X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża po IVF, rodzimy w 2022! :)
Odpowiedz

Ciąża po IVF, rodzimy w 2022! :)

Oceń ten wątek:
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 16 kwietnia 2022, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    Dobrze, że o tym piszesz! Każda świeżo upieczona mama przeżywa różne emocje. Ja spodziewałam się baby bluesa a nic takiego się nie pojawiło co nie znaczy, że innej kobiecie przyjdzie to równie łatwo. U mnie kryzys pojawił się jeszcze w szpitalu w trzeciej dobie, byłam zmęczona i zdecydowałam na podanie MM, płakałam zarzucając sobie, że nie mogę wykarmić malucha swoim "mlekiem". Druga sytuacja w domu, pierwsza kąpiel i te krzyki Alexa.. płakałam razem z nim.
    Nie mówię, że jest kolorowo bo nie jest. Noce są ciężkie bo nie jestem przyzwyczajona do tylu pobudek, czasem zasypiam z małym na rękach, wkurzam się bo zmieniłam pieluchę a on po 5min znów narobił 💩 i różne takie sytuacje, które tak naprawdę nie mają znaczenia 🤷 Ale kocham tego małego misia, za każdą minę, nieświadomy uśmiech w moim kierunku, za to że jest a ja mogę być jego mamą.

    Pamiętajcie dziewczyny, macierzyństwo to wyzwanie ale dacie radę!

    I super ze ty tez piszesz ze już masz za sobą jakieś kryzysy bo wg mnie całe macierzyństwo to właśnie taka droga - dużo kryzysów, jeszcze więcej kompromisów (często z sama sobą 😂) ale jeszcze więcej radości i miłości. Są dni ze mam dość, ze chętnie sprzedałabym Igę komuś choć ja godzinę zeby w spokoju sobie po prostu usiąść 😂 ale wystarczy ze spojrzy mi w oczy ze spojrzeniem mówiącym „jesteś całym moim światem” a moje serce się roztapia i nic więcej się nie liczy ;)

    Zielona87 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 16 kwietnia 2022, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Dziewczyny Makt, Dzudi to strasznie ważne co nam tu piszecie. Ja odkąd jestem w ciazy jestem przerażona bo nigdy pieluchy nie zmieniam... Pragnę Malucha z całego serca ale boję się jak fiks... Już jest w 14tc i jak widzę moje wiecznie stojące bolące sutki to wręcz sobie niewyobrazam jak mam nim karmić karmić każdy dotykz posmarowanie ich tak boli ehh 😞 Po 7 latach starań straciłam wiarę w siebie i wiem że będzie mi strasznie ciężko ale zrobię wszystko co w mojej mocy żeby było Małemu Babelkowi że mną dobrze, jak tylko dotrwamy do porodu i wszystko po drodze będzie ok. Dziękuję Wam jeszcze raz za te słowa bo jak widzę niektóre kobietki którym to tak łatwo wszystko przyszło, w sensie i zajście w ciążę i ogarnięcie malucha już od razu po urodzeniu.. ehh zazdroszczę...

    Dzudi a to w szpitalu jak to jest z karmieniem?? Rozumiem że Mały z Tobą nie był cały czas? Mleko musiałaś mieć że sobą??

    No i drogie Panie życzę wszystkich cudownie spędzonych Świat z Najbliższymi, niech spełnia się Wasze marzenia i Bąbelki w brzuchach zdrowe przyjdą na ten świat ❤🍀✊☀️🐑🐥🐤🐣🐓🐔🦃🌼🌷⚘

    Ja mówię szczerze - był czas ze zajmowałam się Iga z poczucia obowiązku i odpowiedzialności i siebie za to nie lubiłam… hormony, baby blues, ewentualne problemy z laktacja, itp kogą dodatkowo pogłębić takie poczucie beznadziei i bycia „do niczego”. Ale wiele kobiet to przerobiło i stało się wspaniałymi mamami :) ja wręcz myśle ze to mocno buduje nasza samoświadomość dzięki czemu stajemy się lepsze :) tylko głupiec uważa ze wszystko umie i wie ;)

    A co do przewijania to zobaczysz z czasem ze to jest najmniejszy problem ;) i naprawdę takie pielęgnacyjne umiejętności przychodzą praktycznie same. Ja tez nigdy pieluchy nie zmieniałam, dwa razy świadomie trzymałam noworodka na rękach jak ktoś mi go podał ;) miałam sucha wiedzę ze szkoły rodzenia. A jednak gdy w szpitalu przyszła do mnie położna zrobić mi krótkie przeszkolenie i zobaczyła jak przewijam Igę stwierdziła ze ewidentnie sobie sama poradze :) jakoś poczułam taki przypływ pewności :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2022, 23:21

    Zielona87, Paulina12345, AnnaMD lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9846 8400

    Wysłany: 16 kwietnia 2022, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skoro poruszony taki temat to powiem jak było u mnie. Po urodzeniu córki okropny Baby Blues, nie czułam fali miłości, robiłam wszystko automatycznie, nie potrafiłam na początku poradzić sobie z sytuacją. Ale myślę, że to przez mojego "Hajnida" ;) teraz kocham córkę nad życie. Potem druga ciąża i obawy, że będzie podobnie i jeszcze trudniej a ku mojemu zaskoczeniu zalała mnie ogromna fala miłości, byłam jak na haju 🙈 serio. Pokochałam synka od razu, szybciej wróciłam do formy, ludzie naokoło byli w szoku, że ja dopiero co urodziłam. Myślę, że wpływ też miał przebieg porodu. Drugi poród wspominam o wiele lepiej.

    Dzieci to jest największy Dar i
    najpiękniejsze co mnie spotkało w życiu. Macierzyństwo jest trudne ale warto 🥰

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2022, 23:29

    Zielona87, Paulina12345, Makt, Agulek24 lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9846 8400

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i dla pocieszenia: przed ciążą nie miałam żadnego dziecka na rękach co dopiero przewijanie, czy opieka nad nim. Wszystkiego się szybko nauczycie. Niektóre czynności przychodzą instynktownie, niektórych trzeba się nauczyć, często na błędach (np.jak dobrze zapiąć pampersa 🙈). Potem wszystko się robi szybko i automatycznie ;)

    Zielona87, Makt lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2205 3188

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 07:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja też się wypowiem na ten temat. Jak urodziłam synka wszystko była dla mnie trudne. Ja jako planowacz nagle nic nie mogłam zaplanować. Inaczej przez tyle starań o dziecko wyobrażałam sobie te początki z maluszkiem. Wtedy jeszcze niestety była pandemia. I nie miałam okazji pokazać synka większej liczbie osób żeby mogli się że mną cieszyć. Dla mnie najgorsze przy synku była kp. Miałam z tym ogromny problem. Bałam się cokolwiek jeść żeby mu nie e zaszkodzić. Więc prawie nic nie jadłam. Stres i brak energii ladowalam przez słodycze a wtedy tego nie mogłam robić. Jak odstawiłam go bo miałam problemy z piersią to tak mi ulżyło. Zaczęłam cieszyć się z macierzyństwa. Ale zanim odstawiłam miałam straszne wyrzuty sumienia. Czułam się jak najgorsza matka że nie kp że nie czerpie z tego radości wręcz odwrotnie

    Zielona87, Makt lubią tę wiadomość

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
  • Zielona87 Autorytet
    Postów: 3345 3243

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze ,że piszecie o tym wszystkim dziewczyny . Ja totalnie nie czuję jeszcze tego „flow” i ciągle mam jakieś urojone obawy ,a do sklepów dziecięcych zaglądam nieśmiało 🤦‍♀️Zupełnie inaczej niż wszystkie moje koleżanki,które nie miały problemów z zajściem w ciąże. Czuję się przez to już jak wyrodna matka trochę😞Boję się,że sobie nie poradzę, karmienia piersią sobie nie wyobrażam w ogóle, ale jakoś to będzie . W końcu tyle lat czekałam na to maleństwo ,że na pewno skradnie moje serce , chociaż może nie od „pierwszego wejrzenia” jak piszecie 🤪 Wszystkiego najlepszego dziewczyny na te Święta , zupełnie inne bo następne już będą z naszymi wymarzonymi „kurczaczkaki”🥰🥰😄

    Makt lubi tę wiadomość

    age.png
    👩87’
    👨85’
    Starania od 2015
    2017 IUI😔
    2018 IUI😔
    2019 Histeroskopia x2 usuwany polip
    AMH 1, nasienie ok
    Stos badań ,mutacje,trombofilie,kariotypy,zespół antyfos ok, z immuno cytokiny,imk Ok,Kir bx-Brak 2DL5, 2DL5, 2DS1, 2DS3, 2DS4,2DS5, 3DS1
    03.21 start 1 ivf
    04.21 ET 2x3dniowce😞
    06.21 2FET CB 😞
    04.11.21 3FET ostatni ❄️ 4bb encorton+accofil.
    7dpt-⏸ 8dpt-123mlU/ml ,10dpt-284mlU/ml (inny lab), 12dpt-452,14dpt-975,21dpt-11097
    26dpt- jest ❤️
    6.12 -crl 9,4mm❤️
    30.12- 3,85cm,fhr 171 -10+4
    11.01 usg prenatalne -crl 5,69cm fhr 165 (12+0) sanco-zdrowy chłopiec❤️👶
    crl 10,7cm fhr 146 15+0🥰
    254 g ❤️ 18+0
    420 g❤️20+6 usg połówkowe
    710 g❤️ 24+0
    980g❤️27+0
    1516g❤️ 30+0 usg III trym
    2180❤️33+0
    2606g❤️35+4
    2960g❤️37+0
    15.07.2022 38+3❤️CC 3070 kg, 53cm 👶🥰🥰
  • MDW Autorytet
    Postów: 1506 2728

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam podobnie jak Makt. Pomimo, że dziecko było bardzo wystarane, pierwsza ciąża była w miarę łaskawa, a dziecko nie było hajnidkiem...No nie, nie mogę powiedzieć że płakałam ze wzruszenia. Płakałam ze zmęczenia, z nadmiaru obowiązków i ODPOWIEDZIALNOŚCI. Mnie to przytłaczało totalnie. Ze zostaje sama z dzieckiem, które nie do końca rozumiem co chce i że całe jego jestestwo zależy tylko ode mnie. Do tego mój syn budził się przez cały pierwszy rok co równe 1,5 h. Po 8 miesiącach byłam tak wymęczona, zła, wychudzona. A teraz patrzę na zdjęcia z tego okresu i mam wyrzuty sumienia, że był taka kochaną kluseczka a ja podchodziłam do niego tak beznamiętnie. Obiecuje sobie, ze z drugim tak nie będzie ale co innego myśli człowiek wyspany, a co innego zmęczony.

    Makt lubi tę wiadomość

    2019 IUI, CC 40 tc
    2022 IVF, CC 36+1 tc
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6459 3626

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh dużo przede mną jeszcze. Myślę.ze to, że podchodzę do tego właśnie tak troche beznamiętnie bo boję się że coś się może złego jeszcze stać do października. Dopiero kończę 14tc, nie wiadomo jak to się wszystko potoczy i teraz jak objawy się uspokoiły i tylko wydaje mi się że rośnie mi brzuch to nadal się zastanawiam czy wszystko jest ok... A jak mnie boli brzuch to też się zastanawiam czy to normalne... Jak bylam ostatnio na usg u lekarza to Bejbik sobie spał chyba bo się nie ruszał tylko serducho pikało jak szalone, ale po wizycie już mi się wydawało a co jak mu się coś stało że się nie ruszał ehh... 🙄 Następnym razem jak będzie ok na usg to chyba muszę poprosić lekarza żeby Mlodego przebudzić trochę żebym widziała że coś fiknął jak kiedyś...
    Totez nadal nie dowierzam chyba że wszystko może w końcu po prawie 6 latach staran być ok i bardzo nieśmiało rzucam okiem przy wejściu do pepco na ciuszki ciążowe i dla Maleństw, i bardzo nieśmiało podczytuje co tu piszecie. Mój optymizm zginął w trakcie tych kilku lat... Zastąpiła go wieczna niepewność i strach 😒

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2022, 16:24

    Yuki lubi tę wiadomość

  • Alrauna1987 Autorytet
    Postów: 1409 1435

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    Ehh dużo przede mną jeszcze. Myślę.ze to, że podchodzę do tego właśnie tak troche beznamiętnie bo boję się że coś się może złego jeszcze stać do października. Dopiero kończę 14tc, nie wiadomo jak to się wszystko potoczy i teraz jak objawy się uspokoiły i tylko wydaje mi się że rośnie mi brzuch to nadal się zastanawiam czy wszystko jest ok... A jak mnie boli brzuch to też się zastanawiam czy to normalne... Jak bylam ostatnio na usg u lekarza to Bejbik sobie spał chyba bo się nie ruszał tylko serducho pikało jak szalone, ale po wizycie już mi się wydawało a co jak mu się coś stało że się nie ruszał ehh... 🙄 Następnym razem jak będzie ok na usg to chyba muszę poprosić lekarza żeby Mlodego przebudzić trochę żebym widziała że coś fiknął jak kiedyś...
    Totez nadal nie dowierzam chyba że wszystko może w końcu po prawie 6 latach staran być ok i bardzo nieśmiało rzucam okiem przy wejściu do pepco na ciuszki ciążowe i dla Maleństw, i bardzo nieśmiało podczytuje co tu piszecie. Mój optymizm zginął w trakcie tych kilku lat... Zastąpiła go wieczna niepewność i strach 😒

    Strach nigdy nie znika. Strach o własne dziecko. Ja do tej pory potrafię sprawdzać w nocy czy mój CUD oddycha. Za każdym razem jak choruje martwię się czy to zwykły wirus czy coś poważniejszego. Cały czas towarzyszy mi Strach i niedowierzanie że może może dobrze, że nasze życie w końcu się unormuje i ustabilizuje.
    Po porodzie całe 3 dni w szpitalu przewyłam. Zalała mnie wtedy ogromną fala miłości i również strachu , strachu o mojego synka.

    Paulina12345 lubi tę wiadomość

    age.png
    Ponad 4 lata walki...[***]....
    "Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
    To właśnie będzie początek."

    Louis L'Amour
    6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
    4aa +embryoglue
    7dpt - 4.91
    11dpt - 36.94
    14 dpt - 338
    18 dpt - 1456
    22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
    25 dpt 8610 prg 45
    26 dpt pulsuje 💓
    12+4 tc usg prenatalne OK 😁
    Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
    14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
    19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
    Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
    age.png
  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6459 3626

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alrauna1987 wrote:
    Strach nigdy nie znika. Strach o własne dziecko. Ja do tej pory potrafię sprawdzać w nocy czy mój CUD oddycha. Za każdym razem jak choruje martwię się czy to zwykły wirus czy coś poważniejszego. Cały czas towarzyszy mi Strach i niedowierzanie że może może dobrze, że nasze życie w końcu się unormuje i ustabilizuje.
    Po porodzie całe 3 dni w szpitalu przewyłam. Zalała mnie wtedy ogromną fala miłości i również strachu , strachu o mojego synka.
    czyli to co odczuwam wydaje się być w takim razie normalne skoro Wy też takie etapy miałyście..

  • Alrauna1987 Autorytet
    Postów: 1409 1435

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    czyli to co odczuwam wydaje się być w takim razie normalne skoro Wy też takie etapy miałyście..

    Niestety te wszystkie lata starań nie pozostały bez echa. Inaczej podchodzi sie do ciąży i dziecka gdy przychodzą bez większych problemów a inaczej gdy udaje nam się spełnił marzenie po stoczonych niezliczonych bitwach

    Zielona87, Agulek24 lubią tę wiadomość

    age.png
    Ponad 4 lata walki...[***]....
    "Przyjdzie taka chwila gdy stwierdzisz, że wszystko sie skończyło.
    To właśnie będzie początek."

    Louis L'Amour
    6 stymulacji , 9 transferów, 14 zarodków , 2 cb , 1 poronienie i 1 kochany cud na ziemi 💞💞💞
    4aa +embryoglue
    7dpt - 4.91
    11dpt - 36.94
    14 dpt - 338
    18 dpt - 1456
    22dpt - pęcherzyk z ciałkiem żółtkowym
    25 dpt 8610 prg 45
    26 dpt pulsuje 💓
    12+4 tc usg prenatalne OK 😁
    Zły wynik pappy 😭 ryzyko ZD 1:62
    14+3 tc usg bez zarzutu u docenta , będzie 🧑
    19+4 II usg prenatalne bez zarzutu.
    Krystianek waży ok 350g.💓💓💓 Boże miej w swej opiece mój CUD 🙏
    age.png
  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2205 3188

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie drugi poród był gorszy. Godzinowo były podobnie, ale byłam bardziej zmęczona, bardziej obolała po nim. Rano urodziłam, synka podwieczotor to od razu jak przewiezli mnie ja sale z dzieckiem to poszłam spac. A z czasem teczka z tego że był dzień to niekoniecznie to wyszło. W szpitalu z córeczką bardzo się cieszyłam że śpi co chwilę. Miałam wyrzuty sumienia że zamiast się cieszyć z jej powodu to ja marzyłam żeby spać.

    Co do obawy to były całą ciążę aż do porodu
    Teraz też się martwię

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2022, 20:03

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    A i dla pocieszenia: przed ciążą nie miałam żadnego dziecka na rękach co dopiero przewijanie, czy opieka nad nim. Wszystkiego się szybko nauczycie. Niektóre czynności przychodzą instynktownie, niektórych trzeba się nauczyć, często na błędach (np.jak dobrze zapiąć pampersa 🙈). Potem wszystko się robi szybko i automatycznie ;)

    Aż do buntu dwulatka 😂

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MDW wrote:
    Miałam podobnie jak Makt. Pomimo, że dziecko było bardzo wystarane, pierwsza ciąża była w miarę łaskawa, a dziecko nie było hajnidkiem...No nie, nie mogę powiedzieć że płakałam ze wzruszenia. Płakałam ze zmęczenia, z nadmiaru obowiązków i ODPOWIEDZIALNOŚCI. Mnie to przytłaczało totalnie. Ze zostaje sama z dzieckiem, które nie do końca rozumiem co chce i że całe jego jestestwo zależy tylko ode mnie. Do tego mój syn budził się przez cały pierwszy rok co równe 1,5 h. Po 8 miesiącach byłam tak wymęczona, zła, wychudzona. A teraz patrzę na zdjęcia z tego okresu i mam wyrzuty sumienia, że był taka kochaną kluseczka a ja podchodziłam do niego tak beznamiętnie. Obiecuje sobie, ze z drugim tak nie będzie ale co innego myśli człowiek wyspany, a co innego zmęczony.

    Myśle ze każda z nas zna te dni ja przetrwanie które wzbudzają w nas wyrzuty sumienia.
    Ale tak jak piszesz - sen to jednak jedna z podstawowych potrzeb i gdybyśmy jego braki to ciężko jest myśleć logicznie czy czuć nadmiar miłości

    MDW, Agulek24 lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina12345 wrote:
    czyli to co odczuwam wydaje się być w takim razie normalne skoro Wy też takie etapy miałyście..

    To są emocje, masz prawo do każdej z nich :) i nie ma co z nimi walczyc ;) tylko pytanie co każda z nas z nimi dalej zrobi. Bo bać się można całe życie ale tez nie ma co się dać temu uczuciu zdominować bo potem może nam wiele zabrać bo np zamiast cieszyć się ze dziecko się zdrowo rozwija, jest wesołe, itd to będziesz wiecznie widzieć zagrożenia (bo może sie Np wywrócić i coś sobie zrobić) :) wiec jak we wszystkim trzeba znaleść pewna równowagę :)
    Choć oczywiście zrozumiałe jest to ze okres ciąży dla staraczek jest inny, zwłaszcza ten 1 trymestr kiedy jest jeszcze sporo niedowierzania ze to się dzieje naprawdę po takim czasie i tez myśle potrzeba zwyczajnie czasu zeby przejść z tego trybu zadaniowego który nam towarzyszy przy staraniach i utrzymuje trochę na dystans na wypadek porażek do prawdziwej w pełni przeżywanej radości :)

    Paulina12345, Agulek24 lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9846 8400

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Aż do buntu dwulatka 😂
    Ach, ten bunt dwulatka, potem będzie trzylatka... Jest cały czas ciekawie 🤣

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 17 kwietnia 2022, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Ach, ten bunt dwulatka, potem będzie trzylatka... Jest cały czas ciekawie 🤣

    Ponoc ok 5 lat przychodzi pewna stabilizacja ;)

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9846 8400

    Wysłany: 18 kwietnia 2022, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Ponoc ok 5 lat przychodzi pewna stabilizacja ;)
    Do buntu nastolatka 🤭😅

    Agulek24 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Makt Autorytet
    Postów: 19375 16174

    Wysłany: 18 kwietnia 2022, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Do buntu nastolatka 🤭😅

    Dokładnie 😂

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 4986 5128

    Wysłany: 18 kwietnia 2022, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny
    czy którejś z Was się robiły mega krwiaki po heparynie? nie dość że boli mnie brzuch jak robię zastrzyk to jeszcze wczoraj zrobiłam sobie krwiaka na 1/3 brzucha - tragedia

    Hashimoto, MTHFR ,teratozoospermia, immuno, gruczolak przysadki, endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    START 2013
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    03.2025 V IVF - 2.11 zamrożona
    29.05.2025 FET 2.11 ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt beta 47, 9dpt beta 105, 12dpt beta 465,8, 14dpt beta 1137
‹‹ 109 110 111 112 113 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ