X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w USA
Odpowiedz

Ciąża w USA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lutego 2017, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka wrote:
    A tak na marginesie wracajac do wczesniejszego tematu kosztow badan w USA, dostalam wykaz kosztow z jednej tylko mojej pierwszej wizyty 23 stycznia, na ktorej tylko potwierdzali ciaze i cena wszystkich wykonanych tego dnia badan laboratoryjnych to 1883 dolary. Witki opadaja :O
    Ja wczoraj otworzyłam wykaz kosztów z mojego kilkugodzinnego pobytu w szpitalu na dwóch kroplówkach z soli fizjologicznej, ponad $6000. Jak usg może kosztować $2000? To jest absurd.

    A paciorkowce niby bardzo trudno wytępić. W sumie miałabym nawet ten wymaz zrobiony, gdybym się sama nie odezwała, że byłam na początku leczona antybiotykiem ze względu na paciorkowce w moczu. Oczywiście przeoczyli tę informację. Ciekawe, ile innych spraw odwalają po prostu, mimo że niezłą kasę za to liczą.

    Jestem po czwartym teście glukozowym. Plus taki, że mi się w końcu trafiła amerykańska pielęgniarka doświadczona we wkłuwaniu się, która od razu czuła, w których żyłach mam zrosty i nie ma sensu się za nie zabierać, a nie rozpruwała mi wszystkie po kolei. Dzięki temu gładko poszło. Za to wynik (w końcu) wskazuje na cukrzycę. Do przewidzenia to było. Lekarz się śmiał, że zbyt restrykcyjnie podchodzę i trzymam niepotrzebnie dietę cukrzycową. A wyszło na moje, że jak tylko bym luzowała od początku, to bujałabym się z insuliną od dawna. Nie kumam jak lekarze mogą zniechęcać do zapobiegania chorobom :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2017, 16:58

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 20 lutego 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bo polowa z nich to konowaly. Poszli do szkoly medycznej, bo rodzice maja kase i chca dobrze zarabiac. A jak ktos w collegu leci na samych 3 i na wykladach bawi sie telefonem, to takich potem mamy lekarzy. U nas w szpitalu jest college i ci studenci to sa godni pozalowania. Wiekszosc z nich ma zerowe umiejetnosci interpersonalne, no dramat.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 22 lutego 2017, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj wizytuje o 15:15. Taka tam wizyta pitu-pitu. Ale szybko zlecialo. Mam nadzieje, ze do polowkowych 29. marca tez szybko teraz zleci ;)

    Impresja lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daj znać, jakie wieści :)

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 22 lutego 2017, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak tam Impresja sie czujesz? U Ciebie to juz naprawde blisko. Masz w koncu ustalona date CC? Na czym stanelo? Torbe do szpitala pakujesz powoli?

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 lutego 2017, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka wrote:
    Jak tam Impresja sie czujesz? U Ciebie to juz naprawde blisko. Masz w koncu ustalona date CC? Na czym stanelo? Torbe do szpitala pakujesz powoli?
    Wstępnie cc mamy umówione na 17 marce, na Patryka ;)
    Torba PRAWIE spakowana, w sumie nie wiem, co dokładnie warto do amerykańskiego szpitala brać i czy pokrojona w ogóle będę miała głowę do korzystania z jakiś pierdół. Na razie spakowałam totalne minimum.
    A od wczoraj coś tak średnio u mnie z samopoczuciem. Od dziecka mam wysokie tętno, tak ok. 100 w relaksie, ale od wczoraj mam po ok. 120. Ledwie się ruszę albo zacznę emocjonować i zaczynam mieć duszności. Nie czuję zdenerwowania, ale organizm chyba jednak zaczyna brać stres przedporodowy. Aż boję się to napisać, ale cieszę się, bo od skurczy ostatnio odpoczywam :)

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 23 lutego 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poza ubraniami dla siebie i dzidziusia na wyjscie to nie zapomnij ladowarki do telefonu. Spakuj pomadke do ust, ulubiony zel pod prysznic i krem nawilzajacy do ciala i klapki pod prysznic, bo jak juz w koncu bedziesz mogla sie umyc, to pomoze Ci to poczuc sie jak czlowiek ;) Wiem, ze niektore mamy zabeiraja wlasne przekaski, bo w srodku nocy jak poczujesz glod, to poza krakersami nic Ci nie dadza. Ja zabralam ze soba poduszke do karmienia piersia. Pozniej ja sprzedalam. Nie kupuje tym razem nowej. Nie sadze, zeby byla niezbedna ;)


    U mnie wczoraj cisnienie krwi bylo 120/78 a serduszko dzidziusia 150 uderzen. Zapytalam czy to prawda czy mit, ze u dziewczynek serca bija szybciej niz u chlopcow i odpowiedz byla, ze mit. Nastepna wizyta za miesiac 23. marca, a 29. USG polowkowe.

    Bardzo sympatyczna jest ta kobitka z ktora mam wizyty. Wczoraj drugi raz ja mialam i nastepna wizyte tez z nia mam. Przy pierwszej ciazy za kazdym razem praktycznie mialam kogo innego, tylko pod koniec ten sam lekarz (attending physician) sie pojawil kilka razy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 13:05

    Impresja lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2017, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niby z tętnem mit, ale u nas było od początku wysokie (początkowo 180, a później i do teraz nadal 150-160) i będzie córcia ;) Choć myślę, że to pewnie moje tętno przekłada się na tętno dziecka, a ja od zawsze mam wysokie. Zrobiłam też z ciekawości test z sodą i w ogóle się nie pieniła - też niby na dziewczynkę. Za to mit, że córki urodę odbierają całkowicie nietrafiony u mnie - cerę mam zdecydowanie lepszą :)


  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 24 lutego 2017, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie cera w obu przypadakch gorsza (tyle, ze w pierwszej ciazy dopiero w III trym mialam wysyp wypryskow, a teraz od poczatku), ale wlosy lepsze.
    Ja myslalam, ze ten mit o corkach zabierajacych urodze to dopiero po porodzie ;-P

    Ja nie robilam zadnych wrozb poza spojrzeniem na ten chinski kalendarz plci i wedlug tego wychodzi mi, ze bede miala w sierpniu chlopca. Mi jest wszystko jedno w sumie, chociaz wydaje mi sie, ze to druga dziewczynka. Mam nadzieje, ze za miesiac bede wiedziala na pewno!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2017, 17:58

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 lutego 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy córce właściwie wyprawkę miałabyś ogarniętą, więc też wygodniej :)
    Ja mam tylko siostrę, co prawda z większą różnicą wieku, ale tłukłyśmy się na maxa. Myślę, że w jakiś sposób nadrabiałyśmy brak braci w domu :P

  • KARMA Ekspertka
    Postów: 169 95

    Wysłany: 6 marca 2017, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to i ja dołączałm zza wielkiej wody :) termin na listopad!

    Aniołek 10tc [*]
    atdc3e5eit74cqso.png
    PCO, insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    "On sprawia, że niepłodna ma dom,
    Jest matką cieszącą się dziećmi" (Psalm 113:9)
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 7 marca 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rety, rety! Robi sie tu maly tlok! ;D Super! Rozgosc sie :)

    Napisz nam cos wiecej o sobie. W ktorym Stanie mieszkasz? Od jak dawno na amerykanskiej ziemi? Co ciekawego robisz w zyciu?

    Tu wiekszosc dziewczyn albo w slonecznej Kalifornii, cieplej Florydzie, tylko ja w paskudnym, mroznym Nowym Jorku. I Impresja ma troche wiatru w Chicago ;)

    Impresja lubi tę wiadomość

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • KARMA Ekspertka
    Postów: 169 95

    Wysłany: 8 marca 2017, 02:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z gorącej Louisiany :D mieszkamy z mężem tutaj od ponad roku, ja kończę właśnie studia :) No i szukamy teraz lekarza i próbujemy się zorientować w tym całym amerykańskim systemie ciążowym, bo z tego co widzie to znacznie się rózni od PL... jesteśmy kompletnie zieloni w kwestii tych ubezpieczen, deductible itp. Może doradzicie od czego zacząć? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2017, 03:05

    Aniołek 10tc [*]
    atdc3e5eit74cqso.png
    PCO, insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    "On sprawia, że niepłodna ma dom,
    Jest matką cieszącą się dziećmi" (Psalm 113:9)
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 8 marca 2017, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo sie wszystko rozni od Polski. Jesli ubezpieczenie macie, to mozecie zadzwonic zapytac jaka jest wasza odpowiedzialnosc finansowa, a co ubezpieczenie pokrywa. Nie kazda polisa ma deductible, ale obecnie juz znaczna wiekszosc. Jednorazowe oplaty za kazda wizyte, czyli copayment na niektorych kartach ubezp. sa wypisane podstawowe np. wizyta u specjalisty, lekarza rodzinnego/pierwszego kontaktu, operacja albo ER. Warto zapytac ile wynosi out-of-pocket maximum. Albo porpsic o przeslanie Wam broszury z rozpiska tego wszystkiego, jesli nie macie. Ja dostaje takie cos na poczatku kazdego roku. Iles stron tabelek rozpisanych kosztow czego i gdzie. Na samym koncu jest zawsze przykladowy koszt porodu LOL

    Oczywiscie potrzebujesz lekarza, ktory akcpetuje Wasze ubezpieczenie, ale zanim gdziekolwiek Cie umowia na pierwsza wizyte, to i tak bedzie to jedno z pierwzych pytan do was - jakie macie ubezpieczenie?
    W zaleznosci od tego, gdzie bedziesz chodzic na wizyty (prywatna praktyka czy jak ja wielka przychodnia przy szpitalu), bedziesz miala rozne, czasem skrajne doswiadczenia i czas oczekiwania na wizyty. Mnie przy obu ciazach nikt nie widzial przed 10 tygodniem ciazy :/ Jedno USG na trymestr to gora! Tutaj jest tak, ze zeby robic wiecej testow i badan, to generalnie musza byc do tego powazne wskazania medyczne a nie widzimisie pacjentki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2017, 14:54

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • KARMA Ekspertka
    Postów: 169 95

    Wysłany: 8 marca 2017, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie to z tymi pierwszymi tygodniami bez usg wydaje mi sie smieszne. Ja zrobiłam chyba z 10 testów ciażowych, wszystkie pozytywne, różnej czułości. Okres mi się ponad tydzien spóźnia, mam duże i obolałe piersi, chce mi się spać, czasem czuje jak jajniki ciągą... no piekne objawy ciaży, prawda? Ale dzisiaj mnie tak zasmuciło, bo przecież hcg jest też często produkowane przez trobiel na jajniku. I co, mam teraz siedzieć ponad miesiąc w niepewności? Głopota straszna... jak Ty to wytrzymałaś ten początek???

    Aniołek 10tc [*]
    atdc3e5eit74cqso.png
    PCO, insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    "On sprawia, że niepłodna ma dom,
    Jest matką cieszącą się dziećmi" (Psalm 113:9)
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 8 marca 2017, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciazy bylam wsciekla, bo wszystko porownywalam do Polski i doswiadczen kolezanek, ktore zostaly mamami przede mna. Teraz juz wiem, ze nie ma co porownywac, bo to nie Polska. Zarowno system opieki zdrowotnej jest kompletnie rozny jak i ludzka mentalnosc i podejscie do samej ciazy.

    Tu myslenie jest takie, ze ciaza ma sobie sama poradzic. Zwlaszcza w tych pierwszych tygodniach. Wiadomo, ze po ukonczonym 12-13. tygodniu ryzyko samoistnego poronienia drastycznie spada.

    Inaczej by bylo, gdybys np. leczyla bezplodnosc i byla pod opieka specjalisty. Gdybys sie specjalnie o te ciaze starala. Wtedy i beta hcg by Ci badali i USG byloby od razu, itd. itp.

    Ty mowisz, ze jestes studentka. Ja pracuje na pelen etat praktycznie odkad tu przylecialam. Nie ma L4 i nie ma urlopu macierzynskiego. Trzeba sobie jakos radzic.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • KARMA Ekspertka
    Postów: 169 95

    Wysłany: 10 marca 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No więc mamy chyba standardowe ubezpieczenie co-pay, czyli my 20%, a pracodawca 80%. +za każdą wizytę u lekarza $30

    Co do leczenia, no to ja się leczyłam hormonalnie w Polsce. Także chcę się umówić na przyszły tydzien (bede w 6tyg) zrobic progesteron, glukoze, insuline, tsh i jak co zeby lekarka mi dawki lekow pozmieniała. Póki co miałam wszystko elegancko ustawione, nawet w dolnych granicach, ale ponoć dziewczynom w pierwszych tygodniach często się rozlegulowują.

    Aniołek 10tc [*]
    atdc3e5eit74cqso.png
    PCO, insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    "On sprawia, że niepłodna ma dom,
    Jest matką cieszącą się dziećmi" (Psalm 113:9)
  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 14 marca 2017, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Impresja jak sie czujesz na trzy dni przed??? Jestes tu jeszcze? ;)
    I jaka pogoda u Was, bo u mnie najgorsza nawalnica sniezna w calym sezonie dzisiaj i jutro!! Ja juz ledwo psychicznie daje rade z ta zima. Przez dwa ostatnie tygodnie mielismy -12'C i halny wiatr taki, ze temperatura odczuwalna byla na pewno -20. Ale co dla mnie najwazniejsze nie bylo sniegu. I prosze! W polowie marca przywalilo! :/

    Dobra wiadomosc jest taka, ze chyba w koncu zaczynam czuc w srodku jakies ruchy. Chociaz i tak nie mam pewnosci LOL Naprawde spodziewalam sie czegos szybciej w drugiej ciazy.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 marca 2017, 02:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się składa, że wszystkie porodowe stresy... już za mną :)
    Zostałam mamą w ostatnią niedzielę. Córcia sama wybrała sobie czas.
    Już jesteśmy w domu :)

    Nasza Kruszynka w dniu urodzin miała 18,5 inch i 6 lbs 12 oz <3
    Pierwsze kobiece dylematy przed nią: "Kompletnie nie mam co na siebie włożyć!"
    Ciuszki kupowałam na 0-3 m, a ona tonie nawet w tych newborn.

  • Laurka Autorytet
    Postów: 4122 2292

    Wysłany: 17 marca 2017, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje! Widzisz, tak to wlasnie jest. One najczesciej same wiedza, kiedy na nie pora! :)

    No kruszynke masz. Moja tez duza nie byla, bo wazyla 7 funtow. Spoko, dorosnie do tych ubranek w mgnieniu oka!

    Jak sie czujesz? Jak znajdziesz chwile, to opisz jak wrazenia ze szpitala i jak poszlo z porodem. Jeszcze raz gratulacje.

    08.02.2015 Luna
    28.07.2017 Gaja
    21.09.2019 Enya
‹‹ 21 22 23 24 25 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ