Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dziewczyny schudlam przez swieta hehehe w szok... jestem 800 g na minusie , nie wiem jak to mozliwe ale z drugiej strony troszke sie ciesze bo od poczatku strasznie sybko przybieralam na wadze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2015, 16:28
Synek William
[/url]
[/url]
[/url
[/url] -
Jestem po wizycie, z dobrych wieści to taka, że położna nie wymacała główki wiec jest już chyba w kanale rodnym. Bo ostatni wyraźnie mogła ją złapać. No i to tyle
Do szpitala na kontrole idę 6 stycznia o ile nie urodzę do tego czasu a na wywołanie 11 dni po terminie licząc od ich terminu z USG czyli 31.12. Mam nadzieje, że to potrzebne nie będzie.
Monique najważniejsze, że groszek dobrze się rozwija
Nefer to się nazywa magia świat w 2 dni przytyć 2 kilo
Cynnia ale Tobie wody odeszły to co innego Tak mi się wydaje. Też bym chciała, żeby teraz zrobiło chlust i jedziemy na porodówkę
-
Ja melduje sie po kontroli pessara i kolejnym usg dzidzi.
Pessar siedzi gdzie trzeba. Gronkowca nie ma, nic w moczu nie ma.
Sprawdziła mi dopływ i odpływ krwi do macicy. Nie ma oznak ze moge rozwinąć zatrucie ciążowe.
Poprosiłam, aby sprawdziła płeć. Wg niej był tam siusiak i moszna ;P
No i jakie ja mam imie dac???
Miała byc Marion albo Luna
-
Nefer, super wieści
naprawdę, aż dziw bierze, że mimo takich obaw ciąża póki co przebiega gładziutko oby tak do konca!
No i gratuluję synka
Giannaa, co z Toba?
Ja mam torbę już spakowaną wczoraj przyjechali do nas goście... wysprzątałam dom, ugotowałam 2 obiady i wieczorem myślałam że umre albo urodzę 
byłam dzisiaj u fastlege, dostałam już ostatni sykemelding i potwierdził moje przypuszczenia, że brzuch mi juz opadł...
-
Jestem i czytam na bieżąco ale mam okropnego doła więc nawet pisać mi się nie chce. Dzisiaj wysprzatalam mieszkanie podłogi umylam na kolanach 3h chodziłam po sklepach i co... Ruszać się nie mogę teraz bo tak mnie kręgosłup boli a mała jak siedziała tak siedzi i nic... ALE mnie jeszcze wyprzedzi... Normalnie mam dosyć.
-
Cisza tu okropna ostatnio
Chyba coś się zaczyna u mnie dziać ale nie chce zapeszać. Obudziłam się z bólami i zaczynam je liczyć. Oby to już było to... Poród będzie dla mnie przyjemnością teraz tak mnie już wszystko boli.
marti87 lubi tę wiadomość
-
U mnie niestety tylko 2cm rozwarcia. A ból jak już nie powiem co...chyba mam powtórkę z rozrywki... Z młodym było to samo ból jak cholera a rozwarcie malutkie. Mam 2h chodzić i wtedy wrócić na badanie. Jak rozwarcie nie pójdzie dalej to do domu wracam.
