Ciąża w USA

A widziałaś te monitory na stópkę, Owlet?
Wydaje mi się, że dzięki takiemu "montażowi" nie powinien bez powodu reagować.
Ale cena też niestety odpowiednia - $250.

Miałam kupić Medelę Swing, więc jakby z darmowym laktatorem wypaliło, to może się zdecyduję na matę albo inny typ monitora. Akurat ten budżet $160 z Medeli przerzucimy na coś innego wtedy

Dzisiaj wizyta u ginekologa. Już mnie nerwy biorą. Robiłam trzeci test glukozowy w sobotę przez te moje przeboje z cukrem i... wyszedł w normie A w tym samym czasie glukometr pokazywał mi przekroczenia. Wyniki różniły się aż o 30 jednostek. Nie ogarniam tego, lekarz mam wrażenie, że tym bardziej

Owlet ma średnie rewiusy w Amazonie, ale ja niewiele o tym wiem. Tyle tylko, ze u Adasia nie ma szans, zeby taka skarpetka pozostała na miejscu - mamy małego kopacza

Powodzenia u ginekologa!

Ja kupilam elektroniczna nianie z kamerka jak Luna miala okolo... sama nie pamietam. Na pewno po 6. miesiacu, bo jakos wtedy przenieslismy ja z gondoli do jej wlasnego lozeczka do spania. A ze jej pokoj i nasza sypialnia sa po przeciwnej stronie domu, to koniecznie chcialam miec monitor. Mam VTech z dwoma kamerami - dziala jak nalezy i cena jest bardzo przystepna, wiec osobiscie polecam.

Impresja glupio mi, ale musze wycofac oferte przeslania Ci ubranek dla maluszka, bo znowu jestem w ciazy. Dowiedzialam sie wczoraj. Nie skacze z radosci, ale coz zrobic.

Gratulacje!
Na pewno wszystko się jakoś ułoży


Też miałyście tak rzadko usg? Na początku przez problemy miałam kilka razy, ale później od 10tc czekałam aż do 21tc na to duże usg z oceną narządów u dziecka, a kolejne dopiero około 32tc będę mieć, czyli po kolejnych 11 tygodniach. W dodatku ostatnio pielęgniarka wspominała, że będzie cytologia, a wczoraj lekarz powiedział, że w ogóle nie będzie w ciąży wykonana, skoro miałam robioną rok przed ciążą.

To jest niewiarygodne. Wczoraj gin mnie poinformował, że za miesiąc czeka mnie kolejny 3-godzinny test glukozowy (miałam 1h test w 10tc, 3h - w 12tc i kolejny 3h w ostatnią sobotę). Mam dość.

Impresja, ja miałam co miesiąc, ale tez miałam torbiel, wiec to powiązane i na własne życzenie. Ma PPO, a to chyba zależy od ubezpieczenia. Natomiast powinnaś miec w 11-14 ocenę nuchal translucency, miałaś?

Cytologaia nie, to znaczy miałam na samym poczatku, ale mi minal ciut ponad rok od badania. Ale powinnaś miec test group B strep około 35 tyg.

Laurka, gratulacje !!!! Te ubranka sie Ciebie trzymały nie bez powodu

Ja juz bardzo duzo sprzedalam lub oddalam (ubranek i akcesoriow), bo nie chcialam nigdy wiecej byc w ciazy. A tu prosze. Natura zrobila swoje

Wizyte mam dopiero w drugiej polowie stycznia. A wlasciwie wizyty w liczbie mnogiej, bo 20. stycznia jakas pielegniarka zrobi mi test z moczu, zeby potwierdzic ciaze (wtedy to juz bedzie 11. tydzien chyba), a 23. wizyta z pseudolekarzem.

Impresja moim zdaniem powinno byc jedno USG na trymestr. Mi poprzednio nie chcieli robic trzeciego, ale sie uparlam i inny lekarz mi zrobil pod koniec III trymestru. Luna urodzila sie 4 dni pozniej

Nie miałam robionej przezierności karkowej, bo w tym okresie w ogóle nie robili mi usg. Lekarz stwierdził, że ocenę genetyczną, jeśli chcemy, to możemy za dopłatą zrobić z krwi (moje ubezpieczenie pokrywa 100% kosztów badania dopiero po 35 rż). Od razu się zdecydowaliśmy i cieszę się, bo koszt dla nas był znikomy, tylko $130 (pełny to $3600), a jednak badanie dokładniejsze niż ocena wymiarów z usg. No i "efektem ubocznym" badania było poznanie szybko płci dziecka

U mnie na początku było podejrzenie cp, potem krwiak i wtedy nabili aż 5 usg. Później, mimo że krwiak nie zniknął, nie robili już usg od 10tc do 21tc i nawet lekarz dał potem zielone światło na seks, mimo że nie sprawdził, czy faktycznie się wchłonął. Powoli się przyzwyczajam, że większość zaleceń jest "na oko", nie podparta faktycznym sprawdzeniem stanu Daleko nie szukając - nikt mi długości szyjki nie bada. Jedynie w jednym z pierwszych usg została zmierzona. Badania ginekologicznego żadnego.
Jeszcze na początku ciąży wyszły mi paciorkowce w moczu. Dostałam wtedy od razu antybiotyk. Mam nadzieję, że faktycznie test w 35tc mnie nie ominie.
Pierwszą wizytę miałam w 6tc. U lekarza, do którego się później przeniosłam, standardem jest pierwsza wizyta w 8tc. Większość obdzwonionych poradni proponowała umówienie na pierwszą wizytę właśnie w 8tc. Miałam test z moczu w 6tc, ale też zrobiono mi badanie beta-HCG, żeby sprawdzić przyrost (ale pewnie jedynie ze względu na podejrzenie cp). To już test digital ClearBlue z określeniem tygodnia ciąży, który w domu robiłam, był bardziej przydatny niż taki paskowy test w poradni A za wizytę jednak sobie liczą więcej niż $10

Laurko, skoro nie jesteś zadowolona z lekarza, to co stoi na przeszkodzie, żeby go zmienić?

To, ze ja w tym szpitalu pracuje, bede rodzic, mam z niego ubezpieczenie i nie mam gina blizej domu.

A nie mają tam więcej ginekologów-położników do wyboru?

To jest wielka przychodnia. Nie ma jednego prowadzacego. Za kazdym razem ma sie wizyte z kim innym. Najczesciej sa to rezydenci.

Laurka - przykro, ze nie masz wyboru . A w ogole to jak sie czujesz? Jakies objawy już?

Ja Wam troche zazdroszczę dziewczyny - bardzo miło wspominam moja ciąże .

Ja zazdroszcze Tobie, ze milo wspominasz ciaze.

Ja nie mam objawow. Z Luna tez nie mialam, dopoki mi brzuchol nie urosl. Trzeci trymestr to byl horror, wiec na samo wspomnienie robi mi sie obecnie slabo. A teraz to poki co tylko mnie troszke mdli jak rano jade do pracy i tyle. Ale co ciekawe jak myje zeby o 4:00 rano to nic mi nie jest LOL

Hej dziewczyny! Jak tam po swietach na obczyznie? Tesknicie za Polska i polskimi tradycjami? Bo ja bardzo.

Behemottka jak tam baby's first Christmas?
My powiedzielismy rodzinie, ze za rok o tej samej porze bedzie z nami nowy czlonek rodziny

Hej dziewczyny. Nie widzialam wczesniej tego watku a chetnie dolacze. Mieszkam na Florydzie. Moze ktos tu tez jest z tego regionu? Mam juz coreczke 19 miesiecy i teraz jestem w 4 miesiącu ciazy. Pozdrawiam

Milo, ze dolaczylas! Fajnie, ze nas znalazlas.
Ja tu jestem najstarsza stazem: coreczka za miesiac konczy 2 latka i jestem w 9. tygodniu ciazy. Mieszkam w rejonie Albany, NY.

Jak dlugo mieszkasz w USA i co ciekawego robisz? Jak ma na imie Twoja coreczka?

Mam nadzieje, ze sie rozgoscisz i rozkrecimy ten watek

Dobrze by bylo poznac wiecej mamusiek za oceanem. Czasem ciezko pytac o rady kogos w Polsce jak trzeba informacji o szpitalach albo jakis produktach. Nie jestm tu zbyt dlugo bo jakies 3 lata. W sumie nie robie nic hehe. Jestem tzw kura domowa hehe. Szukalam pracy przed ta ciaza ale niestety na poczatek placa tyle ze ledwo pokrywa daycare. Moja corka ma na imie Julie a teraz czekamy na Patricka

Przeczytalam caly watek i chcialam sie odniesc tylko do wozkow. Fakt faktem nie ma za duzego wyboru ale ze wzgledu na limit pieniezny wybralismy graco. Jak dla mnie prowadzi sie dobrze i siedzenie mozna rozlozyc calkowicie i zlozyc przod tak ze wyglada jak gondola. Na spacery jak znalazl.

Rzadko jaka praca w USA pokrywa daycare, jesli nie jestes pielegniarka, lekarzem czy chirurgiem lub jakims prawnikiem czy innym ekspertem LOL My z mezem musimy pracowac w przeciwnych godzinach i zajmowac sie dzieckiem na zmiane.

Nie ma w ogole co porownywac doswiadczenia ciazy w Polsce i USA, bo sa zupelnie skrajne.

A Twoj maz Polak czy Amerykanin?