X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 18 marca 2015, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wniosek wypełnia sie na miejscu.

    Musisz mieć zdjęcie:
    wymiar 3,5x4,5 cm
    wykonana w ciagu 6 ostatnich miesiêcy
    biaod tło i dobra ostrość
    pokazujące wyraznie twarz z obydwu stron od wierzchołka glowy do górnej czesci barków
    twarz ma zajmowac 70-80% części całej fotografii
    osoba na zdjeciu musi byæ bez nakrycia glowy, okularów z ciemnymi szkłami.
    osoba musi patrzec na wprost z otwartymi oczami, nie przyslonietymi wlosami,z naturalnym wyrazem twarzy i zamkniêtymi ustami.
    - zdjęcie dziecka, na odwrocie podpisane imieniem i nazwiskiem oraz data urodzenia, wyraźnie i lekko by nie uszkodzić zdjęcia.


    Czekaliśmy 4dni.


    Poza tym -akt urodzenia dziecka w ORYGINALE do wglądu. Ja na wszelki wypadek zrobiłam im tez kopie. A także polski skrócony odpis aktu malzenstwa w ORYGINALE z adnotacja o noszonym nazwisku dziecka (w przypadku osób w zwiazku małżeńskim) oraz dowody osobiste i obecność obydwojga rodzicow.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 15:42

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudowna dzisiaj pogoda byla, pol dnia przesiedzialam z buzia na sloneczku i od razu psychika bardziej podbudowana.

    Do Polski lubie jezdzic ze wzgledu na rodzicow ale po 2-3 dniach pobytu w PL marze zeby wrocic do domu. Tutaj mam swoj spokoj, swoja kanape, czyste powietrze i czuje sie super. W Polsce zwyczajnie sie mecze.
    Lubie tam wpasc, porobic zakupy, odwiedzic rodzine, przyjaciol ale tak jak mowie po 2-3 dniach brakuje mi domu.
    Gdyby nie rodzice to nie widzialabym sensu zeby tam wogule jechac.

    Milego wieczorku

    powidlowa lubi tę wiadomość

  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 18 marca 2015, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, co kupic w aptece tu w Niemczech na pleśniawki? Chyba małej mojej na podniebieniu pojawiła sie jedna. Pomóżcie :(

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2015, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :)

    Widzę, ze miewacie się całkiem dobrze. A niewielkie macierzyńsko-dzieciece problemy jak chyba wszędzie :)

    Głównie chciałam Was podpytać o...fluor...czy podajecie dzieciom fluor? Pierwszą wit. D jaką tu dostałam jeszcze w szpitalu była z fluorem. Teraz mam zakupioną w PL (kapsułki twist-off, bardzo wygodne) i jest bez fluoru. Ostatnio lekarka pytała nas czy podajemy ten fluor i ze mamy sie zastanowić i ewentualnie podawać, no ale oczywiscie naczytałam się w necie, ze i owszem fluor moze pomóc ale moze też powaznie zaszkodzić powodując kruchość zębów i plamy na nich...no i teraz mam dylemat...podawać czy nie skoro fluor jest też w mm? Dodam, zę mój mąż ma jakąs wadę zębów i ma je kruche bo tak jakby wszystko mu idzie w korzenie, dentystka powiedziałą, ze zeby ma słabe ale korzenie mega mocne i dlatego nie wiem co robić. Wypowiedzcie się proszę :)

    Cassie - zgadzam się z Tobą w 100% co do wyjazdów do PL...lubię jechać, spędzić czas z rodziną ale wracam zawsze taka umęczona, ze masakra! I co do "terroryzmu" dzieci też się zgadzam :) Nie jestem za takim "zimnym wychowem", który Mamax ma chyba na myśli...w sensie, ze zostawiam dziecko aż się wypłacze, bo to odpada absolutnie!, ale nie lecę też na każde kwęknięcie. I takim sposobem mały jak budzi się rano to jeszcze spokojnie zajmie się sam sobą nawet pół godziny, i wieczorem połozony do łóżeczka zasypia bez mardzenia i nie musze przy nim siedzieć (a tak miała moja siostra i kilka koleżanek).

    Kasia - jak to tylko jedna mała pleśniawka, to spróbuj przegotowaną wodę na gazik i przemyć. Ty chyba karmisz piersią nadal?? Więc plesniawki są zadsze w takim przypadku, może to jakiś mały osad i takie przemycie wystarczy :)

    W ogóle mamy już od jakiegoś czasu wypracowany rytm wieczorny - zazwyczaj 19:30 mały jest po kąpieli i kolacji i ułożony w łóżeczku (czasami jest to 20:00). I (odpukać) zaczał spać do ok. 6:00 - 6:30 (tak pi razy drzwi) rano :) Ja chodze na Rückbildungsgymnastik i ćwiczę w domu, choć po ostatnich zajęciach miałam takie zakwasy, ze głowa puchnie. Pogoda ostatnio nas rozpieszcza, więc spędzamy na spacerach 2,5 godz. dziennie. No i uczę sie niemieckiego przez czytanie czegokolwiek, a od dziś chcę zacząć pisać - w planach mam przepisywanie tekstów z książek, których używaliśmy na B2 (zawsze przy przepisywaniu najwięcej wchodziło mi do głowy).

    Pozdrawiamy Was gorąco.

    Cassie lubi tę wiadomość

  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 19 marca 2015, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Monika :) przemywam gazikiem jej buzie codziennie, ale ta pleśniawka dalej tam jest. Znalazłam żel taki na plesniawki wiec maz dzis kupi i zobaczymy czy zadziała. I tak, dalej karmie piersia.

    Fajnie, ze juz ćwiczysz i wychodzisz z domu, bo czas dla siebie tez jest ważny. Moj maz juz pracuje wiec jestem cały dzien sama z Gabi a wieczorem on dosłownie zajmuje sie nia chwile, wiec mam tylko wolne na prysznic i zeby zjeść kolacje, bo ona jednak widze do mnie juz bardziej przyzwyczajona i nie moge za bardzo jej na długo zostawiać. Poza tym maz wraca zmęczony z pracy i jak ja usypia to oboje zasypiają tylko, ze on na twardo a ona na miękko ;) zycźe powodzenia z niemieckim. Ja na razie nie mam rytmu dnia z Gabrysia i zeby zacząć sie uczyc nie ma szans. Ledwie co dom troszkę ogarniam. A co do fluoru ja nie podaje. Mam tez twist off i to jej aplikuje. Mi polozna powiedziała wlasnie te z Polski doradziła.


    A tak ogolnie nie było jej u nas juz ponad 2tygodnie. Wkurzyła mnie od momentu kiedy chora przyszła do małej wiec nie dzwonię i mam ja w nosie. Nie chce zeby juz przychodziła i nie jestem z niej zadowolona.

    Melka lubi tę wiadomość

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 19 marca 2015, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, sorry ze sie nie odzywam. Nie nadrobie Was narazie, ale moze jak wroce do pracy, to sie postaram. U mnie po wypadku fizycznie ok, juz prawie dobrze, ale glowa boli nadal, tomografia komputerowa na szczescie nic nie wykazala. Mam zwolnienie do poniedzialku, czyli w sumie 2 tygodnie, dostalam tez skierowanie na psychoterapie ale wolne terminy w HH dopiero w lipcu/sierplniu, wiec do tego czasu chyba sobie sama poradze. Moje auto to szkoda calkowita. Jezdzilam Renault Grand Scenic czyli duzym autem, wiec sobie mzecie wyobrazic jaka byla sila uderzenia, ja stalam na swiatlach, chlopak wiechal mi do du... Koszt naprawy przekorczylby 11.000€ wiec nie bylo sensu tego naprawiac, po za tym nie bardzo chce jezdzic z dzieckiem autem po takim wypadku. Czekamy na informacje od ubezpieczyciela, ja swoja sprawe oddalam do adwokata i nie musze sie o nic martwic, chlopak przyznal sie do winy, ale to byl jego samochod firmowy i szef cos tam probuje ze niby byla tez moja wina, ale raczej na to nie ma szans, ale sprawa sie przeciagnie.
    Jutro jestem umowiona na ewentualny zakup auta dla mnie, w poniedzialek bedziemy ogladac auta rodzinne:)

    JAS:
    3 dni zlobka za nami po ok 1,5 godziny narazie. Jas bardzo ciagnie do dzieci, bardzo go to interesuje ale sie boi, wiec jak sie zorientuje ze jest za daleko od mamy lub taty to wraca do nas. Jest bardzo bojazliwy i ostrozny. To samo z chodzeniem. Teoretycznei umie od 2-3 tygodni, ale nie chodzi, bo sie boi, tylko jak sie zagapi :) taki juz jest ten moj Jas.
    dwojka gorna wyszla calkowicie, przebija sie druga. Stan uzebienia 3 i 4 w natarciu.
    Od 2 tygodni swiwtnie przesypia noce, wstaje punktualnie o 6:30, pje butle i czesto spi dalej do ok 8.

    Melka lubi tę wiadomość

    17u93e5exqfllrog.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 19 marca 2015, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika ja podaję tą z fluorem, tez to konsultowałam :-) , w mleku jest bardzo mała dawka, dowiedziałam się tak że w Niemczech ponoć się podaje taką i że później dzieci nie mają problemów z ząbkami, zobaczymy... na razie do roku daję tą, później pomyśle co dalej
    Ah właśnie u nas tez wyszedl kolejny ząb :-) i nie są to górne jedynki tylko dolna dwójka :-) , kolejna tez wychodzi, tak wiec Lenie zęby ida trochę inaczej niż myślałam :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 09:18

    Melka lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Maarta:) Autorytet
    Postów: 699 400

    Wysłany: 19 marca 2015, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc mamusie:)

    moja gwiazda spi, udalo mi sie Was nadrobic.

    Cassie zgadzam sie z tym co napisalas ze nie trzeba zaraz latac i skakac na dzieckiem jak tylko kweknie, oczywiscie jak sie meczy cos boli i wydziera sie bardzo jestem za przytualniem bliskoscia noszeniem itd., takze Mamax nie jest tak ze to zimne wychowanie po prostu rozne sa dzieci, niektore sa spokojne i nie trzeba ich od razu brac na rece, a to ze Ty nosisz a my mniej nie oznacza ze jestesmy zlymi zimnymi matkami :)
    My staramy sie jak najwiecej tulic calowac malutka, mowic do niej itd. a to ze jej nie biore od razu na rece nie jest zle. Polecila mi tak polozna i na razie sie sprawdza, ale wiadomo jak to z dziecmi moze sie to zmienic.

    Melka no wlasnie moja mala cyca nie chce ciagnac, ciumka jak smoczek ale nie najada sie wiec ja dalej pompuje mleko, ale niestety nie ma go tyle ile powinno i podajemy mm:(

    Kasia ja dostalam ten numer podatkowy i zlozylam juz wnioski. Co do plesniawek znam troche drastyczny sposob, mocz dziecka na gaze albo pieluszke tetrowa i tym przemywac, ale nie sprawdzalam bo my tego nie mamy, a to podobno sposob naszych babek i matek.
    Kasia ta polozna Twoja jest nieodpowiedzialna... A zapowiadala sie spoko z tego co o niej czytalam.

    Endokobietka zdrowka dla Ciebie :)

    Moja corcia konczy dzis miesiac, jest taka kochana:) Jutro mamy U3.

    Monika ja podaje witamine D bez fluoru, w tabletkach ktore rozpuszczam dodajac do mleka, jak bede w pl kupie tez twist off.
    Fajnie ze macie z Vincentem taki rytm, mam nadzieje ze tez mi sie uda cos takiego wypracowac za kilka miesiecy :)

    Mam problem z ropiejacym oczkiem, przemywam sola fizjologiczna ale takie spioszki szybko pojawiaja sie ponownie, macie jakies sposoby na to?
    Pozdrowienia:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 11:50

    MonikaDM, Cassie lubią tę wiadomość

    oar843r8kh12ukn4.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 19 marca 2015, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika- Ty jedna mnie zrozumials ;-) Mnie wlasnie o taki zimy wchow chodzilo. Absolutnie nie jestem za tym ze dziecko placze az sie wyplacze bo ja nic z tym nie zrobie. A tak zrozumialam Casse byc moze mylnie...To ze dziecko czasami sobie pojeczy, skrzeczy to norma chyba nie ma dziecka ktore tego nie robi. Ale nie wybrazam sobie zignorowac wolanie ( bo przez placz dziecko wola matke) dziecka a juz napewno nie noworotka. I spokjnie do trzech miesiecy dziecko nie jest w stanie sie przyzwyczaic do noszenia itp a pozniej jest juz na tyle duze ze mozna go zainteresowac jakas grzechotka, matka edukacuyjna, lezaczkiem itp...Ja Juliana duzo nosze, przytulam i zajmuje sie nim ale sa sytuacje ze tez nie moge go od razu wziasc na rece bo akurat robie cos przy starszym synku itp. Wtedy mlody musi poczekac i robi to. Czasami sie zabawi, czasami pojeczy ale czeka ;-) I nie jest tak ze go nosze non stop on teraz jest juz na tyle duzy ze bardzo duzo spedza czasu na matce czy lezaczku i potrafi godzine sie sam ladnie bawic a ja w tym czasie moge posprzatac. Ale przez pierwszy miesiac byl ciagle ze mna przytulony i nie uwazam zeby to bylo zle ;-)

    Marta- Ja nigdzie nie pisalam ze uwazam was za zimnie matki wiec prosze nie zarzucaj mi tego ;-)

    Monika- Ja do roku czasu podawalam Maximilianowi a teraz podaje Julianowi witaminke D z fluorem. Maximilian ma sliczne, zdrowe zeby wiec napewno mu to nie zaszkdzilo. Z tym oczkiem to obserwuj bo moze to byc zapalenie spojowek...

    MonikaDM lubi tę wiadomość

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Melka Ekspertka
    Postów: 182 73

    Wysłany: 19 marca 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marta moja mala tez ma problem z oczkiem. zakraplam jej 4 razy dziennie kropelkami - Euphrasia d3. Nazwe mam od poloznej. Sprawdza sie. kuracje trzeba 3 dni dluzej stosowac od momentu znikniecia zaropienia bo tak wroci.

    plesniawki - ja tez slyszalam ze najlepszy sposob to mocz dziecka na tetrowej pielusi i wytrzec srodek buski. faktycznie to metoda babcina ale skuteczna.

  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 19 marca 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, ja uwazam ze kazda mama ma prawo wychowywać swoje dziecko jak chce i mysle, ze kazda z nas wie co jest dla jej dziecka najlepsze. Mamy rożne dzieci, o rożnych temperamentach i niektóre metody na jedne dzieciaki podziałają a na drugie wręcz przeciwnie wiec ciezko porównywać co jest lepsze a co gorsze. To zbyt indywidualna kwestia.


    Endokobietko, trzymaj sie dzielnie i zycźe udanych zakupów autka. Obyście trafili.

    Co do pleśniawek to jednak metody z moczem nie bede próbować, troche to dla mnie hardcore ;) kupie cos w aptece.

    Maarta, policz mi proszę ile dni po porodzie otrzymałaś ten numer. Z oczkami ci ńie pomogę, bo jeszcze (odpukać) takich problemow nie mam. Napisz jak będziesz juz po badaniu U3.

    Jak mnie dzis głowa boli. Nie mogłam uśpić małej a ziewała i była bardzo zmęczona i rozpłakałam sie razem z nia. Czasami to bardzo długo trwa. Ale sie w koncu udało :)

    MonikaDM lubi tę wiadomość

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 19 marca 2015, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do oczka można wkropić mleko z piersi :-)

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2015, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax wrote:
    Monika- Ty jedna mnie zrozumials ;-) Mnie wlasnie o taki zimy wchow chodzilo. Absolutnie nie jestem za tym ze dziecko placze az sie wyplacze bo ja nic z tym nie zrobie. A tak zrozumialam Casse byc moze mylnie...To ze dziecko czasami sobie pojeczy, skrzeczy to norma chyba nie ma dziecka ktore tego nie robi. Ale nie wybrazam sobie zignorowac wolanie ( bo przez placz dziecko wola matke) dziecka a juz napewno nie noworotka. I spokjnie do trzech miesiecy dziecko nie jest w stanie sie przyzwyczaic do noszenia itp a pozniej jest juz na tyle duze ze mozna go zainteresowac jakas grzechotka, matka edukacuyjna, lezaczkiem itp...Ja Juliana duzo nosze, przytulam i zajmuje sie nim ale sa sytuacje ze tez nie moge go od razu wziasc na rece bo akurat robie cos przy starszym synku itp. Wtedy mlody musi poczekac i robi to. Czasami sie zabawi, czasami pojeczy ale czeka ;-) I nie jest tak ze go nosze non stop on teraz jest juz na tyle duzy ze bardzo duzo spedza czasu na matce czy lezaczku i potrafi godzine sie sam ladnie bawic a ja w tym czasie moge posprzatac. Ale przez pierwszy miesiac byl ciagle ze mna przytulony i nie uwazam zeby to bylo zle ;-)

    Marta- Ja nigdzie nie pisalam ze uwazam was za zimnie matki wiec prosze nie zarzucaj mi tego ;-)

    Monika- Ja do roku czasu podawalam Maximilianowi a teraz podaje Julianowi witaminke D z fluorem. Maximilian ma sliczne, zdrowe zeby wiec napewno mu to nie zaszkdzilo. Z tym oczkiem to obserwuj bo moze to byc zapalenie spojowek...

    No tak mylnie zrozumialas... matka terrorystka nie jestem.

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 19 marca 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie- Matko przeciez ja nigdzie nie pisalam ze jestes matka terrorystka. Z tego co pamietam to wedlug ciebie terrorysta jest dziecko. Kurcze sorry ale nie rozumienm jak mozna tak myslec... Ja napisalam tylko ze nie zgadzam sie z toba jezeli chodzi o wychowanie dziecka bo wydawalo mi sie ze to co pisalas jest zimnym wychowem ale mozliwe ze sie pomylilam...Niemowle to nie jest lala ktora mozna polozyc do lozeczka i niech sobie lezy, to mala zywa istotka ktora trzeba sie zajmowac i nikt nie mowi ze jest lekko myslalam ze kazda odpowiedzialna osoba ktora chce byc matka o tym wie ;-)

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax wrote:
    Cassie- Matko przeciez ja nigdzie nie pisalam ze jestes matka terrorystka. Z tego co pamietam to wedlug ciebie terrorysta jest dziecko. Kurcze sorry ale nie rozumienm jak mozna tak myslec... Ja napisalam tylko ze nie zgadzam sie z toba jezeli chodzi o wychowanie dziecka bo wydawalo mi sie ze to co pisalas jest zimnym wychowem ale mozliwe ze sie pomylilam...Niemowle to nie jest lala ktora mozna polozyc do lozeczka i niech sobie lezy, to mala zywa istotka ktora trzeba sie zajmowac i nikt nie mowi ze jest lekko myslalam ze kazda odpowiedzialna osoba ktora chce byc matka o tym wie ;-)

    Wiem, mam juz dwoje dzieci w wieku szkolnym ;)

    Nie rozumiemy sie w Naszych wypowiedziach i toku myslenia wiec zakonczmy te dyskusje.

  • agattee Autorytet
    Postów: 731 208

    Wysłany: 20 marca 2015, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, Monika zazdroszcze ze maly tak ladnie juz Ci spi. Moja za cholere nie da sie polozyc o 20 :D Polozylismy ja dzis jak zwykle kolo 23. Wstanie po 5 albo 6 :P
    Ja nie wiem jak to wypracowac, no ale kazde dziecko jest inne. Ja jak odloze mala do lozeczka to najzwyczajniej w swiecie placze i nie widac zeby byla senna, wiec zmuszac jej nie bede :P Ehh, no ale mam nadzieje ze w koncu kiedys zacznie wczesniej chodzic spac. Tylko zastanawia mnie jak to u Ciebie dziala, bo np. jesli mala mi spala przed 20 to nie pojdzie spac o 20. Spi nieregularnie w dzien... no coz, zobaczymy z czasem ;)

    Maarta wiec jednak praktykujesz sposob poloznej zeby nie leciec od razu do placzacego dziecka? :D Mi o tym tez mowila jak przyszla pierwszy raz po porodzie. Ze mam dac jej plakac, ze nic jej przeciez nie jest, bo jak tak bede przylatywac to ona bedzie wiedziec ze jestem na jej zawolanie i sobie nas poustawia i bedzie wiedziec ze to ona rzadzi :P Mimo wszystko nie zastosowalam sie do tego, nie moglam patrzec jak lezy i placze :P

    U nas mala dzis cos bolal brzuszek. Napinala sie tak jakby miala zaparcia, po jedzeniu nie chcialo sie odbic ani dolem wyjsc. Jakas blada mi sie wydala wiec sprawdzilam jej tempke ale goraczki nie miala. Jakis czas pozniej zwymiotowala i to dosc obficie...Moze po prostu opila sie mleka i zoladek nie wytrzymal, bo raczej mleczkiem nie moglaby sie zatruc :) Na szczescie kolejne pol dnia juz bylo wszystko dobrze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 00:10

    wff22n0ab6iac00e.png
  • Pokahontaz Koleżanka
    Postów: 48 25

    Wysłany: 20 marca 2015, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny - widzę ze wszystkie się tu już dobrze znacie :) Jestem tu od kilku dni - przeszukuje forum z nadzieja na znalezienie odpowiedzi dotyczącej podkrążonych oczu w pierwszych tygodniach ciąży. Trafiłam na Was i zaczęłam czytać posty - tez mieszkam w Niemczech. Mozna powiedzieć w Hamburgu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 07:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za wypowiedzi dotyczące fluoru.

    Casie i Mamax - ja myślę, ze macie podobny tok myslenia tylko na forum cieżko jest to przedstawić stąd wychodzi jakbyście miały odmienne podejście. Na pewno żadna nie jest matką bez serca i każda kocha swoje dziecko :)

    Agattee - mój mały ogólnie jest dość spokojnym dzieckiem, bo już w szpitalu zdarzyło mu się 2 lub 3 razy przespać 5-6 godzin. W dzień jest w miarę regularny ale oczywiście nie co do minuty ;) On mi wcześniej też zasypiał tak o 22-23, ale kiedyś poprostu wykąpałam go po 19:00 a nie po 21, nakarmiłam i położyłam do łózeczka, ciut pomarudził i zasnął. Ostatnia drzemkę robi zazwyczaj w okolicach godz. 18:00 ale krótką taką 20-30 minut, jak chce więcej to go wybudzam delikatnie, i zanim się poprzeciąga, chwilę pogadamy to zaczynam szykować kąpiel. Też np. jak jest bardzo głodny w okolicach tej 18:00 to nie daję mu teraz całej porcji (130 ml) tylko malutko 30-60 ml, tylko żeby zaspokoił "mały głód" i po 19:00 dostaje pełną butlę, ale wczoraj zjadł ostatnią butlę o 19:45 i było to tylko 100 ml a i tak przespał do dziś do 5:45, a wcześniej dostał butlę o 17:30 i też to było 100ml.

  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 20 marca 2015, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agattee- Mozliwe ;-) Przyznaje sie ze niestety mam ciezkie pioro, ciezko mi sie pisze, tlumaczy, lepiej gada tak ze jak napisze swoje zdanie na jakis temat to czesto jestem linczowana bo zle mnie zrozumiano a mnie ciezko jest wytlumaczyc konkretnie o co mi chodzi. Moze lepiej sie nie odrzywac, i zawsze przytakiwac tylko ze ja tak nie lubie bo uwazam ze kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie..

    Kasia- Zgadzam sie z toba w 100% :-)

    Agattee- Ja z Juliankiem robie bardzo podobni jak Monika. Kapie lub podmywam malego o ok 18- tej, przed tym maly zalicza swoja ostatnia pol godzinna drzemke. Przebieram w pizamke a o 19:30 klade do kolyski. Daje mu mleczko i maly po wypiciu go ( niekoniecznie wszystkiego) zasypia. Wczesniej jak byl malutki ( do ok 10 tygodni) to dlugo i pozno mi zasypial ( usypianie trwalo nawet 1,5 godziny) wiec zeby mi szybko i ladnie usypial kolysalam go . To kolysanie sie u nas sprawdzalo bo dzieki temu Julian szybko zasypial i zlapal swoj rytm wiec po jakims czasie nie musialam juz go kolysac a rytm zostal ;-)

    Na naszym forum padlo jz zdanie ze nie wolno kolysac bo sie przyzwyczai ale jak pisalam do trzech miesiecy dziecko sie nie przyzwyczaja bo wtedy on jeszcze jest za maly na to. Do trzech miesiecy dzieci reaguja instynktownie jak kazde ssaki. Szukaja ciepla, bliskosci, mleczka. Swoje matki wolaja placzem... Po trzech miesiacach owszem trzeba juz uwazac zeby nie nabylo zlych nawykow ale nie wczsniej ;-)

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • beata1313 Ekspertka
    Postów: 230 145

    Wysłany: 20 marca 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki

    Dawno sie nie odzywalam bo troche mnie zmoglo :( , mialam kolki jelitowe i do tego przeziebienie, jeszcze troche sie mecze z katarem i kaszlem ale na szczescie tfu, tfu kolka puscila ;)

    Jakie macie juz super grzeczniusie dzieciaczki :) i co niektore juz tak ladnie spia, super :)

    Przepraszam ale musze Was troszke podczytac zeby zobaczyc co tam jeszcze sie wydarzylo ;) , buziaki dla Wszystkich !!

    gyxwcwa1xs1eqezb.png
‹‹ 328 329 330 331 332 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ