Ciąża bliźniacz
-
WIADOMOŚĆ
-
Salsefia wrote:Witam wszystkie nieśmiało dołączam do podwójnych mam. Choć to 11 tydzień dalej jestem pełna obaw.
Saja jak miło słyszeć wieści o Tobie, pamiętam Cię z wątku o żpn. U nas pomimo operacji i poprawy wyników niestety nię było rezultatów w postaci ciąży. Po czerwcowym imsi mamy szczęście podwójne, wciąż nię mogę uwierzyć, że sie udało i cieżko mi uwierzyć, że wszystko dobrze się skończy
Jedziemy na tym samym wózku. U mojego męża operacja nic nie dała, więc zostało nam tylko ivf. Wiem, co czujesz- ja też się ciągle boję o ciążę, panikuje, czy dobrze jem czy dobrze leżę, czy mogę iść na spacer. Moj mąż jeszcze chyba nie uwierzył, że jednak będzie miał dzieci. Ale wydaje mi się, że z biegiem czasu jest nam lżej- zobaczysz, że po USG prenatalnym poczujesz się pewniej.
Bbeczka- u mnie to samo z tym jedzeniem. Ja się potrafię obudzić 5-6 rano z głodu i nie zasnę, dopóki nie zjem.Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Salsefia i bbeczka91 witajcie fajnie, że są tu kolejne dziewczyny z bliźniętami w brzuszku gratuluję Wam bardzo!
Co do wagi, to ja też się troche obawiam, teraz jestem ok. 5-6 kg na plusie, ale to już 6 miesiąc. Za to na początku w 1 trymestrze bardzo schudłam przez wymioty i w sumie teraz po odrobieniu tego jestem jakby 12 kg do przodu
nie widać tego po mnie, jedynie brzuszek spory, taka piłeczka i tak ogólnie delikatnie się zaokrągliłam.
Ale prawdę powiedziawszy to w ogóle się tą wagą nie przejmuje. Podobno przy porodzie traci się 8 kg, a wiadomo że u nas będzie jeszcze więcej. Później jedynie nad brzuchem trzeba będzie popracować, ale czas na pewno pomorze.
Jezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
U mnie przy dużej wadze pod koniec ciąży był ten problem, że ciężko mi było po prostu egzystować z takim nadmiarem kg. Jeszcze termin przypadał mi na połowę września, więc strasznie cierpiałam w upały, pocilam się dosłownie wszędzie. Ponad 15kg zgubiłam w jakoś 1 m-c po porodzie, reszta systematycznie przez następne 5 m-cy(bez katowania się restrykcyjnymi dietami, czy ciężkimi ćwiczeniami). Tym razem miało się to nie powtórzyć, ale o ile do południa trzymam się na dotychczasowym menu, o tyle po południu przy mdłościach wymiekam i wciągam wszystko, byle choć na chwilę poczuć ulgę.
-
U mnie tak do 16tyg było ciężko, bo nie dość, że ciągły głód, to na 90% pokarmów miałam awersje- zero owoców, zero warzyw, zero nabiału, zero drobiu i jaj. I weź tu się człowieku odżywiaj racjonalnie... Dopiero od tygodnia zaczęło mi odpuszczac i wróciłam do zdrowej diety. No ale głód został, więc ilości pochłaniam solidne.
kamila0530 lubi tę wiadomość
Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
nick nieaktualnyHey ja jeszcze na sto procent pewna nie jestem podobno to wczesna ciąża młodsza niż 5t4d tak jak od om ale wczoraj na USG pan doktor zauważył dwa pęcherzyki jeden ma 0.55 a drugi 0.50 kazał zrobić betę i wyszedł wynik 616,9 jutro jadę powtórzyć i się okaże co z tego bedzi powiedział że dopóki nie ma zarodków ani serduszek to ciąży nie można nazwać prawidłowa i temu tak się boje 19.09 mam kolejne USG ale jutrzejszą beta to moje być albo nie być
Macie może zdjęcie na wczesnym etapie ciąży??
Pozdrawiam -
Mama dwojki wrote:Hey ja jeszcze na sto procent pewna nie jestem podobno to wczesna ciąża młodsza niż 5t4d tak jak od om ale wczoraj na USG pan doktor zauważył dwa pęcherzyki jeden ma 0.55 a drugi 0.50 kazał zrobić betę i wyszedł wynik 616,9 jutro jadę powtórzyć i się okaże co z tego bedzi powiedział że dopóki nie ma zarodków ani serduszek to ciąży nie można nazwać prawidłowa i temu tak się boje 19.09 mam kolejne USG ale jutrzejszą beta to moje być albo nie być
Macie może zdjęcie na wczesnym etapie ciąży??
Pozdrawiam
Trzymam kciuki za pozytywne wieści
Ja gdzieś mam zdjęcia z samego początku, też jakiś 4-5 tc. Aly było podobnie, nie chciałam się cieszyć, ani nakręcać, aż nie zobaczę bijących serduszek. Zawsze jest ryzyko, że jeden pęcherzyk się wchłonie, tym bardziej po mojej stracie sprzed roku.
Oby u Ciebie wszystko szło pomyślnie i ciąża dobrze się rozwijałaJezu ufam Tobie
Piotruś i Tomuś 22 listopada 2018
Aniołek [*] 5 maja 2017 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny! Jestem po in vitro. Ostatnio na wizycie 6t1d widzialam dwa pęcherzyki jeden z serduszkiem a drugi z cialkiem żółtym. Przy czym ten drugi był troszkę mniejszy. Czy któraś z was tak miała i na następnej wizycie pojawiło się serduszko?
-
Ja od razu widziałam dwa serduszka. Spytaj dziewczyn na "podwójne i potrójne szczęścia". Tam częściej ktoś zaglądaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny moze ozywimy watek ciaz blizniaczych (a moze i jakies trojaczki sie znajda?)
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
KeepCalm wrote:Czesc dziewczyny moze ozywimy watek ciaz blizniaczych (a moze i jakies trojaczki sie znajda?)
Cześć
Zapraszam do nowego wątku "Bliźniacze Mamusie 2019":
https://bellybestfriend.pl/forum/w-ciazy-ogolne/blizniacze-mamusie-2019,18142,1.html
Pozdrawiam:)Natalka 09.12.'15 ♥️
Klaudusia 20 tc, (*) 08.01.'18
Michaś 18 tc, (*) 09.08.'18
Kornelka i Emilka ~1k2o~ 💕 02.12.'19
..............................................
Hashimoto, trombofilia (białko S- 55%, MTHFR C677T homo, PAI 1 homo); ANA2 1:2560; niewydolność cieśniowo-szyjkowa-> TAC od X.'18 -