Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
tyger wrote:co do sterylizowania butelek ja sie w to nie bawilam z moim synem. uwazalam ze wystarczy ze beda dobrze umyte. wazne zeby nie izolowac dziecka od bakterii zeby bylo troszke bardziej odporne. Jak raczkowal to byl ja odkurzacz i uwielbial jesc okruszki z chleba z kuchennej podlogi. Byl szybszy niz moje oko wiec po prostu dbalam o to zeby podloga byla codziennie myta
-
mychowe wrote:Co do chorobowego, to każda firma ma inne zasady, w poprzedniej firmie, w której pracowałam nic nie dokladali, tylko rzadowe chorobowe dostawalam, dopiero po tygodniu, a w tej co teraz jestem, to mam 7 tygodni 100% płatnego chorobowego.
mychowe lubi tę wiadomość
-
kambel wrote:u mnie też jest tylko rządowe i to jeszcze sama musze wysłać do głownej siedziby bo mój menager twierdzi że nie należa nam się wcale pieniądze za chorobowe i nigdy ich nie wysyła .
Jestem w szoku.
Polecam się zapisac do zwiazkow zawodowych w takim razie. -
Niestety brak ich w naszym zakładzie. No i ja pracuje pod agencję. Teraz nowy manager wymyśla co chcę i kiedy chcę i niestety ma poparcie 'u góry'( jeden ze wspolwlascicieli jest rasista) na szczęście po macierzyńskim będę szukać czegoś innego, bo ta fabryka miała być na chwilę jednak wyszło jak wyszło...
-
energytrip wrote:czesc dziewczyny,
dzieki za odpowiedz. Naczytalam sie troche w roznych zrodlach, podobno to wszystko normalne. To jest po prostu zarlok. Je duzo i czest, na wadze tez przybiera, siku i kupe robi czesto wiec wszysto powinno byc ok. Nie chce mu dawac butli, z kilku wzgledow - zaburzy to moja produkcje mleka, no i nie chce sie borykac z tym calym nipple confusion. Jak mnie tak strasznie piersi bolaly to odciagnelam kilka razy i dalam mu butle. Nie moglam sie dotknac normalnie i to byl dla mnie jedyny sposob zeby go na karmic.
Musze powiedziec, ze az sie balam jak on ciagnal tego smoka z butli, zapowietrzal sie, oczy mu wyszly, zalzawil sie caly... ciagnal tak, ze myslalm, ze denko od butelki wciagnie.
Wczoraj znalazlam strone i sie troche rozczytalam:
http://www.parentingscience.com/
Energy widze ze dajesz rade z karmieniem, fajnie.
Pozwole sie wtracic.
Jak nie dajesz rady karmic piersia, bo masz poranione sprobuj silikonowych kapturkow,ja uzywalam MEDELA, bo bylam mega pogryziona.
Dopiero po miesiacu zaczelam zdejmowac i maly zaczal ladnie jesc bez.
Co do karmienia butelka to nie boj sie jak nakarmisz malego kilka razy to na pewno sie od piersi nie odzwyczai.
Z drugiej strony to dobrze zeby dziecko znalo i umialo pic z butelki, moze byc Twoje odciagniete mleko. Masz wtedy spokojna glowe jesli chcesz albo musisz wyjsc bez malego. Wtedy opiekunka czy maz nie beda musielli sie meczyc zeby dziecko nakarmic.
Ja tak robilam juz po 4 tyg, od urodzenia.
Nie wszedzie chcialam targac malucha i zostalwal z mezem w domu, mialam ten komfort ze wiedzialam ze jesli maly zglodnieje to ma co jesc i nie stresowalam sie.
Poczytaj watek o karmieniu piersia dziewczyny pisza, zeby troche dziecko przyzwyczajamy do butelki bo potem czasem dlugo zajmuje i maluchy nie chca brac butelki.
Poza tym od poczatku pompowalam pokarm, teraz mam zapas i jak cos to maly ma co przekaske.
Co do przyjemnosci z karmienia to u mnie dopiero na przelomie 2-3 miesiaca zaczelo sie poprawic, tzn maly patrzy na mnie, czasem sie smieje, a nie tylko spi przy piersi.
Powodzeniaenergytrip lubi tę wiadomość
-
Ella z ta butelką cos w tym jest, moja kolezanka karmiła 6 mc tylko piersią i jak chciała przejsc na butelkę to miała bardzo duzy problem,bo wlasnie mały jej nie brał w ogóle.
Mozna by tez dawać troche wody albo cherbatki w butelce jak ktoś nie chce mleka tak dawać- zawsze to cos.Ella lubi tę wiadomość
-
kambel wrote:u mnie też jest tylko rządowe i to jeszcze sama musze wysłać do głownej siedziby bo mój menager twierdzi że nie należa nam się wcale pieniądze za chorobowe i nigdy ich nie wysyła .
-
Ulala wrote:Ella z ta butelką cos w tym jest, moja kolezanka karmiła 6 mc tylko piersią i jak chciała przejsc na butelkę to miała bardzo duzy problem,bo wlasnie mały jej nie brał w ogóle.
Mozna by tez dawać troche wody albo cherbatki w butelce jak ktoś nie chce mleka tak dawać- zawsze to cos.
Wiec tak jak mowisz, dobrze nawet wody dac, czy herbate zeby sie przyzwyczajaly maluchy, bo potem bedzie latwiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2014, 14:20
energytrip lubi tę wiadomość
-
U mnie już po gościach, fajnie było, szkoda że krótko
Nadzieja gratulacje i powodzenia
Co do sterylizowania, ja wyparzam w garnku, bo karmię piersią i tylko czasem butle podam, więc garnek jak na moje potrzeby mi wystarczaAle moje butle i tak nie są sterylne, bo jak wyparzę odstawiam do szafki i dopiero po jakimś czasie sięgam po butelkę.
Mikrofali nie mam, bo jest bardzo niezdrowa i nikomu jej nie polecam. Podgrzane jedzenie w niej zabija wszystko co może, więc pokarm wartościowo jest jałowy.
Mychowe Liliana to bardzo ładne imię
Leniuta Olivia też śliczne i w przedszkolu wszystkie Olivie to były ładne dziewczynki
Energy fajnie, że synek robi Ci już dłuższe przerwy w karmieniuJa czekam na ten dzień, jak zbawienie
A sutki jak Ci się wygoją, to chyba nic już ich nie ruszy
Tego Ci życzę
Tyger suwaczek musisz sobie wstawić w ustawieniach (na górze strony) - potem wchodzisz w społeczność i kopiujesz link z suwaczka na podpis na forummychowe, energytrip lubią tę wiadomość
-
Energy fajnie, że synek robi Ci już dłuższe przerwy w karmieniu
Ja czekam na ten dzień, jak zbawienie
A sutki jak Ci się wygoją, to chyba nic już ich nie ruszy
Tego Ci życzę
dzieki Kropka,jeszcze troche to zajmie zanim calkiem sie zagoja, ale juz przynajmniej nie placze pry karmieniu. Lewa w zasadzie jest juz ok, tylko praw jeszcze boli. Ja go chyba jakos inaczej trzymam na ta prawa strone...czy cos.
Moze poodciagam pare razy mleko z tej prawej piersi....? ahhh
Kropka lubi tę wiadomość
-
Dzieki Kropka
Karmienie piersia nie jest takie cudowne na poczatku, niestety. Dla mnie to byl koszmar, plakalam, zaciskalam zeby, krew sie lala. Synus ma krotkie wendzidelko pod jezyczkiem wiec nie mogl zlapac poprawnie. ale dalam rade bo to byl jeden z moich priorytetow. Moja i synka wspolpraca przy karmieniu zaczela sie ukladac po okolo 1,5 miesiaca. Bylo warto znosic to wszystko bo potem byla bajka, cudowne, niesamowite przezycie.Kropka, energytrip lubią tę wiadomość
-
Energy w sumie to dobry pomysł odciągać mleko z bolącej piersi, sutek się szybciej zagoi. Ja jak miałam pęcherz na jednym sutku, to tak zrobiłam przez jeden dzień i było potem dobrze. Też mam tak, że jedna pierś od początku bez problemu a druga od czasu do czasu boli.
Tyger piękny suwaczekenergytrip lubi tę wiadomość
-
ja też jak już byłam poraniona czułam uglę odciągając mleko niz karmiąc. jednak wtedy te rany nie są tak cyckane.
ja nie mogłam narzekać na karmienie-małe bardzo ładnie się przystawiały, zero bólu-sama miłość...tylko u mnie jednak to 2 gęby były i sutki nie dały rady a i trzeba było dokarmiać bo cukru Hania nie trzymała.... -
Hej:)
Długo mnie nie było ale niestety powaliła mnie grypsko z której jeszcze tak do końca nie wyszłam ale już jest lepiej.
KAMBEL GRATULUJE CÓRECZKI
Mój mały lub mała (niestety tak do końca nie wierze skanom po tym jak 3 pierwsze ciąże nosiłam córki a urodziłam synów więc teraz może być odwrotnie) jest bardzo aktywne szczególnie wieczorami i w nocy że spać nie daje a mama to dla niego worek treningowy
. Pojutrze mam ten dodatkowy skan w związku z tym że serduszka nie mogła zobaczyć w całości i muszę jej zapytać o co chodzi z tym że pytała mnie o cukrzyce i u maleństwa obwód brzuszka jest na górnej granicy a reszta po środku. Ciekawi mnie też czy oni oprócz tego połówkowego jak ktoś ma jeszcze dodatkowe skany to weryfikują podaną płeć czy już nic nie mówią?
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Dzisiaj otrzymałam wyniki moich badań z krwi na syndrom Downa - wszystko ok !!!
Pozostałe wyniki z krwi i moczu też wzorcowe.
Jadę 20 lutego na połówkowe,gdzie sprawdzimy czy nasze maleństwo jest całkowicie zdrowe. Poznamy także płeć dziecka - u nas w szpitalu za darmo powiedzą,położna moja to potwierdziła wczoraj na wizycie.
Pozdrawiam dziewczyny, alkak oby wszystko było dobrze z maluszkiem.Kropka, xcarolinex, alkak12, energytrip, Ulala lubią tę wiadomość
-
Alkak, ja mialam lacznie 9 scanow - od prawie 28tc scan co 2 tyg i mnie na poczatku pytali czy znam plec i mowilam, ze dziewczynka a po tym jak juz wszystko sprawdzili to sami mi mowili, ze na 100% dziewczynka i nie musialam pytac, ale moze zapytaj jak Ci powie co z tym serduchem czy mogliby plec sprawdzic. Co do obwodu brzuszka, to nasza Rosie mialam duuuuzo ponad norme i jej rozmiaru nie bylo na wykresie!
Ja mialam ten glucose test, ktory wykazal, ze wszystko jest ok, a na tym scanie co wyszlo, ze niby brzuszek duzy ponad scale to wlasnie pytali czy mialam robione i jaki wynik - jak sprawdzili, ze bylo ok to nie kazali powtórzyc. Ogolnie oni okreslaja +/- wage dziecka na podstawie obwodu glowki, brzuszka i dlugosci tej kosci udowej, wiec mogliby Ci powiedziec, ze dziecko bedzie duze skoro brzuszek jest wiekszy, ale ja nie bralabym tego na serio - u nas miala Rosie miec ponad 4100g(scan 2 dni przed porodem) a jak sie urodzila to miala 3510g
No i jak sie urodzila, to brzuszek normalny miala i ma do tej pory
Trzymam kciuki za scan
alkak12 lubi tę wiadomość
-
tyger wrote:
Karmienie piersia nie jest takie cudowne na poczatku, niestety. Dla mnie to byl koszmar, plakalam, zaciskalam zeby, krew sie lala. Synus ma krotkie wendzidelko pod jezyczkiem wiec nie mogl zlapac poprawnie. ale dalam rade bo to byl jeden z moich priorytetow. Moja i synka wspolpraca przy karmieniu zaczela sie ukladac po okolo 1,5 miesiaca. Bylo warto znosic to wszystko bo potem byla bajka, cudowne, niesamowite przezycie.
Tyger, to brzmi jak moja historia. Dzisiaj bylam w baby clinic zobaczyc sie z health visitor, rozmawialismy glownie o tym moim karmieniu, zagladala Olafowi do dziubka i powiedziala, ze to wyglada jak tongue- tie i to moze byc przyczyna, ze tak nie dokonca sie 'zaczepia' jak trzeba. HV zorganizowala mi wizyte na jutro i ide zobaczyc specjaliste od wedzidelek... zobaczymy. Nie moge sie doczekac tych spojrzen w oczy przepelnionych miloscia podczas karmienia. jak na razie to oczy sa tylko lzami przepelnione.
Jutro zamelduje co z tego wyszlo, a tym czasem borem lasem... idziemy tarmosic cyca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 17:45
tyger lubi tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 22:59
mychowe, Kropka, onka79, kambel, Plumb80, energytrip, tyger lubią tę wiadomość