Ciaza w Belgii
-
WIADOMOŚĆ
-
Eskarina, siedzę z małym w domu. Właśnie kończy roczek w tym tygodniu, strasznie szybko czas leci i to prawda, że widać to dopiero po dzieciach:) Synek ma już osiem ząbków, właśnie przebijają się górne czwórki, też się męczy. No ale trzeba to przejść. U nas gorzej ze spaniem..nutelka
-
Magdalena87 wrote:Dziękuję bardzo Nutelka,pytałam się wiele dziewczyn i każda co innego mówi że pokrywaja hospitalia+ inne że nie i sama już nie wiedziałam co jest prawdą a co nie......
-
Eskarina wrote:Ja rodziłam na zasadzie ubezpieczenia z pl zgłoszonego w partenie i musiałam zapłacić tylko 300euro (nie miałam znieczulenia i żadnych komplikacji. Nie jest tak źle. Pewnie też zależy od szpitala itp. A jeśli chodzi o ubezpieczenie belgijskie typu hospitalia + to jeśli nie załatwisz tego przed zajściem w ciąże to i tak potem podobno nie obejmuje.
chciałbym się dopytać, jak przenieśli Ci ubezpieczenie z Polski, to musiałaś się zameldować tutaj w Belgii? czy tylko dokument S-1 wystarczył? dziękuje za pomoc -
nena123 wrote:Eskarina dziekuje za odpowiedz bo wlasnie nad ta szczepionka sie zastanawialam a jak jest po porodzie ze szczepionkami? zaszczepia dziecko na krztusiec? placi sie tutaj za szczepionki? z gory dziekuje za odpowiedz
-
Vincent musiałam się tu zameldować. Załatwiałam wszystko przed samym porodem. W tym dokumencie zgłaszasz, że przebywasz za granicą czyli w Belgii i chciałbyś tutaj korzystać ze służby zdrowia na podstawie ubezpieczenia w Polsce. Zapisujesz się do tutejszego ubezpieczyciela np partena. Po załatwieniu wszystkich formalności między NFZ w PL a tutejszym ubezpieczycielem korzystasz z tutejszych świadczeń zdrowotnych jak typowy Belg. Jest to prostsze, bo nie musisz przesyłać papierów do polskiego NFZ, i w tutejszym szpitalu załatwianie formalności związanych z porodem jest o wiele prostsze. Na kartę EKUZ robią problemy.
-
ja już czekam na ten papier s-1 ponad miesiąc, złożyłam w Polsce wraz z Zus ZUA
i teraz nie wiem, jak go dostanę, to pójdę do ubezpieczalni męża tutaj i tam wszystko załatwię? czy muszę jeszcze iść do commune ( nie wiem jak sie pisze;) i się meldować czasowo? -
Vincent wrote:Cześć Magdalena, właśnie zauważyłam, że jesteś z Brukseli i masz termin na luty, ja też na koniec lutego i pomieszkuje teraz w Brukseli. Wysłałam ci zaproszenie do znajomych.
Hej:) Zaproszenie akceptowałam:)Tak mam termin na 12 luty ale synek spieszy się bardzo na świat ...... więc muszę tłumaczę mu codziennie że jeszcze niech siedzi w brzuszku i przybiera na masie na razie słucha mnie:D -
Vincent ja musiałam się zameldować. Wymagał tego tutejszy ubezpieczyciel. Czyli żeby się zapisać w partenie musisz być tu zameldowana. W zusie też zmieniałam miejsce zamieszkania. Zadzwoń do pl i dowiedz się co tak długo. Możesz podejść też do ubezpieczalni męża już teraz i popytać co będzie Ci potrzebne.
-
Co do maluszka to po porodzie maż poszedł do parteny i mu powiedziano co ma zrobić żeby ubezpieczyć dziecko. Ja chodzę z dziećmi do polskiego pediatry zarówno na szczepienia jak i w razie choroby. Za każdą wizytę płacę. Zaszczepić bez jakichkolwiek kosztów można w ONE i większość osób tak robi.
-
Dziękuje za podpowiedzi, są bardzo cenne dla mnie, gdyż w ogolę się na tym nie znam i nie mamy tu nikogo, żeby się podpytać
A co to jest One? trzeba tam się zapisywać?
planujesz oddać dziecko tutaj do przedszkola? nie wiem czy tutaj też są jakie kolejki do państwowego? czy bez problemu można się dostać? -
Hej, jeszcze jak któraś z mam rodziła w Ixelles, czy tam są drzwi otwarte w szpitalu? żeby zobaczyć porodówkę?
Słyszałam, też ze jest tam położna Polka, ale jak się zapytałam na recepcji w ginekologii, to mi powiedzieli, że nie ma takiej i nie wiem, czy mnie nie zrozumieli, czy jej naprawdę już tam nie ma? -
Vincent,w ONE prowadzone są bezpłatne konsultacje dla niemowląt i dzieci, chodzi się tam do kontroli. Też można tam szczepić bezpłatnie dzieci, bo u lekarza to trzeba płacić jak za normalną wizytę. My chodzimy do pediatry Polki tylko w razie choroby, sama też nam mówiła, że nie ma sensu do niej przychodzić ze szczepieniem i płacić za wizytę, skoro można w ONE za darmo. Ale można i tak i tak, jak kto chce. W szpitalu po porodzie chodziła Pani i zapisywała do ONE jeśli ktoś chciał.
Ja rodziłam na Ixelles, bardzo mi się tam podobało, byłam wcześniej na dniach otwartych, prowadzone są w różnych językach, ale po polsku chyba już nie ma. Trzeba się dowiedzieć w recepcji kiedy takie będą. Też słyszałam, że jest tam Polka położna, ale czy na pewno to nie wiem.
Co do przedszkoli i żłóbków, to się nie bardzo orientuję.nutelka -
Dziękuje bardzo za rady, trochę to bardziej wszystko w głowie się rozjaśnia.
Nutelka nie planujesz tutaj oddawać dziecko do przedszkola? czy są jakieś prywatne polskie?
Ja bym chyba wołało, żeby dziecko poszło tutaj do przedszkola, zawsze będzie miało kontakt z innymi dziećmi i ja poznam nowe mamy , czy źle myślę?
-
Moja córa chodzi tutaj do przedszkola państwowego, francuskojęzycznego. Ja nie chciałam, żeby chodziła do polskiego, bo zależało mi, żeby dziecko jak najszybciej opanowało język francuski. Mi się udało zapisać w miarę bez problemu ale w niektórych przedszkolach to są mega kolejki (w zależności jakie byś chciała). Jeśli chodzi o tutejsze żłobki ("kresze") to ludzie niepolecaną. Polskie są lepsze. Mój synek siedzi ze mną w domu więc wiedze mam tylko z opowiadań znajomych. Jakbyś chciała zapisać malucha do tutejszego żłobka to radzę już się orientować i zapisywać jak najszybciej po porodzie bo podobno jest problem z miejscem.