Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Pianistka wrote:ale zanieść dokąd? teraz wszystko się przez internet załatwia..
Co do terminu w ambasadzie, wczoraj przeglądałam i patrzyłam terminy, zostały 2 na styczeń, na 27 i 29 a na luty nie da się zapisać. podejrzewam, że to działa z miesięcznym wyprzedzeniem.
Cynnia, wygląda na to, że już masz ogarnięte
przypomnij, od kiedy jesteś na zwolnieniu?
Akt urodzenia też przesłać przez neta do skattu/folkeregisteret? Szpital sam to robi,ale to trwa dlatego tak.
Do wyrobienia paszpotru tymczasowego potrzeba tylko aktu urodzenia i peselu tak?? Już nie pamietam,ale wiem,że o polski akt urodzenia można starać się w PL i z tym dokumentem oposzaport 5 letni.
Czyli termin w ambasadzie można dopiero zabukowac po porodzie?? Ale chore -
Paula, z tego co czytałam, wszystko załatwia się przez alltinn, logujemy się, wpisujemy dane, zatwierdzamy i gotowe

no nie wiem, mi się aż tak nie spieszy... mam do Oslo 600 km więc nie będę jechała jak najszybciej tylko pewnie przy okazji to załatwimy
do Pl nie latamy więc też mi tak od razu ten paszport nie potrzebny
-
Monia ja ci nie polecę bo korzystam z tego który mi wpadł w ręce a i tak konsultuje wszystko w Polsce wiec niestety. Jest Polska lekarka margareta Hagala ale nie byłam z niej zadowolona. Powiedziała mi ze moze aborcja bo w norge jest za darmo podreperować moj stan zdrowia i potem dziecko jak by tak łatwo było zajść w ciąże w moim wieku. Druga jedt dr Alda ale u niej nie byłam. Nie polecę tez prywatnego udg bo bylam na jednym prywatnym i nie bylM zadowolona. Za to bardzo jedtem zadowolona z kvinnenklinik przemiłe wszystkie położne i lekarze.
Monia8823 lubi tę wiadomość
-
Pianistka wrote:Paula, z tego co czytałam, wszystko załatwia się przez alltinn, logujemy się, wpisujemy dane, zatwierdzamy i gotowe

no nie wiem, mi się aż tak nie spieszy... mam do Oslo 600 km więc nie będę jechała jak najszybciej tylko pewnie przy okazji to załatwimy
do Pl nie latamy więc też mi tak od razu ten paszport nie potrzebny
No to jednak się pozmieniało
Ja do ambasady mam 10 min tramwajem, także spoko
-
Ale mozesz mi przypomniec kto zamieszkuje w twoim brzuszku, bo niestety nie pamietam
Wpisałam Ciebie na liste 
Witaj Monika
Giaanna ja zaznaczałam nr 4, bo wyrabialismy tymczasowy
Pisac dziewczyny, która jeszcze wpisać na liste
Giannaa, Monia8823 lubią tę wiadomość
-
Marti będzie dobrze, jeszcze przyjdzie nawał pokarmu, że będzie tryskać

Kafabi dzięki, zaraz będę sprawdzać czy przejdzie mi bez daty urodzenia i peselu.
Dzisiaj mi się włączył syndrom wicia gniazda Pianistka mnie zmotywowała. Zrobiłam przemeblowanie w sypialni skręciłam łóżeczko
ogarnęłam przewijak. Na razie nie kładłam pościeli, żeby mi się nie kurzyła i nie wypakowałam materaca z foli położyłam tylko kocyk
Julka nie będzie miała tak ładnego pokoiku jakie będą miały Wasze dzieciaczki ale wszystko przyjdzie z czasem 
Carolline, kafabi, Pianistka, Cynnia, czarna_owca, Miuu, Froggie, marti87 lubią tę wiadomość
-
Kafabi, chciałabym urodzić w połowie stycznia
tylko powiedz, gdzie można takie coś zamówić 
Gianna, śliczny kącik!
Dla naszych maluszków i tak najwazniejsze jest i bedzie, że są kochane i oczekiwane
a nie pokoik lub jego brak - to raczej faza rodziców 
Kącik bardzo przytulny
ale przemyśl rozpakowanie materaca... mój już miesiąc leży rozpakowany ( możesz przykryć czymś)... bo nie wiem jak Twój, ale mój śmierdział "nowością" i gdybym go otworzyła chwilę przed porodem to byłby ten charakterystyczny zapach obecny
Giannaa lubi tę wiadomość
-
Giannaa wrote:Chyba masz racje...przemyślę rozpakowanie materaca. Nawet nie pomyślałam, że może śmierdzieć "nowością"

Ja już nie pamiętam co ale ten materac i chyba wózek tak waliły fabryką że ja bym nie dała rady spać na takim
więc lepiej niech sobie wywietrzeje
przecież nie mieszkasz w stolarni, nie zakurzy Ci się
możesz przykryć kocykiem czy czymkolwiek innym
-
Dobra dobra przekonałyście mnie wypakuje go dzisiaj
Nie mieszkam w stolarni wiec nic nie powinno się stać 
Cynnia Ja się nie umówiłam na zwiedzania szpitala a ta różową kartkę wypełniła mi położna
Daj znać co tam było na wizycie i czy wypełniałaś jeszcze jakieś dokumenty dodatkowe.
-
No mnie nie umówili a jak ostatnio pytałam się położnej to powiedziała, że sama się muszę umówić...może dlatego to tak wygląda bo u nas przenosili szpital od 1 listopada jest wszystko w innym nowym miejscu.
Ok materac i poduszka wypakowana, ale jakoś specjalnie nie śmierdziały nowością
Bardziej śmierdziało prześcieradło które naciągnęłam na materac
Później ściągnę je i wypiorę
-
Miuu dziękuje
Jak już ma się starsze dzieci to trudno każdemu zrobić osobny pokoik
chyba, że ktoś ma duuuże mieszkanie
Jak się młody urodził to miał swój pokój 
Kafabi Kokoszka jaka duża na tym zdjęciu już jest
rośnie jak na drożdżach
Jeju jeszcze chwile będzie chodzić 
Właśnie tak sobie myślę, że w przyszłości przydałoby się, żeby dzieciaki miały osobne pokoje tym bardziej, że są różnej płci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2015, 21:25















