Ciąża w USA
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzieki Impresja,
Wlasnie mam zamiar robic teraz bete co 2 dni.
Obawiam sie tej ciazy pozamacicznej, nadal mam male krwawienie, a bole brzucha mam ale dosyc lekkie, takie skurczowe jak przy okresie, co jakis czas.
Jak tylko cos zacznie mocniej bolec to na pewno polece do gina albo na emergency.
Ja mam w domu progesteron, ktory bralam na wywolywanie okresu, ale na nim jest napisane, zeby nie stosowac w ciazy. Raczej nie bede brac na wlasna reke.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
nick nieaktualnyTrzymamy się opcji, że wszystko ok Wyniki z innych labów mogą dać fałszywie za niski przyrost, ale przy Twoich bólach i plamieniu lepiej mieć oko na tę sytuację Też miałam w pierwszych tygodniach takie skurczowe bóle i lekkie plamienia, a teraz już 21tc, więc trzeba być dobrej myśli. Leż, odpoczywaj, nie dźwigaj nic. U mnie bóle i plamienia uspokajały się dzięki odpoczynkowi. Na początku na te bóle łyknęłam kilka razy nospę, którą bez problemu w polskim sklepie dostałam. Żeby podbić proga naturalnie, popijam tak codziennie/co drugi dzień napar z pokrzywy, który dodatkowo znosi obrzęki i przeciwdziała anemii
Niektóre rodzaje preparatów z progiem nie są dozwolone w ciąży, że względu na dodatki. Kupiłam krem z progesteronem przed ciążą, ale tam była domieszka ziół i też się nie nadawał w ciąży. Progesteron jest wyrzucany pulsacyjne, więc niski wynik nie musi oznaczać od razu problemów. Była na forum dziewczyna z progiem 7 i ciąża się rozwijała w porządku. Z perspektywy czasu uważam, że u mnie też nie miało to w ogóle znaczenia, że dostałam tę receptę. Dawka i tak była niska. -
nick nieaktualny
-
Impresja wrote:Madzialenka, kiedy masz mieć wynik kolejnej bety?
Jak się czujesz?
Hej,
U mnie sytuacja wyglada tak:
Beta poniedzialkowa: 118
Beta srodowa: 160
Czyli bardzo maly przyrost.
Do tego jest krwawienie, na raziedosyc skape i pojawiaja sie skrzepy, sa tez skurcze dolu brzucha. Mam tylko nadzieje, ze to nie ciaza pozamaciczna, bo mam tez takie bole jednostronne. Jutro znowu ide na bete.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
nick nieaktualnymadzialenka84 wrote:Hej,
U mnie sytuacja wyglada tak:
Beta poniedzialkowa: 118
Beta srodowa: 160
Czyli bardzo maly przyrost.
Do tego jest krwawienie, na raziedosyc skape i pojawiaja sie skrzepy, sa tez skurcze dolu brzucha. Mam tylko nadzieje, ze to nie ciaza pozamaciczna, bo mam tez takie bole jednostronne. Jutro znowu ide na bete.
Co na to wszystko Twój lekarz? Dzwoniłaś, że nadal przyrasta, ale wolno? -
Impresja,
Jeszcze dzis zrobilam bete,ale wynik w poniedzialek.
Nie kontaktowalam sie z lekarzem ponownie, on mi wtedy kazal przyjsc za 2 tyg, ale jak bedzie mnie ta beta niepokoic i dalsze plamienie to pewnie sie do niego wybiore od razu.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Impresja, dzieki.
Tak, bylo bez zabiegu, zreszta gin od razu zalozyl, ze zabiegu nie bedzie, bo skoro poronienie sie zaczelo w 5 tyg to wszystko sie oczysci naturalnie.
A wogole po pierwszym tyg lekkiego krwawienia bolal mnie dosyc brzuch - skurcze na dole i bol z prawej strony, beta rosla bardzo wolno, przestraszylam sie ze to pozamaciczna i pojechalam na emergency- to byl poczatek 6 tyg. Zrobili mi badania krwi i usg na ktorym wyszla' cysta'3 mm w macicy (mozliwe ze puste jajo plodowe) i 'cysta' 16 mm w jajowodzie, ale bez sladow zarodka w srodku, ale z mozliwoscia ciazy pozamacicznej - taki byl opis usg i lekarz dyzurny powiedzial, ze to moze byc cp, no i zostawili mnie na noc w szpitalu (to byla sobota wieczor) i cala niedziele czekalam na mojego gina - bo to on musial postawic diagnoze. A moj gin powiedzial, ze to na 99% nie jest cp i ze mam czekac, bo bez sensu podawac zastrzyk ani tym bardziej robic laparo bo przy becie 270 i tak nie bedzie nic widac i ze beta juz troche spadla jak przyjechalam na ER byla 280 a rano 270. I ze na jakiej podst ja mysle ze to cp? Bo mu dalam robione na wlasna reke wczesniej bety i on mowi ze ja robie 'overanalysing'. A ja ze mnie boli po jednej stronie, a on na to ,ze bole w ciazy to normalne. No i wypisal mnie do domu. Za 2 dni zrobilam bete i poszla lekko w gore 300, to ja juz przerazona,ale krwawienie ze skrzepami i bolami tez sie rozkrecily. "Na szczescie' za dwa dni kolejna beta i juz znaczacy spadek do 50 a za kolejne 2 dni 12.
No i w sumie wszystko trwalo 2 tygodnie.Jak zaczelam plamic i bylam u niego to kazal przyjsc za 2 tyg i faktycznie za 2 tyg bylo juz 'po wszystkim'. Moze troche spanikowalam z ta cp, ale to moja pierwsza ciaza i ta beta tak wolno rosla do tego te bole.
Gin mi nawet po wszystkim nie zrobil usg i powiedzial ze jak sa jakies cysty to sie same wchlona, ehh i ze moge sie starac od razu kiedy chce.
Na razie robimy przerwe i musze wyregulowac tarczyce, bylam na Levothyroxine, a i tak jak zaszlam to mialam TSH powyzej 4 .[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
nick nieaktualnyMadzialenka, jakoś nie mam wrażenia, żeby super się Tobą lekarze w tej sytuacji zajęli. Mnie też by nie uspokajało takie podejście i bym panikowała. Plamienia, jednostronne bóle, niski progesteron, słabo rosnąca i skacząca beta, cysta w jajowodzie - to daje do myślenia jednak, a ciąża pozamaciczna to przecież nie jest błahostka.
Na Twoim miejscu pewnie też bym się skupiła na zbiciu TSH, bo problemy z tarczycą utrudniają zajście i donoszenie ciąży. Na pewno bym też nad tym progiem popracowała. Wiem po sobie, że w USA nie chcą go przepisywać, ale może chociaż jakieś naturalne metody warto rozważyć, żeby go nieco podbić. Po ciąży na bank włączę suplementację wszelkiej maści ziół na podwyższenie progesteronu. Planuję też wypróbować berberys, żeby wyregulować insulinę. No i do zrzucenia mam bardzo dużo, więc też będę walczyć
A co słychać u młodych mam?
Jak Ci się córa chowa, Laurko?
Jak pierwsze miesiące mijają, Behemottko? -
A dziekuje, chowa sie dobrze. Ostatnio byl jakis kryzys z jedzeniem, przez miesiac jechala glownie na jogurcie, bananach i jagodach. Od minionego weekendu cale szczescie zaczela nastepowac poprawa.
Jezykowo na poczatku, ku zaskoczeniu, dominowal polski. Teraz juz zdecydowanie angielski, choc rozumie wszystko, co do niej mowie. Na obecnym etapie uczy sie kilku nowych slowek na dzien. Potrafi powiedziec kilka prostych zdan np. Where are you? Where did it go? See you in the morning
Alfabet opanowala 1,5 miesiaca temu i liczy do 10. Uczymy sie teraz kolorow.
Buntuje sie oczywiscie tez i zlosci.
Ja teraz mysle nad prezentem gwiazdkowym dla mojego urwisa.Impresja, Behemottka lubią tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyTo jest magia jak małe dzieciaczki język chłoną Kiedyś wpadł mi w ręce fajny artykuł na temat dzieci dwujęzycznych - nie dość, że przechodzą bez problemu w pół zdania z jednego języka na drugi i spokojnie przeskakują z jednego szyku gramatycznego na inny, to w dodatku wtedy też... zmieniają sposób myślenia
Masz już jakieś typy na ten prezent?
Faktycznie pasowałoby zacząć temat prezentów gwiazdkowych ogarniać. W zeszłym roku wycieczka do centrum handlowego w ostatni weekend przed świętami, to był najgorszy z pomysłów, na jaki mogliśmy wpaść Nigdy więcej!
Zamówiłam dzisiaj wózek 2w1 z Polski
Dobrałam adaptery do fotelika Maxi Cosi i Aton. Może się poszczęści i będą pasować do lokalnych modeli. Zobaczymy.
Edit: Przypomniała mi się jedna sprawa. Kupowałyście laktator jeszcze przed porodem? Możecie coś fajnego polecić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2016, 14:41
-
Ja robie zakupy tylko przez Internet. Amazon to moje krolestwo ;)Rok temu kupilam malej pluszowa sowe na biegunach (Luna miala 10 miesiecy przy pierwszej Gwiazdce) i dopiero nie tak dawno zaczela ja ta zabawka interesowac. Teraz waham sie miedzy zabawkowa kuchnia albo namiotem (taki wigwam), a ze poniewaz ciagle sie bawi w mojej kuchni, to podejrzewam, ze zabawkowa wcale by jej nie interesowala, wiec chyba jednak namiot
Nie kupilam laktatora przed porodem. Nabylam jak dziecko skonczylo miesiac, troche przed powrotem do pracy. Zadzwonilam do mojego ubezpieczenia medycznego i zapytalam o to jaki i gdzie ubezpieczenie pokrywa. Polecam Ci tez sie dowiedziec, bo wtedy koszt moze byc minimalny lub wrecz zerowy. Mialam elektryczny, podwojny i bardzo, bardzo mi nie odpowiadal. Nie rozumialam zachwytu mam nad tym urzadzeniem - dla mnie to byla masakra. W koncu raz mi sie zepsul w pracy - jakies spiecie nastapilo w kontakcie i przestal kompletnie dzialac. Polecialam do drogerii i wydalam 30 dol na reczny Lansinoh i moje katusze sie skonczyly. Zaluje, ze od poczatku go nie mialam. Tysiac razy latwiej mi sie pompowalo i wiecej wychodzilo. Takze tak to u mnie wygladalo. Na Twoim miejscu poczekalabym z tym zakupem do po porodzie. Ewentualnie moge Ci moj wyslac - wystarczy, ze go wysterylizujesz :]Impresja lubi tę wiadomość
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyU mnie z tym laktatorem to jest taka sprawa, że niestety mamy tendencję do problemów z zapaleniem piersi. Po urodzeniu mnie moja mama cudem w ostatniej chwili uniknęła operacji, bo tak źle było. Piersi trzeba było masować całą dobę. Siostra też przeszła zapalenie - ból kosmiczny, 40 stopni gorączki, okłady na piersiach i laktator elektryczny Medela w ruchu, bo mały sam nie był w stanie ssać wklęsłych brodawek. W takiej sytuacji bez odciągania ani rusz. Boję się podobnych "wrażeń".
Nie ranił Ci brodawek ten ręczny? Siostra w ręcznym na to narzekała właśnie. Przy Medeli Swing tego problemu nie miała.
Oba prezenty super sprawa Samej mi się takie kuchnie strasznie podobają Tipi też super sprawa. Pięknie do tego wygląda oświetlenie typu "cotton balls" -
Impresja wrote:.
Edit: Przypomniała mi się jedna sprawa. Kupowałyście laktator jeszcze przed porodem? Możecie coś fajnego polecić?
Skontaktuj sie z ubezpieczeniem. Teraz ubezp ma obowiązek dać za darmo. Ja dostałam Medela In Style Advanced i jestem bardzo zadowolona.
Edit : jest podwójny i nic nie boli pompowanie. Laurka - jaki Ty miałaś?
Trzeba dobrze dopasować rozmiar przyssawki i centralnie przystawić i tyle. Jak już go bedziesz miała to weź do szpitala - położne Ci wszystko wytłumaczą i pomogą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2016, 17:17
Impresja lubi tę wiadomość
-
Nie pomne nazwy (nie byla to Medela, ale one wszystkie wygladaja tak samo) i po prostu nienawidzilam tego dziadostwa: to podlaczanie do kontaktu, laczenie wszystkich rurek,przystawianie do dwoch cyckow na raz i juz nie starcza rak na nic innego; potem odlaczanie i rozmontowywanie wszystkich elementow, zeby umyc. Caly ten process trwal tyle samo czasu lub dluzej niz samo odciaganie. Jak sie przerzucilam na reczny, to tylko bluzka/stanik do gory i jazda!
I moim brodawkom nic nie bylo od poczatku do konca ani nic mnie nie bolalo nigdy.
Impresja przy wkleslych brodawkach to ponoc nakladki pomagaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 16:29
08.02.2015 Luna
28.07.2017 Gaja
21.09.2019 Enya -
nick nieaktualnyLaurko, niestety siostrze nakładki nic nie pomogły. Jak tak patrzę na swoje, to się nie podnoszę na duchu jakoś. Mam nadzieję, że to się zmieni w kolejnych tygodniach. Karmić zwyczajnie piersią byłoby najwygodniej, ale jak będzie to się okaże dopiero po porodzie.
Behemottko, dzięki po stokroć!
Faktycznie mogę dostać laktator, mam już odpowiednią formę, którą u lekarza trzeba wypełnić. Oczywiście nikt o tym nie wspomniał w poradni gyn/ob. Ile wcześniej to załatwiałaś? Rozumiem, że jeszcze przed porodem?
Korzystałyście, że szkoły rodzenia i porad laktacyjnych?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2016, 19:25