chwilą. Będzie dobrze. Trzeba być takiej myśli.
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Sara moja pierwsza ciąża tak wyglądała, ale to było na etapie pęcherzyków. W drugim nawet nie pojawił się zarodek.
Witajcie! Spieszę się chwalić że na 10 miesięcy moja córcia stawiła pierwsze raczki a po tygodniu czworakuje jak szalona!!! Ogromnie mnie to cieszy bo to jedyne skuteczne lekarstwo na jej asymetrie. Teraz mam 2 czworakujace szoguny które są slodkie bezgranicznie no ale wyspać to nam się nie dadzą 🤣🤣🤣
Co chwilę katar, zęby ale nie mają większych przerw w chodzeniu do żłobka, jakoś ogarniamy wszystko inhalacjami
Coś tu cicho ostatnio, piszcie co u Was!!!Elleen lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Saraa wrote:Dziękuję za odpowiedź 😊 czekam do piątku na następne USG i na pewno dam Wam znać 😊 na razie jesteśmy lekko przerażeni z mężem jak to będzie ale bardzo się cieszymy
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Rucola coś nam faktycznie wątek opustoszał.
A powiedz mi Córcia dużo później zaczęła czworakować od Synka? Bo u mnie też asymetria u Córci właśnie. Byliśmy u fizjo, ćwiczyłam nią w domu no i efekty jakieś są, ale jeszcze jest sporo do zrobienia. Co gorsze zauważyłam teraz, że zaczęła mieć problem z leżeniem na brzuszku. Jak wcześniej pięknie i wysoko trzymała główkę, tak teraz rączki jej się rozjeżdżają😕 Synek za to pięknie, przekłada rączki, sięga po zabawki już niewiele mu brakuje do wysokiego Podporu. No i nawet się obrócił z plecków na brzuszek. Widzę przez to, że Gaja ma sporo do nadrobienia. W tym tygodniu mamy dopiero wizytę na NFZ w poradni rehabilitacji.
Do tego była u nas masakra po szczepieniach. Mieli teraz trzecie szczepienia i Gajka dostała w nocy wysokiej temperatury😔 Na szczęście po 2 paracetamolu zaczęło spadać, ale już spakowałam nas do szpitala w razie czego i rozmawiałam z pediatrą z opieki nocnej. Spałam 2 godziny😳
No to tyle. Trochę mi żal post wyszedl😂 Ale dzieciaczki są cudowne, pięknie się śmieją, i ważą słusznie : Gaja 6350 a Igor 6850 na 4 i pół miesiąca. Lekarka była pod wrażeniem, że bliźniaki, a ona miewa pojedyncze dzieci co w tym wieku mniej ważą.
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Ellen synek zaczął czworakowac na 7,5 miesiąca a córeczka na 10 co i tak uznaję za ogromny sukces przy jej asymetrii. Synek waży 8,5 kg a córeczka 9, idą cały czas swoimi kanałami na siatce centylowej
Dziewczyny jak u Was wyglądają nocki?Elleen lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Ten przycisk anuluj powinien być zdecydowanie w innym miejscu bo znów się rozpisalam i dupa wszystko usunęłam zamiast wysłać 🙈
Ellen piękna waga dzieci!!
Rucola świetnie że corcia już raczkuje, teraz powinno już być z górki z walką z asymetria:)
U nas znów jakieś choróbsko się przypałętało i dziś w nocy podobnie jak Elleen czuwanie i walka o obniżenie temperatury u synka.
Nocki od dłuższego czasu to jakaś masakra, nie kilka, a kilkanaście pobudek. Obstawiam idące ząbki + ewentualnie brzuszkowe problemy. Lekko nie jest, przydałby nam się zlobek (zazdroszczę Ci Rucola) lub choć na parę h niania żeby odetchnąć, ale póki co finansowo nie możemy sobie pozwolić, a rodzina daleko.
Ale i tak bardzo kochane te moje urwisyElleen lubi tę wiadomość
-
Super Rucola, ze Twoje pociechy juz raczkuja.
Sara trzymam kciuki za piątkowe badanie.
U mnie ładnie dzieci przesypialy noce ze 2 miesiące. Teraz to koszmar, Wojtus nauczyl sie na czworskach tak ruszac przód- tyl w miejscu. W nocy sie budzi co godzine i ćwiczy z płaczem. Budzi przy okazji drugiego synka. Trwa to juz dwa tygodnie. Ech... W dzien nadal marudny jest, ale mam wrazenie,że ciut lepiej jest niz kiedys. Tez czekamy na wizyte u fizjoterapeuty. Wzięłam skierowanie od pediatry i chce skontrolowac maluchy czy dobrze się rozwijają. Ważą ponad 9 kg juz. RD idxie nam bardzo dobrze. Wszystko ładnie jedza. Karmie ich papkami na razie. Ja juz zakonczylam przygodę z laktacja. -
U mnie z nockami bez zmian... Czyli milion pobudek i zasypianie też masakra. Zwłaszcza Sz. Musi się wytrzasc po łóżku takim bujaniem przód tyl i przewracaniem. No dobra śmiesznie to wygląda ale to nie pora na takie zabawy🤦♀️. Chciałabym żeby zasypiali w swoich łóżeczkach i przespali chociaż 3-4h ciągiem...
A jak usypiaja wasze maleństwa? Macie jakiś patent żeby usypiac ich w łóżeczku,? Jak próbuje to jest płacz u M. albo najlepsza zabawa u Sz. bo ostatnio cwiczy wstawanie.
Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Cześć dziewczyny . Rucola fajnie że rozwój idzie do przodu Twoje maluszki są takie drobne.
Rodzina ja też już zakończyłam przygodę z laktacja , nie dawałam rady. Cieszę się, że chociaż tyle mi się udało dawać dzieciom moje mleko.
Różyczko że spaniem masz faktycznie ciężko. U nas też są pobudki , ale nie aż tyle. Dawid na szczęście ładnie śpi, budzi się raz na jedzenie , ale za to Hania tragedia....budzi się co godzinę czasami, nieraz tylko żeby smoczek jej włożyć , ale już się rozbudze, musze wstać z łóżka.
Córcia jest drobniejszą bo na 6,5 miesiąca ma 6100kg a Dawid klocek 8100🙈
Rozwijają się ładnie, pupki podnoszą do raczkowania ale póki co czasami uda im się pół metra przepelzać🙂
Z Hania musze iść do nefrologa bo miała ostatnio robione kontrolne USG brzuszka i jedno miedniczne ma większą od drugiej, jest niewielka różnica na szczęście , ale musimy to skontrolować .
My też mamy pełno radości z dzieciaczków , chociaż jestem bardzo zmęczona. Jestem całymi dniami sama w domu,mąż wraca wieczorem , no ale pewnie większość z Was tak ma....Różyczka32 lubi tę wiadomość
-
Mamuśka czy ja wiem czy takie drobne? Córeczka w siatce centylowej 55ty percentyl a synek 25ty. Dla mnie córcia już jest grubaskiem ale zaczęła teraz czworakowac i na szczęście sylwetka jej się już zmienia, robi się "zgrabna" 😁 ale mój starszy synek też był fit, także dla mnie to "normalne" dzieci 🙃
Różyczko my cały czas,as usypiam w babybjornach a potem przenosimy do łóżeczek. Synek musi być zapięty pasami, inaczej ucieka a córeczka leży jak królowa i lubi być bujana 🤣
Ja co prawda teraz oddaję dzieci do żłobka ale koło 14 już we troje idziemy po starszego synka do przedszkola i czekamy już wspólnie na tatę który wraca 16.30 więc bardzo przyzwoicieRóżyczka32 lubi tę wiadomość
#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny u nas noce jeszcze 2 tygodnie temu były koszmarne. Budzili się pierdyliard razy - a to jeść, a to pić, a to smoczek a to nie wiadomo co - a ja wstawałam do nich kilka razy na godzinę (śpiąc w ich pokoju). Kiedyś w weekend wykopałam do nich męża - jak zobaczył jak to wygląda, to zarządził że mam wracać do niego do łóżka i od 2 tygodni oboje śpimy w pokoju obok i muszę Wam powiedzieć, że świat się zmienił natychmiastowo a życie znowu jest piękne ... nie wiem czy ja ich po prostu nie słyszę, czy też większość ich pobudek sama potęgowałam - wstając z łóżka, czy paląc lampkę - ale jesli tylko macie taką możliwość to zdecydowanie polecam spanie w innym pokoju.
Co do zasypiania to moi jak byli mali to zasypiali bez problemu w łóżeczkach, jedynie na drzemki ich lulałam bo w przeciwnym razie miałam wrażenie, że wcale by nie spali w dzień, ale w wakacje trochę ich rozpuściliśmy (było trochę więcej osób do pomocy, które chętnie lulały ich na rękach) ale ponieważ teraz mają już swoją wagę a ja zwyczajnie nie mam siły, to ostatnie karmienie robimy już w łóżeczkach i po prostu wychodzimy z ich pokoju...z reguły usypiają przy butelce, czasami jeszcze kręcą się albo trochę popłaczą ale max 10-15min więc jest super.
Podziwiam Was szczerze, że dajecie sobie radę same przez większość dnia z dziećmi (a niektóre z Was mają jeszcze starszaki). Mnie bardzo pomaga Mama, bez niej nie dałabym rady. Mąż też często pracuje z domu, więc mam takie poczucie, że w razie "W" mogę na niego liczyć.
Tak jak Wam wcześniej pisałam ja nadal odciągam, ale przeszłam już tylko na 3 sesje, z których o dziwo nadal mam 600-650ml.
Różyczka32, Mamuska lubią tę wiadomość
-
Chica rewelacyjne macie noce teraz. Przypomnij mi ile mają Twoje maluchy ? U nas dzisiaj była pierwsza noc od nie pamiętam kiedy gdzie miałam tylko 4 pobudki, dwie bo smoczek wypadł i dwie na jedzenie. Córka co noc daje koncerty czasami dwugodzinne a dzisiaj jak zaczęła się wiercić to zanim się obudziła dałam jej butelkę do buzi i zjadła na spaniu. Rano z mężem zastanawialiśmy się co jej się stało że nie obudziła się i nie zrobiła przedstawienia 🙈
Saraa super, gratuluję i życzę zdrówka . Jak znosisz początki ?