X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 7 września 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aglekina gratulacje serdeczne. Jaki Ben jest slodziutki :*
    Wszystko u Was w porządku?

    akilegna♥ lubi tę wiadomość

    n9b5huo.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 9 września 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Halo dziewczyny

    Cierpliwa właściwie straszne to co mówisz mam cicha nadzieje ze jednak u mnie rozkręci się coś samo do terminu wywoływania .

    Aglekina
    Serdeczne gratulacje :)

    Dziewczyny byliśmy w piątek robić Colinowi ze dziurska w zębach . Najgorszy zabieg jaki przeżyliśmy . Na początku spoko ale jak zaczęła borowac krzyk mojego dziecka i błaganie o pomoc taty nie zapomnę do końca życia mimo ze siedzialam w poczekalni . Łzy mi same wypływały w oczu serce miało mi pęknąć . Mój mąż trzymał zaciśnięte zeby zeby nie przywalić lekarce . Pieprzyli się ponad 50min . Moje dziecko płakało po wyjściu jeszcze dobre 20 min a mokre ze stresu było tak ze szło koszulce wykręcać .
    Głupi Jaś prawie nic nie pomógł .
    Po całej sprawie wzięliśmy go do mc Donalda i na zakupy do toys r us ... następnego dnia gadał ze już nigdy więcej tam nie idzie bo jest lekarz głupi .

    akilegna♥ lubi tę wiadomość

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 9 września 2018, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena2202 wrote:
    6 dni !!!! I 6 dni trzeba leżeć w szpitalu ? I czekać ?
    Ja bym chxiala szybko rach ciach isc urodzić i do domu jednak
    Colin będzie czekać

    Z oksytocyna miałam już coś do czynienia bo przy PDA właśnie mi podali bo skurcze słabły .

    Mnie zaprosili po 10 dniach do szpitala. Najpierw musiałam wypić sok brzoskwiniowy wymieszany z olejem rycynowy, 2 razy, co mi nie pomogło, a zamiast oczyścić to jeszcze bardziej zablokowało. Tego samego dnia robili mi jeszcze test z oksytocyną, bo było podejrzenie, że dziecko jest owinięte pępowiną. Na następny dzień zrobili mi lewatywę i dostałam żel z prostaglandyną. Nie wiem czy cokolwiek z tego pomogło czy nie, ale tego dnia popołudniu zaczęłam rodzić. Gdyby nic się dalej nie działo to w sumie jeszcze 4 dni mogłoby trwać wywołanie porodu.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 9 września 2018, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alphelia to ten zel dostala moja sasiadka z pokoju po tym jak jej te tabletki co ja mialam jedna nie pomogly...

    Obie mialysmy miec 3x1 te tabletki ale u mnie po pierwszej juz byly skurcze i mimo ze rozwarcie nie szlo to kolejna tabletka to bylo za duze ryzyko i dobrze ze nie dostalam jej bo i tak wkoncu poszlo, a powoedzieli ze jak juz po jednej mam takie skurcze to po drugiej bym nie dala rady...
    Sasiadka dostala w piatek dwie, w sobote trzy, w niedziele rano jeszcze jedna i wkoncu sie wkurzyla mowi ze to nie dziala i chce cos innego... popoludniu zaaplikowali zel a w nocy urodzila...
    Juz kolo 22 szla na porodowke...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 9 września 2018, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym dostała te tabletki, o których piszesz następnego dnia, jakbym po tym żelu nie urodziła. Współlokatorka miała właśnie tak, że u niej żel nie zadziałał tylko tabletki, ale nie wiem nawet ile ich brała, bo raczej też nie jedną dawkę. U mnie zaś wszyscy byli w szoku, że poród tak szybko postępował, bo z rozwarcia 1,5-2cm w 3 godziny urodziłam.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 9 września 2018, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże dziewczyny przerażacie mnie ! Tyle dni w szpitalu ...
    Mam od dwóch tygodni rozwarcie ... umrę z tęsknoty za Colinem tyle czasu .

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Alphelia Autorytet
    Postów: 1163 921

    Wysłany: 9 września 2018, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena trzymam kciuki, żebyś jednak nie musiała tyle czekać i wszystko przyszło samo ;) dla mnie te dwa tygodnie po terminie to była mordęga, a pobyt w szpitalu tym bardziej.

    ckaiyx8dc6hukqvp.png
    iv099vvjy5dzvqw0.png
    11.07.2017 [*] Aniołek 8tc.
    01.06.2019 [*] Aniołek 7tc.
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 9 września 2018, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje ale nastawiam się na najgorsze . Myślałam ze tym razem pójdzie tak gładko jak z młodzikiem 39+1 skurcze i wio na porodówkę .

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 9 września 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena ja poszlam w piatek do szpitala w sobote urodzilam a w poniedzialek bylam w domu ;)

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 9 września 2018, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a z ciekawości co to za tabletki ? Jak się nazywają ? Co maja w składzie ?

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 10 września 2018, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena nawet nie próbuje sobie wyobrazić przerażenia Colina. Czemu głupi jaś nie zadziałał? I czemu nie przerwali? Jezu, aż ciarkiam mam na rękach, bidulek mój malutki, buziaki przesyłam i tule mocno.

    Trzymam kciuki za bezproblemowy poród.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2018, 17:01

    n9b5huo.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 12 września 2018, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika głupi Jaś miał zadziałać tylko rozluźniająco i tak było ale tylko pierwsze minuty . Potem jak zaczęła borowac w zębie Togo bolało jak cholera . Nie dziwie się właściwie to było na zywca. Przerywali co chwile i dlatego tak długo to trwało .
    Teraz Colin daje se myć zeby i 3 razy dziennie bo gada ze dentysta jest głupi i nie chce tam isc znowu

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 12 września 2018, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czy siak ma pewno sporo stresu Was to kosztowało. Mądrala z niego, woli teraz zapobiegać ;)

    Nic Cie nie rusza do rodzenia? Kiedy masz być w szpitalu?

    n9b5huo.png
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 12 września 2018, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika niestety nic . Ledwo już chodzę wszystko boli ciągnie ale lalunia zadomowiła się na stałe . W najgorszym wypadku we wtorek ide na wywołanie . Aczkolwiek w sobotę będę na ctg w szpitalu wiec chce trochę pobajerowac żeby zaczęli działać w weekdn

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 13 września 2018, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena to męża zgwałc ;) Podobno czasem działa. A tak serio to trzymam kciuki, że by malutka zechciała już wyjść.

    n9b5huo.png
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 14 września 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_DM wrote:
    Aglekina gratulacje serdeczne. Jaki Ben jest slodziutki :*
    Wszystko u Was w porządku?

    Hej
    U nas wszystko w porządku. Po szpitalnych przejściach z utratą wagi i wciskaniu butelki na siłę, nietrzymaniem temperatury ciała śmiem twierdzić że teraz jest już dobrze A nawet bardzo dobrze. W domu Beni ochoczo woła o jedzenie. Jadą nawet regularnie. W ciągu 10 dni narobił swoją utratę wagi A nawet grubo ją przekroczył. Na wypisie jest waga 2285, urodzeniowa była 2370. Dziś odnotowałam 2520 :)
    Centymetrów przybyło mu aż 3 :) więc mamy już 48 cm ale ciuszki nadal przyduże. Nic nie szkodzi, nim się obejrzę, będą już zbyt małe ;)
    Mamy już jako taki rytm dnia. Jedzenie w dzień średnio co 3 godziny, w nocy co 4. Pomiędzy porami posiłków dużo snu, choć zauważam już dłuższe okresy przytomności. Ben jest karmiony butelką z moim sciagnietym mlekiem + raz na jakiś czas muszę mu dac mm bo pokarmu mi nie starcza. Uczy się, że z piersi też leci mleko, choć łatwo nie jest- tu trzeba się napracować a z butli łatwiej i szybciej ;)
    Dziś chyba załapał, że cycek nie służy tylko jako uspokajacz. Mały kroczek do sukcesu :)
    Ja po cc szybko doszłam do siebie i zaczynam już zapominać to okropne przeżycie. Nie wiem czy świadomie zdecydowałabym się na kolejną cesarke ;/


    Magdalena kciuki za szybki i bezbolesny poród &&&

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 14 września 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena i jak tam sytuacja? Rusza sie cos?


    Akilegna suoer ze maly tak dobrze!
    A co do porodu wspolczuje, ja mam podobne przemyslenia co do porodu sn :/ tez po moim stwierdzilam, ze jesli mialabym kiedys jeszcze byc w ciazy nie wiem czy zdecyduje sie jeszcze na sn

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 15 września 2018, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wolałabym pełną narkozę, bo to uczucie gniecenia i uciskania mojego brzucha, tak że momentami aż brakło mi tchu, średnio przyjemne jest.
    Najlepszy moment to był na samym końcu, kiedy małego wyciągnęli A ja poczułam jak mi się brzuch zapada i jednocześnie taką ulga jakby mi ktoś ogromny kamień z brzucha zdjął. No i krzyk Beniego :) dla tego płaczu mogę spróbować jeszcze raz ale nie tak prędko ;)

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Magdalena2202 Autorytet
    Postów: 1188 257

    Wysłany: 15 września 2018, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny

    Monika
    Bardzo chętnie bym zaatakowała ale niestety od ponad miesiąca mąż ma strach i mogę tańczyć na rzęsach . Nie dotknie mnie . Przy Colinie było dokładnie to samo


    Cierpliwa u mnie bez zmian .
    Dzisiaj muszę jechać do szpitala na ctg . Chce zagadać juz lekarza żeby mnie zostawił i zaczęli wywoływać . Mam serdecznie dość.

    Dziewczyny
    Uwierzcie mi ze po pierwszym porodzie który trwał 20 godzin z znieczuleniem i na końcu wypychaniem małego przez lekarza siła z mojego brzucha mówiłam wielkie NIE . Nigdy więcej dzieci . A tu proszę po dokładnie trzecich urodzinach Colina zapomniałam cały bol i przyszła znów ochota urodzić dziecko SN :) i bronię się jak mogę przed CC:)

    klz9hdge0lglbc15.png

    dqpr9vvjo20nv5qb.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 15 września 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena trzymam kciuki żeby mała w końcu zdecydowała się sama wyjść :) wiem doskonale co czujesz,bo ja na końcówce myślałam że oszaleje już ;) bałam się strasznie wywoływania,na szczęście młody w końcu się ogarnął i wylazł bez ingerencji. No i było to w 40+4. Także może dziś będzie wasz dzień :) powodzenia!!

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
‹‹ 989 990 991 992 993 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ