Ciąża po IVF, rodzimy w 2022! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Agulek24 wrote:Kesi, ja średnio 3 x dziennie schizuję, dokładnie tak samo...
Myślałam, że po wizycie serduszkowej będzie lepiej i rzeczywiście na kilka dni było, ale czekanie do kolejnych wizyt to męka...
Ja też mam tak, że teraz już rzadziej latam do toalety, piersi raz bolą raz nie, nudności minimalne mam, ale też rzadko...
Co by się nie działo, to zawsze jest ten lęk i ja nie mam pomysłu jak go uniknąć, może któraż z Was, która jest już dalej w ciąży coś podpowie??
Doskonale mnie rozumiesz ! Też chętnie poczytam jakiś historii , że objawy ustały ale mimo to było dobrze 🙈 mi już nawet apetyt wraca.Agulek24, Domimi lubią tę wiadomość
IUI - 15.07.2020r
🍀12 dp - ⏸️
🍀13 dp - 39
🍀15 dp - 110
9 tc - zarodek, bez akcji serca
3x IUI ❌
Kwiecień 2021 - punkcja, 26 🥚 5❄️❄️❄️❄️❄️
05.05.2021 - crio 5AA
🍀9 dpt - 348,7
🍀 12dpt -1108
poronienie 7/8tc. 💔brak akcji serca
🍀02.08.2021 - crio 4AA -beta 2,26💔😔
🍀03.12.2021 - Crio 5CA
🍀 5dpt- ⏸
🍀 12 dpt - 615,1 🙏🏻🥳
🍀 14 dpt - 990.9 🙏🏻🥳 ( po 41 h )
🍀 27 dpt- CRL 0,82mm + ❤️
🍀 8tc4d- 2,11cm + ❤️ 176 HR 👶🏻
🍀 9tc3d - 2,80cm + ❤️ 181 HR 👶🏻
🍀14tc5d- 8,93cm Synuś😍💙
💙15.08.2022 nagłe cc ,56 cm , 3020g Wojtuś💙
06.2024 - NATURALS 😱😮 - szybki Biochem 😪
🍀 05.11.24r - crio 3AB 💔
8dpt - beta 0
🍀31.12.24 crio 3BC
5dpt ⏸️😮
10dpt - 222.2 -
K91 wrote:A ok - doczytałam o Twoim nadciśnieniu, to pewnie dlatego ja nie mam tego na wyniku. Ja kolei czytałam, że jest bardzo wiele ciąż z wysokim ciśnieniem i z monitorowaniem kończą się zupełnie normalnie i w terminie! Musimy się starać nie zamartwiać się na zapas - jak ja z tą pępowiną, bo wylądujemy w psychiatryku a nie na porodówce 🤷♀️😊
Dokładnie - trzeba troszkę wrzucić na luz, bo 2/3 ciązy przed nami Jeszcze nie wiem, jak tego dokonać, ale parę miesięcy na naukę
Z tymi ryzykami związanymi z ciśnieniem to mam tylko na 1 wyniku. Robiłam 2x prenatalne - na nfz (w prywatnej przychodni we Wrocławiu, lekarka miała totalna olewkę, badanie trwało z 10 minut i w ogóle była strasznie nieprzyjemna...) i u mojego lekarza prywatnie (on już wszystko super pomierzył i też wyliczył mi te ciśnieniowe ryzyka - wydaje mi się, że to nie jest w tzw. standardzie).
Moja ciąża od początku jest na ryzyku, i jak nie urok to.. więc jak będzie wcześniak, to i tak szczyt marzeń... No ale oby posiedział/a jak najdłużej...
Domimi, K91, Makt lubią tę wiadomość
-
Jak ja was rozumiem, też świruję przed jutrzejszą wizytą. Mdłości mam mniejsze, ale chyba dlatego, że jem jak tylko się zrobię trochę głodna. Najgorzej jak mnie przez wzdęcia boli brzuch, bo już nie wiem czy jelita czy macica mnie bolą. Staram się powtarzać sobie, że robię wszystko co mogę i nie mam więcej wpływu na to co będzie, niezależnie od tego jak bardzo teraz będę się stresować. I staram się czymś zająć, książka, film, praca. Myślę, że im dalej tym nie jest lepiej, a szczególnie jak sobie wyobrażę moje dziecko jako nastolatka 🤣. Cieszmy się tym co dobre dzisiaj, bo zamiast na radości to nam ciąże na ciągłym stresie miną.
Makt lubi tę wiadomość
Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
zielonaherbata wrote:Dokładnie - trzeba troszkę wrzucić na luz, bo 2/3 ciązy przed nami Jeszcze nie wiem, jak tego dokonać, ale parę miesięcy na naukę
Z tymi ryzykami związanymi z ciśnieniem to mam tylko na 1 wyniku. Robiłam 2x prenatalne - na nfz (w prywatnej przychodni we Wrocławiu, lekarka miała totalna olewkę, badanie trwało z 10 minut i w ogóle była strasznie nieprzyjemna...) i u mojego lekarza prywatnie (on już wszystko super pomierzył i też wyliczył mi te ciśnieniowe ryzyka - wydaje mi się, że to nie jest w tzw. standardzie).
Moja ciąża od początku jest na ryzyku, i jak nie urok to.. więc jak będzie wcześniak, to i tak szczyt marzeń... No ale oby posiedział/a jak najdłużej...Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
zielonaherbata wrote:Dokładnie - trzeba troszkę wrzucić na luz, bo 2/3 ciązy przed nami Jeszcze nie wiem, jak tego dokonać, ale parę miesięcy na naukę
Z tymi ryzykami związanymi z ciśnieniem to mam tylko na 1 wyniku. Robiłam 2x prenatalne - na nfz (w prywatnej przychodni we Wrocławiu, lekarka miała totalna olewkę, badanie trwało z 10 minut i w ogóle była strasznie nieprzyjemna...) i u mojego lekarza prywatnie (on już wszystko super pomierzył i też wyliczył mi te ciśnieniowe ryzyka - wydaje mi się, że to nie jest w tzw. standardzie).
Moja ciąża od początku jest na ryzyku, i jak nie urok to.. więc jak będzie wcześniak, to i tak szczyt marzeń... No ale oby posiedział/a jak najdłużej...
Jesteśmy tu wszystkie by razem się tego uczyć ❤🤞 I nieustannie trzymać za siebie nawzajem kciuki 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 21:00
Jotes, zielonaherbata lubią tę wiadomość
-
Dobra odwołuje chwilowo panikę wróciły mi mdłości 🤢 ja jakoś zawsze mam silniejsze na wieczór. Już bym wola porządnie zwymiotować. Jeszcze wróciło napinanie macicy. Ufff … sorry że wam tak dziamdziole ale mega bym chciała żeby było dobrze , w końcu dobrze ! A wiem że tylko tu mogę się wygadać ❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 21:21
Cherry, Domimi, Mokosza, Agulek24, Jotes lubią tę wiadomość
IUI - 15.07.2020r
🍀12 dp - ⏸️
🍀13 dp - 39
🍀15 dp - 110
9 tc - zarodek, bez akcji serca
3x IUI ❌
Kwiecień 2021 - punkcja, 26 🥚 5❄️❄️❄️❄️❄️
05.05.2021 - crio 5AA
🍀9 dpt - 348,7
🍀 12dpt -1108
poronienie 7/8tc. 💔brak akcji serca
🍀02.08.2021 - crio 4AA -beta 2,26💔😔
🍀03.12.2021 - Crio 5CA
🍀 5dpt- ⏸
🍀 12 dpt - 615,1 🙏🏻🥳
🍀 14 dpt - 990.9 🙏🏻🥳 ( po 41 h )
🍀 27 dpt- CRL 0,82mm + ❤️
🍀 8tc4d- 2,11cm + ❤️ 176 HR 👶🏻
🍀 9tc3d - 2,80cm + ❤️ 181 HR 👶🏻
🍀14tc5d- 8,93cm Synuś😍💙
💙15.08.2022 nagłe cc ,56 cm , 3020g Wojtuś💙
06.2024 - NATURALS 😱😮 - szybki Biochem 😪
🍀 05.11.24r - crio 3AB 💔
8dpt - beta 0
🍀31.12.24 crio 3BC
5dpt ⏸️😮
10dpt - 222.2 -
Agulek24 wrote:Kochana, my idziemy równo, bo ja wczoraj znalazłam minimalną ilość brązowego glutka, dziś rano beżową resztkę...
Także rozumiem doskonale schizę...
Mnie brzuch nie boli, jeśli do jutra się powtórzy to może będę umawiać wcześniejszą wizytę, ale jeśli nic się nie wydarzy, to lecę z melisą i próbuję wytrzymać do wizyty...
Nie wiem czy Ty też bierzesz i Neoparin i Acard plus progesteron dopochwowy - to wszystko plus ciążowe rozpulchnienie szyjki i całej pochwy to mieszanka wybuchowa...
Wspieram... 🙏🙏🙏🤞🤞🤞
Wyczytałam w necie że może być żółty śluz przy przyjmowaniu dowcipnego progesteronu. Ale za Waszą radą aplikuje Lutinus palcem i nie wiem czy to dobry pomysł bo już mam schize sprawdzania śluzu (nawet płodny już zaobserwowałam raz! 😅) plus jakoś strasznie nisko mam szyjkę! 😅
Co do pepowin, mdłości, innych objawów, braku ich... to niestety jakoś musimy z tym żyć...
Mnie dziś coś zaczęło ciągnąć w podbrzuszu i oczywiście pierwsza myśl? Może coś złego ? 😅
Od wczoraj raptem kilka razy poczułam się gorzej więc staram się tym cieszyć a nie martwic. Kupiłam sobie obrazy do malowania po numerkach i zamierzam wyciągnąć gitarę żeby odświeżyć umiejętności. Facet zainstalował mi box na tv więc mam m. in. Netflix i wiele innych aplikacji. Staram się zająć głowę. Wypiekam swoj chlebek w wypiekaczu, i wymyślam ciągle jakieś zajęcia 😁 Grunt to zająć się czymś to nie będziemy mieć czasu na myślenie "głupotach".Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2022, 22:15
Domimi, Gruba lubią tę wiadomość
Starania od 2012
82' 87'
Mamy:🥚7 zamrożonych
Mamy: ❄2BB ❄4BB
14.02.24💚transfer 3BB💚 AH,embryoglue,atosiban
21.02.24 7dpt - 20,1
24.02.24 10dpt - 89,9
26.02.24 12dpt - 171
28.02.24 14dpt - 316
06.03.24 21dpt - 2611
12.03.24 27dpt - 0,29 cm i ❤ (6w4d)
17.03.24 7w2d - 0,73 cm krwawienie szpital
26.03.24 8w4d - 1,61 cm
11.04.24 10w6d- 3,99 cm
24.04.24 prenatalne- wysokie ryzyka skier. na amnio
09.05.24 14w15d- 8cm
13.05.24 15w2d - amnio 💗 zdrowa dziewczynka 🙏
31.10.24 39w6d 3186 g
07.11.24 40+6 3280g
08.11.24 41+0 3070 g 57 cm 10 pkt🤱🎉🎀🎈
27.11.21🍀transfer 3AB 🍀embryoglue
13.08.22 40w 0d- 2770 g 56 cm SN 🤱
-
Agulek24 wrote:Kesi, ja średnio 3 x dziennie schizuję, dokładnie tak samo...
Myślałam, że po wizycie serduszkowej będzie lepiej i rzeczywiście na kilka dni było, ale czekanie do kolejnych wizyt to męka...
Ja też mam tak, że teraz już rzadziej latam do toalety, piersi raz bolą raz nie, nudności minimalne mam, ale też rzadko...
Co by się nie działo, to zawsze jest ten lęk i ja nie mam pomysłu jak go uniknąć, może któraż z Was, która jest już dalej w ciąży coś podpowie??
Dołączam do schizujacych... Schizuje czy moje dziecię nie było za małe na tej wizycie ostatniej, chociaż dr mówi z4 wszystko ok. Schizuje jak mnie brzuch boli, jak nie boli, jak mdli i jak nie mdli też. Przerażona jestem wizytą i czy jeszcze tam maluszek jest.. Ale staram sie nie nakręcać, tak jak piszecie piję melisę i robię głębokie wdechy. Nie mamy wpływu co tam się dzieje, ale dobrze czytać, ze nie jestem sama ze schizami:*
Umowilam się do mojej Dr prowadzącej na 17 stycznia, wg ostatniego usg to będzie 8+0t:)Mokosza, Agulek24, Gruba lubią tę wiadomość
AMH 1,5
MTHFR C677 układ homozygotyczny
Pai-1 układ heterozygotyczny
05.2021 IUI 🍷
07.2021 IUI 🍷
Podchodzimy do IVI
15.09.2021 stymulacja start!
26.09. 2021 Punkcja! Pobrano 4 komórki. Jedna komórka prawidłowo zapłodniona.
1.10 Transfer! Kropuś 4.1.1 jest już że mna , 7dpt beta 0.4
Zmiana kliniki i leków.
25.11 stymulacja start!
1. 12 podgląd kurnika: 9 pęcherzykow 🍀🍀🍀
6.12 Punkcja! Pobrano 8 komórek 💪 zaplodniono 5.
11.12 transfer! Kropuś 4.1.1 ze mną
Mamy 3 mrozaczki! 2x 3.1.1 1x 3.1. 2 ❤️
5dpt ⏸️
6dpt beta 33, 9dpt 169, 12dpt 880, 16dpt 4688, 20dpt 13 tyś ❤️
23dpt 2mm człowieka i serduszko ❤️ -
Domimi wrote:Mogę dopytać czy cię pytali o to nadciśnienie kalkulując wynik, tak? Ale masz je leczone? Pytam, bo też biorę dopegyt, więc ciśnienie mam pod kontrolą, ale jak dotrwam do prenatalnych to jestem ciekawa co mi wyliczą 😟.
Tak, pytali o nadciśnienie przewlekłe (prawdopodobnie takie mam) + mój lekarz kazał mi w gabinecie zmierzyć ciśnienie na obu rękach 2x i było średnio ok. 130/96 - i na to już patrzył ze zgrozą... Na wcześniejszych wizytach u niego zdarzyło mi się nawet 160/110, więc powiedziałam mu, że jak na mnie to b mało
I w sumie na bazie tych 2 danych wyszły wysokie ryzyka (uwzględniają jeszcze przepływy i papp-a - te były ok).
@Domimi, a działa na Ciebie ten Dopegyt? Jaką dawkę bierzesz? Masz jeszcze jakieś zalecenia od kardiologa?
Ja mam teraz Dopegyt 3x1 i nie widzę jakiejś mega różnicy... Ale u mnie to jest w ogóle dziwna sprawa, bo problem z ciśnieniem zaczął się silnym bólem głowy na leku gonapeptyl do ivf... Była teoria, że polekowe, no ale problem wrócił szybko w ciąży...
-
zielonaherbata wrote:Tak, pytali o nadciśnienie przewlekłe (prawdopodobnie takie mam) + mój lekarz kazał mi w gabinecie zmierzyć ciśnienie na obu rękach 2x i było średnio ok. 130/96 - i na to już patrzył ze zgrozą... Na wcześniejszych wizytach u niego zdarzyło mi się nawet 160/110, więc powiedziałam mu, że jak na mnie to b mało
I w sumie na bazie tych 2 danych wyszły wysokie ryzyka (uwzględniają jeszcze przepływy i papp-a - te były ok).
@Domimi, a działa na Ciebie ten Dopegyt? Jaką dawkę bierzesz? Masz jeszcze jakieś zalecenia od kardiologa?
Ja mam teraz Dopegyt 3x1 i nie widzę jakiejś mega różnicy... Ale u mnie to jest w ogóle dziwna sprawa, bo problem z ciśnieniem zaczął się silnym bólem głowy na leku gonapeptyl do ivf... Była teoria, że polekowe, no ale problem wrócił szybko w ciąży...Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Domimi wrote:Na mnie działa, biorę 2x1. U mnie nadciśnienie wyszło pół roku temu po leku reseligo, który wprowadza w sztuczną menopauzę. Miałam 160/100 przez kilka dni, wcześniej tak po 130/90 i bóle głowy. Po dwóch miesiącach brania ładnie mi się ustabilizowało, już bez skoków bez powodu i w trakcie przygotowań do transferu, gdzie brałam małe dawki gonadotropin też było ok. Teraz w ciąży mam ok jak mierzę w domu, maks 110/75. Od tego incydentu miałam przykaz brania przez całe starania i w ciąży, stąd od razu dopegyt dostałam, żeby w ciąży nie zmieniać leku. Poza tym ruch i mało soli, raczej standard. Mam nadzieję, że w końcu podziała na ciebie. Mierzysz też w domu? Bo u lekarza często jest podwyższone przez stres.
-
Dziewczyny ja jestem już prawie w 19 tygodniu bo dziś 17+5 a dalej schizuje. Ale pociesze Was na początku było gorzej, bo bardzo się bałam że zaraz się to skończy. A teraz hmm... Stresuje się jak coś zaboli ale tylko mocniej. No i czy brzuch nie za mały 🙈🤣 bo raz wieczorem jest duży a rano mały haha albo że nie czuje ruchów jeszcze ale łożysko na przedniej ścianie więc nom... 🙈 Także schizy już się nie skończą chyba nawet po porodzie ale z czasem jest trochę spokojniej. Teraz tylko myślę żeby donosić choć to minimum żeby maleństwo dało radę. A co do mdłości to jak na chwilę mijają to się cieszcie... Choć też panikowalam jak przeszły. Ale u mnie to działało magicznie bo jak tylko na wizycie powiedziałam lekarzowi że mdłości mniejsze to na drugi dzień (przepraszam za dosłowność) rzygalam jak opętana 🤣 a i wymioty pojawiły się u mnie dopiero pod koniec albo już po 1 trymestrze 🤷 a wcześniej całodzienne mdłości tylko i wieczne ssanie . A moja kochana Mama się dziwnie na mnie patrzy bo ja w ciąży zemdlilo parę razy i może przez tydzień było jej niedobrze 🤣 także kochane, wszystkie jesteśmy w schizach i chyba nic na to nie poradzimy, bo jak tak bardzo się czegoś pragnie to potem paraliżuje nas strach że to stracimy. Także ten.. trzymajcie się tam Matki wariatki 🤣
Kesi 🙋🏻♀️, Agulek24, Szatyneczka, Jotes, K91, karioka84 lubią tę wiadomość
Endo i hashi od 2010
- 06.2019 upragnione dwie kreski CP 😟 laparo+(okropny bałagan Endo 3 stopnia)
- dieta plus suple
- mthfr oba warianty hetero , pai homo, vr2 hetero
- 10.2019 drożność - jeden ledwo drozny.....
- 11.2019decyzja o in vitro
- transfer odroczony hiperka
- 12 komórek 10 dobrych 6 zapłodnionych 4 zamrożone mamy 2 ❄️
- 5.11.2020 I transfer 4aa nieudany 😭
Po źle wykonanym transferze zmiana kliniki na OVIKLINIKA i transport mrożonego zarodka oraz komórek.
- 02.2021 hsg u dr ZYCHA potem laparo w Lublinie - usunięcie obu jajowodów.
- FET 5ab z transportowanego zarodka CB...
Nowa stymulacja, 8 komórek + 4 z pop. Kliniki (nawet te komórki były uszkodzone przy mrożeniu...)
- zapłodnionych 8 mamy 6 blastek
- test receptywnosci
- 23.09. 2021 - FET 2BA
6dpt beta 34; 8dpt 132; 10dpt 404; 12dpt 1216; 14dpt 3469; 18dpt 15307; 26dpt 65241
Mamy ❄️❄️❄️❄️❄️ -
Pisałam na wątku miesięcznym ale napiszę jeszcze tutaj. Po wizycie wszystko bardzo dobrze jak to dr. Określił nie ma powodów do obaw 🙂 mamy małego człowieczka 😍 1,39cm szczęścia i piek ie bijace serduszko dr. Na, sekundę je nam puścił pierwszy raz w życiu słyszeliśmy tak piękny dźwięk 😊 cieszę się że mam te straszne mdłości bo wiem że one oznaczają że wszystko jest dobrze 😁
https://naforum.zapodaj.net/24fd2ed087df.jpg.htmlJotes, Paula00, Lilah, Gruba, ByA, Patka 12, Makt, Domimi, karioka84, Mokosza, Alrauna1987, Cherry, lesna lubią tę wiadomość
Rocznik '90 starania od 2009
9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
9dpt - 66,33 | prog. 16
10dpt - 106,7 ( inne labo)
11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
26dpt- 34469,9|prog.25,29
34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
moja historia -
A powiedzcie mi dziewczyny zwłaszcza te bardziej doświadczone na tym zdjęciu moim widać taki jakby sznureczek od pupy dziecka do pęcherzyka żółtkowego co to jest? Czy to pępowina?
https://naforum.zapodaj.net/24fd2ed087df.jpg.htmlRocznik '90 starania od 2009
9 ciąż naturalnych | 2 procedury 3transfer 4.12 - > transfer blastki 5AA ( wlew z immunoglobulin, intralipid, accofil,encorton10mg,heparyna,papaveryna➡️ 6dpt - 24,8 | prog. 18 ( w dniu FET 7)
9dpt - 66,33 | prog. 16
10dpt - 106,7 ( inne labo)
11dpt - 147,89 | prog. 19🙏
13dpt - 351,95 | prog. 23,15 ☺️
17dpt - 2565,49 - - >usg pęcherzyk ciążowy z pęcherzykiem żółtkowym
18dpt - > wizyta w klinice -pęcherzyk ciążowy 8,5mm i pęcherzyk żółtkowy 19dpt - 4657,30 prog.14,52
24dpt - 23635 | prog. 11,36 mamy zarodek3,5mm
26dpt- 34469,9|prog.25,29
34dpt - usg crl 1,39cm 😍❤️
14.01. 22- > dzidziuś macha nóżkami crl 2,12 tydz. 8+5 z usg z OM 8+2
20.01--> tydz. 9+4 z usg crl 2,84 ❤️
09.02 - >prenatalne 13+1 zdrowa dzidzia|01.03 - > 16+0 - będzie syn ❤️
ANTOŚ URODZONY 05.08.2022 <-- MAŁY WIELKI CUD ❤️😍
moja historia -
nick nieaktualnyKochane rozumiem schizowanie, ale z biegiem ciazy to sie uspokaja. Brzuszek rosnie, pojawiaja sie ruchy dziecka i jest latwiej.
Ja wlasnie poczulam takie wyrazne ruchy wczoraj przed zasnieciem Cos cudownego.
Szczerze przyznam, ze mi ulzylo, jak mdlosci i wymioty ustaly bo naprawde rozlozyly mnie na lopatki na jakies dwa miesiace. I martwilam sie, ze bardzo marnie jem, jeszcze gorzej pije (na sama mysl o wypiciu szklanki wody to....)
I tak dlugo czekalam na ta ciaze, ze postanowilam sie nia cieszyc na calego, bo szybko minie i nie bede sie zamartwiac. Moge dbac o siebie ale nie mam wplywu na to jak sie to wszystko potoczy dalej.Gruba, K91, Makt, Cherry, Jotes, Agulek24 lubią tę wiadomość
-
Szatyneczka wrote:Pisałam na wątku miesięcznym ale napiszę jeszcze tutaj. Po wizycie wszystko bardzo dobrze jak to dr. Określił nie ma powodów do obaw 🙂 mamy małego człowieczka 😍 1,39cm szczęścia i piek ie bijace serduszko dr. Na, sekundę je nam puścił pierwszy raz w życiu słyszeliśmy tak piękny dźwięk 😊 cieszę się że mam te straszne mdłości bo wiem że one oznaczają że wszystko jest dobrze 😁
https://naforum.zapodaj.net/24fd2ed087df.jpg.htmlSzatyneczka lubi tę wiadomość
2016 29.08 - punkcja pobrano 15 komórek, 9 prawidłowych, zapodniono 6 i mamy 6 zarodków.
03.09.2016 podano 2 zarodki trzydniowe i został z nami 1 - Natalka.
Zostało 4 ❄❄❄❄ ( 2 trzydniowe i 2 blastki)
2020 powrót po rodzeństwo - badania i leczenie gronkowca
1.03.2021 criotransfer, podana blastka - nieudany.
31.03.2021 crotransfer - kolejna blastka - nieudany
Kwiecień- histeroskopia - wszystko ok
31.05.2021 - criotranafer podany zarodek trzydniowy ( drugi hodowany do blastki i ponownie zamrozony)- nieudany
02.07.2021 criotranasfer blastki
07.07.2021 beta 22- 6 dpt.
08.07.2021 beta 42- 7 dpt
19.07.2021 beta 6842 - 17 dpt