Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Nooo juz za długa przerwa. Dawaj dawaj Pianistka.
Kafabi to ja pytałam. Chciała bym cos kupic dla małego. Moze faktycznie misia z kołysankach. Lampkę tez muszę zakupic.
Cynnia wklej zdjęcia Danielka bo dziewczyny juz wrzuciły aktualne a ty sie ociagasz.
Ciekawe co tam u Meggi. Zaginęła w pieluchach -
Gianna kokoszka jeszcze nie chodzi, ale już jeden, dwa kroczki zrobi, pozniej ląduje na dupce, ale przy meblach czy scianach to jak najbardziej zasuwa jak rakieta NIe chciej wiedziedz jak wygladają moje czarne, lakierowane fronty w kuchni !! MYślę,że na roczek już będzie chodziła, wtedy od szafek sie odczepi
Giannaa lubi tę wiadomość
-
Cynnia u nas tez różnie jest, szczególnie w dzień i pod wieczór. Na nocki na razie nie narzekam
Kafabi gdzie kopiliście miśka ? Chciałabym też coś małej takiego kupić. Kokoszka zaraz ruszy a wtedy Ty za nią ze szmatką Albo zatrudnij pomoc domową Jeju ja pamiętam jak Olek robił pierwsze kroki byliśmy w tedy w Norwegii A jak się zorientował, że sam stoi i nikt go nie trzyma to od razu siadał na tyłek -
Gianna miśka na allegro kupiłam , niestety to było ponad rok temu, wiec nie pamietam u kogo, ale dużo ich jest wiec napewno znajdziesz Miś sie śpioszek nazywa
W nastepnym tygodniu kokocha juz idzie na 3h do niani,żeby sie zaznajomić , bo od 1 lutego już na cały dzień bedzie chodziła, więc niech sie przyzwyczaja ;PWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2016, 22:17
Giannaa lubi tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/de93e9025baa.jpg
Misia grającego tez mamy z fisher price, mały go uwielbia, bo jeszcze na dodatek sie trzęsie
Co do chusteczek to my używamy te suche i wodę a w nocy używam takie z apteki, bez dodatku perfum.
Skorka do wózka to super pomysł, chociaz ja zakupiłam taką wełnianą wkładkę z Polski do fotelika. Kosztowała około 40 zł, jest super gruba, ma otwory na pasy. Do wózka mam spiworek z wełną. Małego ubieram tylko w kombinezon misia, ale pod spodem wełniane body i spodenki. Jak mocno wieje, co u nas normalne, biore tez taki gruby wełniany koc. -
My mamy ta niebieska mysz, mała ja uwielbia a na mnie te światełka tez relaksacyjnie działają http://www.jollyroom.no/sokeresultat?text=Teddykompaniet%20Nattlampe%20Diinglisar mamy jeszcze pingwina z fp projektor z muzyka, ale jest twardy wiec szału nie robi na razie.
A co do niani mogę sie bezczelnie spytać ile taka przyjemność miesięcznie wychodzi? -
Miuu wrote:Owca ja tez juz mam siare i w poprzednich ciążach miałam w podobnym terminie. Ile masz tych skurczy dziennie około ?
Miuu to różnie bywa, zależy od dania. Miałam nawet ponad 20 dziennie a teraz tak ok kilkunastu, już nawet nie liczę. Często mam kilka w ciągu godziny a przez kolejne 3h nic.
I też jestem teraz na etapie kompletowania wyprawki i mam te same dylematy co Ty na wyjście ze szpitala mam taki kombinezonik polarowy z kapturkiem i może dokupię jeszcze jeden na zmianę ale bez szaleństw bo za chwilę przyjdzie lato i raczej kombinezony będą zbędne.
Ale fajnie się czyta już o Waszych dzieciaczkach, jak rosną, czym się interesują dobrze wiedzieć, że te projektory się sprawdzają bo też taki chciałam kupić. -
Hej dziewczyny, jestem w koncu
jak macie jakies pytania odnosnie ahusa to piszcie, bo nie wiem co wam mam opisać.
Ja jestem bardzo zadowolona z położnych podczas porodu i całej że tak powiem obsługi.
do szpitala pojechałam 11.01 ok 15 ze skurczami co 8 min ktore trwały ok 45 sek, wczesniej zadzowniłam i mialam do wyboru zostać w domu albo przyjechac, i pojechałam, po badaniu w sumie nic sie nie działo, rozwarcie na 3 cm, pochodzilam godzine i dalej nic, wiec polożna mowi ze moge jechac do domu albo zostac, wiec stwierdzilismy ze pojade do domu, doszłam do parkingu, wsiedlismy w auto i skurcze zaczeły sie co 4 min
zawrot do szpitala :)czyli ok 18.00
tam już swoj pokoj,z męzem połozna, najpier byłam w wannie, potem na łozku, generalnie robiłam co chciałam, tetno dziecka mierzone co chwile dosłownie,i naprawde wspaniałe podejscie, łacznie z głaskaniem po głowie prze położna, rozwarcie poszło bardzo szybko, pochyba juzpo 22 było pełne, niestety moje skurcze parte były za krotkie i za słabe, o 23 podłaczyli oksytocyne, najpierw mała dawka potem coraz wiecej, ok 00.30 -75 mg ale nie za bardzo szło, i decyzja ze jak do 1.00 nie pojda wieksze skurcze to vacuum.
0.45 - juz były dwie połozne, potem zawołały lekarke i decyzja przed 1 o uzyciu vacumm, i malutki urodził sie 01.11 - z mała pomoca, waga 3025, 51 cm.
zaraz zapłakał i od razu dostałam go na piers, sama nawet przecinałam pępowine....takze porod w sumie 7 h od przyjecia do szpitala, chyba nie najgorzej jak na pierwszy poród ... -
Carolline a ta mysz gra tez kołysanki ?
Ale swietnie ze wszystko tak dobrze poszło. Pochwał sie synkiem
No wlasnie jak z karmieniem ?
Cynnia a ten miś to myszka z FP bo nie mogłam znalescWiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 12:44
Ale lubi tę wiadomość
-
Miuu, nasz miś okazał sie pieskiem
My mamy takiego http://www.smyk.com/fisher-price-przytulny-piesek,p1105362442,zabawki-gry-dla-dzieci-p
Na Danielka działa fajnie tez to ze ten piesek wibruje no i zna te melodyjki z zycia płodowego. Polecam włączanie do brzuszka
A projektor mamy taki. http://www.fabrykawafelkow.pl/lampki-nocne/9162-projektor-teatrzyk-cyrk-3760125261706.html?search_query=Pabobo&results=3Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2016, 13:02
-
Hej
Fajne te misie szumisie...może zakupie taki dla naszego Skrzata
Jeśli chodzi o karmienie, to w szpitalu była totalna susza, przystawiałam Małego ale nie jak nic nie leciało to on sie denerwował i nic z tego nie było.
Jak wrocilismy do domy w czwartke, jak ogarnelam sie troche to odpalilam laktator i prawie co godzine scigalam po max 15 min z każdej piersi i przystawialam Skrzata...w piątek już miałam piersi jak kamienie i pokarm był, ale cały czas na zmiane odciagalam i przystawialam, az sie w miare unormowało.
Teraz mam zamiar też sciagnac, bo chciałabym zobaczyć ile schodzi w 15min.
Kochane, takie pytanie, czy dajecie lub dawałyście dzieciom smoczka ?
i czy przy przebieraniu pieluszki były takie krzyki jak by ktos kogos obdzierał ze skóry, bo u nas własnie tak jest, za kazdym razem i nie wiem jak mam temu zaradzic
Dzisiaj cięzka noc u nas, Skrzat nie spał do 2 i własciwie tylko wisiał na cycu, dopiero po 2 kupach i siku sie uspokoil i troche się zdrzemnęlismy,
teraz spi ale bardzo niespokojnie...
a moj maz musiał akurat na jeden dzien wyskoczyc do pracy dzisiaj, także pewnie tam przysyspia
Dziewczyny nierozpakowane - jak wasze samopoczucie ? te bliżej terminu....jakieś ruchy ?? :)oznaki ? ze to juz ?D
-
Danielek za nic nie chce smoczka, a nieraz bardzo by sie przydał. Ale on nie uznaje gumowych substytutów
U nas czasami tez jest problem ze zmianą pieluszki, ale tylko jak jest głodny. Wtedy musze to robic szybko bo uspokoi go tylko cyc.
Moze i u Was tak jest? A moze jest mu zimno? Bo u nas tez lepiej przebieranie idzie w cieplej łazience.