Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja tak ogolnie tez duzo niegdy nie pilam,rano herbatka i wieczorem,do obiadu cos i czasem na deser kawa,okazjonalnie szklanka czegos zimnego...troszke ponad litr na dzien...i musze przyznac ze w obecnej ciazy mnie poprostu suszy,wiec pije wiecej....ogolnie staram sie miec szklanke wody zawsze przy sobie jak siedze i cos robie,czy mala butelke jak latam po miescie...popijam lyczkami,latwiej jak mam te wode pod reka niz gdybym miala szklanke wypic ot tak...jak nie lubicie samej wody to moze kilka kostek lodu i pare kropel cytryny wycisnac ?
-
Hej dziewczyny jestem po spotkaniu z health visitor, super babeczka
Pytałam o sterylizator czy musze mieć jak chce karmić piersią to powiedziała że nie. Mówiłam jej że sporo położnych twierdzi że ma być i już nie wiedziałam co i jak, to powiedziała że jak ktoś mi jeszcze raz powie o sterylizatorze to mam się zapytac czy mam sobie tym cycki sterylizować czy jak
Jak będzie maluch na butli to powinien być ale to sobie moge dokupić w razie czego jak dziecko już będzie na świecie. Otulacze też mile widziane, nie słyszała że to coś złego, chociaż powiedziała że te młode położne tak ostatnio wymyślają że wszystko jest złe, w razie czego sprawdzi najnowsze zalecenia i jak coś będzie inaczej to da mi znać. Z kikutem nic nie robić, wietrzyć jak najwięcej, jak coś się będzie nie tak to ona i tak zaraz następny dzień po powrocie do domu jest u mnie i potem na 3 dzień więc będzie pomagać. Witamina D rekomendują podawanie od samych narodzin przez rok.
A co do wody to ja staram się wmuszać w siebie te 1,5 litra (nie zawsze wychodzi ale mam system że cdzien z rana otwieram butelke 1,5 litra i w ciągu dnia pije na umór), pije po prostu duszkiem ile moge. Oprócz tego kawa bezkofeinowa, jakiś sok, ale głównie woda niegazowana mimo że przed ciążą nie piłam wcale takiej. -
100noga wrote:No właśnie z tą wodą mam problem
Dziennie maxymalnie mogę wmusić w siebie 1 litr płynów i to na siłę... Zawsze liczę sobie żeby do tego litra dobić. Przed ciążą też nie piłam za dużo, zazwyczaj rano i wieczorem kubek białej herbaty/rumianku i w międzyczasie szklankę soku/wody albo zupę na obiad. Spróbuję wmuszać w siebie więcej, ale nie wiem czy dam radę..
Ja w ciągu dnia od czasu do czasu kładę nogi wyżej, ale pomaga tylko na chwilę. Przejdę się na dłuższy spacer i znowu stopy robią się wielkie.
Ale dzięki za radę, rzeczywiście muszę z tą wodą nadgonić...
Ja mam dokładnie tak samo wymuszamy ale kiepsko mi idzie litr maksymalnie wypije i na tym sie kończy moze jakby było trochę cieplej,to było by łatwiej ...
A co do położnych i ogólnie lekarzy to tez mnie wkurza to ich hmmm lajtowe podejście do wszystkiego bardzo cieżko trafić na taka,która nie machnie ręka na wszystko a pomoże,doradzi ...mi sie raz udało porozmawiać w końcu z jakaś kompetentna położna w szpitalu na zastrzyku ,szkoda,ze nie ma takich wiecej..
Co do pracy,szefowych i macierzyńskiego ... ja osobiście już odliczam ostatnie 4 tyg potem 2 tyg urlopu i w końcu macierzyńskie ,na temat szefostwa a właściwie szefowej to brak słów ..zeby kobieta kobiety w ciazy nie rozumiała to już wstyd,zero wyrozumiałości ,zamiast ułatwiać to utrudniają na każdym kroku wrrrr
Kochane brzuchatki czy aplikowalyscie o becikowe??? Jedni mówią ze należy sie wszystkim inni ze tylko tym którzy maja pierwsza dzidzie i benefity ,to jak to w końcu jest? Wiem,ze kiedyś dawali wszystkim na pierwsze dziecko aleee teraz chyba jest już gorzej,
Miłego dnia
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
Becikowe należy sie tylko tym osobom, które są na benefitach, więc ja nawet nie będę aplikować.
Wodę z cytryną też próbowałam, ale wtedy jest dla mnie za kwaśna
Ja też cały czas odliczam dni do macierzyńskiego. Niestety jeszcze dwa miesiące. W tej nudnej robocie to dla mnie wiecznośćWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 14:57
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Olcia99 wrote:Pytałam o sterylizator czy musze mieć jak chce karmić piersią to powiedziała że nie. Mówiłam jej że sporo położnych twierdzi że ma być i już nie wiedziałam co i jak, to powiedziała że jak ktoś mi jeszcze raz powie o sterylizatorze to mam się zapytac czy mam sobie tym cycki sterylizować czy jak
Hahahaha, dobre
Olcia99 wrote:Otulacze też mile widziane, nie słyszała że to coś złego, chociaż powiedziała że te młode położne tak ostatnio wymyślają że wszystko jest złe, w razie czego sprawdzi najnowsze zalecenia i jak coś będzie inaczej to da mi znać.
U mnie była stara health visitor, tzn taka z 50 latJa postanowiłam że otulacza nie zamówię, ale może od czasu do czasu cienkim kocykiem otulę. Zobaczymy.
Olcia99 wrote:Z kikutem nic nie robić, wietrzyć jak najwięcej, jak coś się będzie nie tak to ona i tak zaraz następny dzień po powrocie do domu jest u mnie i potem na 3 dzień więc będzie pomagać.
Naprawdę? Kurcze, moja powiedziała że na następny dzień po powrocie i na trzeci dzień przychodzi położna, a ona po jakimś tygodniu dopiero, jak już położna "skończy swoją robotę". Może to zależy od szpitala/regionu...
A co do tej wody to czy dodam do niej cytryny, lodu, czy czegokolwiek innego to dla mnie jeden grzyb. Tak samo ciężko wchodzi. Nie chodzi już o sam smak, bo mi nie przeszkadza, tylko o to że jak piję to mam wrażenie że więcej już się nie zmieści... Jeść mogę dalej, ale picie nie wchodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 23:21
-
Zapomniałam wczoraj wspomnieć że na wczorajsze wizycie zapytałam o tą dodatkową paczkę z Emma's Diary (Labour pack) i dostałam ją
Cieszę się bo jest tam 50-stronicowa książeczka odnośnie porodu - mam nadzieję że jak trochę poczytam to będzie mi łatwiej porozumieć sie podczas porodu (nie znam za bardzo słownictwa z tym związanego, zrozumiem jak każą mi PUSH, ale np pępowina nie mam pojęcia jak przetłumaczyć
). I oczywiście w paczce są gratisy - ta mniejsza tubka Bepanthenu, 4 pampersy, mała paczka chusteczek nawilżanych, mała paczka chusteczek Dettol, próbka płynu do płukania ubranek i coś tam jeszcze, zniżki na pampersy, produkty Dettol.
-
100noga. To super, że można już tą paczkę odebrać przed porodem. Ta książeczka na pewno się przyda
Ja dziś oglądałam w sklepie Babystyle Oyster Zero i zakochałam się w jego lekkości. W ogóle nie czuję, że cokolwiek pcham, chodzi jak piórko i na ten wózek się zdecydujemy
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Olcia,ja rodzilam wprawdzie 10'lat temu i wiele moglo sie zmienic ,tak jak pewnie co szpital to inaczej ale ja musialam miec wszystko do cc..czyli podklady i inne sprawy dla mnie jak i i ciuszki z pampkami dla dziecka...tak samo sie przygotuje tym razem,wiadomo ze ponsn idziesz zazwyczaj po 6 h do domu jak wszystko gra wiec wiele Ci nie potrzeba,po cc dluzej posiedzisz
-
Pamietam ze mozna bylo wyjsc na drugi dzien,ale ja nie chcialam,poprostu na drugi dzien maz mnie lrzewiozl do lokalnego malego szpitalika zebym mogla tam jeszcze 2 dni dolezec( byla taka opcja dla chetnych a maz nie mial wolnego wiec wolalam tak niz siedziec sama w domu,chociaz jedzonko pod nos podali) ... teraz juz ten lokalny szpitalik nie przetrzymuje wiec mysle ze na drugi dzien lub moze po 48 h nas wypuszcza,wiem ze czasem trzymaja jesli sa problemy z przystawianiem do piersi..
-
Olcia99 wrote:Dziewczyny orientujecie się co trzeba zabrać ze sobą do szpitala? Podkłady,ciuszki dla maluszka itp?
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
100noga wrote:Zapomniałam wczoraj wspomnieć że na wczorajsze wizycie zapytałam o tą dodatkową paczkę z Emma's Diary (Labour pack) i dostałam ją
Cieszę się bo jest tam 50-stronicowa książeczka odnośnie porodu - mam nadzieję że jak trochę poczytam to będzie mi łatwiej porozumieć sie podczas porodu (nie znam za bardzo słownictwa z tym związanego, zrozumiem jak każą mi PUSH, ale np pępowina nie mam pojęcia jak przetłumaczyć
). I oczywiście w paczce są gratisy - ta mniejsza tubka Bepanthenu, 4 pampersy, mała paczka chusteczek nawilżanych, mała paczka chusteczek Dettol, próbka płynu do płukania ubranek i coś tam jeszcze, zniżki na pampersy, produkty Dettol.
Dokładnie mozna dostać ten Pack od 32 tygodnia ciazy od midwife
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
A korzystalyscie moze z usług dentystycznych na ta biała kartę z nhs,chętnie bym poszła do dentysty zrobić mały przegląd ,warto??? Zawsze żabki leczyłam w Polsce no ale póki,co nie bedzie to możliwe dlatego chętnie kontynuowałabym tutaj tylko czy warto?? Za darmo to pewnie szału nie ma
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
Wiesz co,mysle ze warto,tez zalezy do jakiego dentysty sie wybierzesz,kolezance zalozyli aparat( odplatnie) ale pielegnacje tego aparatu ma juz na te karte,ja ogolnie tez robie zeby w pl bo ze mna trzeba jak z jajkiem i mam swoja ulubiona dentystke,narazie sie nie wybieram ale moze pomciazy pojde gdzies skontrolowac,moze wybielic chociaz czy usunac kamien
-
Dziękuje Muszka za info, jestem ciekawa jak to wyczystko będzie wyglądać
EwusiaCh ja korzystałam z dentysty i miałam za free zrobioną całą koronke więc super. Tylko ja ogólnie jestem bardzo zadowolona z mojej dentystki tutaj, jakaś hinduska, jako lekarz rewelacyjna, nie mogłam sobie lepszej wymarzyć. Wole robić u niej zęby niż w PL -
Muszka Olcia w takim razie sie wybiorę na wizytę kontrolna ,zobaczę co i jak i zadecyduje co dalej ,trochę w ciazy sie boje osę bezpieczniej by było po
A zastanawialiście sie nad porodem w wodze ? Na początku nawet nie brałam pod uwagę ale teraz sie zastanawiam po przeczytaniu bardzo pozytywnych opinii na temat waterbirth co sądzicie ,? Jak u was plany porodu ?
23/05/17 moja kruszynka wazy już 2kg i 268 gram -
EwusiaCh ja nie biore pod uwagę bo wtedy nie można dostać epiduralu
Pierwszy poród wspominam jako masakrę, zanim zdecydowali o cc to kilka godzin bóli krzyżowych, nie chce tego przeżywać ponownie i jeżeli znowu będą krzyżowe to od razu prozę o znieczulenie. A jak będą same skurcze z brzucha to myślę o zastrzyku chociaż podobano jest się po nim nieźle naćpanym. Wyjdzie w trakcie