Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, my od jutra zaczynamy urlop, wracamy 15.
U mnie w zlobku musialam przyniesc ksero ksiazeczki zdrowia i ksiazeczki szczepien, bylo to warunkiem podpisania umowy. Nie bylo warunkiem ze dziekco musi byc zaszczepione, ale to zeby mieli informacje co i jak. Kupoa dzieci nie moze byc szczepiona i jesli my szczepimy dzieci, przy ktorych nie ma przeciwwskazan do szczepien, chronimy tym samym tez te ktorych nie mozna zaszczepic.
Ja jestem zwolenniczka szczepionek.
Mam kolezanke w PL ktorej dziecko ma zespol Aspergera, a akurat ona jest przeciwniczka szczepien i jej dziecko nie mialo szczepienia mmr, zreszta mlody ma 12 lat i 1^2 lat temu w Polsce sie chyba jej nie podawalo, ale nie wnikam.
Witam nowe kolezanki!
Laski pytanie:
czy miala ktoras z Was kontakt z lekiem o nazwie Vomacur 40 mg bei Reisekrankheit, Schwindel, Übelkeit und Erbrechen?
-
nick nieaktualnyPowidlowa -Amen
I niech to działa w drugą stronę, "nie szczepie i jestesmy tego świadomi" a nie jak kiedyś uslyszalam od jednej mamy "nie szczepie bo kolezanki nie szczepia i mówią ze to zło".
Endokobietko a gdzie będziecie sie urlopowac?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 12:50
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja jeszcze powrócę do tematu mebli. Nie pamietam, ktora z Was mi pomagala...musze kupic jakis preparat (wosk) do tych mebli bo juz przyszły, czy to jest bez roznicy jaki wybiore cty sa lepsze i gorsze woski? Wiem ze kolor musze dobrac i pewnie z idealnie takim samym bedzie problem (poza tym wydaje nam sie ze meble juz jaśnieja i ze w sklepie byly jasniejsze). Czy poprostu wybrac byle jaki wosk zblizony kolorem i kropka. Dodam, ze dzis jak maly podotykal stolik rączkami mokrymi od brzoskwini to to widac. Jak czesto woskowac? Chyba sobie problem tylko narobilam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 19:00
-
Monika bo najważniejsza jest swiadomy wybór. Przyznam , że ja pierwsze szczepienia to poszłam i nawet nie wiedziałam co to. Dopiero później przysiadlam i szperalam w różnych źródłach.
Moja Mela dziś płakała bo nie pozwoliłam jej wpychac ręki aż do gardła! -
nick nieaktualnyOj, Vincent do tej pory wciska rece do buzi "po same lokcie", szczegolnie teraz jak ida te piątki paskudne. Jak wyszla mu pierwsza to non stop wtykal paluchy i ją "badał", teraz chyba druga w natarciu bo pcha na drugą stronę i od wczoraj woła "ała", ale czy to swiadomie czy tylko zaczal naśladować to nie wiem.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny
Monika wiem ze u was juz wyszly piatki nie wiem jak innym dzieciaczka przepraszam
Jak przechodzil Vincent ?
Nam wlasnie wychodzi na dole po lewej jest placz w nocy po 20 razy bidulek sie meczy ratuje go czopkami i nie wiem co dalej robic tak zle zadnych nie przechodzil.
-
Hej dziewczyny.U nas po staremu.Chlopcy wrocili do szkoly,znow rozszyfrowuje pisma szkolne i jakos leci.Mam kolezanke i ona zna sporo ludzi w miescie a juz polakow to w ogole...czasem mam wrazenie ze ja to w pl jestem bo tylko z tym jezykiem mam tu do czynienia.
Juz od tygodnia moj sredni syn nie ma jak wrocic do domu po szkole bo autobusu nie ma-no paranoja jakas...jest w rozkladzie a nie jezdzi.Nauczycielka juz drugi raz wsadzila mi go w taxi,ciekawa jestem kto za to bedzie placil bo ja na pewno nie.
Najstarszy od tego roku ma byc zapisany na calodniowa szkole a miga sie jak ta lala,sciemnia mi tu ciagle ze pan mu formularza nie dal a potem pewnie powie,ze juz miejsc nie ma.
Endokobietka udanego urlopu!!
Annaki jak pracowalam w Polsce ponad 10 lat to owszem na slub wlasny bylo z 2 dni okolicznosciowego urlopu,na smierc rodzicow-tesciow 1 dzien,ale na dziadkow to nie.
Tutaj jak moj maz pracuje i zmarl mu ojciec to musial brac swoj urlop wypoczynkowy na ta okolicznosc.
Wiecie co tak sprawdzalam w necie terminy ferii ze mi sie pokickalo i myslalam,ze dzieci juz od konca wrzesnia maja wolne a tu klops bo dopiero od 10 pazdziernika.I tym kierujac sie zalatwilismy-w koncu-chrzciny naszego Julka na listopad.Bedzie to na polskiej mszy bo mamy taka tu w miescie obok raz w miesiacu.Wyobrazcie sobie ze ksiadz,ktory ja odprawia 3 lata byl na sluzbie w moim rodzinnym miescie w pl!!Ale jaja,jaki ten swiat maly,tylko byl w drugiej parafii nie w mojej.I zna dobrze mojego kuzyna,ktory jest ksiedzem w Stanach Zjednoczonych,'tosz'to szok hehe
Powiem Wam,ze te chlopy to takie niewdzieczne....ja tu sie poswiecam,karmie latami ze te moje cycki juz chyba po ziemi sie beda ciagnac zaraz a ta pchla mala tylko galy rano otworzy a nawet nie zdazy ich otworzyc i juz drze sie TATO;TATO i leci do niego nawet po ciemku-ostatnio go lapalam bo juz na korytarz wybiegl mi z lozka a byla to godz 5.30!Przymierze pisiorkow cholercia,ja to tylko do jednego im wszystkim potrzebna-aby mnie wykorzystac hehe -
Wendy przepraszam ale się uśmiałam z tych cycków i przymierza pisiorków
Ale Lena też ledwo się budzi i tata, a nie daj Boże tata gdzieś idzie.
Rozmawialiśmy w szpitalu z psychologiem na ten temat, bo tam to wpadała w takie histerie że tata i tata i tata autorytet i Pani Psycholog powiedziała że to klasyczny przykład przesytu dziecka mamą, bo wiadomo tata pracuje a mama z dzieckiem, dla dziecka jest to przesyt więc siłą rzeczy tata jest jak by "ważniejszy", ale że to przejdzie, trzeba przeżyć
Magdalena ja nie pomogę niestety, Lena ma od dawna wszystkie zęby ale kiedy wyszły piątki nie wiem.... Tak jak i pozostałe, na całe szczęście przeszła bez objawów i niezauważalnie dla nas.
Może czopki na zmianę z nurofenem w syropie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2016, 20:05
-
nick nieaktualnyMagdalena, póki co wyszła mu jedna piątka i to chyba byl najgorszy ząb. Vinnie np. bawil sie i nagla w placz i marudzenie, mniej jadl i te noce...masakra, budzil sie nawet co 20 minut, paracetamol czy nurofen srednio dzialaly, pomagalo troszke noszenie na rękach ale cala noc tak spać nie mógł więc spal z nami ale wiercil sie i pojekiwal. Trwalo to jakies 10 dni. Teraz chyba idzie druga ale jest o niebo lepiej i mam nadzieje ze tak zostanie. Oby i u Was było lepiej.
Wendy, to taka solidarnosc plemnikówU nas tez, mama jest zeby dac jesc i tulic jak zle ale najlepszy jest tata. Ostatnio maz go nauczyl dawac "żółwika" piąstka i teraz kazdemu tak robi. W ogole od meza uczy się mega szybko a ten moj gamon nic pożytecznego małego nie nauczyl choc dwa tygodnie byl z nim w domu.
Vincent dzis wolal "si, si", posadzilam go na nocnik i zrobil "piękne" i mega śmierdzące kupsko. Byl dumny jak paw, bil sobie brawo i zrobił kupie papa -
Solidarnosc plemnikow dobre ha ha
U nas tata jest do wyglupow i zabawy mama do tulenia. Zasypiac chce tylko ze mna jak sie przewali tylko mama . Wystarczy ze wyjde z domu ze smieciami juz jest placz i wolanie mama. Ale co chodzi o nauke nowych rzeczy i slow ja pokazuje 200 razy i nic albo mowie a tata raz i colin powtarza .
Annaki zazdroszczę przechodzenia zebow bez problemowo.
Dzisiaj Colin dostał czopek przed snem i spal w miare ok plakal moze tylko z 5 razy
Monika gratulacje dla VincentaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2016, 08:02