X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża bliźniacz
Odpowiedz

Ciąża bliźniacz

Oceń ten wątek:
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 18 września 2017, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza , dzieki za opinie wozka :)
    I wspolczuje Ci Twojej przygody ...
    Twarda babka z Ciebie <3

  • ewa84 Autorytet
    Postów: 2070 1022

    Wysłany: 19 września 2017, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak zwykle napisałam długiego posta i mnie wylogował o! Ot co...
    Fairuza Ty na prawdę masz kiepskie przeżycia. Mam nadzieję że dzieci już zdrowe i że sprawa chociaż poszła po Twojej myśli!

    U nas po zabiegu ok. Wracamy do formy. Operował Nikole super specjalista ładnie zrobił wszystko. Nawet dodatkowo przyciął wędzidełko wargi górnej pozszywal na bokach. Teraz jej się usta ładniej układają. A Nikola nie mówi przez nos!
    Szpital dramat... Wrażenia po operacji straszne. Inne dzieci spały odurzone lekami albo były jakby w innym wymiarze... A moje dziecko darlo się w nieboglosy. Na pooperacyjnej od 11 do 17.30 nie mogłam jej odłożyć do łóżeczka. Spała mi na rękach. Szkoda gadać i pisać dokładnie bo żal wspominać. Dopiero po 2 dniach byłam w stanie coś zjeść. Na szczęście już 2 doby po operacji byłyśmy w domu. Nikola nie pije mleka tylko w nocy ok 100 ml jak ja siostra obudzi. Nie może pić z butelki dostać smoczka nic wkładać do buzi a dietę papkowatą ma. No ale je za 2 albo i 3. Non stop pokazuje żeby jej dać jeść. Dziś w nocy obudziła się raz co jest sukcesem i w końcu zasnęła sama! Zdarzało się że jak się obudziła to zaczynała uciekać na ślepo albo chowała się w kącie i ryczala w nieboglosy. Dodatkowo non stop na rękach. Oczywiście u mamy wyłącznie. Siostra zazdrosna to już miałam sceny histeryczne. No ale idziemy do przodu i myślę że najgorsze za nami :)

    iv094x39ir3hgbzx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2017, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza tak jak Ci pisałam Ty to masz pechowe sytuacje, serio.. ale jesteś najsilniejsza mamą jaką znam :) i twarda babka z Ciebie :*

    Ewa super, że już po zabiegu i wszystko dobrze. Trzymam kciuki za córcie żeby szybko doszła do siebie i normalnie funkcjonowała :*

    U Nas angina ropna, zaczęło się normalnie jak przeziębienie, ale nie wyglądało gardło ciekawie więc od razu antybiotyk. No i tak już 1,5 tyg. tkwimy w domy, latamy do lekarza co 3 dni :/ jutro kolejna wizyta i zobaczymy co dalej. Antybiotyk przy anginie na pewno będzie 10 dni do podawania, oby nie dłużej i oby działał, żeby zmieniać nie trzeba było.
    A już był spokój 1 miesiąc bez infekcji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2017, 08:39

  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 20 września 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny.Jestem silna bo muszę,zmusza mnie do tego życie,choć wcale nie mam ochoty na takie ekstremalne przygody.
    Ewo,naprawde współczuję tego pobytu w szpitalu,płaczące non stop dziecko jest naprawdę nie do pozazdroszczenia,ja chyba bym nie wytrzymała nerwowo...a jeszcze 2 dni bez jedzenia..Dobrze,że macie to już za sobą.
    Pirelko a za was trzymam kciuki,twoje córcie też daja Ci popalić...Oby jak najszybciej wyzdrowiały i dały Ci odetchnąć...Dużo dużo cierpliwości i zdrówka życzę...Zresztą nam wszystkim ;)

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 18 października 2017, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 23:32

  • _tika Autorytet
    Postów: 296 279

    Wysłany: 30 października 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któras z was kp, czy tylko ja taka masochistka? ;p
    Za tydzien mamy 7 mscy i dziewczyny nie spia w nocy dluzej niz 40 min, a budza sie nawet co 15 min. Zeby im ida, wczoraj zlapaly tez katar i chca byc ciagle przy mnie, a obie nie moga, wiec raz jedna, raz druga cala noc. Tak jest od jakichs 3 tyg. Dlugo tak nie pociagne:( Miala tak ktoras z was?

    mjvyanliyoyciuje.png
    bhywroeqc6cb0gak.png
  • ofcooo Autorytet
    Postów: 466 398

    Wysłany: 27 listopada 2017, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny ale się stęskniłam za Wami :)
    Ja już nie kp. Rzuciłam po 3 miesiącach. Natomiast starsza córkę kp 2 lata

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 15:34

    zem3h371xcq8c2sz.png
    qdkkwn15frnb311v.png
  • ofcooo Autorytet
    Postów: 466 398

    Wysłany: 27 listopada 2017, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nie. Załamka. 2 x pisałam na tel i się wykasowało....

    No dobra trzecia próba


    U nas jakoś do przodu. Chłopaki wspinają się już od września na meble i sobie chodzą przy nich. Maja opanowane wstawanie i klikanie i już nie upadają plackiem na plecy. Raczkują z szybkością błyskawicy. . No i łażą gdzie chcą. Raz są w dużym pokoju raz u starszej siostry raz w kiblu. Ja jestem im potrzeba tylko do jedzenia bo butelki sobie nie zrobią ;P ani nie przytrzymają. Albo do usypiania - bo ma rekach.
    Totalny samopas. Boje się ze za mało poświęcam im czasu :/ Ale jak mogę pozmywać podłogę, sprzątnąć kuchnie itp to wole to robić niż np siąść z nimi na ziemi bo zaraz mnie dopadną i będzie ataaak na mamę i marudzenie, ze mam wziąć na ręce.
    No i zastanawia mnie kiedy zaczną wpadać na głupie pomysły typu jeden drugiego gdzieś podciągnie i się zwala z wysokości :O

    Mniej więcej raz w miesiącu chłopaki są chorzy. Szczepienia niemal cały czas są przekładane. Wikuś miał 2 dawki 5 w 1 a Karol tylko jedna. I koniec :/ Martwi mnie to bo od grudnia chciałam zacząć postać do żłobka na 2-3 godziny a tak nie mieli jeszcze nawet szczepionki na pneumokoki :/

    Z jedzeniem słoiczków krucho. Jeszcze Karol czasem zje obiadek tzn. 1/4 słoiczka dla 8 miesięcznikaka a Wiktor po 5 łyżeczkach już nie otwiera nawet buzi. Już lepiej zjadają kaszkę manna z musem owocowym.
    Ni i najchętniej jedliby to co ja. Sempy

    W nocy tez nie ma kolorowo. Budzą się nie tylko na jedzenie 2x każdy ale tez rozbudzają się nawzajem. Wstaje do nich Ok 6-8x i nie na chwile tylko nosze i bujam czasem godzinę czasem pół. Wstają o 4:30. Spać chodzą o 18h. Maja 2 drzemki w ciągu dnia jedna 30min druga 1 godz.
    Jestem niewyspana. Córka chodzi spać o 22h my padamy z mężem razem z nią. A wstajemy po 4h. Kurva spaaaaaaaac :((((( Wiem, ze to kiedyś minie. Jak minie to już będzie na prawdę połowa sukcesu. Przespana noc to dla mnie świętość. Nie miałam takiej od przeszło 3 lat :(

    No i tak sobie jakoś żyjemy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 21:53

    zem3h371xcq8c2sz.png
    qdkkwn15frnb311v.png
  • ofcooo Autorytet
    Postów: 466 398

    Wysłany: 27 listopada 2017, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela dzieci pewnie będą ze 3 miesiące chodzić w tym kombinezonie. Ja bym kupowała co najmniej 62. Moje chłopaki po 3 miesiącach chodzili już w 68. No i najlepiej sprawdził mi się kombinezon a la spiworek z dziurka w środku na pasy. A miałam już kilka modeli kombinezonów dla niemowlaków ;)

    zem3h371xcq8c2sz.png
    qdkkwn15frnb311v.png
  • ofcooo Autorytet
    Postów: 466 398

    Wysłany: 27 listopada 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fairuza masakra przygoda z tym wózkiem :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 21:34

    frutka. lubi tę wiadomość

    zem3h371xcq8c2sz.png
    qdkkwn15frnb311v.png
  • Angela* Autorytet
    Postów: 2106 1581

    Wysłany: 27 listopada 2017, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ofcooo wrote:
    Angela dzieci pewnie będą ze 3 miesiące chodzić w tym kombinezonie. Ja bym kupowała co najmniej 62. Moje chłopaki po 3 miesiącach chodzili już w 68. No i najlepiej sprawdził mi się kombinezon a la spiworek z dziurka w środku na pasy. A miałam już kilka modeli kombinezonów dla niemowlaków ;)


    Dzięki kochana ;) mam rozmiar 62 mysle ze do wisony damy rade
    Buziaki :-*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2018, 23:33

  • ofcooo Autorytet
    Postów: 466 398

    Wysłany: 28 listopada 2017, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poradzicie jak wyjeżdżacie gdzieś poza dom to bierzecie do spania 2 lozeczka turystyczne? Wolałabym ich nie brac bo kupę miejsca zajmują w aucie. Jak sobie radzicie?

    zem3h371xcq8c2sz.png
    qdkkwn15frnb311v.png
  • Kasia24 Autorytet
    Postów: 262 600

    Wysłany: 4 grudnia 2017, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jej jak mnie tu dawno nie bylo :). Chyba od porodu się nie pojawiłam. Moje małe z 1 6 lutego 2016 :). Pozdrawiam

    8599kw7ibq9d0sqb.png
    ma6n53rzt65cc071.png
  • Fairuza Autorytet
    Postów: 1006 663

    Wysłany: 9 czerwca 2018, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam.Szkoda że wątek padł...Pozdrowionka dla mamusiek ;)

    2e8822e0f8.png

    1usagu9rbm7ss8ds.png
  • AnkaSasanka Koleżanka
    Postów: 45 32

    Wysłany: 10 czerwca 2018, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam czy są tu jeszcze jakieś mamy w ciąży bliźniaczej ?

  • Karincia Ekspertka
    Postów: 245 111

    Wysłany: 11 czerwca 2018, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam ja jestem w 27+5 tyg ciąży bliżniaczej

    Ola i Julia 2.07.18 ☺

  • JaKa Autorytet
    Postów: 493 320

    Wysłany: 12 czerwca 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) ja także spodziewam się bliźniaków ;) jestem w 13 tc.
    Strach ogromny i na początku przerażenie, niedowierzanie. Wiem, że jestem dopiero na początku drogi, ale wierzę, że damy radę.

    Jezu ufam Tobie <3
    <3 Piotruś i Tomuś <3 22 listopada 2018
    Aniołek [*] 5 maja 2017
  • marrakech2708 Autorytet
    Postów: 291 368

    Wysłany: 28 czerwca 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo :) jest tu ktoś jeszcze :)?

    JaKa lubi tę wiadomość

    a3pfhxv.png
  • JaKa Autorytet
    Postów: 493 320

    Wysłany: 4 lipca 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Marrakech :) też czekam, że ktoś się tutaj odezwie, ale widzę, ze póki co jesteśmy same.
    Jesteśmy na podobnym etapie :) jak się czujesz, która to ciąża, naturalna, czy jakaś "pomoc" była?

    marrakech2708 lubi tę wiadomość

    Jezu ufam Tobie <3
    <3 Piotruś i Tomuś <3 22 listopada 2018
    Aniołek [*] 5 maja 2017
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 5 lipca 2018, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niesmiało chyba tutaj dołączę :)

    jesteśmy rodzinka wielodzietną, zawsze marzyliśmy o 4 dzieci i prawie się udało, niestety w styczniu poroniłam córeczkę. Teraz znowu jestem w ciąży, to dopiero 10 tc, ale mam nadzieję, ze tym razem wszystko będzie dobrze. Na perwsze USG pojechaliśmy dopiero w 8 tc. Byłam przygotowana, że może być xle że może serduszko nie bić, nie być zarodka, byłam nastawiona na złe wiadomości, bo w tym cyklu chorowałam, miałam grypę, zapalenie spojówek itd, ale tego co zobaczyłam na monitorze i usłyszałam od pani dr się nie spodziewałam - ciążą blixniacza, jednojajowa, najprawdopodobniej dwuowodniowa (nie wiedziałam, że w ogóle istnieją takie podziały) Oczywiście szok i niedowierzanie. No i przerażenie. Opieka nad bliźniętami sama w sobie to dla mnie masakra, a jeszczwe do tego moje ciut starsze przedszkole to już w ogóle hardcore

    Szczęśliwa Mamusia, JaKa, marrakech2708 lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
‹‹ 353 354 355 356 357
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ