Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie również nie dolegaja takie bóle, jednak dziś całe plecy mnie bolały źle sie siedziało stało i leżało. Pomógł dopiero paracetamol i kilka godz snu. Ale chyba chorubsko mnie rozkłada przez tą pogodę. Ciągle tylko pada i pada. A dziś rano tylko 2 st na plusie u nas były...
Ja chcę już wiosnę...
Plumb80, Zancia28 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny pytanie : co używacie na ząbkowanie?? bo u mnie się chyba zaczęło
pięści w buzi, ślinienie, marudzenie, lekka temp a gryzaczka nie chcą
http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
https://www.facebook.com/Blizniaczecuda
Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/
-
Ulala, spróbuj Bonjeli - u nas jest na 2-3 godziny cisza po niej. A jeśli nie, to moze Canpol (czy jakoś tak) - w każdym sklepie jest pełno żeli, jakiś granulek. Znajoma S z pracy dawała Bonjele na smoczku, my nie praktykowaliśmy. Aha, no i jeszcze podobno można wrzucić smoczek do lodówki/ zamrażarki na troszkę i podać schłodzonego
Też niby dobre są bursztyny na szyjkę, ale raczej nie na ten wiek
Ulala, tyger lubią tę wiadomość
www.ourlittlerosie.blogspot.com -
nick nieaktualny
-
Plumb - ładne imiona u mnie w rodzinie już są zajęte . oby dwa
my wybraliśmy dla dziewczynki Kaja , a jeśli jednak dzidzia miałaby zaskoczyć to byłby czarek lub kacper
żancia - co do cytologi to nie wiem niestety
ja dziś byłam u midwife ze względu na te bóle pleców bo doszły okropne bóle łydek , mam iść do gp po skierowanie do fizjo i jeszcze co zaproponowała to to że dobrze by było gdybym przeciągneła chorobowe jeszcze przez 7 tyg (szkoda że tylko go nie chcą dawać ) i później uciekać na macierzyńskie .
Plumb80 lubi tę wiadomość
-
hej hej.
cytologi w ciąży nie robią ale robią kiedyś tam po ciązy. w ciązy jeżeli nie ma wskazań to ani razu nie będziecie świecić gołymi pisiuniami
plumb- pieknie imiona :d
xcarolinex kupiłam ten żel.posmarowalam Werze przed spaniem i zasnęła od razu. zobaczymy później czy to przypadek czy podziałało.
uwaga- teściowa do mnie przylatuje w czwartaczek
przynajmniej w domu będzie porządek i będa pyszne obiadki
mychowe, Kropka, onka79, leniuta29, Plumb80 lubią tę wiadomość
http://blizniaczecuda.blogspot.co.uk/
https://www.facebook.com/Blizniaczecuda
Moje dwa aniołki czuwają (*) 01.08.12, 04.10.12
moja walka: http://dzieckomojadroga.blogspot.co.uk/
-
Leniutka nie wiem czy to normalne bóle ale też je mam. Ból w kroczu nieraz jest taki że promieniuje na nogi i każdy ruch to tragedia. Na razie nie pytałam położnej na ten temat bo to się zaczęło po ostatniej wizycie a następną mam dopiero za tydzień we wtorek.
Miałam się częściej odzywać ale życie zapewnia mi takie niespodzianki że nie da rady. Nadal jestem chora i mimo że jest trochę lepiej to nie wiem kiedy to się skończy. Do tego moja sunia się pospieszyła i zaczęła rodzić zamiast w piątek to z niedzieli na poniedziałek a dzień wcześniej też pół nocy nam nie dała spać. Jak zaczęła po 22-giej to o 5-tej rano dopiero się położyłam myśląc że to koniec a o 8:30 musiałam się zrywać bo znów się zaczęło. Psiaczek którego wtedy urodziła miał dużo szczęścia że moja mama i dzieci zauważyły i nas zawołały bo nie oddychał. M zaczął go wentylować, kulać i tak po ok 5 minutach maluch doszedł do siebie a po nim było jeszcze 2. Tak więc mamy 9 maluchów w domu
mychowe, tyger, xcarolinex, onka79, Kropka lubią tę wiadomość
Nasza pszczółka -
alkak12 wrote:Leniutka nie wiem czy to normalne bóle ale też je mam. Ból w kroczu nieraz jest taki że promieniuje na nogi i każdy ruch to tragedia. Na razie nie pytałam położnej na ten temat bo to się zaczęło po ostatniej wizycie a następną mam dopiero za tydzień we wtorek.
Miałam się częściej odzywać ale życie zapewnia mi takie niespodzianki że nie da rady. Nadal jestem chora i mimo że jest trochę lepiej to nie wiem kiedy to się skończy. Do tego moja sunia się pospieszyła i zaczęła rodzić zamiast w piątek to z niedzieli na poniedziałek a dzień wcześniej też pół nocy nam nie dała spać. Jak zaczęła po 22-giej to o 5-tej rano dopiero się położyłam myśląc że to koniec a o 8:30 musiałam się zrywać bo znów się zaczęło. Psiaczek którego wtedy urodziła miał dużo szczęścia że moja mama i dzieci zauważyły i nas zawołały bo nie oddychał. M zaczął go wentylować, kulać i tak po ok 5 minutach maluch doszedł do siebie a po nim było jeszcze 2. Tak więc mamy 9 maluchów w domu
Alkak, gratuluje slicznych piesków:) Macie zamiar je sprzedać czy zostawic?
alkak12 lubi tę wiadomość
> -
Hejka a ja tak z innej beczki trochę potrzebuje pomocy. A mianowicie oczywiście jestem w ciąży ( 20 tydzień ), mieszkam i pracuje w UK. Jestem cleanerką. Z powodów bóli pleców trafiłam na fizjoterapie gdzie mnie poinformowano, iż w ciąży nie wolno mi się często schylać ani wchodzić na drabinę. Poinformowałam o tym mojego managera. Wszystko było oki do dzisiaj. Manager stwierdził, iż muszę robić wszystko wchodzić na drabinę itp, jeżeli tego nie mogę robić będę zmuszona pójść na macierzyński wcześniej niż planuję, ponieważ oni nie mogą mi płacić tylko za pół wykonanej pracy. I tu rodzi się moje pytanie czy pracodawca może mnie tak zmusić do odejścia na ten urlop??
-
To są szczeniaki na sprzedaż z pełnym rodowodem, po przodkach czempionach i będą zarejestrowane w kannel klubie czyli tz. Full Pedigree. Mamy 5 samiczek i 4 samce Na zostawienie mam za mało miejsca. Planujemy w tym roku kupić jeszcze jedną suczkę ale biszkoptową
Nasza pszczółka -
Alkak12 niby tak mają też inne sprzątania np biur itp tylko dla nich najwyraźniej jest to problem żeby zamienić te sprzątania. Dowiedziałam się dzisiaj że dadzą mnie na inne sprzątanie, ale tylko na pewien czas ponieważ jestem w ciąży i tak jak pisałam wyżej nie są w stanie płacić mi tylko za pół wykonanej pracy. Manager dał mi stanowczo do zrozumienia, że nie obchodzi go to iż będę chciała z malcem zostać jak najdłużej i dlatego póki dobrze się czuję chce pójść później na macierzyński. On twierdzi, że będę zmuszona swoim stanem pójść na ten urlop o dwa m-ce wcześniej.
-
Z tego co ja sluszalam to o urlopie decydujesz sama I nikt Cie nie moze do tego zmusic zebys poszla wczesniej. Na wszelki wypadek na Twoim miejscu poszlabym do poloznej I zapytala jak to jest a jak ona nie bedzie wiedziec to niech powie gdzie mozesz uzyskac pomocy w tej sprawie.
Nasza pszczółka -
Szperałam troszkę w internecie i faktycznie zmusić mnie nie mogą, ale boje się, że będą mi utrudniać życie przez kolejne 3 m-ce bo tyle zamierzam pracować jeszcze. A z położną dopiero w kwietniu się widzę więc na razie muszę sobie jakoś sama dać radę
.
