Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mimo, ze mieszkam tutaj 3 lata ponad to czesto zdaza mi sie zapomniec niektore slowa po polsku i to nie dlatego, ze czuje sie jakas "zniemczona". Nie chce nawet miec niemieckiego obywatelstwa. Jestem Polka i jestem dumna z tego, przez co mi ta nauka niemieckiego strasznie ciezko do glowy wchodzila. Mimo, ze czasem zastepuje polskie slowa niemieckimi to tylko dlatego, ze przychodza mi czasami szybciej do glowy. Nigdy bym sie tym jezykiem nie chwalila.
MonikaDM lubi tę wiadomość
-
Hej mamusie te przyszle i juz obecne.
Widze, ze temat niemieckich wtracen sie rozpowszechnil. Sa rozne sytuacje, czasem w domu tez zdarzy mi sie slowo zamienic, ale w rozmowie z rodzina czy ze znajomymi pilnuje tego strasznie. Nie lubie i koniec;)
Dostalam dzis pismo z pracy aby okreslic moj Elternzeit - przyklad uzycia niemieckiego slowa - hihihi - czy tez jak kto woli czasu rodzicielskiego. Moze ktoras z Was sie orientuje w tym temacie? Musze czekac do porodu i zlozyc wniosek? czy dwa lata sa platne? czy tylko pierwszy rok? wiem, ze 8 tygodni po porodzie nalezy mi sie macierzynskie a potem dopiero to? czy jest ktos chetny na podpowiedz??
pozdrowionka -
Dziewczyny podziwiam Wam ze dajecie rade udzielac sie czesto na forum,, moj maly malo spi wiec ja korzystam i sie prysznicuje, jem, sprzatam...
Martaa gratulacje!!!
Kasiu... U mnie bylo 8 dni ponterminie wiec moze dzis u Ciebie wystartuje
Ja tez z HHi też chetna na spotkanie
-
Hm mysle ze kazda z nas wtraci jakies slowko po niemiecku. Mnie tez to sie zdarza chciaz staram sie tego ńie robic to czasam szybciej cos powiem zanim pomysle...A teraz jak synek mowi w dwoch jezykach to zdarza mi sie tak gadac coraz czesciej bo jak zagada do mnie po niemiecku to tez mimowolnie mu w tym odpowiem zanim sie zlefrektuje i poprawie po polsku...No i w przedszkolu na tyle ile umiem tez zaleznie od sytuacji do niego mowie po niemiecku...Podziwiam mojego meza, on mowi biegle w obydwoch jezykach i naprawde jak mowi po polsku to nie wtraci ani jednego slowka po niemiecku i odwrotnie...Raz jak byl u mnie w pl jeszcze jako chlopak to moja kolezanka ktora sknczyla germanistyke prosila go zeby cos powiedzial po niemiecku a on nie chcial bo mowil ze teraz jest w polsce wiec mowi po polsku....A mam taka mamuske w przedszkolu synka ktora jest polka ale ona po polsku gadac nie bedzie tylko do dzieci swoich mowi po polsku a do innych tylko po niemiecku...
Jola- Tymus ma dopiero dwa tygodnie wiec to calkiem normalne ze masz malo czasu. Moj Julek pierwszy miesiac non stop na cycach mi lezal....Juz niedlugo Tymus zlapie rytm a ty bedziesz miala dla nas wiecej czasuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 13:36
jola83 lubi tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Witam, jestem tu nowa.
Mam pytanie. Czy któraś mama (a może wszystkie) robiła/y testy prenatalne w niemczech?
Mam na myśli przezierność karku (zespół Downa) i chyba PEPPA. Dostałam ankietę czy chcę te testy w 11-13 tygodniu ciąży, ponieważ są odpłatne.
Ile płaciłyście za te testy? Co o nich myślicie? CO zmieni jeżeli będę widziała, że dziecko będzie miało downa lub inna chorobę genetyczną. Przecież nie mogę chyba już nic poprawić. Prawda? -
Witam Powidlowa.
ja robilam takie testy. Placilam chyba 150 euro - tak okolo. Mi wyszlo wszystko ok. Co to zmieni? nie mam pojecia, bo ja i tak bym kochala... tyle tylko ze wiedzialabym wczesniej. tez sie nad tym zastanawialam, ale zrobilam i tak... chyba dla samej siebie.
oprocz tego pozniej placilam za badania na cytomegalie i toksoplazmoze ok 80 euro. te dwie choroby ponoc mozna wyleczyc w lonie matki i leczenie jest bezplatne - tak mowil mi ginekolog. pozniej juz sie nie da a zachorowanie na nie podczas ciazy jest niebezpieczne dla maluszka. -
Annaki pytalam meza on twierdzi ze dawalismy mu tylko calgel to masc na zabki ale ta melise tez:) Ciesze sie ze mala przespala noc;)
Dziewczyny z HH mnie termin jest obojetnybmoze byc weekend dostosuje sie;) wiec wychodzi ze jakos w polwie marca sie zobaczymy;)
Mnie tez zdaza sie wtracic jakies slowko ale to raczej z mezem w domu jak gadamy typu "egal"
Denerwuja mnie wlasnie takie sytuacje jak ktos posiedzi tu chwile i nie przyznaje sie ze jest polakiem.
lilmama lubi tę wiadomość
-
Co do wtrąceń to ja od kiedy tu przyjechałam musiałam rozmawiać w pracy i po niemiecku i po angielsku, więc od razu sobie założyłam że absolutnie nie robię żadnych wtrąceń, bo jak zacznę 3 języki mieszać to będzie tragedia. Na początku było trudno ale się przyzwyczaiłam i nie wtrącam słówek z innych języków, chyba że rozmawiamy o np. Elterngeld czy takich specyficznych rzeczach, bo wtedy zastąpienie tego np. dodatkiem rodzicielskim nie jest dla rozmówcy jasne. Na pewno jak dziecko mówi tez po niemiecku to staje się to trudniejsze
. Ale to co Agitka pisała że Polacy przechodzą na niemiecki jak innych Polaków usłyszą to dla mnie masakra jakaś
Tak samo jak kiedyś słyszałam sytuację że koleżanka koleżance powiedziała, że dziś po niemiecku rozmawiają, bo u syna jest kolega i ona nie chce, żeby on wiedział, że oni są z Polski...
jola83, najważniejsze ze sobie dobrze radzisz, a więcej czasu przyjdzie jak Tymon już złapie bardziej rytm spania.
Czytałam też że Marta urodziła, gratulacje!
powidłowa, hej! Masz na myśli raczej test PAPPA. Ja nie robiłam takich szczegółowych prenantalnych. Prawda jest taka że jak je zrobisz to dowiadujesz się o wadach na tyle wcześnie, że masz jeszcze czas na aborcje. Jeżeli to dla Ciebie nie wchodzi w grę, to moim zdaniem nie ma sensu, chyba że jesteś w grupie podwyższonego ryzyka. Na późniejszych pomiarach wady i tak wyjdą. Ja robiłam tylko to, co jest refundowane przez kasę.
Melka, jola83 lubią tę wiadomość
-
Dzieki Mamax- tylko jak tu zrobić, zeby Mały nauczyl sie tego rytmu? niby robie wszystko jak w ksiazce "jezyk niemowlat" hehe i jak jeszcze w pierwszym tygodniu zycia jadl do 3-4 godziny tak teraz domaga sie Zarłoczek kochany co 2,5 godz!!! Wazy już 4000g wiec Monika i Agatee tez mam niezlego grubaska
tylko brzuch mu rosnie
Teraz tata poszedl go przebrac, ja jem jedna reęką, drugą pisze do Was, trzecią zrobilam przelewy internetowe, głowa jest pod prysznicem, nogami robie nalesniki i farsz a jeszcze stres bo jutro przyjezdza na tydzień teściowa
Melka, Tigana, MonikaDM, amarranta, annaki lubią tę wiadomość
-
Jejku moje dzieci spia juz trzy godziny
Jola- Ja ci nie doradze jak maluszek ma zlapac rytm bo to sprawa indywidualna takiego bobasa. U mnie starszak szybko zlapal rytm i jadl co trzy godziny a Julian nadal je co godzine. Z drzemkami tez roznie raz pospi 10 minut a innym razem 3 godziny tak jak teraz...Hehe fajnie opisalas swoj dzienWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 14:41
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
My uczylismy malego rytmu chodzac na spacery codziennie w poludnie a o 19 kapiel i relax w wannie. Pozniej jedzonko i spac. Mysle ze Tymus ma jeszcze czas na nauczenie sie rytmu dnia. Nam to zajelo przynajmniej miesiac lub poltora. Stas przespal cala noc po pierwszym szczepieniu w PL jak mial 2 miesiace i od tego czasu raczej juz spal cale noce ale ja musze przyznac ze on jako maluch byl bardzo spokojny i cierpliwy. Moja mama byla w szoku. Tylko jak mial kolki to troszke bylo ciezej w nocy. Dawalismy mu espumisan w kropelkach i to pomagalo najlepiej;)
jola83 lubi tę wiadomość
-
Hej.
Jolu, obyś wykrakała;) jutro w szpitalu zapytam o wywołanie, bo chyba trzeba bedzie ta mała moją siła wyciągać
Dzis bylismy w Polsce, w Slubicach i myślałam, ze moze ja auto wytelepie ale trzyma sie twardo brzuszka. Potem chciałam przekupić ja serniczkiem wiedeńskim ale tylko zaczela wierzgać nożkami z radości. Mowię wam uparta jak ojciec i nie słucha sie mnie tez jak on
No nic, trzymajcie kciuki za nas dalej. PozdrawiamMelka, Tigana, MonikaDM, Muniek, amarranta, Kamka87, annaki lubią tę wiadomość
-
Kasia- Hm twarda sztuka z tej twojej corci. A moze Gabrysia urodzi sie jutro w moje urodziny. Jesli tak to zaklepuja ja sobie na synowa dla mojego Julka
Nie ma to jak obchodzic urodziny z tesciowka hehe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 15:59
Tigana, annaki lubią tę wiadomość
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Kasia zazrdrosze sernika. Ja bardzo uwazam na to co jem, niby nie ograniczam sie ale mimo to zjadlabym jak za dobrych czasow ciążowych lody z maca, lody z edeki te pyszne-nigdy nie pamietam ich nazwy- niby polozna mowi, ze lody moge jesc . moze niedlugo sie skusze. A propos- maz zrobil pierwszy raz ciasto drozdzowe- o jezusie jakie dobre bylo:-) zjedlismy z maslem i konfitura wisniowa
LaSavia a w jakiej dzielnicy mieszkasz? jest ktoras z okolicy bahrenfeld? Masz racje, Tymek nauczy sie, predzej czy pozniej.. Ale ja niecierpliwa jestem strasznie
Mamax to też Twoj Julek niewiele daje Ci wolnego czasu
Malta jak Twoja pociecha? -
Powidlowa ja robilam testy prenatalne. Pappa wyszly ok przeziernosc ok test afp kiepski. Skierowano mnie na usg prenatalne w 17 tyg. Wyszlo ok. Potem w 22 powtorka i tez ok. Gdyby cos wykazaly to moglabym sie przygotowac do ewentualnych wad ale nic by to nie zmuenilo
-
Lilmama kwas foliowy jest bez recepty,ja go jem nadal bo tak lekarka powiedziała. Do tego magnez i żelazo.
Kasiu bardzo mocno trzymam kciuki,wierzę że masz już dosyć.
Powidlowa,ja też robiłam badania prenatalne,również wszystko wyszło w porządku. Płaciłam chyba 100€ o ile mnie pamięć nie myli. Ale gdyby coś wykryli,nie chodzi tylko o zespół Downa,ale też inne wady,lekarze mają możliwość na szybką reakcje i czasem udaje się operacyjnie bądź odpowiednim leczeniem zlikwidować daną wadę u dziecka. Jeżeli nie zdrcydujesz się na te testy to nigdy do końca nie wiesz czy ewentualnie mogłaś pomóc dziecku.lilmama lubi tę wiadomość
(*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek -
Jola- Hm mnie sie wydaje ze mam przy nim duzo czasu. On jak nie spi to owszem je co godzine ( karmienie trwa z 5-10minut) potem maly ladnie sie bawi na matce czy swoim lezaczku. Albo lezy sobie w kolysce i guga
Jak zasnie to potrafi 3 godziny spac a zauwarzylam ze coraz czesciej ma takie dluzsea drzemki wiec jest super
Dziewczyny wkurzylam sie i postanowilam nie czekac do wtorku. Zrobilam dzisiaj trzy prania, co prawda troche podloge mi zalalo ale powycieralam ja i jest ok. A ze mieszkamy na parterze to sasiadow nie zalalam...Ciesze sie ze zaryzykowalam i teraz wszystko czyste schnie. Jutro poprasuje i nie bede miec zadnych zaleglych brudow
Ja robilam przy obydwoch ciazach badania penetralne ale nie placilam za nie. Przy pierwszym mialam za darmo bo bylam w ciazy zaraz po stracie pierwszej a przy drugim nie placilam bo przekroczylam juz 35- rok zycia(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]