Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja śpię jak zabita. Troszkę dłużej mi czasem zejdzie z zasypianiem ale spie jak susel.
Dzis wstałam o 11:30.
Wczoraj byłam w szpitalu na sprawdzeniu pessara. Okazuje sie ze wyhodowałam sobie gronkowca złocistego w pochwie. Narazie mały wzrost. Pobrała nowe próbki. Jesli sie zwiększy to będzie chciała dac antybiotyk.
Ja antybiotyku nie chce wiec działam antygronkowcowo medikzapem.
-
Kurcze dziewuszki, chciałam napisać sprawozdanie z weekendu dla Was bo mąż przyjechał z Norwegii i byłam na zakupach w Smyku. Chciała się pochwalić ciuszkami jakie kupiłam...ale wczoraj byłam na wizycie i się trochę podłamałam
Wyniki z glukozy mam podwyższone ponoć: 83/147/127 Co sądzicie? Lekarz kazał ograniczyć słodkości i takie tam, czy to znaczy, że mam się całkiem ograniczyć? Nie, że ja jakoś dużo jadłam słodkie, ale teraz gdy nie mogę to mnie straaasznie ciągnie. Zjadłabym sobie pomarańcze
Poza tym okazało, że skróciła mi się szyjka i mam odpoczywać jak najwięcej, nie dźwigać i leżeć. Czy to znaczy, że nie mogę nic? Już ogłupiałam. Nie spodziewałam się, że mnie to spotka i teraz nie wiem co z sobą począćniby nie jest źle ale zapobiegawczo mam wyluzować.
-
No długa nie jest... ale kwestia tego o ile jest krótsza... czy wcześniej miałaś 3 cm czy 5
po prostu, odpoczywaj, nie dźwigaj
I nie stresuj się
Ja podejrzewam, że już szyjki nie mam bo o ile miesiąc temu mogłam ją zbadać tak teraz jej nie wyczuwam... ale to Norwegia, szyjki nie badają i nic z tym nie zrobią więc jedyne co to staram się nie stresować i odpoczywać w miarę możliwościi spakuję torbę w święta co by się nie martwić
-
Kochane,
Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia! Dłuuugich szyjek, dobrego samopoczucia, jak najmniej komplikacji i szybkiego i mało bolącego porodu. A dla mamuś zadowolenia z pociech i przede wszystkim zdrowych pociechNo i wspaniałych Świąt w miłej rodzinnej atmosferze
annggela, Giannaa, Cynnia, Carolline lubią tę wiadomość
-
Wczoraj dostałam świstek z navu ze tylko do 22.12. wypłacili za chorobowe. Planowałam juz dzwonić a tu dzis zadzwoniła pani z navu i mowi ze minęło juz 8 tygodni i nie dostali oppfølgingsplan od pracodawcy. Dlatego wstrzymali dalsze wypłaty. Mowię, ze szef wyjechał i wróci po nowym roku. Wtedy moge go pogonić. Pyta babka czy moge wrocic do pracy i jak to widze. No to jej opowiadam ze ja w zasadzie cały czas siedze w domu ze nigdzie oprocz szpitala nie wychodze, ze jesli wyjdę gdzies to co 5m przystanek bo skurcze. Mowię ze ciaza zagrożona. A ona na to, ze w takim razie, na podstawie moich informacji, wznowi wypłaty chorobowego. A na info od szefa poczeka. Przemiła babka. Pozartowalysmy troche.
Tak poza tym to leze juz od paru godzin. Tak mnie brzuch boli ze zdycham. Zatkałam sie i nie chce sie odetkac
-
nefer - Póki co to cały dzień praktycznie nic nie robię i siedzę na dupsku
Super jest trafić w Navie na kogoś miłego i obeznanego:) Przynajmniej nie musisz się stresować
Pianistka - Nav i inntektsopplysninger to jest jakaś porażka. Ja też już 3 razy dzwoniłam.