Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia lekarz ci raczej nic nie przepisze jedynie możesz sobie zapobiegawczo pic herbatke z miodem.Ja tak piłam jak mój był chory i jakos mnie ominęło ale może też dlatego,że się w ciąży szczepiłam na grype.
Ja już po śniadanku i zaraz biore sie za obiadek.Dzisiaj zupka buraczkowa -
Kurde strasznie mam dzisiaj rece i nogi spuchniete.
Śniło mi sie dzisiaj,ze pojechałam na porodówke a tam w malej sali lezaly juz chyba 2 czy 3 babki i wogole bylo ciasno i pełno ciuchow sie walalo, Jedna tak sie darła jakby ją ze skory obdzierali he.
Ja w sumie nie wiem po co pojechałam bo praktycznie nie mialam skurczy tylko od czasu do czasu ale mnie przyjeli.
Ja juz fiksuje od tego myslenia kiedy w końcu urodze -
Cati to fajnie,że już wiesz kto mieszka w twoim M1. Gratuluje synusia.Teraz tylko musicie pomyslec nad imieniem,chyba,że już macie wybrane
cati lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny!
Lutowe mamusie trzymam za was kciuki mocno, bo jeszcze chwila i będziecie mieć swoje maluszki w ramionach! Ale wam fajnie! Szybkiego i sprawnego rozwiązania wam życzę!
Sylwia dzidzia może się przekręci. Wszystko jest możliwe. Choć u mnie synek tego jednak nie zrobił. To prawda, ze do cc to tu lekarze niechętni są. Mi nie zrobili cesarki, rodziłam naturalnie. Jakimś cudem się udało i to bardzo szybko, bo cały poród trwał 4 godz. 2 godz zajęło mi w domu spakowanie się i dojechania do szpitala, a potem kolejne 2 w szpitalu i synek już był.
U mnie ciąg dalszy przygód zdrowotnych. Z pęcherzem już ok, potem miałam grypę, a teraz rwa kulszowa. Masakra! Jedno po drugim i ani dnia przerwy.
Mam do was pytanie- czy robiliście tu w NO usg w 12 tygodniu? Bo w PL w tym czasie robi się usg genetyczne i bada się przeziernosc karkowa. Zastanawiam się wiec czy można tutaj zrobić to prywatnie. Bo wiadomo jakie tutejsi lekarze maja podejście do tego. W pierwszej ciąży byłam akurat w tym czasu da PL, a teraz nie mam jak polecieć. Możecie powiedzieć jak to u was było? -
agata niestety tu nie robia USG w 12 tyg i przeziernosci karkowej.Sama sie pytałam prywatnie ginekologa i mowi,ze tu nie robia nawet prywatnie chociaż nie wiem czy któras kiedys nie pisala,ze zrobila tu w Norwegii ale nie wie w jakim rejonie.To chyba zalezy od lekarza. Pierwsze i ostatnie USG robia mniej wiecej w 18 tyg.
-
hej hej dlugo mnie nie bylo....
Agata, jak maja pisze...przeziernosci tu nie robia, ale prywatnie tak. tzn. mi lekarka powiedziala, ze jest ok (a slyszalam, ze niewszyscy mowia).
trzymma kciuki za wszystkie rozpakowujace sie niebawem! mam nadz.,ze porod bedzie szybki i w miare malo bolesny no i abyscie nie musilay przenosic.... -
Maja no wlasnie wiem jak tu jest, bo juz jedna ciaze mam za soba. Temu myslalam, ze moze prywatnie jest inaczej.
Beszka czy dobrze rozumiem, ze ty bylas wlasnie prywatnie? Lekarka podala ci konkretne liczby, ze np przeziernosc wynosi tyle i tyle milimetrow, czy tylko powiedziala ogolnie, ze jest ok? Bo gadalam z kolezanka, ktora byla na usg w 12 tyg i jej lekarka powiedziala wlasnie tylko tyle, ze jest ok. Ona byla w tej samej przychodni co ja, ale u innej lekarki. Mi ginekolog mowila, abym przyszla na usg w 12 tyg, wiec ide. Ale w sumie nie zapytalam jej co tam chce sprawdzac i teraz mnie to gryzie strasznie. -
Dzień dobry
Witamy się w ostatnim tygodniu do terminu hihi.
Niestety Maja ma rację, tu takich usg wczesnych nie wykonują, jak byłam na polowkowym, to zapytałam czy coś wskazuje na to,że dzidzia ma zespół downa, a ona powiedziała, że teraz to i tak już jest za późno.... Ale wg wymiarów wszystko jest ok,ale nie powiem, często myślę o tym tym:-(
U nas mamy zaje.... Sztorm, w tej chwili 92km/h,a o 12tej ma być 117km /h będzie masakra
Mam nadzieje, ze dzisiaj akurat nic dziać się nie będzie, bo nie wiem czy helikopter dolecialby
-
Derii sniło mi się,że już urodziłaś.Ja też myślę czasami o tym samym co ty. Ja jeszcze w łóżeczku ale trzeba zaraz wstać na jakieś śniadanko
derii84 lubi tę wiadomość
-
He he, Maja dziękuję za tak przemiły sen chciałabym, żeby się sprawdził.
Mi się gotują jajka na kanapki, mam ochotę na kanapki z rukola, serem żółtym i jajkiem
Po śniadaniu biorę się za sprzątanie, a mój mężul za pierogi, ja to mam z nim dobrze choć nie zawsze jest tak kolorowo, ale od dwóch tyg jakoś ani razu się nie posprzeczalismy, aż dziwne he he -
Ja własnie wróciłam ze sacerku.Pogoda piekna choc czasami mocno zawiewało.
Teraz pije kawusie i zajadlam sie placuszkami z dżemem zrobionymi przez moja starszą córkederii84 lubi tę wiadomość
-
Ja także się obijam na sofie,farsz na pierogi zrobiłam,wzięłam prysznic
Cati nie pogratulowałam syneczka,przepraszam i Gratuluje
Widzę lutóweczki,że wszystkie się trzymamy,Kafabi pewnie już po scianach chodzi,jej termin był na wczoraj ;)a może coś się dzisiaj rozkręci???cati lubi tę wiadomość
-
Właśnie dzwoniła do mnie znajoma tu z Norwegii co miała ten sam termin co ja na 20 lutego,że właśnie jej wody odeszły.
Troszke jej zazdroszcze,że u niej sie już akcja zaczęła a ona z kolei jest w wielkim strachu przed porodem.
Ja jak do tej pory miałam czeste napinanie sie brzucha i bóle jak na @ tak teraz od wczoraj czuje sie nadzwyczajnie dobrze więc sobie jeszcze troszke poczekam. -
czesc dziewczyny, ale jestem padnieta mowie wam .. poszlabym juz spac
Dzisiaj wymyslilam sobie, ze mam ochote na ptysie wiec szybciutko zaczelam szperac w necie, znalazlam przepis, wszystkie skladniki mialam wiec do roboty. Jak zaczelam o 13 tak dopiero o 18 wyszlam z kuchni ptysie wyszly super, zamiast bitej smietany zrobilam rozowa pianke, wszystkim smakowaly. Zaraz po tym jak skonczylam te ptysie wzielam sie za obiad, niby banalne bo kotlety z dorsza ale czuje sie teraz jakbym przebiegla jakis maraton a plecy to mi wysiadaja hehe
Kupilam dzisiaj na allegro pare ubranek, za wszystko zaplacilam 169zl wiec nie duzo a naprawde mi sie spodobaly Jeden komplet w rozmiarze 56 a reszte w 62 i 68
maja35 lubi tę wiadomość