Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa tez zazdroszczę, ze Lence tak bezobjawowo wyszly zabki. Choc uwazam, ze u nas ogolnie tragedii nie ma jak slysze niektore opowiesci jak z horroru. Aczkolwiek bede zadowolona jak juz wyjda te zebiska.
Dziekujemy, ale na gratulacje cgyba za wczesnie. Choc coś tam kuma z tym sikaniem, bojak juz zrobi to lapie sie za pieluszke i wola "si", no ale to juz po czasie znowu. Chcialam zeby maz go puszczal bez pieluszki jak byli razem w domu przez dwa tygodnie, ake oni wybywali na pol dnia z domu a po drzemce to maz "zapominal" puszczac go bez. Teraz ja jestem znowu tylko pol dnia na kursie to poprobujemy, tylko z mężem Vinnie sie najszybciej uczy. Chyba jesz duzo prawdy w tym co pisala Annaki, ze z mamą to juz taki troche przesyt, hrstesmy dobre w pocieszaniu i opiece ale to tata jest ten fajniejszy bo z nim jest weselej, mniej nudno bo wuecej sie dzieje i wymyśla dziwniejsz rzeczy. Mnie to sie pomysly wyczerpaly na zajmowanie malego.
Wiecie co...jestem ciekawa jak Kasia sie ma w tym Szczecinie i co u Agatte, juz chyba z pol roku nic nie pisala. Ale nasze dzieci zblizone wiekowo dlatego czasami o nich mysle. -
nick nieaktualnyHaha. A to łobuz
Vincent jak latal bez pieluchy a nasikal to krzyczał, ze niby samo mu leci. W sobote u moich rodzicow rez biegal bez pieluchy po podworku i jak nasikal na tarasie to wlaz w to nogami i tuptal...ubaw mial po pachy.
U nas do tych zebow doszedl katar i lekka biegunka, wiec przerabiamy przy nich chyba wszystko co mozliwe, dzis byl tak "kwękający" ze myslalam iz wyjde z siebie, teraz juz spi a ja jestem tak padnieta, ze zamiast sie uczyć to leze na kanapie i kwicze... -
Monika- Gratulacje dla Vincenta. Szybko ci sie chlopak odpieluchuje. Moj Julian nic nie kuma i nie chce siadac na nocnik. Jedynie jak robi kupe to sie chowa w kacie zeby mu nie przeszkadzac..
Julian zabkowanie przechodzi ciezko, kazdy zab jest okupowany bolem. Juz sie boje tych piatek bo one sa ponoc najgorsze.. Teraz wychodzi nam ostatnia trojka i od razu mamy wstretny katar i odparzona pupe
Moj Julian od dzisiaj jest przedszkolakiemBardzo ladnie i bez problemow sie klimatyzuje. Ladnie sie bawi, je i nawet sprzata po sobie co mnie cieszy bo w domu to musze o to kilka razy prosic...
Tez jestem ciekawa co slychac u Agatte i Kasi. Dziewczyny jesli nas podczytujecie to odezwijcie sie do nas(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
nick nieaktualnyMamax dziekuje, ale zobaczymy jak tobedzie z tym szybkim odpieluchiwaniem bo generalnie chętnie siada na nocnik czy kibelek juz chyba z pol roku a zadko tam cos ląduje, i np. wczoraj nie chciał ani razu na nocnik usiąść a ja go nie zmuszam.
Super, ze Juliankowi sie podoba, przynajmniej bedziesz miala spokojniejsza głowę.
Annaki a jak Lena po zrtech dniach przedszkola -
nick nieaktualnyMamax a ja jeszcze chcialam zapytać o AZS Maxymilianka. Ma teraz coś na skórze czy nic? Bo Vincent juz od dluzszego czasu ma śliczna skórę, od czasu do czasu wlewam mu do wanny albo ten Mandelöl z Neuroderm albo jakas inna emusje, ale najczęściej myje go zelem z Babydream tym rozowym, bo on lubi prysznic i tak najczęściej go myje, ale juz po prysznicu uzywam nadal balsamow dla dzieci z azs i tak sie zastanawiam czy moze sprobowac czegos innego, "normalnego", mam balsam z Hipp. Bo czy ta skora sie nie "odporni" na te specyfiki? Z drugiej strony azs to "wada skóry", kurcze nie wiem jak to napisac, chodzi mi o to ze w tym przypadku nie stanie sie raczej tak, ze ze skory suchej nagle zrobi się tłusta.
-
Monika co prawda pytanie nie do mnie ale Lena też miała AZS, miała bo już od dawna nie było żadnej zmiany. Od kilku mies jest kąpana w normalnym żelu, u nas też to jest babydream lub hipp, no i po kąpieli nie smaruję niczym, ani na AZS ani normalnymi balsamami, ale ma ładną skórę, nie ma ani suchej ani tłustej no normalną, więc stwierdziłam że też nie będę niepotrzebnie smarować, chociaż może moglabym czymś, w sumie nie wiem...
No ale fakt że Lena nie miała też takich mocnych zmian jak Vinnie -
Julian w przedszkolu zostal juz dzisuaj sam na pol godziny i nie bylo problemow. Pani go chwali ze bardzo dobrze sobie radzi. Jutro zostanie godzine
Tyle ze strasznie zmeczony jest po tych pobytach. Jak wracamy do domu to zaraz mi idzie spac ...ä
Monika- Maximilian i Julian teraz maja tez piekna skore wiec poki co nie uzywam zadnych specjalnych kremow. Ciekawa jestem jak bedzie zima bo my w zasadzie problemy skorne tylko o tej porze roku mamy....(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
A wlasnie propo przedszkola to Lena też dziś została sama
, na 45min, przed wyjściem powiedziałam że idę i przyjdę po nią za jakiś czas, powiedziała tak, zrobiła papa, dała buzi, no nie spodziewałam się że tak lekko pojdzie. U nas jutro będzie dłużej juz, chyba z 1.5 godz a jak się będzie bawić jak dziś to mogę przyjść po 2 godz, no zobaczymy
-
Annaki mamax jesli chodzi o niemieckie przedszkola nie mialam nigdy stycznosci jedynie slyszalam ze ok 12 jest drzemka moze powiecie mi jak wyglada taki rytm dnia w przedszkolu? Przychodzi sie i jest sama zabawa? Panie organizuja jakies bardziej edukacyjne zabawy ? Kazde dziecko robi co chce? Bede wdzieczna za krotki opis . Co z jedzeniem?
-
Magdalena - Maximilian chodzi do przedszkola na 8- ma. Najpierw jedza sniadanie ( kazdy musi sam sobie przyniesc) a potem o kolo 9- tej jest morgenkreis. Do tego czasu trzeba dziecko przyprowadzic. Na tym morgenkreis wszystkie dzieci z calego przedszkoka spotykaja sie w sali gimnastycznej i maja tam rozne zajecia. Sport, muzyke, religie albo poprostu pani im cos czyta. Obchodza tam tez urodziny dzieci itp. To trwa pol godziny. Potem dzieciaki sie rozchodza do swoich grup i bawia w salach ( moga tez rysowac, wycinac, ogladac ksiazki itp) lub gdy jest ladna pogoda na dworze. O 11:30 maja obiad, po nim jest drzemka a jak sie dziecko zbudzi to znowu wychodza na dwor lub sie bawia na salach i czekaja na rodzica. W tym czasie sa tez owocowo- warzywne przekaski . Julianek jako ze jest mlodszy bedzie mial podobnie tyle ze bez morgenkreis. On w tym czasie bedzie sie bawil a potem mial przekaske w postaci jakiegos owoca.
Jestem z synia dumna. Jako jedyny z dzieciakow zostal do konca sam, nie plakal i nie musiano mnie do niego wolac. Tak mu sie tam podobalo ze nie chcial isc do domuOd poniedzialku zostaje na obiad czyli bedzie tam sam 3 godziny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2016, 11:06
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Magdalena no to u nas wygląda tak że trzeba dziecko przyprowadzić od 7 do 8.30, po tej godz drzwi są zamknięte, o 8.30 jest śniadanie, ale nie muszę przynosić, posiłki opłacamy w czesnym, więc mamy śniadanie i obiad, a owoce rodzice przynoszą na zmianę, każdy po 1 tydzień, jest 11 dzieci więc np ja mam raz na 11 tygodni.
Po śniadaniu mają zabawy, albo na podwórko wychodzą, albo np do lasu wycieczki, albo malują, albo czytają itp, no jakieś zajęcia mają, o 11.30 mają obiad, lub o 12,właśnie nie wiem o której bo nie pamiętam czy dzieci odbiera się o 12 czy 12.30. Na razie jest wszystko tak inaczej bo cała grupa zlobkowa jest nowa i każde dziecko ma adaptacje, więc każdy przychodzi chwilowo inaczej i na krótko, np my dzisiaj mialysmy na 9.30 do 11 i tyle Lena była sama, oprócz niej było tylko 3 dzieci, i tak z dnia na dzień jest więcej zostających które się adaptują. Przez to że to żłobek na wsi to też dlatego tak krótko czynne, w mieście obok jest bardziej pod pracujących i jest do 15 chyba
U nas drzemki nie ma jako takiej bo właśnie odbiera się o tej 12(czy 12.30 czego nie pamiętam ale pewnie powiedzą jak już będzie normalnie), ale jest sala z takimi materacykami jak by któreś dziecko chciało się zdrzemnąć.
Lena też super, daje buziaka, papa i ja wychodzę, pani mówiła że na razie po tych dwóch dniach nie woła mamy, nie szuka, a jak przychodzę po nią to jaka radość! Zaraz się żegna z każdym i idziemy do domu. Ja oczywiście na razie siedzę w innej części budynku w bibliotece i piję kawę, bo nie opłaca mi się iść na te pół godz czy godzinę do domu, ale w środę przyszłą zostanie znowu trochę dłużej aż może dojdziemy do całego dnia.
-
Mamax annaki super z tego co piszecie kolezanka miala tez wlasnie miasteczko obok ze sniadanie przynosila sama. Ale super jestem pod wrazeniem
Mam nadzieje ze moj lobuz za rok tez da rade tak fajnie sie zaaklimatyzowac
Annaki moge miec do ciebiw prośbę. Podzielisz sie kuponami na pampersy i chusteczki nie mam juz fb wiec i brak dostepu do kuponow
-
Ach Magdalena faktycznie pisalas kiedyś ale wtedy my ten szpital itp, podaj mi proszę maila to podeślę Ci linka do tej listy Rossi i kupony też, z tym że na chusteczki są jest już tylko 6 a do app wchodzi 5
, a na pampersy jeden na 4 e a reszta na 3 ale wyśle Ci