Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Zoja36 wrote:No coś Ty hihihi Już po noszonym rozmiarze widać, że jednak Ty szczuplejsza jesteś Nie ma co się licytować. Ja w swojej wadze czułam się idealnie. A był kiedyś czas że ważyłam 48 to źle się czułam, jak nastolatka a nie jak kobieta hihihi. Najważniejsze żeby dobrze się czuć samym ze sobą
Zoja36 lubi tę wiadomość
-
mar2śka wrote:majola poopowiadaj nam jak mijają pierwsze dni w domu z Maleństwem. Jak się odnajdujecie w nowej rzeczywistości?
Po krótce, nie wyszło mi z laktacją Coś tam w piersi jeszcze mam, ale karmimy głównie mm. Mały ma jakąś alergie lub nietolerancje. Już trzecie mleko testujemy, tym razem na receptę z apteki. I czekamy na zaproszenie na badania. Zanim miał to mleko to miał bóle przy bąkach, płakał tak żałośnie a że już zaczął produkować łzy to ja płakałam razem z nim. Każdy bąk go wybudzał, więc bardzo mało spał. Na obecnym mleku ma nieśmierdzące i bolesne bąki, za to ulewa okrutnie i ma dziwne kupy. Tym razem budzi go często refluks. Podobno od trzeciego miesiąca będzie lepiej. Za to zaczną się zęby
Poza tym jest pogodny, w połowie czwartego tygodnia zaczął uśmiechać się świadomie. Rośnie jak na drożdżach. Tu też oczywiście się martwię,czy go nie tuczę na tym mleku. W przypadku kp nie miałabym takich zmartwień. No ale starałam się bardzo i próbowałam wszystkiego, a mimo niewielkiej ilości mleka dopadło mnie na koniec zapalenie piersi. Uroki macierzyńswa Ale uśmiech i gaworzenie wynagradza wszystkoWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 22:53
Zoja36 lubi tę wiadomość
-
Odnośnie badań przez pochwę to tu się nie praktykuje. Dopóki nie ma krwawień, to znaczy że szyjka zamknięta i wszystko jest ok.
Ja też byłam w Polsce autem jakoś koło 24 tygodnia i miałam ten adapter do pasów - super sprawa, ale dwa tygodnie później już ciężko było wysiedzieć tyle godzin w aucie. A na koniec ciąży to miałam taki ból kręgosłupa, że pół h w samochodzie nie mogłam wysiedzieć.
Aaa, najlepsza jest podróż do porodu w bólach. I to za wcześnie do szpitala nie można pojechać, bo odsyłająWiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 23:00
Zoja36 lubi tę wiadomość
-
majola ale się u Was dzieje. Niestety bardzo dużo maluszków ma problemy z brzuszkiem zwłaszcza bolesne kolki. W rodzinie też był przypadek baaardzo bolesnych kolek. Po jakimś czasie przeszło samo ale co się Maluch namęczył to szkoda gadać...o rodzicach nie wspomnę. Mam nadzieję, że szybko się u Was sprawa unormuje. A próbowałaś z probiotykami albo espumisan dla dzieci na wzdęcia? może coś pomoże. O ile dobrze pamiętam brałaś epidural przy porodzie. Jak się czułaś po podaniu? Nie pamiętam czy już Cie o to pytałam jeśli tak to przepraszam...lekko nieogarnięta jestem ostatnio. Jakby mi połowy mózgu brakowało Mi też plecy wyjątkowo zaczęły dokuczać, taki chyba urok tej końcówki ciąży.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2018, 15:43
-
mar2śka wrote:W sumie nic ciekawego. Podstawowe badania , mała pogadanka i jeśli nie urodzę do tego czasu ( a mam nadzieję, że tak) to kolejna wizyta 10.12. Ta końcówka ciąży trochę się ciągnie
mar2śka lubi tę wiadomość
-
Tak, używamy espumisan/SAB SIMPLEX z Niemiec. W sumie nie wiem, czy pomagają, ale jak mieszam mleko w butelce to pęcherzyki znikają, więc pewnie tak samo łączy pęcherzyki w jelitach. To jest substancja simetikon. Jak mi się zapas skończy to tu jest dostępny dimetikon (krople miniform).
Odnośnie epiduralu, nie miałam żadnego bólu głowy ani nic z tych rzeczy. Tylko miejsce wkłucia jeszcze na drugi dzień mnie bolało. Epiduralem jestem zachwycona, bardzo mi pomógł, ale nie do końca czułam bóle parte nawet i chyba niektóre przegapiałam. Śmiesznie, bo mimo znieczulenia i tak czułam jak zakładały mi cewnik czy jak mnie szyły. Po cewniku też czułam na drugi dzień.
Ale znam osobę, której źle się wkłuli i ma problem z kręgosłupem nadal po kilku latach. Innej znajomej z kolei znieczuliło tylko jedną stronę. Dlatego się nad tym zastanawiałam i z pewnymi obawami poprosiłam o znieczulenie. No i cieszyłam się, że u mnie też akcji porodowej nie zwolniło, bo tak też mogło być.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2018, 05:13
-
alda wrote:Jakie macie torby do wózka ?
Mi się podobają skip hop
Dziewczyny czekamy na relację ze "szkoły"
W szkole było bardzo fajnie. Zobaczyłysmy dwa oddziały porodowe, wyglądają jak sypialnie. Widziałam wannę, duża narożna. Potem na sali opowiadanie o etapach porodu, jakie są praktyki w szpitalu w trakcie i po porodzie. Było o karmieniu, znieczuleniu, połogu. Co mówić jak będziemy dzwonić, kiedy dzwonić, o co pytają. Generalnie polecam, sporo rozjaśnia taki kurs. Wiadomo gdzie się udać i jest na pewno mniej wątpliwości. -
majola wrote:Tak, używamy espumisan/SAB SIMPLEX z Niemiec. W sumie nie wiem, czy pomagają, ale jak mieszam mleko w butelce to pęcherzyki znikają, więc pewnie tak samo łączy pęcherzyki w jelitach. To jest substancja simetikon. Jak mi się zapas skończy to tu jest dostępny dimetikon (krople miniform).
Odnośnie epiduralu, nie miałam żadnego bólu głowy ani nic z tych rzeczy. Tylko miejsce wkłucia jeszcze na drugi dzień mnie bolało. Epiduralem jestem zachwycona, bardzo mi pomógł, ale nie do końca czułam bóle parte nawet i chyba niektóre przegapiałam. Śmiesznie, bo mimo znieczulenia i tak czułam jak zakładały mi cewnik czy jak mnie szyły. Po cewniku też czułam na drugi dzień.
Ale znam osobę, której źle się wkłuli i ma problem z kręgosłupem nadal po kilku latach. Innej znajomej z kolei znieczuliło tylko jedną stronę. Dlatego się nad tym zastanawiałam i z pewnymi obawami poprosiłam o znieczulenie. No i cieszyłam się, że u mnie też akcji porodowej nie zwolniło, bo tak też mogło być.
https://www.doz.pl/apteka/p122299-Dicoflor_krople_5_ml
Jak czytałam na forach to jest podobno bardzo pomocny na jelita. Może to warto spróbować?majola lubi tę wiadomość
-
Zoja36 wrote:Bratowa mi poleciła probiotyk w krokach, żeby używać do 3 m-ca życia:
https://www.doz.pl/apteka/p122299-Dicoflor_krople_5_ml
Jak czytałam na forach to jest podobno bardzo pomocny na jelita. Może to warto spróbować?Zoja36 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny i ja dołączę do pytania
Zoja36 napisała:
W szkole było bardzo fajnie. Co mówić jak będziemy dzwonić, kiedy dzwonić, o co pytają.
Możesz napisać coś więcej
Co mówić jak będziemy dzwonić ?
Kiedy dzwonić ?
O co pytają ?
Ja mam na 3.01.2019. na usg do szpitala już się doczekać nie mogę. Choć nie wiem co mnie tam czeka czy tylko usg czy jeszcze jakieś badania?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 15:12
-
Najlepiej dzwonić jak zacznie się faza aktywna i zawsze wtedy kiedy mamy wątpliwości. Jeśli macie możliwość, idźcie na taki kurs. Organizowane są też po norwesku i angielsku. Najlepiej zapytać położnej ze swojego helsestasjon. Tam też organizują tylko właśnie po norwesku. Ja wolałam iść po polsku dlatego poszłam prywatnie. Koszt śmieszny 500 za jedną osobę, 800 za dwie.