Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Niesia_88 wrote:Hej! Czy mogę dołączyć?
Mój brzuszek jeszcze się nie powiększa, ale pewnie lada moment zacznie A czeka na niego 13 miesięczna Pola1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
KasiaZ wrote:Magda_lenka pessara w ogóle się nie czuje, samo założenie trwa kilka sekund więc nawet jeśli będziesz musiała mieć tym razem, to się nie stresuj, bo nie ma czym Sama idę za tydzień na wizytę i zobaczymy jak się zachowuje moja szyjka
Pianistka jak będziesz miała chwilkę spokoju, to pochwal się fotką Emila
candela a co u Ciebie?
Witam nowe mamy!☺ -
KacperekiOliwka wrote:Witam mogę do Was czasem zaglądać jestem w trzeciej ciąży w niedużym odstępie czasu i jak narazie to czuje strach jak sobie z tym wszystkim poradze..
Dasz radę, co jak co, ale kobiety poradzą sobie z wszystkimKacperekiOliwka lubi tę wiadomość
-
KasiaZ wrote:Dasz radę, co jak co, ale kobiety poradzą sobie z wszystkim1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
KacperekiOliwka wrote:Wiem że my kobiety jesteśmy silne ale ja już niemam sił.. my z mężem możemy liczyć tylko na siebie zadnej babci niechce się nawet nachwile pobawić dzieci i do tego trzecia cesarka w krótkim czasiewieć wiadomo że trzeba się ozczedzaćżeby donosić ale jak? drugą ciąże musiałam leżeź dwa miesiące ale i tak nikt nie pomógł nam przy dziecku starszym... ale nic nie smęce może jakos dam rade..
Teraz na szczescie maz ma tydzien urlopu, potem siostra ma przyjechac na kilka dni a potem mama wiec na jakies 2-3 tygodnie mam "zabezpieczenie" no ale do konca ciazy jeszcze daleko...mpja lekarz mowi zebym chociaz do 34 tyg dotrwala z ta nieszczęsna szyjka...KacperekiOliwka lubi tę wiadomość
-
Witam nowe mamusie
Pianistka, gratulacje kochane dziecko poczekało na babcię
Jak drugi poród?
Magda_lenka, będzie dobrze. Moja bratowa też miała pessar zakładany w 20 tyg i doczekała terminu. Za to poród trwał godzinę
Ja nadal walczę z infekcją. Skurczy na szczęście nie mam ale bardzo doskwiera mi ból dolnej części pleców i twardnienia brzucha.
Ja chcę już wrzesień.. -
KacperekiOliwka my będziemy Cię wspierać, co prawda na odległość, ale zawsze to coś, nie?
Ja na szczęście nie mogę narzekać, bo moi bliscy chętnie pomagają
Mi ściągał doktorek pessar w 36 tyg i donosiłam spokojnie do terminu, nawet szyjka puścić specjalnie nie chciała, ale jak już puściła to porody były ekspresoweKacperekiOliwka lubi tę wiadomość
-
Magda_lenka wrote:Troche Cie rozumiem. My mamy pod reka tesciowa ale tez nam nie bardzo pomaga. A pracuje zdalnie z domu.musze sie oszczedzacale przy malym dziecku to sama wiesz jak to jest. Moi rodzice mieszkaja daleko a chetnie by pomogli tyle, ze nie sa w stanie czesto przyjezdzac bo pracują.
Teraz na szczescie maz ma tydzien urlopu, potem siostra ma przyjechac na kilka dni a potem mama wiec na jakies 2-3 tygodnie mam "zabezpieczenie" no ale do konca ciazy jeszcze daleko...mpja lekarz mowi zebym chociaz do 34 tyg dotrwala z ta nieszczęsna szyjka...
moja najmłodsza pociecha coś zagorączkowała widzę dwa ząbki na dole dopiero się przebijają i oby od tego... jak na dziewiaty miesiąc to pózno choć synek pierwsze zęby miął w 12 miesiącu1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
KasiaZ wrote:KacperekiOliwka my będziemy Cię wspierać, co prawda na odległość, ale zawsze to coś, nie?
Ja na szczęście nie mogę narzekać, bo moi bliscy chętnie pomagają
Mi ściągał doktorek pessar w 36 tyg i donosiłam spokojnie do terminu, nawet szyjka puścić specjalnie nie chciała, ale jak już puściła to porody były ekspresowe
Dziękuje jesteście kochane dobrze jest móc porozmawiać z innymi mamami i powspierać się nazwajem.. dobrze jak ma kto pomóc... moja mama coś się reflektowała mówi że postara się pomóc mam nadzieje wiem że przcuje ale to mama i zawsze jest milej jak można liczyć na kogoś bliskiego... ja mam wsparcie w mężu ale też musi pracować i wiadomo że niewiadomo ile wolnego nikt mu nieda..1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity -
Dziekujemy :*
Drugi poród... inny..
Z córka trwal ok 17h, teraz 8... teraz zdecydowanie szybciej sie rozkrecilo. O 8 pierwsze skurcze a o 9:30 juz byly co 2-3 min i dzwonilam po meza. O 11 w szpitalu skjrcze co 2 min i 3 cm rozwarcie, synek urodzil sie przed 16
Byl tez niestety intensywniejszy i bardziej bolesny ale jednoczesnie ja sobie radzilam z bolem lepiej bo wiedzialam czego sie spodziewac.
Niestety byly komplikacje, Emil owiniety byl wokol szyjki pępowiną i nie oddychal
Gdy urodzila sie sina glowka polozna doslownie wyrwala reszte dziecka ze mnie a ja parlam z calej sily trzeba bylo go ratowac. Wyskoczyl, zsczelo sie nacieranie i walka o oddech. Na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo i zaplakal. Jednak moje krocze tragedia... corke urodzilam z 2 malutkimi obtarciami no ale wiadomo ze w tskich chwilach to sie nie liczy..
Jednak pomijajac niebezpieczenstwo koncowe porod byl wspanialy
Ciesze sie ze Emil urodzil sie akurat wtedy bo juz mial 4130g... Emma miala 4150 ale 1,5 tyg pozniej! Ciekawe do ilu by dobil w takim terminie jak ona
Ale jest przekochany i przesliczny
Jutro do domku -
KacperekiOliwka też mogę potwierdzić że na pewno dasz radę z trójką dzieci. Ja też mam trójkę 2011, 2013 i 2015 więc w jeszcze mniejszym przedziale czasowym. Na początku jest oczywiście czas na dotarcie się i przystosowanie wszystkich do nowej sytuacji. Jednak dla mnie dużo łatwiej poszło przy trzecim dziecku niż gdy pojawiło się drugie. Teraz są już duzi 2,4 i 6l, i zarówno ja jak i mąż bez problemu sami ogarniamy troje.
-
belladonna wrote:KacperekiOliwka też mogę potwierdzić że na pewno dasz radę z trójką dzieci. Ja też mam trójkę 2011, 2013 i 2015 więc w jeszcze mniejszym przedziale czasowym. Na początku jest oczywiście czas na dotarcie się i przystosowanie wszystkich do nowej sytuacji. Jednak dla mnie dużo łatwiej poszło przy trzecim dziecku niż gdy pojawiło się drugie. Teraz są już duzi 2,4 i 6l, i zarówno ja jak i mąż bez problemu sami ogarniamy troje.[/QUOT
Napewno masz racje i faktycznie mieliście małą różnice wieku tylko że mąż musiałby zmienić swoja prace bo ja nadodatek musę nieraz vbyć po 10 dni całkiem sama a bywa ze po 1 dniu wolnym następna trasa... ale może jakoś będzie...
moja córcia gorączkowała jedmak nie od zębów dorwał nas wirus trzydniówki ale juz chyba po...1 szczescie 7 lat
2 szczescie 2 latka
3 szczescie Wanessa 1 rok
odmawiajmy modlitwe do sw. Rity