Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Bidule z was kobitki odkąd nie mamy skurczy łydek,bez pobodki na siusiu,przesypiamy całą noc...czasami zdarzają się wyjątki
Mąż ma drugą zmianę,więc synka do szkoły wyprawi,a ja w cieplutkim łóżeczku leżękafabi lubi tę wiadomość
-
kafabi wrote:Cati proponuję kupic w Polsce znalazłam jeden na stronie internetowej i cena mnie powaliła, opadły mi ręce, cycki, wszystko ...http://www.ruuds.no/Shop/Product/INHALATOR-Portaneb-med-Sidestream/50112
Ok ... mnie tez opadlo wszystko przy takich cenach to juz lepiej na ebayu zamowic z dostawą wyjdzie 1/4 tej ceny -
Witam! No mnie tez by cycki opadly( jakbym miala jeszcze stojace )od takich cen
Ja jem wlasnie sniadanko i lece zaraz na poczte wyslac kartki do znajomej na urodziny i na dzien babci i dziadka a potem umowilam sie z taka dziewczyna z neta na kawe,bo bede kupowala od niej mate dla malej i zaprosila mnie też na kawkederii84 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny W poniedziałek zapisywałam się na pierwszą wizytę u fastlege. Informuję recepcjonistkę, że w ciąży jestem.
- A chcesz zatrzymać dziecko?
- ????? TAK!!!!
- A to gratulacje!
Norwegowie nie przestaną mnie zadziwiać.derii84 lubi tę wiadomość
-
Witaj agnieshka
Ja podobny przypadek miałam już u lekarza...On do mnie no to teraz czekamy czy się ciąża przyjmie czy sie poroni!! Oczy wytrzeszczyłam, ale coż zrobic na ichnią głupotę ....Teraz w nowej ustawie do 22tygodnia bez zgody lekarza bedą mogły się skrobać .....temat rzeka i nie komentuję, bo w nerwa wpadam !!!
A tak poza tematem witaj i gratuluje Napisz coś o sobie -
To kiedys u nas na spotkaniu miedzy lekcjami norweskiego miala przyjsc babka ktora miala nam poopowiadac jak tu jest z planowaniem rodziny , ciaza itd..
A jak sie okazalo to przyszla babka z jakiejs instytucji dla kobiet w ciazy ktore nie chca dziecka i ta instytuacja im pomaga za darmo... wow... jak na sali bylo 20 kobiet czesc z nich juz w ciazy wszystkie sie oburzyly... bo temat zupelnie nam nie potrzebny tylko strata czasu i wnerw... -
No właśnie nie wiem czemu wydawało mi się, że oni konserwatywni w tym temacie i natura decyduje, kto poroni. Tym bardziej, że tak łatwo usuwają ciąże, nie oferując w zamian ich podtrzymania. Hmmm... ale faktycznie, tak jak mówisz Kafabi- temat rzeka...
Diana95 tak, to moja pierwsza ciąża Póki co 8 tydzień, zatem początki. Ale też wyczekana, zatem wierzę w to, że wszystko będzie dobrze -
Witam Agnieshka rozgosc się napisz skąd jesteś,ile masz lat,wiesz taki forumowy wywiad środowiskowy
Ale sie cieszę,jak kolejne dziewczyny dołączają do nas.My jako weteranki ciazowe będziemy się starać rozwiać wątpliwości i podawać pisemną dłoń w problemach:-)
Ja.na szczęście pierwszy raz poszłam tu w 12 tyg,bo z urlopu wróciliśmy,ale lekarz na moj duphaston od razu powiedział,ze oni tutaj tego nie stosują,ale skoro mam brac to mogę a teraz razem ze mną cieszy się na każdej wizycie i przygotowuje psychicznie do zbliżającego się porodu -
Hej Agnieshka witaj "wsrod swoich"
Ja dzis ze wzgledu na nieprzespana noc odsypiam po trochu w dzien. Ale jakos tak humoru nie mam...
pogoda wstretna- nawet na spacer wyjsc sie nie da.
Diana- dzis mi dokucza bol brzucha a w sumie ciagniecie w pachwinach. Wzielam tabl i leze.
Ja poszlam do lek w 10 tyg i o dziwo nie wspomnial nic odnosnie aborcji (na szczescie bo by mnie chyba szlak trafil - nie rozumiem takiego podejscia, no ale w koncu to No...)
-
Dziewczyny, a jak sobie radzicie z językiem ? Czy wszystko załatwiacie same ? Ja niestety wszędzie muszę ciągać swojego chłopa , co jest dla mnie STRASZNE :[ ciężko z językiem, czuję się taka ograniczona i przez to wszystkim się stresuje
Kafabi- wszystko przeczytałam. Dziękuję Czy siusiu zabrać ze sobą na wizytę ?kafabi lubi tę wiadomość
-
Klopka bierz te siusiu ze sobą najbardziej wiarygodne wyniki z pierwszego siku po nocy
Co do języka...u nas kurs prowadzi Polka i na dwie godziny to godzine się gada po pl i to o plotach i pierdolach. Zrezygnowałam....chodziłam na SFO ale teraz mnie to męczy,więc nadal mój norsk jest beznadziejny. Porozumiewam się po ang,czasami miksuje. Ale i tak jestem beznadziejna,a muszę się nauczyć do stycznia,bo chcę zmienić pracę na pracę w zawodzie. -
Angielski... wszędzie się dogadasz. Prawie wszyscy Norwedzy mówią no angielsku. Zawsze można w zdanie wkręcić parę słów norweskich,a w razie niezrozumieia- poprawić. Ja niestety w szkole miałam niemiecki, a do dnia dzisiejszego- nie pamiętam już chyba nic. Też chodziłam na kurs do Polaka- niestety większość czasu również rozmawiało się o głupotach i też zrezygnowałam
-
ja porozumiewam się w języku norweskim i z dogadaniem się nie mam problemu, ale ciągle uczę się czegoś nowego i cieszę się, bo presji już takiej nie mam jak miałam na początku
Dziewuszki głowy do góry nauczycie się> Jeśli chęci są to już jest połowa sukcesuderii84 lubi tę wiadomość
-
Klopka, ja tez ciagam swojego wszedzie chociaz angielski umiem i bym sie dogadala, jakos tak czuje sie pewniej z nim bo ja to z tych stresujacych sie wszystkim hehe. Z Norweskim u mnie ciezko, jakos nie wchodzi mi w glowe chociaz bylam na kursach, ale u polki i tez tam duzo rzeczy bylo mowione po Polsku.
Siamyrka, ja tez mam ksiazke Pawlikowskiej ale przyznam sie, ze przeczytalam chyba 5 stron iii jakos pozniej ciezko bylo mi wrocic do tego.
Dzisiaj w nocy poczulam ruchy dziecka, tak mi sie wydaje bo od kolo półtora tygodnia wieczorami czulam takie lekkie smyranie, pykanie w brzuchu w okolicy pepka, a w nocy jak maz glaskal brzuszka to poczulam ten ruch juz mocniej, na tyle mocno,ze maz tez poczul to reka na brzuchu !siamyrka, derii84 lubią tę wiadomość
-
Diana, zazdroszczę ja też bym chciała mojego Bubusia poczuć już.. u mnie chyba spowodowane to "oponką" sprzed ciąży na brzuchu a może i łożyskiem na przedniej ścianie?
wiecie, postanowiliśmy, że polecę do Pl do lek. może jestem panikarą, ale jakoś tak ten mój lek chyba zlekceważył to ciśnienie. możliwe, że ciśnieniomierz do dupy i zawyża, ale nie aż tak. będę spokojniejsza. na ndz mam bilet do Pl.
derii84 lubi tę wiadomość