Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja muszę powiedzieć, że znajome które rodziły w Polsce oraz w UK chwalą bardziej UK. Porody miały różne, cięższe, lżejsze, dwie popekaly ale mimo wszystko wolały UK. Prosiłam o szczere opinie , nie o pocieszenie czy straszenie
po prostu tak jak to czują. Ogólnie podejście do pacjenta , opieka itd. Oczywiście słyszałam tez o dziewczynach które wyjeżdżają do Polski na poród . Zaznaczę tez że mówię tu o ogólnodostępnej opiece bez łapówek i prywatnych położnych czy lekarzy
ell lubi tę wiadomość
-
Asha wrote:Ja tych historii nie szukalam kochana, ja przy jednym porodzie bylam osobiscie bo mnie kolezanka poprosila a o reszcie tez wiem od kolezanek ktore byly w ciazy tutaj...ja nie czytam o takich rzeczach bo na pewno bym sie na ciaze nie zdecydowala
Wazne ze twoja historia daje nadzieje
Ja sie stresuje bolem ostatnio, ktory mnie czeka, ale nie ze wzgledu na doswiadczenia sprzed dwoch lat, ale ze wzgledu na mimo wszystko wciaz swieze wspomnienie wywolywanego poronienia w 11 tygodniu w zeszlym roku. Dla mnie to byl straszny bol, pewnie ze wzdledu na nastawienie psychiczne tez, ale teraz kiedy mam skurcze przepowiadajace wszystko mi sie przypomina i zaczynam sie bac. No ale teraz mam lepsza motywacje do cierpienia
Weridiana, to mam nadzieje, ze jeszcze sie zdazysz zapisac. Ja poprzednim razem za pozno zainteresowalam sie temamtem i juz nie bylo miejsc.
Weridiana lubi tę wiadomość
-
Ell przykro mi ze względu na twoją poprzednią utratę ciąży.
Jednak tak jak napisałaś tym razem nastawienie jest zupełnie inne.
Zawsze uważałam ze ten ból czemuś służy, nie jest objawem niczego złego, wręcz przeciwnie dlatego damy radęell lubi tę wiadomość
-
Kika, formularz dala mi polozna, wypelnilam i oddalam w recepcji przychodni (dla lekarza do podpisania) i oni juz wyslali dalej ten formularz.
Takie instrukcje dala mi polozna ale zapytaj swojej przy wizycie.
Po jakims czasie listownie otrzymalam karte. -
Witam się z Wami dziewczyny po dłuuugiej nieobecności. Co prawda, trochę Was podczytywałam, bo udzielam się na innym wątku
Przede wszystkim gratulacje dla nowych mam, tym co już urodziły i tym w ciąży
Trochę Kika mnie wywołała do tablicy, bo jestem z Kent z Canterbury
A co u mnie - synek rośnie, czas leci strasznie szybko - za szybko. Powoli już zaczyna mówić, co bardzo mnie cieszyjest grzecznym,kochanym chłopczykiem i cały mój świat kręci się koło niego
ell, Weridiana, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzesc Dziewczyny, moge dolaczyc? Mieskzam w okolicach Herefordu i to jest moja druga ciaza. Synka tez rodzilam tutaj wiec w sumie wiem co i jak plus minus, bo mimo ze nie minelo tak duzo czasu to jednak troche sie pozmienialo
Czekam jeszcze na list z data usg i jak nie przyjdzie w tym tyg.polozna kazala mi dzwonic do szpitala,ale mysle,ze spokojnie moge poczekac jeszcze dodatkowy tydzien,choc juz nie moge sie doczekac tego pierwszego spotkania
Weridiana, ell, Kropka, Kika428 lubią tę wiadomość
-
Wczoraj bylam po raz ostatni u poloznej. Oby, bo nastepna wizyte wyznaczyla na 8 dni po terminie, po 12 dniach jak cos wywolaja porod. To brzmi jak wiecznosc. W sumie czuje sie ok, ale bardzo zle spie, bo jak tylko sie poloze zaczynaja sie skurcze, klucia, bole plecow. Dzisiaj spalam moze z 3 godziny, bo moj synek nie wierzy w spanie dluzej niz do 6. Cos czuje, ze wiecej bede spala przy noworodku
mogloby juz to moje dziecko wyjsc.
Weridiana, udalo ci sie zapisac do szkoly rodzenia?
Pati zuzia, gratuluje i zdrowej ciazy zyczeja na twoim miejscu jednak dzwonilabym, bo szkoda byloby, gdyby nie zrobili wszystkich badan, bo juz za pozno.
pati_zuzia, Weridiana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEll moze Twoje malenstwo chce byc punktualne, moj synek zaczal pchac sie na ten swiat jak tylko minal termin o samej polnocy
Dzwonic bede, ale zobacze czy w poniedzialek czy jeszcze poczekam, jakby nie patrzec mam jeszcze troche czasu w zapasie, ominac na pewno nie chce zadnych badan. Mam pytanie czy u Was w szpitalach podawali plec, bo tu w pierwszej ciazy przed badaniem zaznaczyli, ze tego nie robia, ale wiem,ze kazdy szpital ma inna polityke,a moze chodzi o przeprowadzajacego badanie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 12:52
ell lubi tę wiadomość
-
Pati ja tutaj zawsze list na scan dostawałam dosłownie kilka dni przed, wiec może na dniach przyjdzie do Ciebie.
U mnie podawali płeć, chociaż ja nie chciałam wiedzieć i mieliśmy niespodziankęPłeć oczywiści dopiero na połówkowym scanie.
Ell trzymam kciuki, by maleństwo wyszło samoNajgorzej właśnie nie spać w nocy i potem nie mieć siły na poród
pati_zuzia, ell lubią tę wiadomość
-
witaj pati_zuzia, jestesmy mniej wiecej tak samo w ciazy tyle ze akurat to moja pierwsza
ja listu tez jeszcze nie dostalam, ale moja szwagierka dzwonila i ide na spotkanie z polozna 4 czerwca, strasznie dlugo to wszystko trwa, oczywiscie w 6 tyg pojechalam prywatnie do londynu na usg zeby dowiedziec sie szybciej czy cos sie tam rozwija no i uslyszalam bijace serduszko a fasola miala 59mm
no ale potem od 7 tyg mialam straszne mdlosci przez ktore niestety nie moglam chodzic do pracy, mam zwolnienie do 5 czerwca, bylam odwodniona i ogolnie straszne to bylo w tym tyg jest juz lepiej chociaz i tak niepewnie bardzo, dlatego tez mi sie to dluzy bo strasznie sie martwie czy to moje zle samopoczucie, wymioty i wogole nie zaszkodzily dzidziusiowi wiec bardzo mi sie spieszy na jakikolwiek scan zeby wkoncu sie dowiedziec, schudlam strasznie waze moze teraz z 50kg, przed ciaza wazylam 54 przy wzroscie 168 wiec to i tak nie za duzo... Zazdroszcze ci twojego spokoju i zycze spokojnej ciazy
pati_zuzia lubi tę wiadomość
Maksymilian
-
nick nieaktualnyKika ja juz mialam dwa spotkania z polozna, tydzien po tyg. bo nie mogla calego tego wywiadu na pierwszym zrobic. mnie odrazu umowila z nia moja GP wiec tyle dobrego. Spokojna jestem bo juz to tu przerabialam i sprawdzalam listy wlasnie z pierwszej ciazy i faktycznie list mi wyslali kilak dni przed usg wiec dlatego cierpliwie czekam
ja ciaze przechodze raczej wzorcowo,czasem mnie zemdli,ale to jak dopuszcze do wiekszego glodu jedynie. Zawsze sie balam,ze bede sie meczyc na poczatku wymioty itp. a tu nic, ale podobnie bylo w pierwszej. Choc teraz jakbym miala takie atrakcje to gorzej bo musze sie zajac dzieckiem sama, bo nikt z naszej rodziny nie mieszka w UK, choc w razie potrzeby bysmy musieli cos kombinowac. Wazne ze z malenstewm wszystko dobrze, a cala reszte da sie przezyc.
JA jeszcze w pierwszej ciazy wiedzialam, ze chce drugie dziecko i nawet w czasie porodu o tym mowilam haha,w ogole bardzo milo wspominam caly porod i opieke
Kropka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKropka wrote:Pati ja tutaj zawsze list na scan dostawałam dosłownie kilka dni przed, wiec może na dniach przyjdzie do Ciebie.
U mnie podawali płeć, chociaż ja nie chciałam wiedzieć i mieliśmy niespodziankęPłeć oczywiści dopiero na połówkowym scanie.
Ell trzymam kciuki, by maleństwo wyszło samoNajgorzej właśnie nie spać w nocy i potem nie mieć siły na poród
teraz bym nawet sie nie chciala pytac o plec,zeby sie nie nastawiac a pozniej przestawiac
mnie kusilo,zeby miec tez niespodzianke ,ale ciekawosc jednak wziela gore
tylko,ze my o plci dowiedzielismy siejak bylismy w Bulgarii u tesciow. Palcilam jakies 10 funtow za badanie, a tutaj jakbym chciala isc to ok 90
jak nie bede akurat w Polsce to pewnie wybierzemy sie tutaj,jesli oczywiscie nie powiedza nam w szpitalu.
Dla chlopca mam wszystko,choc nie ukrywam, ze miloby by bylo kupowac ciuszki dla dziewczynki :)niby moj maz robil dziewczynke haha Jednak najwazniejsze,zeby zdrowa dzidzia byla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2015, 14:54
Kropka lubi tę wiadomość