Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny musze jeszcze sie poradzić w jednej kwesti. Po porodzie niestety ale dopadły mnie hemoroidy ;( i cierpię bardzo, bo to cholernie przykra dolegliwość. Moze wiecie co powinnam kupic tu w Niemczech, zeby szybko pomogło. Mam teraz maść quercus Salbe ale nie widze efektów.
-
nick nieaktualnyDziewczyny ciemieniucha nie bierze się ani z zaniedbania, ani nie ma znaczenia czy w rodzinie się pojawiała czy nie. Dzieci mają nie do końca jeszcze wszystko uregulowane w organiźmie i ciemieniucha bierze się z nieuregulowanej pracy gruczołów łojowch. Ważne jest zeby nie drapać tego paznokciami (niektórm tak łatwiej pozbyć się tych łusek) bo MOZE przez to wdać się stan zapalny. U mojego małego była, pozbyliśmy się i wróciła. Za pierwszm razem pomogły okłady z oliwki i wyczeswanie, teraz też tak robimy, do tego dziś spróbowałam olejem migdałowm ją potraktować i zamówiłam w PL taki spray na ciemieniuchę. Najgorsza brednia jaką słyszałam to taka ze ciemieniucha bierze się jak dziecku myje sie główkę w tej samej wodzie co reszta ciała. No i własnie, jedne dzieci mają inne nie...podobno po roku się już nie pojawia ale moja siostra mówiła, ze jeszcze pół roku temu u siostrzeńca taką mini zobaczła i zaraz działała, Antoś ma teraz ponad 4 latka.
Kasia - przkra dolegliwość, niestety ja nic Ci nie doradzę innego niż Muniek, bo też słszałam że nasaodówki dobre są i jakies maści ewentualnie.
Agattee - nastaw się pozytwnie na zmian spania u małej. Ja tak zrobiłam i nam pomogło, bo jak byłam nastawiona tak jak Ty, ze "na pewno się nie uda" to się nie udało...ja naprawdę wierzę mocno w samospełniającą się przepowiednię, w ciąży cały czas mówiłam ze będziemy miec spokojne dziecko bo my jesteśmy spokojni, że kolek za dużo nie będzie i dam radę ze wszystkim, że cesarka pójdzie rewelacjnie i mój powrót do form po cc i tak jest... Głowa do góry i próbujWiadomość wyedytowana przez autora: 21 marca 2015, 21:36
-
Agattee- My nadal walczymy z ciemieniucha ale mamy jej juz coraz mniej. Najgorzej bylo na czolku bo tam zrobil sie stan zapalny pomimo ze nie wydrapywalam tego paznokciami. No ale przez pare dni smarowalam taka mascia na antybiotyku ( mam ja jeszcze po starszym synku bo u niego tez byl stan zapalny) i wszystko ladnie sie zagoilo. Nie wiem co zle robie ze i u starszego i teraz mlodszego wdal sie ten stan zapalny. Ja to robie tak ze najpierw smaruje glowke Julianka oliwka, czekalam pol godzinki az skora na glowce zmieknie i wtedy wyczesuje szczotka....
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyMamax - bo to nie jest tak, ze na 100% stan zapalny jest tylko jak niektórzy zdrapują paznokciami tą ciemieniuszkę, tak się dzieje najczęściej ale nie tylko. Być może Twoje maluchy mają ją poprostu tak mocno nasiloną, ze taki stan zapalny się im robi. Na całe szczęście to maluchy nie boli ani nie swędzi. U nas wczoraj jak posmarowałam tm olejem migdałowym na noc i założyłam czapę na noc to dziś jakb znacznie lepiej.
-
Monika- No masz racje. U nas na bank ta ciemieniucha jest naslona. U starszaka to byla totalna katastrofa ( pewnie przez AZS) bo on mial ten stan zapalny na calej glowce a jak mu sciagalam ciemieniuche to bardzo plakal bo go to jednak bolalo
U Julianka jest duzo lepiej , nie plakal przy sciaganiu ciemienichy ale jednak tez stan tez sie przyplatal . No ale juz jest dobrze
Agattee- U nas ten stan zapalny wygladal tak ze na glowce porobily sie takie bardzo brzydkie ropne strupy a cale to miejsce bylo mocno czerwone.(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Kaolka- Hm dziwne ze wogole musialas za to badanie cos doplacac. Ja tez jestem w AOK i badanie to mialam robione za darmo
Gratuluje synka, macie juz imie???
A ja niestety mam smoczkowe dziecko. Julianek ssal kciuki i bylo z tym coraz gorzej wiec doslismy z emkiem do wniosku ze lepszy bedzie smoczek zeby tego nie robil. A dzisiaj przespal mi caly dzien tak ze zrobilam porzadki, pomylam okna i poprasowalamWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 16:14
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualny
-
Koalka pierwsze slysze ze AOK pokrywa koszt tego badania w jakims stopniu chociaz, ja tez placilam za badanie okolo 120 czy 150€ z tego co pamietam, jesli masz skierowanie od ginki to wtedy sie nie placi, ale to trzeba miec wskazania do tego.
Moze rzeczywiscie od landu zalezy tak jak Annaki napisala, w kazdym razie ja placilam pelna kwote. -
witajcie
dawno nie pisałam,ale czytam regularnie
Koalka ja też chyba nie pomogę,mimo iz tez jestem w AOK.Raczej te badania powinny byc refundowane,bynajmniej te 3 usg podczas ciąży.Ja tam mam usg na każdej wizycie nie wiem właściwie czemu skoro ciąża przebiega idealnie i nic nie dopłacam.
Co prawda badanie na przezierność karkową nie miałam tu robione bo do gin dostałam się dopiero jakos po 16 tyg wiec juz za pózno było,ale miałam robione w PL na NFZ.
Do porodu coraż bliżej a imienia dla chłopca nigdy chyba nie wybierzemy ehhh...
Endokobietka nam tu ucichła całkowicie,mam nadzieję że ze zdrowiem wszystko ok i auto juz wybrane?
Jeśli chodzi o ciemieniuchę to nie pamiętam zbyt dobrze co pomaga,ale słyszy się wszędzie że smarować oliwka i potem wyczesywać
Koalka ja też chciałam imie takie uniwersalne coby w PL było normalne i tu bo tez chyba tu przyjdzie nam mieszkać dłużej.I tak samo ja myślałam o Stasiu bo młody prawdopodobnie urodzi się w urodziny lub imieniny dziadka Stanisława he heWiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 13:09
-
nick nieaktualny
-
Koalka... jak na moje to przyjdzie Ci jeszcze jeden rachunek z laboratorium - mialas krew pobierana? Ja dostalam wszystko poczta tak ok. 4 tygodni po badaniu. Niestety, nie wiedzialam ze AOK zwraca za takie badania. Teraz zastanawiam sie czy nie jest za pozno zglosic sie rachunkami.
Uzbroi sie w cierpliwosc a jak co dopytaj na nastepnej wizycie. Nie martw sie, to nie zginie
-
nick nieaktualny