Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
ap1526 wrote:mówiłam haha dzieciate wygryzły nas tu
jak urodzę będę wracać do tych stron
też tak miałyście, że ciekawiło was tylko to co na bieżąco? tzn etap na którym wy jesteście?reszta to nuda pff
przecież później do tego dojdziemy
czy na wizycie ustalającej rodzaj porodu trzeba się na fotel ginekologiczny wdrapać?
hahaha, tak to co na bierzace i tylko troszke do przodu..... Powodzenia ap.ap1526, mychowe lubią tę wiadomość
-
Ap ja wlasnie czytalam chyba dzis nawet ze mozna uzywac ale jakiegos wiesz.. Delikatnego. Nawet nie wiem czy nie ma takich dla ciezarnych ale na 100% ci nie powiem. Mysle ze jak nie mialas wczesniej uczulenia to spokojnie mozna zastosowac taki typowo do stref bikini.
A ja z kolei mam inne pytanie
Energytrip powiedz mi czy jest jakis obowiazek rejestrowania dziecka urodzinego w uk w Polsce???
I czy doswiadczone mamusie moga nam poradzic co wam sie tak naprawde na czas porodu przydalo w szpitalu?
Aaa i jeszcze jedno (moze glupie pytanie)... Czy lozeczka na 120 cm dlugoci maja w realu duzo wiecej??? Bo 120 cm ma rozumiem materacyk.ap1526 lubi tę wiadomość
-
o właśnie trzeba rejestrować w PL? bo ja nie zamierzałam raczej.
W szpitalu jak tu jeszcze się tak krótko leży to pewnie niewiele trzeba.
Mnie się przydały przez tydzień pobytu w PL szpitalu krem na odparzenia pieluszki, nawilżane chusteczki i śpioszki, czapeczka lekka wiązana pod szyjką, kremik do buzi na wyjście w sumie, jak kąpały to już swoje miały płyny i ręczniki, mleko do dokarmiania sztuczne też mieli i glukozę także, wkładki na cyce mogą się przydać aby placów mokrych na koszulce nie miećdługa koszulka żeby można bez majtek chodzić, płyn jakiś delikatny do intymnej higieny, tetrowe pieluszki do wycierania śliny i mleczka ulanego :)i ja bym z ilością rzeczy nie przesadzała
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 19:08
Paula55, mychowe lubią tę wiadomość
-
ja nie dostałam żadnej listy, położyłam się z rzeczami typu książka koszulka, a później mi znosili
zabrać się ze szpitala nie mogłam
ja po tamtym porodzie (może niepotrzebnie) bagatelizuję ten temat, nie wydaje mi się żeby się trzeba było jakoś szczególnie przygotować, ale faktycznie, może inaczej jest. Mnie może bardziej ciekawi jakie dokumenty trzeba mieć ze sobą. Ale to nie wakacje na drugim końcu świata:) na chłopski rozum bym wzięła to co pisałamtakie moje zdanie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 19:39
-
No niby tak ale jakos mi nie bedzie w glowie gnac mojego po kazda rzecz potem do domu bo bede chciala zeby byl przy mnie.
Mimo ze ja mam blisko do szpitala wole sie przygotowac i zabrac za duzo niz potem zalowac. Ja zawsze wole byc przygotowana.
Wiec moze ktoras doswiadczona kobietka podpowie z wlasnego doswiadczeńia
O dokumentach napewno powie polozna.
-
no u mnie to przez to że 16 dni leżałam i ciezko było się trafnie spakować, siłą rzeczy się narobiło.
Zazdroszczę tym co tak szybciutko wychodzą. To Zancia 4 godzinki leżała po? niesamowite
Żeby można przewidzieć to by się poszło jak na wizytę u lekarza haha urodziło ubrało i nara
och gorzkie życiepewnie tak pięknie nie będzie
troszkę się boję, że jak tak szybko do domu puszczają to może jakiś problem w domu wyjść, krwawienie albo coś u maluszka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 19:49
-
ahahaha dziewczyny
się uśmiałam, przeczytałam właśnie w swoim suwaczku, że "szybkie ruchy, które niekiedy odczuwam wewnątrz brzucha to czkawka", haha tak się zastanawiałam co mi tam tak regularnie pyka ale nie pomyślałam o tym absolutnie
Paula55, mychowe, Zancia28 lubią tę wiadomość
-
Powiem ci ze z jednej strony fajnie ze szybko puszczaja ale z drugiej strach troche. Co prawda jak by sie cos dzialo to na ip mozna zawsze jechac...
A wiadomo ze najlepiej do zdrowia sie w domu dochodzi
No o laktatorze wlasnei slyszalam. W pl szczegolnie dziewczyny to polecaly ze zycie im ratowalale tam sir dluzej lezy w szpitalu
Mi chodzi bardziej o artykoly higieniczne... Typu podklady te mniejsze podpaskowe i te duze na lozko, te majty siateczkowe, jakies specyfiki do przemywania krocza itp... Bo w pl napewno to trzeba..
-
Z mojego doswiadczenia powiem tak:
podklady na materac maja wiec nie trzeba brac do szpitala ale w domu jak najbardziej sie przydadza. Podpaski i majteczki jednorazowe- tak. Najlepiej wziazc sobie te male probki plynow typu szampon i zel pod prysznic. No i oczywiscie plyn do higieny intymnej. Koszula lub koszulka do porodu i druga na przebranie. Mozna wziazc szlafrok ale w szpitalach na maternity unit jest goraco wiec ja nie bede zabierac. Oczywiscie ubranie na wyjscie.
Dla maluszka trzeba zabrac pieluszki, chusteczki nawilzajace, 2 lub trzy zmiany ubranek, czapeczka i cos na wyjscie tylu kombinezonik, kocyk. no wiecie, cos co chcecie dla waszego malenstwa. fotelik do auta.
To chyba sa podstawowe rzeczy bo wychodzi sie do domu raczej szybko wiec wiecej nie trzeba. Te kremy i odciagaczki do pokarmu moga sie nie przydac jesli bedziecie szly do domu nawet na drugi dzien.
Nawet jesli zapomnicie czegos to oni maja awaryjne rzeczy w szpitalu takie jak. Podpaski, pieluszki, kocyki,nawet ubranka dla dzieci, ktore oddaje sie przy wychodzeniu. -
Ja poprzednio poprosilam zeby mi przywiezli tusz to rzes i takie tam bo czulam sie jak g.... i nie chcialam tak samo wygladac wiec na wyjscie choc troszke sie pomalowalam zeby czuc sie lepiej
Ten prysznic w szpitalu po porodzie to tez taka tylko podstawa zeby sie z krwi i potu obmyc. A jak wrocilam do domu to dopiero na spokojnie wzielam relaksujacy prysznic na spokojnie.Paula55, Kropka lubią tę wiadomość
-
Paula55 wrote:
A ja z kolei mam inne pytanie
Energytrip powiedz mi czy jest jakis obowiazek rejestrowania dziecka urodzinego w uk w Polsce???
I czy doswiadczone mamusie moga nam poradzic co wam sie tak naprawde na czas porodu przydalo w szpitalu?
Aaa i jeszcze jedno (moze glupie pytanie)... Czy lozeczka na 120 cm dlugoci maja w realu duzo wiecej??? Bo 120 cm ma rozumiem materacyk.
Paula55, z tego co sie naczytalam, nawydzwanialam, i zrozumialam to Nie musisz rejestrowac w PL dziecka, ktore urodzilo sie w UK.
Ja zaaplikowalam o brytyjski paszport dla Olafa, bo latwiej i szybciej. Rodzac sie tutaj, gdzie przynajmniej jedno z rodzicow ma status settle, dziecko jest obywatelem brytyjskim. (rodzice nie musza byc brytyjczykami, tylko settled) Podejrzewam, ze jak dziecko nie ma prawa do brytyjskiego obywatelstwa, to wtedy trzeba je zarejestrowac w PL urzedach.
W tym kraju jest dzidziczenie po krwi, a nie po miejscu urodzenia (jak na przyklad w Stanach0
Teraz lecimmy do Polandu i bede rejestrowac (czy jak to tam sie nazywa), zeby mu Polski paszport zrobic.
Jak go nie zarejestruje to podjerzewam nikt mnie nie bedzie poganial, ale jak chlopak moze miec dwa obywatelstwa to dlaczego nie.
A nawet trzy, poniewaz po mnie odziedziczy jeszcze niemieckie, o ktore tez bede sie starac dla niego.
A kto to wie jak swiat bedzie wygladal za 20-30 lat? A moze bedzie chcial studiowac w Polsce, albo w Niemczech, albo tam mieszkac....
Taka jest moja wiedza i podejscie do tej sprawy, jak ktos wie wiecej to sama chcetnie poczytam.
Jesli chodzi o lozeczka, to te wymiary ktore podaja to zdaje sie wymiary materacyka, a nie zewnetrzne gabaryty.
A do porodu to dobra muzyka jeszcze.... mi muzyka, swiatlo swiece i zapach olejku z lawendy przyniosly duza ulge. Ale najwieksza przyniosl moj maz, przy kazdym skurczu masowal mi plecy i w ogole jego obecnosc, jak wyszedl choc na chwile do kuchni, zeby cieplejsze wody dolac do basenu, to juz go wolalam (rodzilimy w domu).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2014, 21:34
Paula55, mychowe lubią tę wiadomość
-
Ahhh pamietam ze ty w domku rodzilas
to inna sprawa
ja jednak zdecydowalam sie na szpital to calkiem inna historia. Ale ja panikara jestem wiec wiesz...
No wlasnie naszemu malemu nie nalezy sie brytyjski paszport bo narzeczony co prawda w sumie jest tu ponad 5 lat ale bez ciaglosci zatrudnienia bo zjechal na rok do pl... Ja jestem tu dopiero 1,5 roku...
Kurde musze sie dowiedziec z tym rejestrowaniem w pl. Slyszalam że ludzie ńie rejestruja bo potem sa scigani ze dziecko zarejestrowane a ńie bylo u lekarza nigdy, potem obowiazek szkolny nie spelniony i ze wiecej z tym zamieszania...
Poprostu wyrobimy mu Pl paszport w Uk.
Dziekuje ci bardzo za cenne rady !!!
-
energytrip wrote:
Czy dobrze mysle, ze musze jeszcze przetlumaczyc na polski Birth Certificate? -
mychowe wrote:Onka,juz niedługo urodzisz i będziesz tulic maleństwo
Dziewczyny, które urodziły, czy mialyscie dokładnie w szóstym tygodniu po porodzie wizytę u GP czy później?
U nas już minął szosty tydzień, w przyszła środę będzie siódmy, a dostaliśmy list dopiero dziś, że wizyta 9 lipca, czyli równo dziewiąty tydzień. Czy tak ma być?
Ja miałam mieć też test na glukoze, bo miałam cukrzyce ciążowa, wiec mieli mi powtorzyc w szóstym tygodniu.mychowe lubi tę wiadomość