Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdalena co do dentysty, to my p wypadku mamy duze doswiadczenie. Chodzilismy wczesniej do normalnego dentysty, potem w szpitalu pwoeidzieli nam zebysmy zeminili na dentyste dzieciecego i to nie takiego ktory przyjmuje dzieci, tylko takiego ktory ma wyksztalcenie w tym kierunku. U Jasia byl Problem np z rentgenem, bo nie mial zaden normalny detysta, tez Taki ktory przyjmuje dzieci sprzetu. Teraz chodzimy co 2-3 miesiace do dzieciecego, ktory przyjmuje tylko dzieci. Powiem ze jest o niebo lepiej. Zwykli dentysci kazali usunac wzsystkie zeby poszkodowane w wypadku, dzieciecy kazal czekac (wypadek byl 13 miesiecy temu) zeby sa do dzis, juz tylko jeden sie rusza i jest krzywy, ale jest, dziecko nie sepleni, nie msui miec protezy itp.
U tego dentysty jest super, jest wanna z kulkami, tv na scianie, dzieci leza w czasie badan i zabiegow. Po wizycie dostaja monete i ktora pasuje do aparatu z zabawkami, wiec te wizyty sa mega przyjemne, wyczekiwane i Jas mimo tych wszystkich cierpien zwiazanych z zebami nie moze sie ich doczekac.
Co do przedzskola, to w zlobku ciuchy zmienne byly w szafce, teraz wisza w worku w garderobie.
My tez musimy robic sami sniadania. U nas jest to czesto pudelko z ogorkiem, pomoidorem, winogronami, jagodami itp. W drugim pudelku czesto tylko musli (mleko Maja w przedzskolu), albo chleb z czyms. Jas uwielbia tez te Mini Salami, ktroe sa pakwoane pojedynczo, wiec tez je czasem dostaje. W 90% przypadkow razem rpzygotowujemy wieczorem sniadania i to glownie on decyduje co chce. U nas tez nie wolno slodkich rzeczy dawac. -
A tak w pierwszym roku trzeba bylo segregator i puste koszulki na prace. Na kiniec roku szkolnego mozna wziąć do domu a po wakacjach znowu przynieść tylko dołożyć koszulek bo tamte są juz pełne. Mozna zmienic segregator ale w sumie my zostawiamy ten sam juz 3 rok.
U nas mozna cos slodkiego w sensie croissant czy cos. Wiadomo piszą zeby bylo zdrowe itp ale jak dawalam Lenie np kilka herbatnikow czy jakis ciasteczek to nic nie mowili tak samo jak dalam lubisia z czekoladą jak mielismy z pl. Jogurty tez fostaje te co z boku są jakies cukierki czy cos bo innych nie je ale pytalam Pani to mowila ze nie ma problemu.
Co do dentysty to taki przegląd wlasnie trwa ok 15 min ale mamy taką fajną młodą dentystke i ona przed mowi Lenie co bedzie oglądać itp pokazuje jej narzędzia itp. Z rym ze Lena to takie dziecko co to na slowo lekarz czy dentysta od razu sie ubiera w domu i chce juz isc. No lubi wszelkich lekarzy i jak np ja mam wizyte czy mąż to ona placze ze ona tez chce bo np jest chora itp . -
Muniek tu masz nasza listę:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/02fa036dd8e1.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/cf32d64870bd.jpg
Na pewno Vincent nie będzie miał tych Hausschuhe pokazanych na zdjęciu bo on ich nie znosi. Śniadanie i obiad ma w przedszkolu dodatkowo my mozemy mu dać "coś zdrowego" w sensie żeby to nie był np. Kinderriegel bo inne dzieci też by chciały,najlepiej owoc, jogurt, mus,może być bulka mleczna czy precel. Generalnie ten posiłek niby nie jest wymagany bo podobno zawsze coś dla dzieci jest, ale niby opłacone i przygotowane jest śniadanie i obiad, a on ma byc do 16:00 więc my mu będziemy coś dawać.
Teraz w zlobku był też wymagany segregator plus koszulki i dostaliśmy go do domu - super pamiątka: zdjęcia z wycieczek, opisy co robili, co się działo, naprawdę super (dostaliśmy też teczkę z "większymi" pracami), uwielbialam ten zlobek nie mniej niż Vincent
My zaczynamy przedszkole 05.09. Mam teraz trochę obaw bo reguły inne, i to takie śmieszne uczucie bo w zlobku był wśród najstarszych i największych dzieci i pomagał tym maluszkom, a tu taki okruszek -
A do dentysty pierwszy raz poszliśmy do naszej dentystki, ale ona sama powiedziała że lepiej do dziecięcego bo oni mają większe doświadczenie z dziećmi. Teraz szukamy nowego dziecięcego dentysty, choć tam gdzie robili mu korony na ostatniej kontroli powiedzieli ze póki co żeby może kontrolować Kinderarzt.
-
Dziewczyny ratujcie mój niemiecki nie jest jeszcze wystarczający żeby wsio ogarnąć to raz a dwa że nie wszystkie papierologie rozumiem
A więc: w szpitalu na spotkaniu dowiedziałam się że po urodzeniu można tam Małą od razu zameldować dla mnie super bo zawsze to jedna sprawa załatwiona muszę mieć ze soba dowody, akt małżeństwa, wypełniony wniosek. I piszę coś że dostaje się 4 różne papierki i potem za każda kopie płaci się 5. Wiem że do różnych papierów będę potrzebowała później tych aktów ale powiedzcie mi teraz jakich kopii mam nabrać i w jakich ilościach? Kurde ta papierologia mnie jeszcze osłabiaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 14:54
-
Mycha321 wrote:Dziewczyny ratujcie mój niemiecki nie jest jeszcze wystarczający żeby wsio ogarnąć to raz a dwa że nie wszystkie papierologie rozumiem
A więc: w szpitalu na spotkaniu dowiedziałam się że po urodzeniu można tam Małą od razu zameldować dla mnie super bo zawsze to jedna sprawa załatwiona muszę mieć ze soba dowody, akt małżeństwa, wypełniony wniosek. I piszę coś że dostaje się 4 różne papierki i potem za każda kopie płaci się 5. Wiem że do różnych papierów będę potrzebowała później tych aktów ale powiedzcie mi teraz jakich kopii mam nabrać i w jakich ilościach? Kurde ta papierologia mnie jeszcze osłabia
-
Halo dziewczyny
Byliśmy dzisisj u normalnego dentysty z młodym niestety dwie dziury do zrobienia i zostaliśmy odesłani do dentysty dla dzieci . Droga 30 km aż do bonn ale dam radę . Jutro termin .
Moje pytanie
Miały wasze dzieci coś robione z znieczuleniem ? Jak to wyglada u takiego dziecka ?
Nasz dentysta odesłał nas tam ze względu ze nie chce żeby Colin miał uraz po normalnym dentyście i nie ma jakiegoś głupiego Jaśka czy innych sposobów żeby dziecko „ spokoic „
-
Akliegna trzymamy mocno!
My idziemy z Jasiem we wtorek na czysczczenie zebow i na rentgen (po tym wypadku), to czysczzenie ma na celu sprawdzenie jak sie zachowuje, zaznajomienie z tym ze cos tam sie robi itp. U nas wszyskto zalezy od dziecka. Kolegi corka 8 lat i wszyskto robia na spiocha bo sie tak panicznie boi.akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Annaki, Magdalena u nas wszystko dobrze, dziekuje ze pytacie:*
Mala narazie slodziaszek grzeczny, w lozeczku sporo sie wierci, czasem az w poprzek niemalze lezy tak wedruje, jest malym glodomorkiem, jak czasem przy nawale odciagne a pozniej jej dam jak np gdzies jedziemy (mamy wizytacje tesciow wiec czasem gdzies wybywamy dalej) to pptrafi nawet 90ml odciagnietego pochlonac...
No i ogolnie poki co bardzo duzo spi wiec mamy czas tez sie wyspac... w nocy budzi sie ze 2 razy na jedzonko i potrafi pospac z tymi dwoma przerwami nawet do 9:30-10 wiec super poki co...
Magdalena my juz w poniedzialek zeszly wyszlismy do domciu takze dlugo w szpitalu nie zabawilismy
Akilegna powodzenia!akilegna♥ lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Aglekina trzymam kciuki. Powodzenia i zdrówka. Daj znać jak już dojdziesz do siebie i znajdziesz chwilę.
Magdalena i jak było?
Cierpliwa super. Oby tak było nadal :*
Endokobietko dziękuję za polecenie Bollerwagen. Właśnie jesteśmy w Wiedniu, objezdzil z nami wczoraj 10 km dziś 15. Vincent go uwielbia i jest naprawdę super :*akilegna♥ lubi tę wiadomość
-
Cierpliwa super ze u was Ok i jesteście całe i zdrowe
Zawsze taka aktywna tu a teraz cicho i ponuro
Monika
Poprostu cudownie ! Podejście lekarek i pielęgniarek nie wyobrażalnej ciepłe i miłe. Byliśmy my tam bite 2 godziny poświęcają dziecku mega dużo czasu . Telewizor na suficie lecą bajki w czasie zabiegu . Dzisiaj miał robione zdjęcie plus czyszczenie ząbków i podanie lekarstwa do dziurki . Zanim coś zaczęły robić pierw Colin mógł zobaczyć każda rzecz i sam czyścił zeby misiowi tymi wszystkimi narzędziami wibrującym psikajacymi itd itd . Za tydzien w piątek jedzie z tata na klejenie zęba. Dostanie
gazz rozweselający lub narkozę ( wybór należy do nas ) . Po wizycie mógł oczywiście wybrać jakiś prezent z skrzyneczki i pielęgniarki na czas kiedy ja rozmawiałam o zabiegu z lekarka wzięły Colina na zabawę i do super wyczesanego pokoju gdzie się czeka .
Co prawda mam 35 km ale jestem cholernie zadowolona z tego dentysty.
Monika_DM lubi tę wiadomość
-
Endokobietka
Właśnie teraz patrzę ze dokładnie na to co idziecie z Jasiem Colin miał robione dzisiaj . Plus te lekarstwo do dziurki.
Ciężko takim maluchom się robi zdjęcie zębów . Colinowi ciagle się dzwigalo jak
wkładały do buzki ta płytkę . Ja nie
Mogłam wejść i trzymać ze względu na ciąże . Uratowała babcia . Dostała fartuch i trzymała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2018, 21:35