X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Szwecji
Odpowiedz

Ciąża w Szwecji

Oceń ten wątek:
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 27 lipca 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:).
    Powoli nasze forum umiera szkoda...
    Ja udał się urlop? Jej u Ciebie już 34 tydzień brzmi poważnie:).

    Ja mam ogromny brzuch ledwo chodzę a jeszcze tyle czasu. W nocy nie mogę spać, ciągle mam twardy brzuch i te stawanie na siku.
    Trochę z ciśnieniem mam problem. Jutro mam znowu kontrolę. Dziwne są te położne bo na cztery pomiary zawsze wpisuje te najlepsze gdZie 3 są wysokie. Jutro też dowiem się czy skierują mnie na dodatkowe USG ale pewnie nie mam co liczyć bo uważała że nie widzi potrzeby.

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 27 lipca 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej:).
    Powoli nasze forum umiera szkoda...
    Ja udał się urlop? Jej u Ciebie już 34 tydzień brzmi poważnie:).

    Ja mam ogromny brzuch ledwo chodzę a jeszcze tyle czasu. W nocy nie mogę spać, ciągle mam twardy brzuch i te stawanie na siku.
    Trochę z ciśnieniem mam problem. Jutro mam znowu kontrolę. Dziwne są te położne bo na cztery pomiary zawsze wpisuje te najlepsze gdZie 3 są wysokie. Jutro też dowiem się czy skierują mnie na dodatkowe USG ale pewnie nie mam co liczyć bo uważała że nie widzi potrzeby.
    Ciekawe co u Långstrump?

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 27 lipca 2017, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak właśnie patrze ze tu nikt sie oprocz nas nie odzywa.
    Urlop pod znakiem kompletowania wyprawki ale ogolnie w Pl to u siebie wiec było fajnie.
    Tez sie kulam,maluch mi szaleje az czasem nie przyjemnie,wiecej odpoczywam bo mam słabą kondycje juz

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 27 lipca 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba dziewczyny czasu nie mają...


    Ja już mam wyprawkę skończoną, wózek fotelik, lozeczko mam po synku.
    Niedługo zamierzam pakować torbę do szpitala.
    Mnie synek nie oszczędza jak to dwulatek czasem ciężko...

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 27 lipca 2017, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Własnie tez musze sie pakowac,wyprawka skompletowana takze luz.
    Nas czeka jeszcze przeprowadzka ale to poczatek pazdziernika lub koniec wrzesnia.

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 27 lipca 2017, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i robiłam test glukozy w pl wyszło średnio mam sie kontrolowac glukometrem i dieta.
    Tak powiedziała diabetolog a gin na te wyniki ze wcale nie sa złe...

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 27 lipca 2017, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wczoraj na wizycie u położnej wyszedł wysoki cukier z palca. Tylko mi powiedziała, że jest podwyższony i do kontroli. Jutro mam znowu wizytę w związku z ciśnieniem.
    Mu też się przeprowadzamy 1 września nie wiem jak to ogarniemy. Na szczęście obok do bloku na parter, żeby sobie życie ułatwić.

    A tutaj u położnej jaki masz cukier?

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 27 lipca 2017, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na czczo mój cukier jest w normie a zawsze trafiałam tu do połoznej z rana wiec jest ok,u mnie w PL po 1h wyszło kiepsko a reszta ok.
    W poniedziałek miałam wizyte ale dopiero wieczorem wróciliśmy i pojechalismy we wtorek robiła mi po południu coś tam z krwi razem z cukrem i kolejny raz wciskała mi ten NIFEREX bo powiedziałam ze nie biore no i brac nie zamierzam....a w pl ginka nic nie mówiła,zwiekszyła mi tylko dawkę leku na tarczyce.

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 28 lipca 2017, 07:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic mi nie mów o tym niferex, oni chyba mają za to jakieś profity.
    Mi dość wcześnie wyszła anemia, ale teraz jest lepiej choć na skraju. Jak się zapytałam o inny zamiennik to nie najlepiej brać ten.
    Mnie okropnie brzuch po tym boli. Kupiłam już sobie inny może będzie lepiej.
    W środę pytałam o te dodatkowe USG, to mi odpowiedziała że nie potrzeba a ja mówię że ciśnienie jest wskazaniem to ma pogadać z lekarzem.
    Ciekawe co mi dzisiaj powie.
    Powiem Ci, że już chciałabym, aby już było po wsYatkom.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2017, 17:58

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 28 lipca 2017, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mialam taka myśl ze wciskaja jakby im za to placili.Bralabym gdyby w pl cos wspomnieli o zlych wyn8kach a u mnie zelazo w normie a krew ciut odbiega od norm ale mowili ze to ciazowo i jest ok.
    Uwierz mi tez juz bym chciala zeby bylo po wszystkim...jestem przerazona jak to bedzie???
    Daj znac jak po wizycie.

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 28 lipca 2017, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli to nie tylko moje odczucie, w Pl też takie akcje z lekami ;).
    USG nie będę miała, jak zajdzie potrzeba to wtedy.
    Ciśnienie 142/95 mówią że może byc., W ci tydzień mam się zjawiać u położnej na kontrolę.
    Ciągle mi tylko mówi, że jak coś będzie nie tak to mam jechać od razu na porodówkę. To nowa położna i drugie spotkanie z nią. Nie wiem dlaczego mnie tak ostrzega:/.
    Córeczka jest już główka w dół i nisko położna mnie wymacala dzisiaj.
    Jeszcze w środę bylo inaczej. Oby już tak zostało.

    Chciał umówić się prywatnie na USG , ale najbliższy termin 30 sierpnia poniewaz cały miesiąc są na urlopie więc odpuszczę to sobie, szkoda.
    Ja to boję się porodu jeszcze nie wyszłam z traumy po poprzednim, mam nadzieję jeszcze że urodzę wtedy kiedy będzie mama bo inaczej nie wiem co będzie z synkiem.

    A Ty do Polski latasz samolotem czy płyniesz promem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2017, 23:20

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 29 lipca 2017, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie w pl z lekami ok tylko tu wciskaja a o wiekszosci witamin i supli nawet nie wspomnialam.
    Moj bobas tez na usg byl juz ulozony w dol.
    U mnie lek spowodowany tym ze porod w innym państwie inne metody i bariera jezykowa choc moj mąz rozmawia ale wiesz obawiam sie stresu i ze moze cos nie zrozumiec.
    My pływamy promem.

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 29 lipca 2017, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pamiętam na studiach chodząc do lekarzy to tez dość często wciskali ulotki i żeby konkretny suplement kupować, albo na receptę go wypisywali.

    Powiem Ci, że u mnie też jest bariera językowa. Przy pierwszym porodzie bardzo się tego bałam,/wstydziłam. Ale uwierz nie ma czasu kiedy z nimi rozmawiać wszyatko dzieje się szybko, mąż wszystko ogarniał. Ja byłam taka utomaniona , że momentami nie wiedziałam gdZie jestem dostałam morfinę w tabletkach bo miałam skurcze z krZyze są okropne.
    A teraz nie przejmuje się językiem jakoś będzie. Bardziej boję się bólu bo tamten był okropny. Mnie to momentami przerasta. I czy drugie dziecko większe nie będzie, syn ważył prawie 4 kg, ja okropnie pękłam. I nie wiem na co się nastawiać.
    Dzisiaj nad ranem miałam skurcze z krzyża co 10 minut trwały ok minutę. Coś rusza powoli.

    Jeszcze masz w Polsce wizytę? Z mężem będziesz rodzić?

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 29 lipca 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli chodzi o metody porodu tu tutaj masz chyba lepszy wybór.
    W moim szpitalu jest bardzo dużo metod łagodzenia bólu do wyboru do koloru. Przy pierwszym porodzie nie chciałam tylko akupunktury jakoś te igły do mnie nie przemawiały, kąpiel w wannie super, gas średnio mi pomagał było mi po nim nie dobrze, ale podczas tego porodu spróbuję ponownie. Miałam zzo 2 razy mi się wkuwali i nie mogli, za 3 razem się udało ale już było za późno. Potem do pół roku miałam silne bóle w tym miejscu. Także teraz z tego zrezygnuje.

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • pepsunieczka Autorytet
    Postów: 1182 666

    Wysłany: 29 lipca 2017, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wizyty w Pl juz nie mam.
    Rodzic zamierzam z mężem.
    Troche sie boje bólu ale od zzo wzbraniam sie nogami i rekami wszystko ttlko nie to.
    Nie lubie szpitali a tu jeszcze dochodzi inne państwo.
    Ja rodzilam.w pl 12 lat temu bylam.sama dostalam oxy,nacieli mnie i jakos poszlo a i lozysko nie cale urodzilam czyscili ale lekarz dal znieczulenie.
    Teraz sie obawiam nawet bardzo.
    Z igiel nie skorzystam moze gaz no i wanna.

    ..ile jeszcze i czy wogóle...
    ...może teraz...
    gann3e3ka9ve6mzn.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 29 lipca 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja pierwszy poród miałam wywoływany w 39 TC ze względu na nadciśnienie. Miałam balonik foleya i oksytocynę. Bóle były okropne przekraczały mój próg bólu. Tutaj nie nacinają krocza, ja pękłam okropnie. No i lewatywy też nie robią.
    Mój mąż też był ze mną, gdyby nie on i jego wsparcie nie wiem czy bym dała radę:)

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 31 lipca 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 14:45

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 31 lipca 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj yvonne:).
    Ja zrobiłam test, i jakoś w pod koniec 5 tyg zadzwoniłam do poloznej. Za tydzień miałam już pierwsza wizytę był to 6 tydzień. Ogólnie pogadanka, na temat chorób itd.
    U Ciebie pierwszy dzidziuś? Skąd jesteś?
    Faktycznie mały ruch nie to co było dwa lata temu, ostatnio tylko z pepsunieczka rozmawiamy:)

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
  • yvonneSW Autorytet
    Postów: 532 527

    Wysłany: 31 lipca 2017, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2020, 14:45

    Mój synek 💗
    zqh730k.png
    04.2019 Okruch 5tc 😔
    Moj drugi synek💜
    vgr00ts.png
  • ememensik Przyjaciółka
    Postów: 176 43

    Wysłany: 31 lipca 2017, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co słyszałam, że jak bierze się leki na prolaktynę to trzeba je odstawić jak tylko okaże się, że jest ciąża. Może masz możliwość kontaktu z lekarzem?
    Na Twoim miejscu jak najszybciej bym umówiła się do poloznej. Zrobią Ci badania, leki na tarczycę chyba się bierze. Kurcze nie wiem jak Ci pomoc. Jak będziesz dzwonić do poloznej ona zapyta się Cię o datę ostatniej miesiączki i koniecznie wspomnij i lekach.
    Ja jestem z Sävsjö, więc całkiem inny region:).
    Jak oceniam, nie najlepiej jeżeli chodzi o czas bycia w ciąży. A jeżeli chodzi o poród to super, zobaczymy jak przebiegnie drugi bo teraz będę rodzić w innym szpitalu:)

    ex2b3e5epxo0r3pb.png

    bl9ccwa1i0cy1vxf.png
‹‹ 124 125 126 127 128 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ