Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 3 maja 2016, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena moja Lena tez na obiady najchętniej zupy, ale cieszy mnie to bo tak naprawdę do zupy mogę przemycić wszystkie warzywa nawet te których nie lubi ;-) , a rosół jest jej ulubiony, zjada dwie miski i jeszcze jak mój mąż wraca z pracy to jedną z nim :-) , niestety na śniadania nic nie chce, tylko mleko lub precel lub bułka ale sucha :-\ , ile bym dała żeby jadła choć to co Colin :-)
    Monika spokojnego lotu :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2016, 21:32

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Wendy Autorytet
    Postów: 408 115

    Wysłany: 3 maja 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika zycze udanej podrozy i milego wypoczynku.Ja tam tez bym leciala,co ma byc to i tak bedzie.

    Annaki moj niespelna osmiolatek tez do tej pory uwielbia jesc suche bulki,chociaz nie gardzi innymi wymyslnymi rzeczami to jak kupujemy swieze bulki to je suche az sie zapcha.

    Iwa bedzie dobrze,spokojnie.A co Ty bedziesz w pl rodzic?Trzymam kciuki za szczesliwe rozwiazanie.

    Magdalena ja tez wlasnie zastanawiam se co tu mlodemu na sniadania i kolacje dawac,on juz nie chce tych niemowlecych papek jesc i mam zagadke co tu robic aby jednak jadl zdrowiej niz my.

    pmzt5tj.png




  • Kasia83 Autorytet
    Postów: 952 277

    Wysłany: 3 maja 2016, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamax to ich strona:

    http://www.kinderbauernhof-pinke-panke.de

    To nie jest moze jakies mega wypasne miejsce , ale dla takiego mieszczucha jak Gabrysia, ktora w zyciu kaczek czy osiolka na zywo nie widziala to bylo przezycie ;)

    zem3zbmhb277dwos.png

    Tabelka:Mamuski w Niemczech
  • Iwa09 Koleżanka
    Postów: 35 0

    Wysłany: 4 maja 2016, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny. Jutro juz przytule mojego kochanego szkraba. Nie moge sie tego doczekac :) tylko cala ta procedura cesarskiego ciecia mnie przeraza. Wczoraj ogarnol mnie duzy stres ale dzis jest lepiej i staram sie juz o tym tak intensywnie nie myslec...nie stresowac malutkiego :)

    A co do mojego pytania o elternzeit to czy rodzac w DE wysylacie wraz z podaniem akt urodzenia dziecka do pracodawcy? Jesli nie to ja pewnie tez nie musze.

    Pozdrawiam.

    Iwa09
  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 4 maja 2016, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa no to emocje rosna, badz spokojna, cesarka nie jest zla. tylko wiesz, cos Ci napisze czego ja nie wiedzialam i potem sie dowiedzialam ze tak jest zawsze, wiec zebys wiedziala: mi zrobili naprawde super male naciecie na brzuchu jakies 10 cm pod linia wlosow, ale to nie wazne. Przez to ze naciecie bylo tak male dziekco tam sie ledwo miesci. To wszystko jest ok, ale musza troche nim poruszac zanim je wyciagna. To jest mega smieszne uczucie, czujesz ze ktos z Ciebie wyciaga cos i moje cialo latalo po stole operacyjnym to w prawo to w lewo, wydawalo mi sie ze to calkiem sporo i ja sie tego bardzo wystraszylam, ale to jest calkowicie normlne. To tak zebys tylko wiedziala :) Jas byl ulozony npozkami w dol wiec to nie tak hop wyciagnac takiego malca, zeby mu krzywdy nie zrobic, no ale lekarze to specjalisci i wiedza w ktora strone i jak pociagnac zeby bylo dobrze.

    Ja wyslalam akt urodzenia do pracy (Kopie).

    17u93e5exqfllrog.png
  • powidlowa Autorytet
    Postów: 667 116

    Wysłany: 4 maja 2016, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa trzymam kciuki. Odezwij się co i jak po wszystkim jak juz na spokojnie się ogarniecie; )
    Ja aktu nie dawałam do pracy. Tylko papierek o elternzeit.

    3i49tv7371hkkcdh.png
  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 5 maja 2016, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaka tutaj cisza... jak nigdy...

    201509284965.png
    201703075565.png
  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 6 maja 2016, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dzis jedziemy do pl. Jestem przeciwniczka karmienia dziecka sloiczkami szczególnie jeśli siedzi sie w domu i ma jedno dziecko, wiadomo w szczególnych okolicznościach nie mam nic przeciwko. 3 dni temu stwierdzilam kupie jakiś sloiczek z mięskiem zapasy miesa dla malej z pl mu sie pokończyli ( mialam takie swojskie pomrożone porcje dla niej). Poszlysmy do dm jedyny sloiczek mięsny który znalazlam to hipp wolowina po 4 mies., wiec wzielam jeszcze jakiś sloiczek z kukurydza bo mala jeszcze jej nie jadla. Oproznialam lodówkę przed wyjazdem wiec mowie w czwartek dam jeden i w piątek drugi zaoszczędzi mi to czasu na pakowanie. Wczoraj dalam te warzywka nie bardzo chciala jesc wiec tak na 3 razy i nie wszystko zjadla( jak na razie nie ma problemów z jedzeniem obiadkiw). Moze ta kukurydza nie podeszla jej. Dzis juz pakowanie końcowe dalam jej ten mięsny sloiczek fuj jak pasztetem zajeżdżal. Stwierdzilam ze dam jej jedna łyżeczkę jak jej nie ppsmakuje to jej nie dam reszty. Odziwo zjadla caly sloiczek ze smakiem wiec przestaly dręczyć mnie wyrzuty sumienia, ze jej to daje. Niestety na krótko nie zdazylam miseczki umyć patrze a malej wyplywa ta papka z ust, pomyslalam, ze jej sie moze ulalo, ale za chwile zaczela wymiotować i sie ksztusic szybko ja podnioslam buzka w dół. Zwymiotowala wszystko dobrze ze body miala zakladane nie przez glowe. Tak sobie zaoszczedzilam czasu ze ja musialam jeszcze wykąpać i umyć podloge body odrazu poszly do kosza bo i tak juz byly znoszone. A oskrobanie warzyw i wrzucenie do garnka zajmuje tyle co podgrzanie tego świństwa, którego juz jej nigdy nie dam.

    201509284965.png
    201703075565.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 6 maja 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina to ja jestem z tych okropnych leniwych matek co to siedzą na dupie w domu karmily słoiczkami i nie karmiły piersią z wygody :-P , no ale zawsze powtarzam że każdy robi to co lubi ;-)
    Wendy zajrzyj na priv :-)

    Kasia83, Wendy, Endokobietka, MonikaDM, Iva79 lubią tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 6 maja 2016, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaki jestem przeciwniczka, ale nikogo nie potępiam za taki wybór no to nie moja sprawa. Ja po prostu tak nie robie

    201509284965.png
    201703075565.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 7 maja 2016, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :)

    U nas Colinowi nie smakowały moje zupki wiec był na słoiczkach. Do teraz czasem dostaje te pojemniczki gotowe z hipp na obiad

    Annaki
    Może masz racje powinnam sie cieszyć z tych zup tylko czasem jestem leniwa i nie chce mi sie co drugi dzień robić wolała bym żeby jadł to co my :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2016, 08:59

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • orchidea33 Autorytet
    Postów: 967 298

    Wysłany: 7 maja 2016, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka,
    Iva juz urodzila Co? Napisz jak sie czujesz i jak maluszek..

    Ewelina czemu nie pobierasz Elterngeld? No i hmm jesli chodzi o sloiczki to tez bylam tego zdania ze lepiej borowac niz kupowac sloiki ale nie zawszse mały chcial jesc Co ugotowalam ;-) i pod reka musial sloik byc.zreszta Tu nienieckie obiadki nie Sa takie dobre jak polskie sloiczki gdzie wybor ogromny :-)
    Piekna pogoda u NAS Takze trzeba to wykorzystac :-) milego weknedu
    Monia udanego urlopu

    Endokobietka lubi tę wiadomość

    201506021662.png
    zem3qtkfuhpcq4xn.png
  • Mamax Autorytet
    Postów: 1066 218

    Wysłany: 7 maja 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moje dźieci teraz jadaja gotowane obiadki ale mlodszy czasami dostaje jeszcze sloiczki i jakos nigdy nic im nie zaszkodzilo a taki sloiczek to tez super sprawa w momentach gdy nie ma czasu na gotowanie a tak czasem bywa czy chociazby na urlopach. Mojej kolezanki synek jadal tylko obiadki gotowane i jak z nim byla na Chorrwacji to mlody nic jej jesc nie chcial po za bulkami i bananami. A moje wszedzie sie najedza i nigdy z nimi z tym stresu nie mialam ;-)

    (**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
    82do3e5er89phwkq.png[/url]

    zrz6anlirvrf5z1r.png[/url]

    f2wl6iyemrinq9lg.png[/url]
  • Ewelina1989 Ekspertka
    Postów: 778 63

    Wysłany: 7 maja 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Orchidea nie ppbieram bo ja mam macierzyński z pl.
    mamax myślę, ze czy dziecko jest nauczone sloiczkow czy gotowanych obiadkow to nie ma znaczenia czy zjwme ba mieście jak dziecko ma apetyt to wszędzie zje lub jak mu cos smakuje, nie zależnie czy nauczony smoiczkow czy domowego jedzenia

    201509284965.png
    201703075565.png
  • Wendy Autorytet
    Postów: 408 115

    Wysłany: 8 maja 2016, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej.Pogoda ladna to wszystkich wywiało z forum.
    Powiedzcie mi czy do okulisty trzeba mieć tu skierowanie?
    Od czwartku nam spuchnięte oko,wyglądam strasznie.Drugą noc jak sie budzę to mam sklejone oko,ropa mi sie zbiera.Stosowałam sól fizjologiczną,jakieś krople nawilżające,ale to nic nie pomaga.Dzis byliśmy przy szpitalu jest lekarz rodzinny co ns weekendy przyjmuje i przepisała mi jakies krople nawilżające co i bez recepty można kupic-czytałam na necie.Jeszcze ich nie kupiłam bo w naszym miasteczku apteki pozamykane i trzeba by jechac do innej miejscowości a my bez auta,ehhh no pech jakiś.Co byście stosowaly jeszcze?juz nawet swoje mleko sobie wkrapiam wierząc w jego zbawienne działanie no ale bez zmian.Jutro wykupie ta receptę ale mysle o okuliscie tylko nie wiem czy wpierw nie trzeba skierowania.Nie wiem od czego mi to się zrobiło ani nie zatarłam,ani nic mi nie wleciało.Po prostu rano sie obudziłam i tak mialam.
    I jak mi przejdzie to obiecuje:chociaż troszeczkę biorę sie za niemiecki.No bo wstyd mi bylo okropnie jak moj niespełna ośmioletni syn musial robic za tlumacza u lekarza...

    pmzt5tj.png




  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 9 maja 2016, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wendy nie trzeba miec do okulisty skierownaia. Kup krople dzis i wkrapiaj. Ja mialam dokladnie tka tydzien temu, od przeciagu, po 2 dawkach kropli przeszlo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2016, 08:44

    17u93e5exqfllrog.png
  • Wendy Autorytet
    Postów: 408 115

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Endokobietko mój mąż zaraz mi kupi.Mialas takie krople co i bez recepty można kupić?czy może jakies z antybiotykiem?ehhh jak nie urok....Martwię się tylko abym młodego nie zarazila.Jeszcze by mi tego brakowało.
    Dziewczyny do kiedy trzeba zrobić ten bilans co na roczek sie robi?Wtedy tez jakieś szczepienie jest,tak?

    pmzt5tj.png




  • Endokobietka Autorytet
    Postów: 3166 1534

    Wysłany: 9 maja 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialam euphrasia od Jasia, bez recepty i homeopatyczne, niby w to nie wierze, ale kurcze pomaga, Jakis wyciag z roslin.

    https://www.kindergesundheit-info.de/fuer-fachkraefte/praxis-wissen/u-untersuchungen/terminrechner-u1-u9/?tx_bzgautool_pi1[action]=result Wpisz imie i date urodzenia i dostaniesz ponizej liste.

    17u93e5exqfllrog.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 9 maja 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wendy na roczek jest to nieszczesne szczepienie mmr, swoją drogą Lena jeszcze go nie miała...
    My ten bilans mieliśmy miesiąc po roczku
    A czy ja pisalam że Lena dostała się do przedszkola? :-) , dzwonili ostatnio :-)
    Wendy zajrzyj na maila :-)

    Wendy, Endokobietka lubią tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 9 maja 2016, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wendy najlepsze życzenia dla Juliana :* dużo zdrówka!! Spóźnione ale szczere ;)
    My mamy ten bilans 19.05,także w przyszłym tygodniu. Zapewne czeka nas szczepienie :/ już się boje!!
    W tym tygodniu roczek,także w weekend mamy mini impreze. Mieliśmy nie robić nic,ale rodzina stwierdziła że chcą przyjechać,więc trzeba coś zorganizować ;)

    Wendy lubi tę wiadomość

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
‹‹ 744 745 746 747 748 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ