Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNic mi więcej nie przychodzi do głowy, oby przeszło
Czy któraś chce dołączyć do grupy na facebooku? Jak tak wyślijcie mi wiadomość jak was na nim odnaleźć. (najpierw trzeba 'dodać do przyjaciółek' - klikając na mój login obok posta jest taka opcja) -
violas wrote:Witajcie
Ja jestem również w I trymestrze i termin mam na 18.04.2017. Chciałabym zapytać czy któraś z was miała może problemy z kolkami jelitowymi? Dzisiaj mnie tak chwyciło w lewym boku że ledwo chodzę. Poradźcie jak sobie pomóc. Pozdrawiam
Ja takze weszlam w 2 trymestr imam czasami kolki, zwaszcza kiedy leze i przewracam sie na inna strone lub kiedy gwaltownie sie podnosze / schylam.
Moja lekarka powiedziala, ze nie ma czym sie przejmowac, w srodku wszystko sie rozrasta i zmienia. Jezeli masz te kolki caly czas, zapytalabym lekarza jaki moze byc powodPodwójne szczęście -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMy już ważymy po ponad 2,5 kg ładnie przybieramy na wadze, mamy za sobą wizytę u pediatry i u kardiologa z Emilką. Na szczęście szmerów już nie ma na serduszku, a na usg już nie widać szczelinki, pewnie się zrosła. Hura!
Dzisiaj mamy miesiąc
Poza tym nie śpimy prawie wcale, nie zasypiamy spokojnie po jedzeniu tylko stękamy, jęczymy itd. Sporadycznie można się wyspać po 2 godziny.ewa84, Twix mama lubią tę wiadomość
-
Pirelka: masz kogos do pomocy? Ja tez prawie nie spie i jadam jeden posiłek dziennie.
Niestety oprócz męża nie mam na kogo liczyć bo moja rodzina daleko
W dzień staram się ogarnac ile się da bo dziewczynybsporo spia ale w nocy robia sobie przerwy :p i musze je do lozka brac bo np chca smoka a co chciwle wypluwaja i irytuja sie bardzo... Niby ciagle cos robie, a prasowanie ciągle zalega,jeszcze goście... Chcieliby nosić na rekach a po takich wizytach moje dziewczyny są jakies rozemocjonowane i nie chcą spać i marudza. Już mężowi powiedziała m ze jak jaszcze raz będzie je tak dawał do noszenia to sam będzie walczył w nocy :p jeszcze teściowa mówi do nich jak do debili... Jakims niezrozumiałym dziecięcym językiem omg strasznie mnie to irytuje tym bardziej ze zmęczona jestem.
Na jakie mleko przeszłas? U nas dobrze sluzy to nan pro h.a.
Tez Actiferol bierzemy i przy zwykłym mleku było jeszcze gorzej.
Dziś pierwsza wizyta w poradnik neonatologiczbej dziewczyny maja 2500g i 3020g
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 17:57
Twix mama, pirelka, nietupska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyewa, jeszcze mam mamę, ale w nocy z mężem sami się zajmujemy. W weekend będziemy sami, a w poniedziałek znowu teściowa przyjedzie na kilka dni.
Ogólnie nie jest źle, najgorsze noce i to, że jak w dzień śpią albo w nocy, to potem na odmianę w dzień/noc nie śpią po jedzenu tylko jęczą, płaczą, krzyczą.. nie zasną przez kilka godzin
No właśnie u mnie to samo, co kilka minut trzeba podchodzić, mówić "ciii", podawać smoka-ale nie chcą zassać, wypluwają i tak w kółki, ale nie chcę brać do łóżka.
Niestety do rączek się troszkę przyzwyczaiły i budzą się nawzajem często.
My mieliśmy to PreNan dla wcześniaków, ale chyba dla nich już za ciężkie i za tłuste się zrobiło i zwracały strasznie nawet po 2-3 godz.ze strasznym płaczem, pianami aż do noska szło, ostatnio jeszcze bardziej i to obie. Teraz mamy Bebilon i na razie póki co jest dobrze, jest lżejsze i nie ma zwracania tylko lekkie ulewania.
-
Pirelka to i tak macie dobrze,że macie pomoc mamy lub teściowej.My możemy liczyc tylko na siebie,a od poniedziałku jak mój wróci do pracy,to będę z maluchami sama przez 9h.i już się tego boję.
Co do spania i jedzenia,to moje mają bardzo podobnie jak twoje,nie wiem czy to powszednie u takich szkrabów i czy potem minie...
Ewa,jak ładnie ci córcie przybierają na wadze...Tak trzymać!
Ps.witam was nowe dziewczyny!
A my po sesji maluszków.Na zdjęcia będę musiała trochę poczekać,ale myśle ze warto było! -
nick nieaktualnyFairuza, teraz mamę mamy i potem teściowa, ale tylko na chwilę bo cała rodzina mieszka 800km od Nas, także niedługo zostajemy sami i nie wyobrażam sobie jak dam radę.. zwłaszcza jak mój będzie musiał od października wrócić do pracy!! We dwójkę ciężko, najgorzej, że pokarm jeszcze trzeba ściągać między karmieniami! Zero czasu..
Dzisiaj w nocy nie spałam prawie, dopiero nad ranem Mama na 2 godziny mnie zastąpiła i mogłam się przespać.
My jednak na sesję noworodkową się nie decydujemy.
Moje miesięczne córcie
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ad00c5de761c.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 09:12
jenny88, nietupska, ewa84, Fairuza, MatyldaG, Twix mama, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny Niektóre może mnie jeszcze kojarzą W kwietniu urodziłam bliźnięta i od tej pory rzadko bywam na forum ale weszłam teraz z ciekawości i widzę, że piszecie o żelazie... no niestety anemia to częsty problem u bliźniąt, my też mieliśmy actiferol ale on u Igorka powodował problemy z brzuszkiem, zmieniliśmy na inne żelazo, a mianowicie Innofer baby i bóle przeszły a wyniki idą w górę a na brzuszkowe problemy polecam jeszcze syrop debridat i na kupki probiotyk do mleka.
nietupska, ewa84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pirelka słodkie twoje córcie,ale chyba tez tak jak moja parka nie są do siebie bardzo podobne.A dlaczego nie decydujecie się na sesję?
A nam nie zalecono brania żelaza,także problem z kupkami również nas nie dotyczy.Ze spaniem jest różnie,wczoraj np.maluszki spały przez całą sesję,choć to był także czas karmienia i myślałam,że nic ze zdjęć nie będzie.A jednak mnie zaskoczyly.Mimo to mają te swoje napady płaczu i nerwów i wtedy nawet huśtanie na rękach niewiele pomaga.Dodatkowo ostatnio Oliver jakos nie ma apetytu i je mniej niż córa -
nick nieaktualnyFairuza są niemal identyczne, ale jedna jest mniejsza i ma inną cerę odrobinę, charakter też. Myślę, że jak wyrosną troszkę to będą się różnić bardziej
Mimo, że jednojajowe i miały być identyczne, to mamy wrażenie, że troszkę się różnić będą
Co do sesji to jakoś nie mamy na to weny, ochoty i dzieci nie spokojne więc nie będziemy ich męczyć, nie ma się kiedy umówić, dziewczynki marudzą.
Nam na razie żelaza też nie zlecono, ale lekarka wspomniała, że kiedyś trzeba będzie włączyć. -
nick nieaktualnyU nas ciągle jest różnica w wadze 1.5-2 kg i choć jestem pewna, ze sa jednojajowe to ludziom ciaglę muszę tłumaczyć, bo przez tę rozbiezność trochę się różnią. Ale na zdjęciach nie widać różnicy w wadze i podobieństwo bardziej rzuca się w oczy.
ewa84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU Nas też różnica wagowa choć niewielka ok. 150g to jednak widać, że Marcelka jest większa.
Dzisiaj byliśmy na kontroli u pediatry i mamy skierowanie z Marcelką do chirurga bo ma na nóżce taką skazę, która czasem wygląda jak poparzenie pokrzywą, może to być naczyniak, kaszaczek czy coś innego, ale lekarz nie wie dokładnie. Wizyta za tydzień.
Malutkie ważą już 2760g i 2620g, także ślicznie przybierają na wadze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2016, 18:56