Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć!
Od ponad roku prowadzę własną działalność gosp., płacę składki zdrowotne, ale te najniższe. Jestem w 8 tyg ciąży i od kwietnia lub maja chciałabym pójśc na l4. Czy któraś z was wie jak to wygląda z wypłacaniem przez zus comiesięcznego zasiłku? Czy powinnam zwiększyć składki żeby dostać więcej?Ulcio, sunrise, emilia.teclaw lubią tę wiadomość
-
Też prowadzę własną działalność, ale nie korzystam ze zwolnienia, cały czas pracuję. Z tego co mówiła moja księgowa, to ZUS bierze średnią z ostatniego roku, wiec podniesienie składki teraz chyba niewiele pomoże. Skończyły się czasy, kiedy można było zapłacić jedną większą składkę, a potem dostawało się wysoki zasiłek. No i jak jesteś na zwolnieniu, to nie możesz pracować, więc albo zawieszasz działalność, albo zatrudniasz kogoś na swoje miejsce. Ale wtedy koszty będą znacznie większe niż to co dostaniesz z ZUS-u.
Popytaj jeszcze jakiejś księgowej, one zazwyczaj wiedzą na bieżąco jak to wygląda.polkosia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja jestem fizjoterapeutką, mam jednoosobową działalność gospodarczą od prawie roku, dochody mam dość wysokie ale w związku z najniższą składką jakbym poszła na urlop to by wyszło chyba koło 100 zł miesięcznie..szału nie ma...narazie staram się pracować rozsądnie ale żeby macierzyński mieć dość wysoki, mam nadzieję, że dam radę pracować do 6-7 miesiąca..
-
nie można pracować tylko na L4 - zwolnieniu,
na macierzyńskim można pracować - chodzi o działalność.
Żeby pójść na l4 to albo trzeba zrezygnować z działalności albo kogoś zatrudnićpolkosia, respondeca lubią tę wiadomość
-
Moja księgowa mi tłumaczyła, że jak chcę pracować na macierzyńskim to nie dostanę zasiłku z ZUS-u. Jak wrócę do pracy np. na 1/2 etatu, to ZUS wypłaci mi połowę macierzyńskiego.
Niestety nasze przepisy nie są łaskawe dla mam prowadzących działalność. W tej ciąży dwukrotnie leżałam już w szpitalu, ale nie zgłaszałam tego do ZUS-u. Za takie grosze jakie płacą (oczywiście od najniższej składki) to nie opłaca mi się chodzić i załatwiać zasiłku na kilka dni zwolnienia.
Marysia, masz rację z tym zatrudnieniem studenta. To się jeszcze opłaca, tylko że ja nie mam zaufanej osoby, a już kiedyś miałam zatrudnioną studentkę i po 2 miesiącach się pożegnałyśmy. -
evas wrote:Moja księgowa mi tłumaczyła, że jak chcę pracować na macierzyńskim to nie dostanę zasiłku z ZUS-u. Jak wrócę do pracy np. na 1/2 etatu, to ZUS wypłaci mi połowę macierzyńskiego.
Niestety nasze przepisy nie są łaskawe dla mam prowadzących działalność. W tej ciąży dwukrotnie leżałam już w szpitalu, ale nie zgłaszałam tego do ZUS-u. Za takie grosze jakie płacą (oczywiście od najniższej składki) to nie opłaca mi się chodzić i załatwiać zasiłku na kilka dni zwolnienia.
Marysia, masz rację z tym zatrudnieniem studenta. To się jeszcze opłaca, tylko że ja nie mam zaufanej osoby, a już kiedyś miałam zatrudnioną studentkę i po 2 miesiącach się pożegnałyśmy.
to dotyczy dopiero tego dodatkowego urlopu. Ni e pierwszych 26 tyg
-
nick nieaktualny
-
Marysia0312 wrote:Najlepiej to pracować na etacie i dodatkowo prowadzić działalność gosp. (oczywiście zależy to od sytuacji i wykonywanej pracy) Wtedy masz niższe składki bo pracodawca płaci.
A co wtedy, gdy potrzebujesz wziąć L4? Możesz wziąć tylko na jedną pracę? -
nick nieaktualny
-
dla tych mamusiek co jeszcze zdaza radze skorzystac
mozna dostac niemale pieniazki od zusu bedac w ciazy na L4. nalezy:
jesli oplacacie skladki z chorobowym, przerwac oplacanie na min 31dni, po czym podniesc podstawe skladek i oplacac wiekszy zus przez min 90dni po tym czasie mozna isc na L4 i zus wyplaci wiecej (tyle ile wynosila podstawa minus 13,71%na skladki i 18%podatku ktory sam odciagnie) max podstawa to teraz jest 9365zł! wiec nie malo!!!
ja tak zrobilam, fakt ze poszlam pozniej na zwolnienie, ale cala reszta jw. sprawdzali oczywiscie moje przychody, czyli czy bylo mnie stac na takie skladki... i to tyle! wiec korzystajcie!
aha nie mozna miec umowy o prace ale to wiadomo
noi macierzynski jest liczony rowniez od tej wyzszej podstawy, wiec dla tych co zdaza przed 2015r niech ida na zwolnienie!
druga opcja jest taka ze wystarczy oplacic jeden miesiac wyzszej skladki przed porodem (z reguly wychodzi wiecej bo nie wiemy kiedy urodzimy dokladnie) i macierzynski rowniez liczony jest z tej wyzszej podstawy, ale wtedy juz bez L4.
karen657, Helen, jenny88 lubią tę wiadomość
-
ja mam pytanie- prowadze jednoosobowa dzialanosc gospodarcza
mam zamiar oplacac najwyzsze skladki po 31dniach przerwy ( niebawem)
moje pytanie jest takie- czy koneiczne jest wykazanie dochodow ok 9 tys?
czy mam komus wystawic rachunek/fakture na taka kwote w czasie tych 3 miesiecy, kiedy bede placic skaladki od najwyzszej podstawy?? jak to jest...?
prosze o odp -
Chyba nie jest żadną tajemnicą, że ZUS obecnie prowadzi na wielką skalę zorganizowaną akcję przeciw temu numerowi. Ja już kilka razy czytałam na ten temat. Nie pomogę w "szczegółach technicznych" ale polecam poszukać informacji w necie, bo nawet kobiety płacące niższe stawki walczą z ZUSem.
-
słoneczna 85 wrote:ja mam pytanie- prowadze jednoosobowa dzialanosc gospodarcza
mam zamiar oplacac najwyzsze skladki po 31dniach przerwy ( niebawem)
moje pytanie jest takie- czy koneiczne jest wykazanie dochodow ok 9 tys?
czy mam komus wystawic rachunek/fakture na taka kwote w czasie tych 3 miesiecy, kiedy bede placic skaladki od najwyzszej podstawy?? jak to jest...?
prosze o odp
Zasadniczo na chwilę obecną ZUS może Ci naskoczyć, proceder jest legalny, możesz zadeklarować co tylko chcesz.
Inna sprawa to to, że mało kto płaci podwyższone składki, więc taka osoba (kobieta) jest od razu na celowniku kontrolerów. "Mój" ZUS trzepie w takich sytuacjach bardzo dokładnie (zazwyczaj do skutku, bo chyba na każdego można znaleźć haka i przynajmniej uprzykrzyć mu życie). Więc to zależy jak długo prowadzisz działalność, jak bardzo ufasz księgowemu i jak wiele masz do stracenia. Kolejna rzecz to to, że ZUS już kilka razy udowodnił, że w jego przypadku prawo działa wstecz i ludzie już płacili po kilkadziesiąt tysięcy "zaległych" składek. Nie zdziwiłabym się, gdyby i na zawyżone deklaracje dochodów kiedyś znalazł sposób.
Ja po rozmowie z księgowym i różnych mrożących krew w żyłach historiach uznałam, że w ZUS-ie lepiej pozostać szarakiem i się nie wyróżniać I tak tego zasiłku bez kombinowania wyjdzie ok. tysiąca zł, a działalność prowadzić można jeśli tylko ktoś ma siły