Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Befff wrote:Witajcie, od godziny 22.58 tule swoją coreczke Emilke 51 cm i 3310 gram ma tą moją kruszyna nie spie bo nie moge sie napatrzec
Ty chyba miałaś ekspresowy poród co ? Rodziłaś naturalnie ? Bo koło 19 pisałaś, że masz 1-2 cm rozwarcia a o 23 dzieciątko się urodziło -
Beff, Froggie Gratulacje!!!!
Ale się złożyło, że dziewczyny w tym samym dniu w tym samym szpitalu za 3 mc ja też tam
Pianistka dziewczyny zwolniły kolejkę, więc teraz Ty śmiało możesz zacząć rodzić czekamy na koleją dziewczynkęBefff lubi tę wiadomość
-
Froggie i Befff OGROMNE GRATULaCJE!!! SUPER !
Pianistka może ja coś czuję, że to Cię zaskoczy w najmniej przewidywanym momencie. Ze te skurcze teraz to może pięknie rozwierają szyjkę, tylko powoli i już niedługo będziesz gonić do szpitala, żeby zdążyćBefff lubi tę wiadomość
-
od rana znowu są... silniejsze niż wczoraj gdy się zaczęły... o podobnym nasileniu jak były wieczorem.
no i bardzo mnie ściska w tyłku. nie liczę ich, nie są często... jesli coś ma się rozkręcić to się rozkręci..Miuu, marti87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Beff i Frogie gratuluję z całego serca!!?
Za resztę dziewczyn trzymam kciuki i życzę zdrowia dla was i maluszków.
Niestety ja jeszcze tydzień i kończy się piękny czas spędzony z moim kruszynkiem, czas wrócić do pracy...
Jakoś mi cholernie smutno z tego powoduBefff lubi tę wiadomość
-
Kafabi... brak słów...
od rana miałam skurcze... o 14ej były co 7-8 min i już bolały... ok 15ej były już dość bolesne -tak ze aż i bluzgi poleciały... myślałam ze się rozkręci ale się wyciszyło do zera..
Jestem zmęczona i zażenowana... i chyba naiwna bo ja naprawdę myślałam, ze dziś pojedziemy -
Nefer, nawet jeśli mam, to co? skurczów brak, wody nie odeszły... pozostaje mi liczyć, że gdy już trafię na porodówkę, to okaże się, że mam spore rozwarcie i pójdzie gładko
Kafabi, haha, chciałabym... ale to chyba zbyt piękne...
może jutro zacznie się od nowa i się nie skończy...