Ciaza w Belgii
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam, proszę Was o pomoc. Do Belgii przyjechałam w czerwcu tego roku, do mojego chłopaka, który pracuje tu rok, ale nie miał wykupionego swojego ubezpieczenia do tej pory (nie był też zameldowany, wcześniej mieszkał w Holandii). Wynajęliśmy mieszkanie zameldowaliśmy się i na razie tyle. Ja parę dni temu zrobiłam test, wynik pozytywny (tydzień wcześniej negatywny). I teraz nie wiem co robić. Chciałam rozpocząć pracę, właściwie muszę zacząć pracować, bo ta wypłata, którą ma mój chłopak nie wystarcza nam na wszystko. Tylko problem jest w tym, że ja nie mam żadnego ubezpieczenia, nie wiem ile trwa ta tzw karencja dla kobiet ciężarnych, boję się, że za poród będziemy płacić z własnej kieszeni.. Orientujecie się może ile wynosi taki poród? Nie potrzebuje luksusów, nie chcę też znieczulenia. No i chciałabym, prosić o pomoc w nakierowaniu do jakiego lekarza mam się teraz udać? Czy do ogólnego najpierw? Czy może od razu do ginekologa? Dodam, że nie mogę być pewna, że jestem w 7 tyg ciąży, bo od pierwszego porodu miałam dwie miesiączki, pierwsza po 11-stu miesiącach, a druga trzy tygodnie później, po czym dowiedziałam się z testu, że jestem w kolejnej ciąży. Jak wygląda też sprawa zatrudnienia? Powinnam najpierw udać się do związków i tam zgłosić, że jestem w ciąży? Czy może na razie szukać pracy na własną rękę nikomu nic nie mówiąc? Trochę mnie to wszystko przeraża, przede wszystkim to specyficzne prawo w Belgii.. Jeśli znalazłaby się jakaś dziewczyna, która mogłaby mi pomóc i wytłumaczyć moje wątpliwości, byłabym bardzo wdzięczna. Za wszelkie zamieszanie w moim wpisie z góry przepraszam, od tego wszystkiego mam porządny mętlik w głowie, a ciąża niestety nie pomaga z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
-
Linkaa jesteś w trudnej sytuacji. Sama nie wiedziałabym co zrobić w twojej sytuacji Jeśli zamierzacie z mężem siedzieć tu to jak najszybciej idz na swoją komunę się zameldować. Będziesz miała 3mies na znalezienie pracy. Ale z tą praca wiadomo że nie będzie łatwo ponieważ mało kto chce zatrudniać kobiety w ciąży A co do lekarza idz od razu do ginekologa. Jeśli mieszkasz w Brukseli to są tu również polscy ginekolodzy. Ja chodzę do bardzo miłej Pani Zarzyckiej. Myślę że ona poradziłaby Ci co masz zrobić w owej sytuacji. Ja kilka lat tu jestem ale niestety nie mam pojęcia jak masz to rozegrać Albo zapytaj o porady na fb w grupie polacy w brukseli. Ludzie są tam bardzo pomocni. Pozdrawiam i głowa do góry,będzie dobrze! Bez stresuMagdalena1403
-
Są jeszcze jakieś kobietki które tak jak ja są na początku ciąży ? Ja byłam u ginekologa na koniec 4tygodnia lecz niestety nie było widać nawet pęcherzyka Teraz muszę czekać cierpliwie do 5.10 nie wiem jak ja wytrzymam tyle czasuu To moja pierwsza ciąża dlatego strasznie boję się jak to wszystko będzie Na razie póki co pracuję,chociaż mam coraz większe dolegliwości ale daję radę. Myślę żeby od Nowego Roku iść na zwolnienie termin mam na 19maja i zastanawiam się czy to aby nie za wcześnie?Magdalena1403
-
Magdalena1403 dziękuję za chociaż takie informacje ja nie mieszkam w Brukseli tylko w okolicach Beveren-Waas, więc tu wszystko może się różnić. Ale już powoli się wszystko rozjaśnia, jesteśmy wszyscy zameldowani, teraz ruszam do CM po ubezpieczenie, a później do ACV pytać co dalej. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, ale na wszelki wypadek zaczęliśmy już odkładać powoli pieniądze na poród. Chcemy tu zostać, po to tu przyjechałam i zaraz na początku pobytu przytrafiła się ciąża.. Cóż widocznie tak miało być a ja muszę teraz tylko wszystko sobie poukładać dziękuję jeszcze raz za twoją odpowiedź i życzę ci bezproblemowej ciąży
-
Witam Dziewczyny!
Bardzo zaciekawiło mnie wasze forum, co prawda nie jestem jeszcze w ciazy ale mam juz jedno dziecko i chciała bym juz starac sie o drugie. Tak jak Wy jestem w Belgii, od 3 lat pracuję legalnie. Pierwsze 3 miesiące pracowałam 2 dni w tyg na umowę agencyjną. Potem pracowałam też przez agencję, ale już miałam więcej godz miesięcznie. 90-100, czasem wiecej. Od lipca tego roku jestem już na stałym kontrakcie na pełen etat. I tu moje pytanie. Czy będzie mi się należał urlop macierzyński? Pracuję na sprzątaniu w hotelu i czasem bywa ciężo, w związku z tym, czy ewentualne chorobowe wchodzi w grę?
Bardzo serdecznie dziękuję za odpowiedź!
Pozdrawiam!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2016, 20:54
-
Linkaa na pewno się wszystko powoli ułoży trzeba byc dobrej myśli i dbać o siebie i dziecko co do porodu to masz rację z tym odkładaniem pieniędzy. Tutaj to nic nie wiadomo jak wyjdzie z opłatami. Może zapłacisz nie wiele ale zawsze lepiej mieć coś na czarną godzinę
Magdalena1403 -
Sandra Es nie masz się o co martwić będzie należało Ci się macierzyńskie oraz wychowawcze! Ja również pracuje na sprzątaniu ale w titres services. U mnie są początki ciąży i nie ukrywam że moja kondycja jest słabsza:( szybko się męczę i co do zwolnienia oczywiscie że da sie zależy na jaką trafisz ginekolog moje koleżanki siedziały całe ciąże w domku na zwolnieniu wtedy pierwsze dwa tygodnie płaci ci pracodawca 100% następnie twoja ubezpieczalnia i będziesz dostawała 80% swojej wypłaty. Ja planuję robić do połowy ciąży o ile będę dała radę Jeszcze jest coś takiego jak "credit temps" skończy ci sie macierzyńskie i wychowawcze warto się tym zainteresować jeśli nie chcesz swojej pociechy oddawać do żłobka:)Magdalena1403
-
Chorobka.. ucielo mi wpis.. sytuacja jet taka ze pracujemy 3 Polki w hotelu i wcześniej pracowaliśmy na umowy agencyjne więc jak coś się którejś działo to bez żadnych profitow w domu się siedziało.. Ale jak dali umowy to trzeba korzystać!! A czy to ze mam umowę do końca roku ma coś do rzeczy? Na pewno przedluza , bo juz dlugo tu urzedujemy i sa zadowoleni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2016, 22:32
-
Sandra Es ja też mam dużo obaw ale jakoś to się wszystko powoli ułoży:) Może nie będzie tak źle jak se wyobrażamy Moich kilka koleżanek tu rodziło i są zadowolone. A za poród z tego co wiem to płaciły grosze ponieważ miały wykupione hospitalia plus. Także myślę że nie ma co się tym stresować a co do umowy jeśli jesteś prawie pewna że przedłużą to również nie ma powodu do obaw. Zresztą jeśli zaszłabyś w ciążę to nie mogliby Cię zwolnić bo byłabyś w okresie chronionym także jak nic trzeba korzystaćMagdalena1403
-
No ja też mam wykupiona hospitalie plus już od ponad roku w partenie. No jedynym powodem dla którego mogli by nie przedluzyc by było pójście na chorobowe, ale jak już pójdę to tylko jak będę w ciąży właśnie hehheh i to też nie od razu. Czyli generalnie wypłaca mi ubezpieczalnia za to chorobowe, poza tymi pierwszymi dwoma tyg tak? I chciała bym jeszcze zapytać- tak dla pewności, chorobowe nie skraca mi macierzyńskiego?? Przepraszam za durne pytania!! Magdalena 1403 a mogę wiedzieć skąd jesteś? Pozdrawiam!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 17:23
-
Sandra Es Tak pierwsze dwa tygodnie płaci pracodawca a następnie ubezpieczalnia. Z tego co już orientowałam się to skraca zwolnienie macierzyński urlop ale ja myślę że to bez znaczenia ponieważ mało kto pracuje aż do samego rozwiązania.Nawet idąc 2-3mies przed terminem skracają macierzyński. Także co to za różnica Ja póki co pracuję,czuję się raz lepiej raz gorzej ale daje radę Ogólnie jestem typem takiej kobiety która nie potrafi siedzieć w domu i nic nie robić także jeśli będzie wszystko ok to może będę pracowała do końca drugiego trymestru. A ja mieszkam w Brukseli-AnderlechtMagdalena1403
-
Karolka14 no niestety już nie da się z tym nic zrobić. Wybierz w miarę tani szpital i pokój kilku osobowy. Niektóre dziewczyny pisały że bez hospitali wcale tak dużo nie płaciły ale nie wiem dokładnie w jakim szpitalu. A Ty gdzie rodzisz?Magdalena1403
-
Czyli jak np okaże się, ze od 6 m-ca już nie będę mogła pracować, i pójdę na chorobowe to wówczas będę miała tylko miesiąc około macierzynskiego? Generalnie też nie zależy mi na siedzeniu bezczynnie w domu bo też tego nienawidzę, ale wiem nK ciężko jest w mojej pracy. Szybko i dużo A także bywa czasem dość ciężko. Trochę szkoda, ze odejmuja niezdolność do pracy od możliwości bycia z dzieckiem. A jak z wychowawczym? Pracodawca musi się zgodzić? Wtedy jakieś pieniążki się dostaje? Przepraszam za głupie pytania, ale już naprawdę mocno się staramy, żeby ta dzidzia była i chce wszystko wiedzieć!! pozdrawiam serdecznie!!