Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Albo ja jestem jakaś głupia, albo te skurcze są wyimaginowane...
Ale odczuwam je tak: brzuch napina się bardzo mocno od góry pod samymi piersiami przez co ciężko oddychać, brzuch jest twardy i nie da się ruszyć, czuję mocny ucisk w podbrzuszu i kroczu aż tyłek drętwieje... i uczucie nacisku na miednice...
do tego ból jak na miesiaczkę i ból krzyża.. bóle jak na @ równiez w przerwie między skurczami ale lżejsze...
Skurcze regularne co 7-8 minut przez kilka godzin...
rano niebolesne (jedynie ucisk- sam skurcz powodował dyskomfort), potem doszły bóle jak na @ i krzyż...
czy to jest to? czy coś ze mną nie tak? -
Cynnia, teraz nie bolą bo ich wcale nie ma... może jakiś jeden zabłąkany raz na pół godziny...
Ale o 15-ej bolały i to dość upierdliwie... więc przynajmniej wyjasniła się zagwostka z wczoraj - jestem w stanie czuć ból
ale wyciszyło się i już..
nie wiem czy jest sens jechać skoro nic się nie dzieje.
-
Kurcze, wyciszylo się? To ja nie doczytałam.
Pianistka mi się tak zaczęło od poniedziałku, regularne skurcze co 12min, później, 10,8 i stop, ja byłam w szpitalu, bo mieszkam na wyspie, wiec nie chciał lekarz ryzykować, wezwał helikopter, w środę wróciłam do domu szczęśliwa, steskniona za starszakiem, a w nocy zaczęły mi wody odchodzić, i w czw oj 17 łódź ratunkowa po mnie przyplynela, bo lek wezwał. W Niedz urodził się młody -
Deriii, no wyciszone są już od jakiegoś czasu w poprzednich postach pisałam...
wczoraj męczyło 12 godzin ale bez bólu, same skurcze... dzisiaj już mocniejsze skurcze i bolesne idąc tym tropem, za kilka dni urodzę
a do szpitala mam dosłownie 5 minut jazdy... a naprawdę chcę spędzić jak najwięcej czasu w domu więc nie chcę jechać skoro nic się nie dzieje... mała rusza się normalnie
ale z tego co piszesz to faktycznie możliwe takie długie rozkręcanie... ja takie skurcze przepowiadające mam juz od 2-3 tygodni jak nie lepiej... ale dopiero od wczoraj były tak silne i dzisiaj bolesne.. -
mi z tym rozwarciem chodzi o to, ze wlasnie niekoniecznie musza wody odchodzic... Dlatego bym pojechala to oblukac
Ja mialam rozwarcie na 4cm, pecherz byl juz w pochwie. A pecherz polozna przebijala na porodowce. Z wielkim trudem, bo peknac nie chcial.
Pierwszy raz spotykam sie z tym, zeby kogos az tyle tyg skurcze meczyly. Choc rzezywiscie skurcze przepowiadajace pojawiaja sie kilka tyg wczesniej... -
U.mnie były zapisy na.ktg ok 70%-80% po czym ucichly, dwa dni ciszy i do domu. Jak zaczęły się wody saczyc, to nie Zadzwoniłam do.lek tylko poczekalam do rana i się zarejestrowałem, jak.mniee z brzuchem zobaczył, to zbladl, a jak powiedziałam, że wody się Sącza od północy, ale spokojnie to wkurzył się na mnie i na szpital, że pozwolili na to żebym wróciła (dla Niewtajemniczonych mieszkam na morzu, jakieś 80km od lądu,a były sztormy, helikopter nie zawsze jest pod ręką). Jak poszłam do toalety to już sama powiedz, że chyba musze wrócić do szpitala, bo mam krwawienie z dróg rodnych.
Rozwarcia nie było, skurczy tez i w.pt przetransportowano mnie do innego szpitala, tam od 20tej wywolywali mnie, wzięło mnie.o 15 w sob a w niedz o 12 urodziłam Olafa -
kafabi wrote:Motylkowa i Moniqe mozecie podac terminy porodów to wpiszę Was na listę o ile chcecie
jutro robię badania prenatalne I trymestru i lekarz potwierdzi na pewno termin, póki co podobno 8 sierpnia, ale jakoś po cichu myślę, że się "wypakujemy" pod koniec lipca -
M o n i q u e wrote:jutro robię badania prenatalne I trymestru i lekarz potwierdzi na pewno termin, póki co podobno 8 sierpnia, ale jakoś po cichu myślę, że się "wypakujemy" pod koniec lipca
Ja też liczyłam, że urodzę przed świętami nie udało się
Derii Boże kobieto gdzie Ty mieszkasz ? Dobrze, że nic się nie stało... niewyobrażenie, helikopterem, łodzą do szpitala
Musze się pochwalić - młoda pobiła rekord w spaniu 9,5h ...jak ona to zrobiła ? Nie wiem. Udało mi się położyć ją spać o 20 stej i wstała o 5:30...a ja zalana mlekiem. Musiałam się przebierać przeciekło przez wkładki...stanik mokry piżama mokra a cycki prawie eksplodowały. Kurcze, żebym nie straciła pokarmu przez takie jej spanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2016, 07:13
-
Nefer, widocznie mam pecha a znasz kogoś kto chodzi z opadniętym brzuchem 5 tygodni?
3 tyg temu położna powiedziała, że główka w kanale nieruchomo, że te skurcze dobrze, że mam i pewnie niedługo urodzę
Derii, ale bym się bała mieszkać w takim miejscu! Naprawdę...
Zobaczymy co dzień przyniesie... może po prostu moja córeczka CHCE być lutowa?
Giannaa, przypomnij.... czy ty masz miesięczne dziecko?!?!?!?! I śpisz całe noce?!?!?!?
Wyślę Emmkę na szkolenie do Twojej JulkiGiannaa lubi tę wiadomość
-
Pianistka zdecydowanie jesteś ewenementem nie ma co oryginalność od Ciebie aż bije Ale wszystko wszystkim jutro masz jechać na porodówkę ! W końcu wywróżyłam z mojej szklanej kuli termin na 2 go lutego Emmka nie zawiedź e-cioci bo będzie foch A co co Julci ...nie wie jak ona to dzisiaj zrobiła ale ja chodzę z bananem na twarzy i z bolącymi cyckami coś za coś
-
No według moich obliczeń na jutro wypada termin liczony z owulacji sama też od dawna wyczuwałam sobie pierwsze 2-3 dni lutego może się sprawdzi termin z USG minął...
w piątek mam wizytę u położnej i mam nadzieję ją odwołać
a Julka jest kozak tyle spać hahahah
mam koleżankę, która ma 5 miesięcznego syna i od jego urodzenia nie narzekała na niewyspanie ani razu mały od urodzenia jej noce przesypia lub robi 1 pobudkę...
-
kafabi wrote:Pianistka nie chcialam, zebys tu jeszcze byla !!! Porob przysiady moze sie zacznie juz konkretnie
robię przez całą ciążę.... wczoraj zrobiłam ze 100, skakałam, seks był 2 razy...
normalnie NIC nie rusza tego mojego potworka
kończę sprzątanie w domu i idę na spacer z psem... przynajmniej kupię sobie colę i czekoladę! a co! jeszcze mi wolno -
Giannaa, ja tez tak chce! Moj łobuziak budzi sie 4 razy w nocy i domaga sie papu. Dobrze przynajmniej, ze je przez sen. Wczoraj zasnął sam o 19.30. To był sukces. Nie było noszenia i śpiewania. A teraz tez grzecznie spi, także wzielam sie za szycie, które było zaplanowane jeszcze w ciąży, ale nie zdazylam
Pianistka, 2 luty to piękna data trzymam kciuki
Ciekawe jak tam nasze świeże mamusie